FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Urodziny Belli z perspektywy Jaspera (Nelennie i dredzio)[Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Dilena
Administrator



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 158 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:35, 08 Lut 2010 Powrót do góry

Pierwsza runda Turnieju Połamanych Piór.

Pojedynkują się: dredzio i Nelennie

Teksty oceniamy według schematu - UWAGA! To nie ten sam, co w przypadku zwykłych pojedynków - zasady oceniania TUTAJ.
A formularz do skopiowania poniżej:

Kod:
[b]I Od 1 do 5[/b]

1. Pomysł na temat
A: 1-5
B: 1-5

[u]Uzasadnienie:[/u]

2. Realizacja tematu
A: 1-5
B: 1-5

[u]Uzasadnienie:[/u]

[b]II Coś o stylu – Kto lepszy[/b] (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A:
B:

2. Interpunkcja
A:
B:

3. Słownictwo
A:
B:

4. Plastyczność opisów
A:
B:

5. Dialogi
A:
B:

6. Estetyka zapisu

A:
B:

[b]III Rozdzielamy punkty[/b] (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A:
B:

[u]Uzasadnienie:[/u]

2. Ogólne wrażenie:
A:
B:

[u]Uzasadnienie:[/u]



Oceniamy przez równy tydzień, czyli do 15.02.2010 do godziny 13:35.

Przypominamy, że w tym turnieju rolę sędziego pełnicie Wy - użytkownicy i od Was zależą jego dalsze losy.
Każda ocena będzie doceniona przez opiekunów Turnieju pochwałą.



TEMAT: Opisz scenę urodzin Belli w domu Cullenów z perspektywy Jaspera.


TEKST A

Podniecenie, radość, zniecierpliwienie, znudzenie... Różne emocje mieszały się ze sobą i wypełniały przesadnie udekorowany salon. No cóż, w końcu my też się przyczyniliśmy do jego obecnego wyglądu. Alice i Rosalie rozstawiły wokół różowe świeczki, pozostawiając nam, facetom, zadanie zapalenia ich. Ally twierdziła, że nie będziemy wiedzieli jak je rozmieścić. I nie pomyliła się. Wraz z Emmettem nie byliśmy w stanie pojąć systemu, według którego zostały rozmieszczone ozdoby. Z pozoru przypadkowe miejsca, okazały się dokładnie przemyślane. Byłem pewien, że rozstawiłbym je zupełnie inaczej. Później znów podążaliśmy śladem naszych dziewczyn, wkładając róże do pozostawionych przez nie wazonów, w czasie gdy Esme zajmowała się stołem. Gdy spróbowałem pochwalić jej pracę, zarobiłem złe spojrzenie od Alice. Widocznie słowo „ładny” nie oddawało w pełni obrazu stołu. Alice zaczęła chwalić Esme za pięknie udrapowany obrus, idealnie komponującą się zastawę i pięknie przystrojony stół. Spojrzeliśmy na siebie z Emmettem, nie do końca wiedząc, jak na to zareagować. Brat w końcu wzruszył ramionami.
Edward jak zwykle pojawił się we właściwym czasie. Właśnie skończyliśmy przygotowania, gdy za piętnaście siódma usłyszeliśmy w oddali warkot starej furgonetki Belli. Ustawiliśmy się na swoich miejscach i cierpliwie czekaliśmy. Carlisle i Esme stali najbliżej drzwi, by jako pierwsi powitać solenizantkę. Trochę za nimi byli Rosalie i Emmett. Tylko Alice i ja trzymaliśmy się z dala, razem czekając przy schodach. Edward prosił mnie, żebym zachował pewną odległość. Rozumiałem go – ja także starałbym się zapewnić mojej ukochanej bezpieczeństwo, uważając na każdym kroku. Sam też nie czułem się jeszcze na siłach, by przebywać tak blisko człowieka – a szczególnie Belli, której zapach był niespotykany i szczególnie kuszący. Mógłbym po prostu nie oddychać, jak jakiś nowicjusz, ale mogłem przecież samodzielnie zmierzyć się z pokusą. Skoro moja rodzina potrafiła przebywać w pobliżu Belli nie oblizując się przy tym, to ja też mogłem. Dlatego też stałem tam, z dala od wejścia, gdy usłyszeliśmy najeżdżające auto. Sekundy dłużyły się, a my mogliśmy wsłuchiwać się w głośny ryk silnika, starej furgonetki Belli. Westchnąłem cicho.

Nasz doskonały słuch... czasem był kłopotliwy. Na przykład teraz, gdy mimowolnie podsłuchaliśmy rozmowę Belli i Edwarda. Ale przynajmniej nie musieliśmy dociekać przyczyny rozbawienia Eda. Nagłe, grupowe rozbawienie, było mi o wiele łatwiej znieść niż zaciekawienie. To okropne uczucie. Choć trafiają się o wiele gorsze.
- Wszystkiego najlepszego, Bello! - krzyknęliśmy razem, gdy tylko przekroczyła próg. Zużyłem cały swój zapas powietrza, by powitać ją w ten sposób, więc od razu zmuszony byłem do wzięcia oddechu. Wahałem się tylko przez ułamek sekundy, trwając przy swoim postanowieniu. I zrobiłem wdech. Od razu uderzyła mnie jej woń. Bez uprzedzenia i żadnych skrupułów zaatakowała i sprawiła, że jad napłynął mi do ust. Ogień wybuchł w gardle, ale potrafiłem to zignorować. Byłem silny. Miałem też Alice, która doskonale wyczuła ten moment i chwyciła mnie za dłoń, dodając mi tym samym otuchy. Podziękowałem jej uśmiechem, ciesząc się, że była ze mną.
Wyczuwałem przerażenie Belli, ale Edward ubiegł mnie, gdy chciałem ją uspokoić. Objął ukochaną w talii i pocałował w czubek głowy.
Gdybym jej nie znał, pomyślałbym, że boi się nas, wampirów, bo zagrażaliśmy przecież jej życiu. Ale bała się zwykłego przyjęcia urodzinowego. Cała nasza Bella.
Pierwsza podeszła do niej Esme. Uścisnęła ją ostrożnie i pocałowała w czoło. Potem Carlisle podszedł do naszego gościa i położył dłonie na ramionach Belli.
- Wybacz nam, Bello – szepnął jej do ucha, doskonale wiedząc, że wszyscy go słyszymy. - Alice była głucha na wszelkie prośby.
Moja ukochana drgnęła na dźwięk swojego imienia, uśmiechając się do mnie niewinnie, jak gdyby szukała u rozgrzeszenia za rozmach, z jakim urządziła tę imprezę.
- Według mnie spisałaś się świetnie – szepnąłem jej na ucho tak cicho i szybko, że solenizantka niczego nie zauważyła.
- Nic się nie zmieniłaś – usłyszałem Emmetta, który udawał rozczarowanego.
Mimowolnie uśmiechnąłem się, bo dzięki mojej rodzinie byłem w dobrym nastroju. Największy wpływ na mnie miał właśnie Em, dosłownie zarażając swoim entuzjazmem.
- Spodziewałem się wyłapać z miejsca jakieś różnice, a tę zaczerwienioną twarzyczkę przecież dobrze znam – kontynuował, wywołując u Belli jeszcze większe rumieńce.
- Piękne dzięki – powiedziała, na co Emmett zareagował śmiechem.
- Muszę teraz wyjść na moment - mruknął porozumiewawczo do Alice. - Tylko powstrzymaj się przed robieniem głupstw, kiedy mnie nie będzie!
- Postaram się – powiedziała, mając ochotę przewrócić oczami.
Alice puściła moją dłoń i pobiegła do pozostałych, zostawiając mnie opartego o balustradę. Uśmiechnąłem się do Belli, mając nadzieję, że nie weźmie do siebie tego, że nie podszedłem by przywitać ją tak jak inni. Z dala od źródła kuszącego zapachu byłem w stanie się jeszcze kontrolować, ale na razie nie byłem gotów, by do niej podejść. Podejrzewałem, że za kilka chwil przywyknę do jej zapachu i będzie już tylko lepiej.
- Czas otworzyć prezenty! - ogłosiła Alice. Wzięła Bellę pod rękę i podprowadziła do stołu.
Starałem się nie roześmiać na widok jej miny. Skupiłem się więc na Emmecie, który montował nasz prezent w furgonetce. Mogłem dosłyszeć jedno, ciche przekleństwo, a potem coś głucho uderzyło o ziemię. Domyślałem się, że było to poprzednie radio.
- Mówiłam ci, Alice, że nie chcę żadnych... - zaczęła Bella.
- Ale cię nie posłuchałam – przerwała jej z filuternym uśmiechem i zabrała aparat, który trzymała. Wręczyła za to pierwszy prezent, a raczej pudełko po nim.
Dziewczyna szybko rozdarła srebrny papier, chcąc dowiedzieć się, co kryje lekki podarunek. Gdy nadal nie wiedziała co to jest, zajrzała do środka. Szkoda, że nie poświęciła dłuższej chwili na oględziny opakowania, bo po drugiej stronie znajdował się wielki napis: „Radio samochodowe”. Zaśmiałem się krótko, widząc jej zdezorientowaną minę.
- To radio samochodowe ze wszystkimi bajerami - wyjaśniłem. - Do twojej furgonetki. Emmett właśnie je instaluje, żebyś nie mogła go zwrócić.
- Dziękuję, Jasper. Dziękuję, Rosalie – powiedziała. - Dzięki, Emmett! - zawołała.
Usłyszeliśmy tubalny śmiech Emmetta, który nadal męczył się z naszym prezentem. Dziwiłem się, że tak długo mu to zajęło. Chyba powinien już kończyć. Bella parsknęła śmiechem.
- A teraz mój i Edwarda. - Podekscytowanie Alice było bardzo silne. Za chwilę to ja zacząłbym piszczeć, ale na szczęście podała Belli małą paczuszkę z płytą, którą przygotowała razem z Edwardem. Dziewczyna rzuciła mojemu bratu naprawdę przerażające spojrzenie.
- Obiecałeś! - powiedziała, w chwili gdy Emmett zatrzasnął drzwi furgonetki. Edward zaczekał z odpowiedzią, aż do jego powrotu.
- Zdążyłem! - Zadowolony z siebie Em stanął za mną. W czasie gdy Bella odpakowywała prezenty, bezwiednie zbliżyłem się do niej, by móc lepiej odczuwać nawet najmniejsze zmiany w jej nastroju. Nadal ból drażnił moje gardło, a do ust napływał jad, ale potrafiłem już i to ignorować. Musiałem tylko cały czas pamiętać, kim jest Bella. Inaczej mógłbym się zapomnieć i upoić jej zapachem.
- Nie wydałem ani centa – zapewnił Edward swoją ukochaną, odgarniając przy tym kosmyk z jej twarzy. Widziałem jak zadrżała, gdy ją dotknął. Zrobiła głęboki wdech.
- Dobrze. Zobaczmy, co to - zwróciła się do Alice, która podała jej płytę zapakowaną w srebrny papier, tak jak pozostałe prezenty. Słyszałem jak Emmett zatarł ręce i czułem jego radość oraz podekscytowanie. Już cieszył się na reakcję Belli.
Dziewczyna wsadziła palec pomiędzy papier a taśmę klejącą, chcąc ją oderwać i ostry kant papieru przeciął jej naskórek. Czułem jakby czas zatrzymał swój bieg, a mój wzrok ciągle skupiony był na małym skrawku skóry. Czyim? Nie wiedziałem. Z pewnością nie miało to żadnego znaczenia, gdy uderzył we mnie zwielokrotniony aromat krwi, która zaczynała się sączyć z ranki.

To była tylko jedna kropla. Ale czy było to ważne? Morze krwi mogło pachnieć tak wspaniale jak ta jedyna kropla. Niepowtarzalna. Najpiękniejsza... Pragnąłem poczuć ją na języku. Pożądałem jej bardziej, niż czegokolwiek na świecie. Chciałem...

Na ułamek sekundy odzyskałem swój ogarnięty rządzą umysł. Ktoś mnie pchnął...

Nie! Oddaliłem się od źródła tego cudownego zapachu, który przybrał na sile. Całkowicie mną zawładnął, nakazując mi, bym parł do przodu i nie zważał na przeszkody. Zwalczał je, byle tylko ukoić ból panujący w gardle... Już od tak dawna nie było mi dane zasmakować tak słodkiej krwi! Musiałem jak najszybciej jej skosztować, ale zamiast przybliżać się do cudownego źródła, oddalałem się od niego. Wciąż napierałem na niewidzialne przeszkody, próbowałem wyrwać się z niewidocznych więzów, bo ona ciągle mnie przyzywała... To była tak cudowna woń! Cały czas mogłem ją wyczuwać, choć wyraźnie słabła. Wołała mnie coraz słabiej, mieszając się z innymi, plugawymi... nie zasługującymi na miano woni.
Aż w końcu...
Uderzenie. Poczułem silny cios na policzku i byłem pewien, że zadał mi go Emmett. Zesztywniałem, oczekując na kolejny i otworzyłem oczy. Znajdowaliśmy się tuż za domem. Słyszałem dyszenie brata i Rosalie. Oboje trzymali mnie w stalowym uścisku. Tuż za nami szumiała rzeczka, nieświadoma tragedii, która mogła wydarzyć się w domu niedaleko niej. Nie. Wydarzyła się... Kpiła ze mnie, płynąc spokojnie, gdy ja szalałem w środku z rozpaczy.
- Puśćcie mnie – szepnąłem, a mój głos załamał się, ale nie dbałem o ty. Odgoniłem emanujące od rodzeństwa współczucie. Nie zasługiwałem na to, by stać koło nich. Pamiętałem swoje myśli... zamiary... Brzydziłem się ich. Brzydziłem się siebie. Chciałem po prostu być sam.
Rodzeństwo na szczęście zrozumiało mnie i mogłem swobodnie pobiec przed siebie. Uciec od nich. Chciałem uciec od wszystkiego.

Umiałem rozpoznać i nazwać wszystkie emocje oraz uczucia. Ale nie swoje... Nie wiedziałem co wtedy czułem. Po prostu nie chciałem wiedzieć. Bezradnie przykucnąłem pośrodku leśnej głuszy, z całego serca pragnąc zniknąć z powierzchni Ziemi.
Wszystko zniszczyłem...


TEKST B


Pechowe przyjęcie

23 września. Urodziny Belli. Wszystkimi targały najróżniejsze emocje, od otwartej niechęci Rosalie, po euforię Alice. Do tego wszystkiego można dodać delikatny niepokój Edwarda. Martwił się, ale to nie było nic wyjątkowego – kiedy chodziło o Bellę zawsze tak się czuł. Bał się, że zrobimy jej krzywdę lub co gorsza on zrobi jej krzywdę. Ale Alice od dawna czekała na ten dzień, planowała wielkie przyjęcie na cześć przyjaciółki. Nikomu nawet się nie śniło do czego dojdzie…

Poranek taki jak zwykle, nic specjalnego – tak samo deszczowy i ponury, prawdziwy poranek w Forks. Natomiast w domu panowała napięta atmosfera, kiedy jeszcze dojechali Rosalie z Emmettem….

Dość… – to ponad moje siły. Miałem wrażenie, jakby to wszystko chciało mnie rozszarpać. Nic przyjemnego.

- Alice – przerwałem ciszę. – Ja… muszę chyba iść na polowanie… - wymamrotałem nieszczęśliwy. Moja kontrola niestety nie była dobra jak reszty rodziny.
Skinęła głową.
- Pójdę z tobą – odparła z delikatnym uśmiechem, pewnie chciała mi dodać otuchy, zapewnić, że dzisiaj nic się nie stanie, że mogę być spokojny…
Rozumieliśmy się bez słów.

[center]* * *[/center]

- Wszystkiego najlepszego, Bello! – krzyknęliśmy zgodnie, gdy drzwi otworzyły się. Na te dźwięk jubilatka spłonęła rumieńcem i wbiła wzrok w podłogę.

Była straszne speszona i… przerażona. Jej wzrok omiótł pomieszczenie. Kolejna fala paniki. Powstrzymałem westchnienie. Edward widząc jej zachowanie, objął ją delikatnie w talii i pocałował w czubek głowy. Wyglądała jakby miała zemdleć.

Alice chyba rzeczywiście nieco przesadziła…, stwierdziłem. W całym domu unosił się zapach kwiatów i świec zapachowych. No, i oczywiście jedzenia. Widocznie moja żona rzeczywiście zamierzała uczcić tę okazję. Oj, Bello, najgorsze dopiero przed tobą…, pomyślałem bez złośliwości, raczej… współczuciem. Skoro już teraz była w takim stanie, to co będzie potem…?

Nikt nie czekał aż nieszczęśliwa Bella się pozbiera, Alice zaczynała się niecierpliwić… Czułem troskę i wahanie Esme, jednak w końcu wampirzyca przełamała się i podeszła do dziewczyny. Przytuliła ją do siebie delikatnie i pocałowała w czoło, tak jak prawdziwa matka, strasznie bała się, że zrobi krzywdę brunetce. Nie dziwiłem się jej, Bellę cechowała nadzwyczajna kruchość i podatność na wszelkie obrażenia. Zaraz po Esme do ukochanej Edwarda podszedł Carlisle. Podarował sobie czułości – ograniczył się do położenia dłoni na ramionach dziewczyny i odezwał przepraszająco:

- Wybacz nam, Bello, ale Alice była głucha na wszelkie prośby… - Nie wiem jak udało mi się nie roześmiać. Cała sytuacja była dla mnie komiczna.

Bella skinęła głową ze zrozumieniem. Potem podeszli do niej Rose i Emmett. O ile Emmett przywitał się bardzo wylewnie, o tyle Rosalie ograniczyła minimum. Ale to chyba nawet lepiej, niżby robiła sceny. Kiedy przyszła nasza kolej Alice wyswobodziła się z mojego uścisku i podbiegła do Belli. Ja pozwoliłem sobie jedynie na ciepły uśmiech.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dilena dnia Pon 13:41, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
nieznana
Zły wampir



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z cudownego miejsca

PostWysłany: Pon 15:05, 08 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 3
B: 1

Uzasadnienie: Po pierwsze tekst B był stanowczo za krótki, tak jakby autorka nie dokończyła go albo pisała na siłę. Oczywiście tekstem A też nie jestem zachwycona, wydaje mi się, że obie autorki nie pisały mini od siebie, tylko na potrzeby tego konkursu, jakby wena je opuściła, ale, gdy mam oba teksty porównać do siebie i wybrać lepszy, to moim faworytem jest tekst A.

2. Realizacja tematu
A: 3
B: 2

Uzasadnienie: Tekst 2 nie został dokończony, bo zabrakło sceny, gdzie Jasper rzuca się na Bellę.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 3
B: 2

Uzasadnienie: Za mało mogę powiedzieć o postaciach z tekstu drugiego, ale gdyby autorka dodała więcej opisów, myślę, że lepiej bym oceniła. Co do tekstu A jakoś nie wczułam się w sytuację Jaspera.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie: Czuję, że skrzywdziłam autorkę tekstu drugiego, choć jestem przekonana, że się starała. Jednak łatwiej mi się czytało tekst A, który pod względem technicznym był lepszy.

Razem:
A: 17
B: 6


Obu autorkom życzę wygranej i dużo weny!

Pozdrawiam,
nz.

ED: Nz za ogólne wrażenie mamy do dyspozycji 3 punkty! Popraw, żeby inni się nie mylili!

Już poprawiłam, sorki za błąd Wink


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez nieznana dnia Pon 16:11, 08 Lut 2010, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
SuzKa
Człowiek



Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w miejscu co nie ma go na mapie - znaczy się Łódź ;)

PostWysłany: Pon 21:01, 08 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 4
B: 3

Uzasadnienie:Oba teksty ciekawie przedstawiły uczucia Jaspera, nie zapominając, o jego darze. Jednak w tekście B nie zostały wykorzystane wszystkie możliwości, które niósł za sobą ten temat. Poza tym jest chyba nieco za krótki, wygląda jakby autorce po prostu zabrakło czasu na dokończenie go.

2. Realizacja tematu
A: 5
B: 3

Uzasadnienie: Teksty są na temat, chociaż w B zabrakło najważniejszego wydarzenia z tych urodzin - ataku na Bellę.

II Coś o stylu – Kto lepszy

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A:0
B:1

2. Interpunkcja
A:0
B:1

3. Słownictwo
A:1
B:0

4. Plastyczność opisów
A:1
B:0

5. Dialogi
A:1
B:0

6. Estetyka zapisu

A:1
B:0

III Rozdzielamy punkty

1. Postacie
A:3
B:2

Uzasadnienie: W tekście A lepiej przedstawione są charaktery postaci, np.: Alice rozstawia świeczki, a Emmet i Jasper nie są w stanie zrozumieć czym się kieruje. Tekst B po prostu nie zawiera zbyt wiele takich opisów.

2. Ogólne wrażenie:
A:2
B:1

Uzasadnienie: Żaden z tekstów nie zachwycił mnie szczególnie, są po prostu dobre, ale to tyle. Oceniłam tekst A wyżej, bo podobało mi się to, jak autorka wczuła się w postać, niestety przeszkadzały mi literówki. Teks B mógłby być dużo lepszy, ale gdy go czytałam miałam wrażenie, jakby część scen była z niego wycięta (miejsce tych trzech kropek powinien zająć tekst i brak zakończenia - tekst sprawia wrażenie urwanego w połowie).

Razem:
A: 18
B: 11

Przede wszystkim podziwiam obie autorki za odwagę, a poza tym życzę sukcesów! Very Happy[/i]


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Pon 23:29, 08 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat:
A: 4
B: 1

Autorko tekstu B - halo, czy aby napewno zrozumiałaś temat? czekałam na dalszy bieg wydarzeń, a tu po prostu koniec. Urwane w pół zdania jakby, w ogóle mi się ten pomysł nie podoba. W tekście A pomysł jest jak najbardziej okej, aczkolwiek czegoś tam mi brakuje...

2. Realizacja tematu:
A: 4
B: 1

Tekst A jak pisałam, pomysł dobry, lecz brakuje czegoś dla mnie, rozbudowanej bardziej akcji, opisu tej jednej konkretnej sceny, za dużo skupiania się na wcześniejszych momentach. Tekst A - no dam 1 punkt, z racji tego, że coś tam o urodzinach było, aczkolwiek dla mnie temat dobrze zrealizowny nie jest.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 0
B: 1

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 0
B: 1

Tu we wszystkich podpunktach nie ma chyba co dużo mówić. Gdzie coś wychwyciłam, tam dałam. Jest tylko 1 punkt do przydzielenia więc dość trudno to przychodzi.

III Rozdzielamy punkty:

1. Postacie
A: 4
B: 1

W tekście A postacie są bardziej żywe, no i Jasper jest taki, jaki powinien.
W tekście B postacie są sztuczne, plastikowe, żywo przerysowane, porcelanowe nawet bym powiedziała.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Dałabym 3:0, lecz żaden z tekstów nie jest dobry aż na tyle. Dlatego dam tak. W tekście B jak już wspomniałam - urwany wątek, nie dokończona historia, wszystko pisane jakby na szybko, na kolanie. Zdecydowanie mi się to nie podoba.

Razem:
A: 18
B: 6


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
migdałowa
Wilkołak



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 13:12, 09 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 4
B: 1

Uzasadnienie: Tekst A może nie wykazał się ogromną inwencją twórczą, jednak zrealizował w swoim tekście jakiś tam pomysł. W porównaniu do B jest on zdecydowanie lepszy.

2. Realizacja tematu
A: 3
B: 1

Uzasadnienie: Może najpierw o B - tekst prawie w ogóle nie zrealizował tematu. Od tego tematu oczekiwałam więcej, a w B więcej nie było. Tekst A rozwinął wątek, dokończyć i dał ładną pointę.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A:1
B:0

2. Interpunkcja
A:1
B:0

3. Słownictwo
A:1
B:0

4. Plastyczność opisów
A:1
B:0

5. Dialogi
A:1
B:0

6. Estetyka zapisu

A:0
B:1

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A:3
B:2

Uzasadnienie: W tekście A są wyraźniejsze, lecz tekst B także wyszczególnił pewne cechy bohaterów. Tylko był za krótki, więc danie punktów po równo wg mnie byłoby niesprawiedliwe.

2. Ogólne wrażenie:
A:1,5
B:1,5

Uzasadnienie: Żaden tekst nie wywarł na mnie większego wrażenia, dlatego pozwoliłam sobie dać po równo. Tekst B mógłby być naprawdę dobry, gdyby Autorka przyłożyła się bardziej do niego.

A:16,5
B:6,5


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Śro 20:19, 10 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 4
B: 2

Uzasadnienie: Tekst A był o niebo lepszy, ale autorka mogła dorzucić od siebie jeszcze więcej. Wszystko było tak jak w książce- to dobrze, tego wymagało zadanie- ale zmiana perspektywy na osobę tak kluczową w tym momencie dawała szansę na stworzenie czegoś nowego, o czym czytelnicy sagi nie mieli do tej pory pojęcia. Jednak podsumowując, oceniać pomysłowość tekstów przy takim temacie wcale nie jest łatwo, bo nie pozwala on mimo wszystko dać porwać się wyobraźni.

2. Realizacja tematu
A: 5
B: 1

Uzasadnienie: Tekst A nic dodać, nic ująć. Autorka zastosowała się do tematu i nie mam absolutnie do czego się przyczepić. Tekst B- jak skończyłam to pomyślałam sobie: I co? to już wszystko?! Ewidentnie brakuje tam zakończenia, a jeżeli efekt był zamierzony, to mnie nie przekonał.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A:1
B:0

2. Interpunkcja
A:1
B:0

3. Słownictwo
A:1
B:0

4. Plastyczność opisów
A:1
B:0

5. Dialogi
A:1
B:0

6. Estetyka zapisu

A:0
B:1

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A:4
B:1

Uzasadnienie: W pierwszym tekście wspaniale opisany był JAsper w chwili ataku. Emocje autorka oddała świetnie, choć muszę przyznać, że miałam nadzieję , że tekst będzie trzymał w napięciu i będą jakieś ciary, ale nie. Mimo wszystko udało stworzyć się wyraźną postać.:)
Tekst B- niby na początku był nieźle, ale to stanowczo za mało by móc ocenić jakąkolwiek postać.

2. Ogólne wrażenie:
A:2
B:1

Uzasadnienie: Tekst A- idealne wpasowanie się w KwN. wszystko identycznie, ale widziane przez Jaspera. Dla mnie super, piękne opisy, bogate słownictwo. Naprawdę, nie ma co narzekać. Tekst B- niech autorka mi wybaczy, ale ja mam wrażenie, że jest poprostu nie dokończony. Może to było zamierzone, nie wiem...

Razem:
A:20
B:6


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Prawdziwa dnia Śro 20:20, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
niobe
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 96 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 12:42, 12 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 4
B: 2

Uzasadnienie: Autorce tekstu B chyba coś ucięło, albo nie do końca zrozumiała temat. Tekst A podobał mi się, ale nie zachwycił mnie. Czegoś mi w nim brakowało, trudno mi określić czego, ale ta świadomość nie pozwala mi dać 5 punktów ^^"

2. Realizacja tematu
A: 5
B: 1

Uzasadnienie: Autorka pierwszego tekstu zawarła w swojej miniaturce wszystko co trzeba, bardzo dobrze wpisała się w kanon. W tekście B mamy tylko przegotowania do przyjęcia, a samo przyjęcie urywa się w połowie.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A:1
B:0

2. Interpunkcja
A:1
B:0

3. Słownictwo
A:1
B:0

4. Plastyczność opisów
A:1
B:0

5. Dialogi
A:1
B:0

6. Estetyka zapisu

A:1
B:0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 4
B: 1

Uzasadnienie: W porównując oba teksty takie rozdzielenie punktów wydaje mi się najrozsądniejsze. Postacie w tekście A trochę mi zgrzytały, jednak autorka opiera się na kanonie. W tekście B w ogóle nie czuję Jaspera.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie: Autorka tekstu A dobrze poradziła sobie z pojedynkiem, łatka była dobra, przekonywująca i bardzo podobała mi się reakcja Jaspera na krew, ten opis był cudowny. W tekście B autorka nie spełniła wymagań pojedynku i nie opisała całego przyjęcia, a najważniejsza była ostatnia scena, której tu zabrakło.

Podsumowanie:
Tekst A: 21
Tekst B: 5


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez niobe dnia Pią 13:07, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Reilee
Zły wampir



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gloomy Swamp

PostWysłany: Pią 16:11, 12 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 3
B: 1

Uzasadnienie:

Ponieważ scena urodzin Belli została dość dokładnie opisana przez SMeyer, spodziewałam się, że autorki z tego pojedynku bardziej skupią się na uczuciach Jaspera i reszty Cullenów. Punkt widzenia Belli znamy doskonale. Dlatego pierwsza część miniaturki A wydała mi się zbędna. Później było o wiele lepiej Wink
Poza tym, czyżby autorka B przez nieuwagę przesłała niekompletny tekst? Wielka szkoda. Dilena, czytałaś miniaturki przed zamieszczeniem? Może trzeba było zapytać... Nie mam zielonego pojęcia, jak to ocenić Shocked

2. Realizacja tematu
A: 4
B: 1

Uzasadnienie:

Podobna sytuacja, jak w punkcie pierwszym. Nie mam pojęcia, jak to ocenić. Tekst B mógł być dobry, ale jest ucięty. Jestem zagubiona.

Tekst A napisany ładnie. I muszę przyznać się, że wiem czyj to tekst. Jestem betą i znam ten styl xP Szkoda, że autorka tak mało uwagi poświęciła najciekawszym wydarzeniom.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 2
B: 3

Uzasadnienie:

Szału nie ma, Jasper z B wydał mi się ciekawszą postacią.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie:

Tekst A jest napisany całkiem ładnie, jednak czegoś mu brakuje. Szkoda, że najciekawsze wydarzenia zostały upchnięte w dwóch ostatnich akapitach.
Tekst B... nie potrafię obiektywnie go ocenić. Jeżeli wrażenie "urwania" było zamierzone, przykro mi, ale to bardzo niefajnie.

Podsumowanie:
A: 17
B: 6


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rathole
Dobry wampir



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszty nie trzeba, sama trafię.

PostWysłany: Pią 16:35, 12 Lut 2010 Powrót do góry

A ten temat wydawał się taki ciekawy! Rolling Eyes

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 1,5
B: 0,5

Powiem tak - tutaj nie da się ocenić pomysłu, bo był on z góry podsunięty, nawet dialogi zostały wycięte z książki. Jednak A wypadł lepiej, tak więc jemu daję więcej.

2. Realizacja tematu
A: 3
B: 0

Tekstowi A czegoś brakuje. W porównaniu z końcem, początek był straszny. Nie było zbyt wiele opisów uczuć, raczej miejsca, wszystkiego dookoła. Tego mi zabrakło, a myślę, że na tym obie autorki powinny się skupić.
Za to tekst B. Autorce zabrakło czasu czy opiekun niechcący zbyt mało skopiował? Nie wiem, czy w ogóle ta długość spełnia wymogi Rolling Eyes. Cóż. Tutaj nie dam w ogóle punktu, przykro mi. Jak dla mnie temat NIE został zrealizowany, bo punkt główny, na który każdy czekał, został pominięty.

II Coś o stylu – Kto lepszy

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

Ale jeżeli mogę coś dodać - to w każdym tekście znalazłam błędy, jednak A dostał w każdej kategorii punkt z tego względu, że tam jest ich mniej. Chociaż się wahałam. Jak można porównanie przecinkiem podzielić? Shocked

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 4
B: 1

Czwórki w tekście A chyba nie przeboleję, jednak na dwójkę B nie zasługuje pod żadnym względem. Gdybym nie lubiła Jaspera, to dałabym 0. Tekst B stracił przez to ucięcie - a może byłby lepszy. Niestety, o Jasperze B nie wiem praktycznie nic.

2. Ogólne wrażenie:
A: 4,5
B: 0,5

Myślę, że wszystko powiedziałam wyżej. Tekst A nie zasługuje na piątkę, ale tekst B z kolei nie zasługuje według mnie na nic, bo - jak mówiłam - temat nie został w pełni zrealizowany.
Daję jednak taką punktację za chęci. Autorka tekstu A musi trochę jeszcze popracować, ale nie powiem - nie czytało mi się źle, za bardzo nie dłużyło. Z kolei autorka tekstu B... chyba powinna przeczytać to, co napisała, i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć.

RAZEM
A - 18 (naprawdę aż tyle? Shocked )
B - 2


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rathole dnia Pią 16:38, 12 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anex Swan
Wilkołak



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z piwnicy... ech, tam gdzie internet i książki ^^

PostWysłany: Sob 13:40, 13 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1.Pomysł na temat:
A: 3
B: 1

Uzasadnienie: Tekst A wydawał mi się dziwny, niedopracowany, ale za to tekst B nie zawierał najważniejszego momentu, czyli ataku. Tekst A zawierał więcej opisów i to mnie w nim bardziej urzekło, ale jednak nie dam mu większej ilości punktów, bo dialogi zostały ściągnięte z książki, a to jest raczej pójście na większą łatwiznę.

2.Realizacja tematu:
A: 4
B: 1

Uzasadnienie: Tekst B mógłby być lepszy gdyby nie zabrało mu większej akcji. Za to tekst a wydaje mi się ściągnięty z książki, bez żadnych nowszych, oryginalniejszych urywków.

II Coś o stylu - Kto lepszy

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu
A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 3,5
B: 1,5

Uzasadnienie Myślę, że tekst a nie zasługuje na 4 punkty, ponieważ, nie podoba mi się ta dokładność z charakterem z książki. Jednak tekstowi b nie dałabym 2 punktów, bo po prostu jet za krótki, nie ma tam dokładniej naznaczonego charakteru. Półtora za to, że jednak te postacie mimo, że nie mają jako takiego charakteru opisanego, to zaczęły mi się podobać, i myślę, że gdyby akcja się rozwinęła, stały by mi się bliskie.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie: nie dam trzech punktów tekstowi A, bo nie wywarł na mnie większego wrażenie, i tez dlatego, że mimo iż w tekście B jest urwane, to liczą się chęci. A więc tez na zachętę. I tak patrzyłam na początek tekstu A, to dziwię się, że tak wyszło, mogło być lepiej.

Razem:
A: 18,5
B: 4,5


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lonely
Wilkołak



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna

PostWysłany: Sob 15:29, 13 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

Pomysl na temat:
A: 3
B: 1

Coz... pomysl raczej trudno ocenic, bo byl narzucony, ale ani tekst A, ani tekst B nie przypadl mi do gustu. Spodziewalam sie czegos swiezszego, bardziej zywego. Tekst A zrazil mnie tym, ze wiekszosc opisow byla przepisywana z ksiazki. Nie wyczulam postaci Jaspera. Rownie dobrzy mogl byc to Emmett czy Carlisle, wylaczajac krotki fragment ataku. Czy autorka tekstu B wyslala aby prawidlowa wersje? Calosc jest tak krotka, ze az szkoda. Brakuje tez tego najwazniejszego - ataku Jaspera.

Realizacja tematu:
A: 3
B: 1

Tak jak pisalam wyzej, autorki sie niestety nie popisaly. A za bardzo przypomina mi wersje z ksiazki, a w B brakuje ataku Jaspera. W sumie szkoda - bo tekst nie zapowiadal sie zle.

II Coś o stylu – Kto lepszy

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo

A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty
(A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 2
B: 3

W A nie widzialam zadnych postaci. Wszystko zlalo sie w jedno. W B moze nie ma wiele o Jasperze, ale przynajmniej jakos sie wyroznia.

Ogolne wrazenie:
A: 2
B: 1

W obu przypadkach sie zawiodlam, bo temat byl naprawde ciekawy i wydaje mi sie, ze mozna wycisnac z niego o wiele wiecej. Tekst A dostal punkt wiecej glownie za dlugosc. W B nie moge scierpiec tego urwania w polowie, bo zapowiadalo sie naprawde ciekawie.

Razem:
A:16
B: 6


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 17:45, 13 Lut 2010 Powrót do góry

I

Pomysl na temat:

A: 3
B: 1

Mimo, że pomysł był narzucony, uważam, że można było dać coś od siebie. Niewątpliwie autorka tekstu A dała od siebie więcej, gdyż autorce tekstu B albo pomyliły się pliki i wysłała niedokonczoną wersję, albo napisała to "na kolanie". Niemniej tekst A również mnie nie zachwycił, choć dobrze się go czyta, to właśnie jednak zabrakło w nim czytelnego pomysłu.

Realizacja tematu:

A: 3
B: 1

Oczywiście, tak jak to wszyscy już napisali - zabrakło opisu ataku Jaspera, najważniejszego momentu całego wieczoru urodzinowego, więc autorka tekstu B po prostu się nie wywiązała z realizacji tematu. W tekście A nie bardzo przekonuje mnie wizja, że dla Jaspera działo się to wszystko niczym w transie, w którym nie zdawał sobie kompletnie sprawy z tego, co się działo. Oczywiście autorka ma prawo do własnej wizji, niemniej wydaje mi się, że nasze kochane zmierzchowe wampiry były dość świadome swoich działań w czasie polowania. Tylko rosnąca ekscytacja i upojenie zapachem krwi sprawiały, że nie byli w stanie się powstrzymać. Natomiast doskonali wiedzieli, co robią. Dlatego też wizja autorki mnie nie przekonuje. Reasumując - realizacja pomysłu w tekście A jest poprawna, ale nie wzbudza mojego zachwytu.

II Coś o stylu – Kto lepszy

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna:

A: 1
B: 0

2. Interpunkcja:

A: 1
B: 0

3. Słownictwo:

A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów:


A: 1
B: 0

5. Dialogi:

A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu:

A: 0
B: 1

III Rozdzielamy punkty


1. Postacie:


A: 3
B: 2

Jasper w tekście B zapowiadał się całkiem nieźle, jednak ze względu na "urwaną" opowieść, daję o jeden punkt więcej przeciwniczce.
Inne postacie - bardzo książkowe, więc autorki w zasadzie nie dodały im "życia" od siebie.

2. Ogólne wrażenie:

A: 2
B: 1

Sprawa jasna - tekst B jest niedokończony, zawiera sporo błędów. Choc podobał mi się pomysł z polowaniem przed przyjęciem i wyraxna empatia Jaspera w kierunku Belli. Jednak to za mało.
Tekst A miło się czyta, choć nie można po przeczytaniu stwierdzić, że poznaliśmy bardziej Jaspera, że go w pewien sposób zrozumieliśmy.
Jak już wcześniej wspomniałam, nie przekonuje mnie motyw "transu".
Podobała mi się końcówka - ostatni akapit, ładnie kończący, choć brakuje tam przecinka. W innych miejscach za to mamy "nadprzecinkowość".

Suma:


A: 16
B: 6

Mam nadzieję, że dobrze dodałam Wink
Autorko tekstu A: Wygląda na to, że wygrasz, więc postaraj się bardziej w drugim etapie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cicha
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:08, 13 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 3
B: 1

Uzasadnienie:
W tym tekście autorki nie mogły się wykazać pomysłowością z racji tego, że tekst miał być jedynie fragmentem KwN z innej perspektywy. Jednakże tekst A był bez porównania ciekawszy i z pewnością bardziej przemyślany.

2. Realizacja tematu
A: 5
B: 1

Uzasadnienie:
W tekście B zaginął prawie cały opis urodzin włącznie z najbardziej oczekiwaną sceną ataku Jaspera. Nawet patrząc po samej długości tekstu, widzimy, że opis urodzin Belli jest krótszy od wprowadzenia.
W tekście A nic nie zostało pominięte - szczególny plus za ładne opisanie amoku Jaspera i kawałek jego późniejszych wyrzutów sumienia. Także emocje innych domowników i ich zainteresowanie uroczystością zostało w tej miniatórce ujęte, czego się nie spodziewałam.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 0
B: 1

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 3
B: 2

Uzasadnienie:
W tekście A zdecydowanie lepiej został przedstawiony Jasper - jego obawy, pragnienie krwi i bolesne przebudzenie z amoku. Na plus zaliczyłam także sylwetki Esme, Carlisle'a i Emmetta. Troszkę zawiódł mnie Edward i zabrakło mi wrogości Rosalie.
W drugiej miniaturce nie mamy przybliżonej żadnej postaci. Jest kilka zdań o Jasperze, wzmianka o Alice, a reszta postaci gdzieś się pochowała. Dodatkowo żaden z tej dwójki wampirów nie został jakoś ciekawie przedstawiony, bo co można wywnioskować z rozmowy "Idziemy na polowanie?".

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie:
Bardziej spodobał mi się tekst A, który przede wszystkim opisał całe urodziny. Nie zaginęła mi żadna scena, a całość była ładnie napisana.
Uważam, że tekst B także byłby dobry, gdyby autorka nie zgubiła się w swoim własnym zamyśle ujecia tematu.

Razem:
A: 18
B: 6


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cicha dnia Sob 19:11, 13 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lys
Zły wampir



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Klausa.

PostWysłany: Sob 19:49, 13 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 3
B: 1

Uzasadnienie:
Czy tekst B jest na pewno wstawiony w całości? Nic nie jest ucięte? Takie miałam wrażenie. W każdym razie A jest przemyślana, dopracowana, a B napisany jakby na odwal. Żadnego... dreszczyku. Żadnych uczuć, wszystko podane na sucho.

2. Realizacja tematu
A: 4
B: 1

Uzasadnienie:
Moja ocena wygląda tak, a nie inaczej, bo porównywałam oba teksty do siebie. B wypada przy A strasznie słabo i trochę tak, jakby pisany był na odwal się.

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 3,5
B: 1,5

Uzasadnienie:
W szczególności chodzi o to, że w B mamy podane jakby same imiona. Żadnych głębszych rozmyślań bohaterów. Natomiast w A ładnie opisane są emocje, itp.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2,5
B: 0,5

Uzasadnienie:
B wydaje mi się jakby był urwany, niedokończony, a chyba nie o to chodziło, prawda?

Razem:
A - 19
B - 4


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZuzKa
Dobry wampir



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nieopodal Wrocławia. | Tam gdzie zimno i deszczowo..

PostWysłany: Sob 20:40, 13 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 4
B: 2

Uzasadnienie:
Tekst B moim zdaniem jest stanowczo za krótki. Za mało w nim opisów, przez co jest taki ubogi. Zaczynasz czytać, a tu koniec.. Tekst A: długość ok, ciekawe opisy, można się wciągnąć, łatwo się czyta. Pierwsze dwa akapity były najlepsze, środek średni. Końcówka też całkiem fajna, tym bardziej, że to, co działo się po wyprowadzeniu Jaspera z domu musiałaś sama wymyślić.

2. Realizacja tematu
A: 5
B: 1

Uzasadnienie:
W tekście A znalazłam wszystko, co tyczy się tego tematu: przyjazd Belli do Cullenów, powitanie, wręczenie prezentów, czyli wprowadzenie. I co najważniejsze: rozcięcie papierem i atak Jaspera. I nawet był swego rodzaju dodatek - czyli to, co działo się po ataku. Tekst B.. No cóż. Dałam jeden, bo jakiś fragment wydarzeń z przyjęcia był, ale zabrakło punktu kulminacyjnego, puenty. Gdzie się podział sam atak?! PS. W tekście B autorka pomyliła datę urodzin Belli...

II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 0
B: 1

3. Słownictwo
A: 1
B: 0

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 4
B: 1

Uzasadnienie:
W tekście A można było wyczuć charakter postaci z ich zachowania.
Cóż: tekst B był za krótki, żeby cokolwiek wyczuć..

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie:
Po prostu tekst A jest lepszy, nie oszukujmy się.. Lepiej się go czyta. Jest spójny i wgl, tekst B jest tak jakby.. podzielony na dwie części, a w środku pustka..Ale dałam mu jeden punkcik na zachętę. :)

Podsumowanie:
Tekst A: 20 punktów
Tekst B: 6 punktów[/i]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paramox22
Zły wampir



Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znad morza... no prawie xD

PostWysłany: Nie 13:01, 14 Lut 2010 Powrót do góry

I Od 1 do 5

1. Pomysł na temat
A: 4
B: 2

Uzasadnienie: Miałam wrażenie, że tekst B został ucięty. Postanowiłam ocenić ten pojedynek ze względu na opis Jaspera rzucającego się na Bellę, którego tu zabrakło. Jednak spodobała mi się scena z polowaniem oraz relacje Jazza i Alice. W pierwszym tekście przypadło mi go gustu dopisanie gestów, rozmów, które w sadze Bella mogła nie dostrzec.

2. Realizacja tematu
A: 4
B: 1

Uzasadnienie: Można powiedzieć, że w tekście B nie doszliśmy do momentu urodzin Belli. Autorka zaserwowała nam tylko powitania z rodziną Cullenów, a do kluczowej sceny nie doszliśmy.


II Coś o stylu – Kto lepszy (A: 0 to B: 1; A:1 to B: 0)

1.Poprawność gramatyczna i ortograficzna
A: 1
B: 0

2. Interpunkcja
A: 1
B: 0

3. Słownictwo
A: 0
B: 1

4. Plastyczność opisów
A: 1
B: 0

5. Dialogi
A: 1
B: 0

6. Estetyka zapisu

A: 1
B: 0

III Rozdzielamy punkty (A: 2 to B:3; A: 4 to B: 1 itd)

1. Postacie
A: 4
B: 1

Uzasadnienie: W tekście A jest lepiej opisana postać. Możemy czytać o wszystkich emocjach, jakie targają Jasperem. Moim zdaniem jest bardziej realistyczna niż w tekście B. W obu tekstach spodobało mi się jednak uchwycenie relacji między Jasperem i Bellą, poprzez czułe gesty i opiekuńczość do drugiej osoby.

2. Ogólne wrażenie:
A: 2
B: 1

Uzasadnienie: Jeśli miałabym wybrać lepszą miniaturkę, to byłby to tekst A. Autorka zaserwowała nam w nim ładnie opisaną scenę ataku na Bellę, a postać Jaspera przekonała mnie całkowicie. Czytało mi się lepiej, bo było mniej błędów. Tekst B ma tylko jeden punkt przez wrażenie ucięcia tekstu, niedokończenia. Po przemyśleniu sądzę, że jest bardziej tajemniczo, dobra atmosfera, ale sceny ataku się nie doczekałam.

Podsumowanie
A: 19
B: 6


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dilena
Administrator



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 158 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:18, 15 Lut 2010 Powrót do góry

Pojedynek zostaje zamknięty.

Autorką tekstu A jest dredzio, natomiast
autorką tekstu B - Nelennie.

Uroczyście ogłaszam, że do drugiej rundy Turnieju Połamanych Piór przechodzi...

Hurra dredzio Hurra, której tekst otrzymuje 272 punkty.

Nelennie wywalczyła swoją miniatura 87 punktów.

Dziękujemy za liczne głosy, widać, że ten temat cieszył się dużą popularnością Wink

Gratulujemy prac obu autorkom, a dredzio witamy w rundzie drugiej!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin