FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Film "Twilight" - Wrażenia i Wasze Opinie!:) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jak oceniacie film

Mogli sie lepiej postarać
25%
 25%  [ 212 ]
Super !!! bardzo mi sie podobał!
37%
 37%  [ 312 ]
Może być, nie mam zastrzeżeń
37%
 37%  [ 312 ]
Wszystkich Głosów : 836


Autor Wiadomość
Cleo173
Zły wampir



Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk

PostWysłany: Wto 20:32, 25 Lis 2008 Powrót do góry

Tutaj prosze pisać wrażenia i emocje po obejrzeniu fimu!!

Uwaga dla tych co jeszcze nie obejrzeli - Spoilery:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cleo173 dnia Nie 19:07, 30 Lis 2008, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:41, 25 Lis 2008 Powrót do góry

króciutki wstęp moich odczuć, resztę i to mam nadzieje bardziej klarowną i optymistyczną podam jak obejrzę film w kinie.

Oczywiste było dla mnie to, że gdy tylko znajdę film na necie to go obejrzę i tak to się stało.

Kopia filmu fatalna, dźwięk niby dobry ale wszystko psuł mi obraz - zamglony, szary, miejscami tak mocno rozmazany, że ledwo widziałam postacie i właśnie dlatego mam nadzieje, że po seansie w kinie powiem wow = podobał mi się...

teraz niestety czuję rozczarowanie...tak, wiem, że w filmie nie można zmieścić wszystkiego i tego nie oczekiwałam, ale był strasznie chaotyczny - a to z polaną? OMG porażka, nie tak to miało być...(oby to była wina obrazu a nie filmu)
- dużym plusem to gra Roba i Kristen, tu przyznaję, że pierwsza klasa, uczucia odegrane super

wielki zaskok - Charlie - uwielbiam tego faceta, zagrał najlepiej ze wszystkich, ten Charlie to nieprawdopodobnie udana charakteryzacja mojego wyobrażenia Charliego

co do reszty jak powiedziałam wypowiem się po obejrzeniu w kinie, dziś oceny nie wystawię, bo zła jakość filmu mam nadzieje ze zdecydowanie wpłynęła na odbiór filmu przeze mnie i wszystko mi się odmieni oczywiście na pozytyw


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
roztargniona
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:03, 25 Lis 2008 Powrót do góry

mi również bardzo spodobała się postać Charliego. jak Bella wychodziła z domu niemal się popłakałam, tak mi było żal faceta. zagrał niesamowicie...tak prawdziwie.
Robert...hm, tu chyba nic nie muszę mówić. szczęka mi opadła przy pierwszej scenie, w której się pojawił. po prostu boski.
film rzeczywiście trochę chaotyczny, ale myślę, że jak obejrzę w kinie w o wiele lepszej wersji to będę mieć zupełnie pozytywne opinie.
i tak jestem pod wrażeniem.
naprawdę.
był świetny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cleo173
Zły wampir



Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ełk

PostWysłany: Śro 0:05, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Wow a mi sie podobało wszystko....... oprócz gry Kristen - ciągle sie krzywiła, jej mimika była aż zbyt wymęczona, troche "za mocno " wg mnie starała sioe wejsc w rolę........i pokazac uczucia. Mogła sie wzorowac na Rosalie - po niej od razu widac bylo co mysli a nie krzywila sie na 100 rożnych sposobów. Ale za to Edward i cała reszta...... wymiękałam momentami....... wiedzialam ze Robert sie sprawdzi jak tylko sie dowiedziałamm ze bedzie grał. Jego spojrzenie jest niesamowite...... jego gra, sposób bycia........ super!!!
Rowniez czekam na lepsza wersje, efekt bedzie pewnie 100% lepszy.. ale jestem zadowolona ze dzwieki byl ok itp. Jak dla mnie brakowało scen z pokoju Belli - jak ja usypiał itp. Ale fakt, książke probowali streścić w 2 h filmie, i starali sie oddac wszystkie sceny to duzy Plus, bo wiem ze jest ciezko, ale przynajmniej nic nie zmieniali!!!!!! o to tyle na dzis.........świezo po filmie:) Całuje


Ps. a widzieliscie jak w scenie z bajsballem Edward pokazał Emmettowi Fuck'a?.......... no rozwaliło mnie to normalnie!!! heheeheh


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cleo173 dnia Śro 8:12, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
porcelain
Dobry wampir



Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 8:11, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Napisałam już troszkę moich wrażeń w wątku Spoilery... ale bardzo się cieszę , że
Cleo założyła ten wątek, będzie on typowo do naszych opinii na temat filmu :)



W nocy przyśnił mi się nikt inny jak Edward w swojej najcudowniejszej postaci, ale to było do przewidzenia po obejrzeniu tego filmu :D

No więc zaczynam Mr. Green
Po pierwsze tak jak pisałam wcześniej ACHHH! Film mnie dosłownie hipnotyzował, a to chyba najbardziej zasługa Roberta.
Gra Roba jest fenomenalna - uważam, że znakomicie oddał charakter postaci jaką jest Edward, a dobrze
wiemy, że nie było to łatwe. Wszelkie miny, uśmiechy, gestykulacje, wypowiadane słowa - cud miód!
Na widok Roberta/Edwarda po prostu się rozpływałam love
Najwspanialsze sceny? -
Topazowe oczy Edwarda na lekcji biologii gdy Bella opowiada mu czemu przyjechała do Forks <3
scena pocałunku, scena w szpitalu, scena kiedy Edward przedstawia Bellę rodzinie (wspaniali Cullenowie!!) , scena baseball'u , scena baletowa, scena na polanie (tutaj szkoda tylko, że nie widziałam tak dokładnie iskrzenia się Edwarda), scena, w której Edward kładzie się przy śpiącej Belli, a ta przytula się do niego love
(szkoda, że było mało scen kiedy Edward jest u Belli i np. patrzy jak ona śpi, ale ta jedna była cudowna)
, oraz oczywiście scena balu ahhh piękna love


No i jakże mogłabym zapomnieć o scenie, podczas której miałam łzy w oczach - o scenie, w której Edward wysysa jad z krwi Belli , a wtle leci piosenka "Never think"... CUDO!



Charlie - już wcześniej chciałam go skomentować , miałam takie odczucia związane z nim już przy klipach które oglądałam - jak napisała Wampirek -aktor go grający bombowo wcielił się w postać ojca Belli, właśnie tak wyobrażałam sobie książkowego Charliego - opiekuńczego ojca, nieufnego w stosunku do Edwarda, no po prostu genialne były jego wypowiedzi - niezapomniane sceny to przede wszystkim ta ze strzelbą i przestawieniem Edzia, ta w której Bella dostaje od niego gaz łzawiący, ta w której przychodzi do Belli do szpitala po wypadku z vanem i mówi do Taylora, a potem zasłania kotarę (ci którzy oglądali pewnie tak jak ja w tym momencie nie mogli ze śmiechu^^), scena kiedy Bella schodzi po schodach w sukience na bal, a Charlie i Edward urzeczeni jej widokiem ;p potem Edward mówi, że będzie o nią dbał by nie stało się jej nic złego, na co Charlie :"słyszałem to już wcześniej..."xD xD


Tak jak pisałam wcześniej w soilerach najbardziej jednak nie mogłam z Jacobka Laughing - ja nie wiem czy on sobie do filmu specjalnie wybielał zęby i zasnął na tym fotelu dentystycznym czy co? Laughing jego zęby tak świeciły, tak dawały po oczach, że przy scenach z nim myślałam , że padnę Laughing
świecące zęby Jacoba chyba mogłyby nawet wskazywać drogę w ciemności xD xD


Gra Cullenów świetna! Doskonale zagrana postać to przede wszystkim Carlisle - facet ma to coś Cool był naprawdę świetny - opanowany, spokojny, scena kiedy sprawia, że Edward staje się wampirem jest jak dla mnie fenomenalna.
Oczywiście na wielkie pochwały zasługują również pozostali -
Nikki w roli Rosalie jest wspaniała! Jest taka jaka miała być - znakomicie oddała charakter Rose i tą lodowatość w stosunku do Belli Wink Esme, Emmett, Alice, Jasper - również bardzo dobrze zagrali - Esme tak sobie ją wyobrażałam, ciepła, opiekuńcza, miła:)

Ashley - ta aktorka jest wręcz stworzona do roli drobnej, niezwykle sympatycznej , radosnej Alice, zagrała ją znakomicie!! :D
Podobnie jak Kellan - Emmeta i Jackson - Jaspera tylko scen z nimi było jak dla mnie ZA MAłO!
Nie pokazali umiejętności Jaspera :( nie pokazali też jak Emmett rozmawia w aucie z Bellą, szkoda także, że nie było wspomnianych scen na lotnisku i z grupa krwi.

Gra Kristen jest według mnie świetna - pokazała nam jak nieśmiała była Bella kiedy przyjechała do Forks, a także jak silna potrafiła być w wielu scenach, jej ból, cierpienie i rozpacz w rozmowie z Edwardem w szpitalu - naprawdę byłam pod wrażeniem!!

Chociaż minęła noc mi nadal cały czas wszystko tak cudownie mi przelatuje przed oczyma - obraz filmu był słabiutkiej jakości, dlatego na pewno oglądając go w kinie jeszcze BARDZIEJ poczuję to wszystko, spodoba mi się to jeszcze jeszcze jeszcze bardziej :)(mam nadzieję na więcej migotek Edwarda w słońcu ;> oraz dogłębnie zobaczyć jego topazowe oczęta mmmm)

Wiem, że strasznie trudno zmieścić całą książkę w 2 godzinach, może dlatego sceny przelatują trochę za szybko, przejście z jednej sceny do drugiej często jakby urwane,
JEDNAK już teraz z czystym sumieniem piszę - film BARDZO mi się podobał, a najbardziej boski Edward love

p.s - jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę Wink
a i chyba zobaczę go dzisiaj znowu<3


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez porcelain dnia Śro 8:57, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Nut
Wilkołak



Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kętrzyn

PostWysłany: Śro 8:43, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Film mi sie bardzo podobał...
Gra Roberta jak dziewczyny wyzej wspomniały.Wspaniała.Te miny były boskie.Widac było że bardzo wczuł sie w role Edwarda.Najbardziej podobał mi sie podczas 1 lekcji biologii i w Port Angeles.

Cała rodzinka Cullenów-naprawdę się spisali.Strasznie podobała mi sie Esme.Carlise opanowany czyli wszystko na miejscu.Jedno spojrzenie Rosalie i wszystko było wiadomo.Nikki zagrała ja świetnie.Alice totalnie jak chochlik.Jasper i Emmet-scena z Baseball.Genialna.Te wymachiwanie kijem Wink

Charlie-Cud miód i orzeszki.Tak to było zdecydowanie moje wyobrażenie charliego

Jessica-fałszywy śmiech czyli OK.Tu też mi sie podobało.To samo Angela Mike Eric I Tyler.

Bella-troche mi nie pasowało.Jakoś nie widziałam w niej nic tylko jakby kaca po jakiejś imprezie miała.Ale scena w lesie była zabójcza.

Troche zbyt to chaotyczne było.Człowiek który nie czytał książki by sie chyba nie połapał.Zabrakło sceny z badaniem krwi(a szkoda)
Film oceniam na 7,5/10


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nut dnia Śro 8:44, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mistletoe
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 9:21, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Hmmm. Mi osobiście się film baaaardzo podobał, ale ma troszkę wad, które najpierw wymienię , żeby potem przejść do "oh" i "ahh" :)

Cóż... przede wszystkim Jacob - jego zęby uderzały taką bielą, że mi gałki wypadały z oczodołów i turlały sie pod biurko. Stanowczo przesadzili. Nie musieli mu robić żółtych zębów, ale mogli je troszkę.... no, znormalnić Wink
Kolejną rzeczą są kiepskie efekty specjane, ale na szczęście tylko w kilku momentach, i jak się człowiek przyzwyczai to już jest dobrze.
Brakowało kilku scen, na których mi zależało min. badanie krwi, jak już Nut wspomniała.
Tak poza tym to czułam się troszkę... zawiedziona. Nie wiem dokładnie co na mnie tak wpłynęło. Na pewno nie gra aktorska, bo wszystkie postacie <szczególnie niskie pokłony w stronę Edzia, Belli i Charliego> były odegrane bardzo dobrze. Ale czegoś mi w tym filmie zabrakło. Może czuję się tak dlatego, że tyle czasu, miesięcy, tygodni i godzin napalałam sie na ten film, czekałam, śledziłam wywiady itp. a tutaj nagle przyszedł dzień, gdy w euforii ściągnęłyśmy z moją siostrą film i obejrzałyśmy go, prawie połknęłyśmy. A po tych dwóch godzinach - ogarnęłąm mnie taka jakby pustka. Wiem , że będzie jeszcze New Moon, ale zdałam sobie sprawę że radość oczekiwania stokrotnie przewyższała radość obejrzenia filmu. Jednak nie żałuję , że obejrzałam <wiem, mój mózg jest pokręcony>.
Hmm, teraz to zostało mi tylko opisać co mi się w tym filmie podobało. Jak już wspomniałam, gra aktorska - to było takie naturalne, niemal prawdziwe. Edzio ... ahh.... aaah... m...mm... wręcz boski, wspaniały, genialny. Wszyscy Cullen'owie byli boscy. Carlisle super wczuł się w rolę, taki spokojny, opanowany, i Esme - po prostu słodka. Rosalie - wredna, uparta - suuuper! . Jasperino, moje kochanie, jak on wyglądał z tą pałką... mmmm.... :). Alice też jest kochana. Dobrali naprawdę super aktorkę. No i Emmet mi został na koniec - był wspaniały, przecudny... taki... naturalny. Kellan nawet poza filmem jest booooski Wink.
Inni aktorzy teszsz grali świetnie, ale nie będę ich zbyt szczegółowo opisywać, bo mi to zajmie cały dzień Wink. Sceny - nie mam jakiejś ulubionej, ale szczególnie w lesie, scena pocałunku, bal, scena z Jamesem <boooszsz, ja sie w kinie popłaczę jak mi tam puszczą "Let me sign" i w ogóle były boskie. Duży plus za muzykę <instrumentale>.
Ogólnie o filmie:
boski. :D
AAA, i jeszcze dodam tylko, że osoby które nie czytały książki będą miały problem przy filmie - ale o tym już wszystkie <wszyscy> wiecie
:D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mistletoe dnia Śro 9:25, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
moniq
Dobry wampir



Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 1553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 71 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:29, 26 Lis 2008 Powrót do góry

No comment


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moniq dnia Sob 15:14, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
nadia
Wilkołak



Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koscierzyna

PostWysłany: Śro 9:40, 26 Lis 2008 Powrót do góry

No niestety jakość filmu daję dużo do życzenia, ale myślę, ze po obejrzeniu go na dużym ekranie będę jeszcze bardziej nim oczarowana. Jak już pisałam w wątku spojlery Rob jest idealny do roli Edwarda, nikt nie zagrałby go lepiej. Te jego miny, uśmiechy, nie mam po prostu słów na to. Był cudowny, co tu więcej pisać Embarassed
Charlie tez mi się bardzo podobał, dokładnie tak go sobie wyobrazalam czytajac książke. Niektóre momenty z nim bardzo mnie rozbawiły :D Nie wiem jak ten aktor się nazywa, ale bardzo realistycznie zagrał Charliego.
Wiadomo, że film nie będzię nigdy tak dobry jak książka. Akcja trochę za szybko się toczyła, ciężko będzię komuś kto nie czytał książki się połapać w scenach. No ale ten film, jak juz ktoś pisał jest przede wszystkim dla fanów.
Brakuję mi też kilku rzeczy, no ale wiem, że starali się zawrzeć te najważniejsze momenty, bo tudno się zmieścić w 2 h. Jak dla mnie to mogła się jeszcze pojawić scena jak pobierali krew na lekcji biologi i jakoś trochę wiecej tego jak bylii w sypialni Belli, no i było troche mało Emmeta Confused
Bardzo mi się podobała scena, jak Edwrd wyssa jad Belli, było widać, jak mu było ciężko przestać. W ogóle cała scena w sali baletowej była super Shocked
Ogólnie rzecz biorąc film mi się bardzo podobał teraz tylko czekam, na to, jak będę mogła go zobaczyć w kinie i z polskimi napisami :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Daja
Zły wampir



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 473
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Śro 10:26, 26 Lis 2008 Powrót do góry

No i dołączyłam do grona szczęśliwców, którzy widzieli film;))

Jak dla mnie to wszystko było takie chaotyczne, szybkie... Jak już pisałyście, osoba, która nie przeczytała książki będzie miała problem żeby się zorientować w akcji.. Zabrakło mi scen ze szkoły, tego "początku". Wiem, że w dwu-godzinnym filmie nie sposób tego zmieścić, ale niektóre sceny były kluczowe.
Pomieszali fabułę, ale to jest o.k, bo dzięki temu mogłyśmy obejrzeć cuś nowego, a nie kropka w kropkę to, co już czytałyśmy.

Ogólnie jednak film mi się podobał.
Zaskoczyła mnie Jessica - zagrała świetnie! Zresztą wszyscy świetnie się wczuli.. No, może poza kilkoma momentami, gdzie mimika Kristen zostawiała dużo do życzenia. No i miała tonąć w spojrzeniu Edwarda... Tu też zmiana.
Najlepsze sceny? Na pewno ta przed szkołą, gdzie wszyscy się patrzą, jak E. i B. idą razem..
Baseball też świetny..
Kurczę, no ogólnie very good;))


Edit: Esme w kuchni wymiata, a szczególnie, jak każe Rosalie posprzątać "NOW!" ;D

Edit2: Ale narobiłam błędów - jak po pijanemu;))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daja dnia Śro 10:58, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
flowery44
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 11:43, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Jakości filmu w jakiej go widziałam nie będę oceniać i przypuszczam, że mimo wszystko mogła wiele zepsuć, ale... :D
Zasadniczo i na początek - nie rozczarowałam się :D To już dużo. Często mam tak, że wyczekiwane film okazują się wcale nie być takie fajne jak myślałam. Największą wadą całości jest montaż, który mimo mojego patrzenia na ten film przez palce i tak ogromnie rzuca się w oczy, bo jest po prostu fatalny.
Ogólnie zmian w fabule w porównaniu z książką było dość sporo. Oczywiście nie radykalnych, ale widocznych. Mimo wszystko uważam, że całkiem nieźle sobie z tym poradzili, przecież książkę trzeba było znacząco skrócić. Były jednak zmiany na plus i na minus. Przede wszystkim podobało mi sie skrócenie początku znajomości, czyli "przesłuchań" i podwiezień do domu itp. Co prawda może trochę za szybko padły słowa o zakochaniu... ale jak tu się nie zakochać od razu w taaaakim Edziu :D Uwielbiam fragment z domem Cullenów :D Emmet rządzi :D Uwielbiam jego miny, zachowanie i ogólnie całego Emmeta :D I mam zastrzeżenia co do Alice... było zdecydowanie zbyt mało mojej ulubionej bohaterki :D Jacob był fatalny :p Ogólnie nie mam nic do niego, ale po prostu okropność :D A całkiem nawet go lubiłam bez tych włosów i ... faktycznie świecących zębów :D
Kirsten jako Bella... Nie dopatrzyłam się niedociągnięć i ogólnie było całkiem, całkiem fajnie. Strasznie podobał mi się ten uśmiech, jak wchodziła razem z Edwardem do szkoły. Takie mało bellowate, ale fajne Wink W końcu to nie jest książka :) Fajnie zagrała strach i ból.
Rosalie... nie mogłam jej pominąć, bo strasznie mi się podobała jej rola, od samego początku była po prostu idealna. Scena w kuchni jest wręcz kwintesencją tej postaci... no i baseball :D
Edzio... mogłabym tu teraz wypisać poemat na temat Edwarda ("Hello" :D) jak i na temat Roba. Pattison odwalił kawał genialnej roboty, bo Edzio jest dokładnie taki jak być powinien. Cudowny, słodki, straszny i odrobinkę tajemniczy. I nie można pominąć tego, co najbardziej powala :D Uśmiech... normalnie się rozpływam...
Gdyby postarać się o lepszy montaż, film byłby genialny. Zwykle nie odczuwam znaczenia muzyki w filmie, ale ta jest po prostu genialna i o dziwo potrafiłam się skupić także na muzyce. Cały film to zlepek krótszych filmików, co denerwuje, ale zlewa się w całość. Co oczywiście nie przeszkodziło mi w kilku momentach zawahać się w którym momencie historii teraz jesteśmy.
Oprócz sceny na parkingu podobał mi się oczywiście baseball, pocałunek, scena w garażu Cullenów i ten króciutki fragmencik w kuchni Cullenów, kiedy Edzio i Bells z niej wychodzą :)
Kocham Twlilight, kocham książkę i kocham odtwórców tych ról (zapomniałam o cudownym Charliem Wink), podobało mi się jak to zrobili i minus mogę postawić przy rubryce: montaż, co niestety znacznie wpływa na ocenę i mały minusik za efekty specjalne, bo mogli się bardziej postarać :)
8/10


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:06, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Moje odczucia są bardzo podobne do Waszych, więc nie będę się za bardzo rozpisywać. Co do Jacoba, te jego zęby jakoś specjalnie mi nie przeszkadzały :P Mało mi było Cullenów i brakowało mi sceny z grupą krwi, tak jak wszystkim. I czasami dialogi były dla mnie trochę niedopracowane. Ulubione sceny? Wypadek, lekcje biologii, pocałunek, kuchnia, baseball - tu szczególnie Jasper i jego kij Mr. Green, studio baletowe, jak Alice urywa Jamesowi głowę Twisted Evil W ogóle cały film jest super.

A moja pierwsza myśl po ochłonięciu po obejrzeniu filmu? Że bardzo chciałabym zobaczyć to samo z punktu widzenia Edwarda, czyli "Midnight Sun". Bardziej niż "Księżyc w nowiu" czy "Zaćmienie". Taak, byłoby fajnie Cool
Gaga
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:12, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Generalnie mam podobnie jak wy więc nie powtarzam...

Dodatkowo zabrakło mi sceny z zaproszeniami na bal. Wydawała się całkiem zabawna w książce, kiedy Eduardo blokował parking i dawał szansę Tylerowi. W filmie Bellę zaprosił tylko Mike i mam wrażenie, że Eric miał ochotę przed lekcją biologii. W ogóle szybko na filmie połączyli się w pary. W książce Bella robiła większe wrażenie na kolegach ze szkoły.
Mina Edwarda kiedy Bella prowadzi go do lasu za szkołą i on już wie, że ona wie - suuuper- wszystko wypisane na jego twarzy.
Czy Rob to dobry aktor?? Bo ja już nie potrafię być obiektywna. Dla mnie nawet jak by przez te dwie godziny tylko stał, no.. ewentualnie coś popijał czy popalał to i tak kupiłabym bilety na wszystkie seanse.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 14:53, 26 Lis 2008 Powrót do góry

No to teraz ja, mam troszkę odmienne zdanie <3

Po pierwsze - ściągałam z zShare i jak tylko chciałam przewinąć/spauzować, to mi się wyłączał komputer, więc to minus to 1 wrażenia.

Hmm ogólnie to nie podobało mi się brak sceny z grupą krwi (jedna z moich ulubionych w książce), ale za to fajna była w cieplarni xD

Momenty NIEksiążkowe - taniec Mike przed oknem restauracji (xDD), cieplarnia.

A gra aktorów:

Bella - hm bardzo fajnie "wzdychała" speszona itd. Ale w scenie baletowej, podczas walki, tmy krzykiem to mnie po prostu - zdumiła. Wczuła się ogólnie w rolę świetnie, jak np. było "Panie przodem?" To idealny odruch zrobiła z tą ręką.

Edward - cóż mówić. Bosko zagrał, ale czy ktokolwiek widział, jaką miał minę, gdy Bella się do niego przytuliła? Laughing

Charlie - najlepiej się wczuł w rolę. Był taki...realny. Idealne wyobrażenie [moje w każdym razie].

Cullenowie - świetna gra Rose, Esme. Ale Emmett i Jasper też dosyć dobrze grali. Rozczarowałam się Carlislem i Alice.

Paczka - hmm Mike miał fajne odruchy, ale z całej paczki najlepiej w rolę wczuła się Jessica i Eric. Angelę sobie zupełnie inaczej wyobrażałam....


Ogólnie? Jak film niedostanie Oscara to to świętokractwo ^^
Queri
Wilkołak



Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:20, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Bardzo podobnie do was. Mimo szybkiej akcji ( dla niektórych pewnie ciężko się będzie połapać) ten film wywołał u mnie baaaardzo pozytywne emocje. Cały film, składa się z takich drobnych perełek dla których warto go obejrzeć. Uśmiechy, gesty, spojrzenia, zabawne sytuacje... etc. Mogę wymieniać w nieskończoność. Nieźle sobie poradzili z przełożeniem książki na ekran, wiadomo nigdy nie będzie tak samo, musieli stworzyć inny alternatywne sceny które to wyrażą, więc i one są na plus. Jak już to zabrakło mi kilku momentów:
Wspomniana lekcja biologi i grupy krwi.
Pracowanie nad wspomnieniami ;D przy jeepie
Momentu w restauracji z podawaniem kurtki. Wtedy byłoby piękne drżenie Belli, spojrzenia Edwarda. xD
Żałuję że trochę nie widać tej furii, tego szaleństwa ze strony Edwarda przy pierwszym spotkaniu na biologii. Tak on tylko nie może znieść zapachu. Wolałabym raczej, jak już pisałam, odsunięcie się, sztywność, i żeby złapał się tej ławki i trzymał mocno.
Ale na prawdę, nie zawiodłam się. Chciałam napisać coś jeszcze, ale nie mam czasu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
creature
Człowiek



Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: grajewo

PostWysłany: Śro 15:42, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Gra aktorska byla swietna :) oczywiscie niemozliwe bylo by oddanie calej ksiazki w 2h,ale baaardzo mi sie podobalo.Jednak wersja filmu byla nie do konca ok,chodzi mi tu o obraz,bo dzwiek byl niezly :D jednak wiem,ze moje odczucia beda o niebo lepsze po seansie w kinie ahh Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
heroes_girl
Człowiek



Dołączył: 07 Lis 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:50, 26 Lis 2008 Powrót do góry

To teraz ja :)
Obejrzałam, no i mi się podobało :)
Najlepszy oczywiście Edward, tak właśnie sobie go wyobrażałam,
pierwsza scena z jego udziałem i już odpłynęłam,
Cullenowie i Charlie bomba!
Najlepsza scena wg mnie-Bal i Edward patrzący na Belle, jednym słowem wzruszyłam się.
Tak jak i Wam zabrakło mi lekcji biologii z badaniem grup krwi,
za szybka akcja, ale ciężko jest zmieścić całą książkę w 2 godz. filmie,
czekam na 5 grudnia, po obejrzeniu w kinie na pewno ocena filmu wzrośnie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bells <3 Edward
Człowiek



Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:50, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Pozostaje tylko pytanie po co im wiatrak w sali biologicznej? Przecież było zimno Wink
Gra aktorów jest nie do opisania. Faktycznie zabrakło kilku scen,boleje też nad brakiem Jaspera. W każdym razie jeśli płakałam to w dwóch momentach- kiedy Bella opuszcza Charliego i na sam koniec filmu. Victoria -to było coś! W dodatku świetna gra w baseball i ta muzyka. Coraz bardziej przekonuje się do soundtracku. Podsumowując krótko: KSIĄŻKA + FILM = SPEŁNIENIE MARZEŃ. Pozostaje nam czekać na kolejne części. Pozdrawiam wierne fanki :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Śro 16:18, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Obejrzałam film już wczoraj, ale musiałam sobie na spokojnie poukładać moje odczucia z nim związane.
Zdecydowanie film przypadł mi do gustu mimo paru odstępstw od fabuły.
To co mi się nie podobało, to niesamowita szybkość z jaką toczyła się akcja (osoby, które nie czytały książki nie byłyby w stanie sie połapać o co chodzi). Denerwowało mnie trochę, że zanim człowiek dobrze wczuł się w scene to już leciała następna (jednak trzeba wziąść pod uwagę, że w książce jest sporo wątków i ciężko by było zmieścic je w dwu godzinnym filmie). Jestem usatysfakcjonowana grą Roba, Kris i pozostałych. Z początku nie wyobrażałam sobie ich w tych rolach, ale obecnie uważam, że jest to najlepsza możliwa obsada.
Edward- mimika Roba, ton głosy, wzrok- niesamowite. Miałam wrażenie, że to prawdziwy Edward a nie osoba, która ma pomóc nam go sobie wyobrazić- zdecydowanie zagrał najlepiej ze wszystkich.
Kris- scena w szpitalu przy końcu mówi sama za siebie i jeszcze rozmowa z Edwardem po jej uratowaniu- miodzio. Wczuła się, dobrze wyszło, aczkolwiek czasami miałam wrażenie, że troche przesadza.
Charlie- jest dokładnie taki jak go sobie wyobrażałam- IDEALNY mój Charlie, zachowania i tak nieporadność w rozmowach z Bellą.
Jacob- i tu krótko. ZA BIAŁE ZĘBY! W scenach z nim nie mogłam się na niczym innym skupić. Scena, gdy Bella uderza go drzwiami- bezcenna.
Pozostali równie dobrze, ale już nie są tak widoczni.

Radość, kiedy zauważyłam, że mogę obejrzeć film była tak wielka jak kiedy dowiedziałam się że mogę przeczytać BD. Teraz najgorsza jest ta pustka, która uświadomiła mi, że książek już nie będzie, a na kolejny film przyjdzie czekać nam pewnie z rok...

Ta seria spowodowała, że nie umiem przeczytać nic innego, żeby nie chciało być tak, że nie moge obejrzec innego filmu xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 16:44, 26 Lis 2008 Powrót do góry

Mógłby mi ktoś podać monolog (może być po angielsku) na temat śmierci Belli? Nie oglądałam filmu, ale zaintrygował mnie ten fragment (to chyba podczas gdy Edward wysysał jad z rany Belli, i były jakieś migawki jej życia).
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin