FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Była narzeczona [Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Alexis_
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:16, 04 Sty 2009 Powrót do góry

Mi tam taki Edward pasuje, przynajmiej nie jest taki idealny :D
Niech się uczy, uczy, jestem ciekawa z tej nauki wyniknie xd
Czekam na nastepny odcinek Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 17:25, 08 Sty 2009 Powrót do góry

To już ostatnia część tego durnego opowiadania :D Nie można tego ciągnąć w nieskończoność. Ale niedług powstanie nowe, może ciekawsze?


Serce podskoczyło mi do gardła.
Poczułam, że serce podchodzi mi do gardła. Edward w pewnej chwili po prostu mnie złapał i zarzucił sobie na plecy. Po chwili biegliśmy w lesie.
Oczywiście wampiry pobiegły za nami.
-Bella, nic się nie bój. Specjalnie biegniemy do mnie do domu by Charlie nie zastał nas w niestosownych sytuacjach. - wyjaśnił mi na prędce Edward, biegnąć coraz szybciej. Okropnie się bałam. 'Niestosowne' w jego ustach zabrzmiało dziwnie. Za niestosowne mogłabym uznać Charlie'go widzącego jak robimy z Edwardem coś niestosownego.
I koło się zamyka.
Dobiegliśmy do jego domu. Edward był niesamowicie szybki. Pobiegliśmy do reszty Cullenów by im powiedzieć co się święci.
-Zajebiście! Bitka się świeci! - ucieszył się Emmett i zaczął napinać mięśni. Alice siedziała naburmuszona w fotelu. Miała włosy związane w kucyk, lateksowe spodnie i obcisłą fioletową bluzkę. Niedaleko niej siedział Jasper, który ubrany był akurat normalnie, ale miał minę jakby zaraz miał się zrzygać.
Metaforycznie oczywiście.
Pewnie się pokłócili, pomyślałam. Zaczęłam panikować. Kłótnie w grupie nie pomogą nam.
I wtedy w domu pojawiły się wampiry z Las Vegas. Wyglądały mniej cywilizowanie zważając na to jakich osobników ich gatunku widziałam. Od razu poznałam wodza. Był nim najwyższy i chyba najnormalniejszy facet. Był bardzo przystojny, ale oczy miał rozbiegane, jakby walczył z zezem. Generalnie wszyscy tutaj w pokoju byli piękni, ale po prostu tamci nie mieli czaru takiego jak Cullenowie.
Proste.
-Przepraszam, przepraszam. - zaczął Carlisle. Wyszedł przed naszą grupę. -Nie chcemy aby nikomu nic się nie stało. O co dokładnie chodzi? - zapytał.
Wóz odchrząknął.
-Przybyliśmy po nią. - wskazał na mnie palcem. Zadrżałam. Jego palec wycelowany w moją stronę wyglądał jak pistolet czy coś w tym stylu.
Edward warknął.
-Emmett co byś powiedział na to, gdybym sobie powiększyła piersi. W Seattle, podobno mają dobre kliniki. Emm...? - nagle po schodach zaczęła schodzić Rosalie. Miała na sobie top i mierzyła piersi. Kiedy zobaczyła całą zgraję w salonie, zamurowało ją. -O co tu do cholery chodzi?
-Rosalie, cicho! - nakazał Emmett i pociągnął ją do siebie.
Carlisle odwrócił się znów w stronę wampirów.
-Coś mi tu nie pasuje. Skąd się nagle wzięliście w Seattle? Mieliście większe metropolie bliżej Las Vegas. To nie może być przypadek.
Nagle rozległ się rechot. Do pokoju wkroczyła Julia Stewart.
-To ja ich tutaj nakierowałam! - i znów wybuchnęła śmiechem.
-Suka! - wrzasnął Jasper. Alice bezradnie pokręciła głową.
Julia zignorowała rzucane do niej wyzwisko.
-A po co myśleliście, że tu przyjechałam? Dla Edwarda? - wskazała na owego delikwenta i znów się zaśmiała. -Jesteś nieziemsko przystojny, ale okropnie naiwny. Chociaż noce z tobą były bardzo ciekawe... - zrobiła minę marzycielki.
Ścisnęłam łokieć Edwarda, tak że aż poczuł. Na twarzy był zmieszany, ale po chwili przybrał nic niemówiącą minę.
Julia znów się zaniosła śmiechem.
-Możecie ją brać. - kiwnęła głową. Wampiry zaczęła iść w moją i Edwarda stronę.
-Nie napijecie się jej krwi!!! - krzyknął. Wampiry stanęły jak zamurowane i popatrzyły po sobie.
-Coo? - powiedział Edward sam do siebie. Chyba zidentyfikował ich myśli. Spojrzał na nich z odrazą.
-Nie chcemy jej krwi. - pisnął jeden z wampirów. Był niziutkim i miał nałożony na głowie kowbojski kapelusz. - Chcemy by pracowała w naszym kasynie.
-Kasynie? - szepnęłam. O co chodzi?
Wódz westchnął.
-Od jakiegoś czasu w naszym kasynie wampiry narzekają na nudne tancerki. Julia powiedziała, że byłabyś idealną sztuką.
-Striptizerką? - wysyczała Alice.
-Tak. Byśmy ją przemienili. Jako nowonarodzona byłaby oblegana. To wampiry kręci. Przywiązać ją do krzesła. Dzika i...
-Przestań! - wrzasnął Edward. -Nie dostaniesz jej.
-Założymy się? - zapytał ktoś z gromady wampirów.
I w tej chwili stało się parę rzeczy:
Po pierwsze Alice zaczęła się kłócić bardzo ostro z Jasperem. Ze strzępków rozmowy słyszałam, że Alice jest oburzona jakoby nie pasowała na striptizerkę co zasugerował Jasper. Potem zaczęli wyrzucać z siebie wszystkie żale.
Po drugie: Emmett wyjaśniał Rosalie że nie potrzebuje sztucznego biustu, bo nie chce się w przytulać do piłek koszykowych.
Po trzecie: Edward złapał Julię za gardło. Kiedy zobaczył to Jasperem szybko wybiegł z domu.
Alice się uspokoiła i wszyscy zaczęli ćwiartować wampiry. Oprócz mnie oczywiście.
Kiedy wszyscy byli już w worku, a raczej ich zwłoki, wyszliśmy przed dom. Jasper naturalnie rozpalał ognisko.
Edward wyrzucił wszystkie poćwiartowane kawałeczki do ogniska. Pewnie powinnam się czuć jak przed psychopatycznymi mordercami, ale czułam się, o dziwo, bezpiecznie.
-Wszystko będzie dobrze. - szepnął do mnie Edward. Nagle przypomniałam sobie słowa Julii: 'Chociaż noce z tobą były bardzo ciekawe...'.
Edward wyczytał to z mojej twarzy. Roześmiał się i pocałował mnie w czoło. Chociaż i to nie dawało mi nadal spokoju.
-Daj spokój, Bello. Do niczego nie doszło. Mówiłem Ci, że Julia jest prostytutką, przecież. Pracowała kiedyś właśnie w tym kasynie w Las Vegas. Parędziesiąt lat temu wybraliśmy się tam całą rodziną. Myślałem, że się zakochałem, ale to było krótkie i ulotne. Próbowała mnie odzyskać ale nie udało jej się. Pewnie dlatego doprowadziła do tego. - wskazał głową ognisko.
-Ale to i tak nie wyjaśnia najważniejszego.
-Nic między nami nie zaszło. - powtórzył Edward. -A między nami niedługo na pewno zajdzie.
Zarumieniłam się. Edward objął mnie od tyłu.
Spojrzałam dookoła. Alice całowała się z Jasperem. Chyba się pogodzili. Odetchnęłam z ulgą. Postanowiłam, że wyrzucę wszystkie jej egzemplarze Cosmo. Pewnie już o tym wie, ale sądzę że mi nie przeszkodzi.
Natomiast Emmet bawił się piersiami Rosalie i mówił jej jaka jest piękna. Nie piersi, tylko Rosalie oczywiście.
Esme i Carlisle uśmiechali się do siebie i rozmawiali o czymś.
Nad nami czułam spalone ciała wampirów. Spalony słodki zapach drapał mnie trochę w gardło, ale i tak była świetnie.
Sielanka? Jeszcze nie.

Nazajutrz musieliśmy pójść do szkoły. Całkiem zapomniałam o incydencie z Mike'iem na boisku. Ale Edward i Mike chyba nie.
-Bella. - zatrzymał mnie Mike na którejś przerwie. - Musimy pogadać. - powiedział poważnie.
-Tak? - zapytałam. Po chwili pojawił się Edward, jakże inaczej.
-Wybieraj między mną a nim. - rozkazał Mike. Osłupiałam. Miałam wybierać? Czy mój wybór nie był logiczny.
-Mike, słuchaj. - zaczęłam ale mi przerwał.
-Bella! Czemu tak długo się zastanawiasz?! - zdenerwował sie Mike i popchnął mnie delikatnie. Nie zabolało, ale Edward się wkurzył. Uderzył Mike'a parę razy w twarz aż ten się przewrócił.
-Przykro mi. - powiedziałam przepraszająco, chociaż zachowanie Edwarda w tym momencie wcale mi nie przeszkadzało.
Kiedy wracaliśmy ze szkoły jechaliśmy do Edwarda, nie rozmawiałyśmy. Nagle coś mi się przypomniało.
-Czemu skrzywiłeś się kiedy chcieli mnie wziąć na striptizerkę? - zapytałam. Oczywiście nie chciałam tego robić, ale mina Edward ukazująca odrazę mnie zdenerwowała.
Mó ukochany wybuchnął śmiechem.
-Nie chce by ktoś poza mną Cię dotykał.
Zaparkował na poboczu. Zaczęliśmy się całować i wiedzieliśmy do czego zmierzamy.
Pewnie gdyby to było możliwe szyby zaczęłyby parować jak w Titanicu. Ale to było niemożliwe. Jednak czucie gołej, zimnej skóry mnie rozpalało jak nic innego.
A mina Alice, kiedy w końcu dojechaliśmy była bezcenna.
O wszystkim wiedziała.
I nie przeszkadzało mi to.
Bo to jest właśnie sielanka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna Scott
Zły wampir



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York- Kerry -Londyn- Trondhaim ... Tam gdzie Diabeł mówi "Dobranoc"...

PostWysłany: Czw 18:02, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Zacznę tak:

"To jest już koniec,
Nie ma już nic,
Jesteśmy wolni,
Możemy iść..."


Ale ja NIE chce by to się skończyło Uwaga Uwaga Uwaga
Jest kilka wydarzeń, które po prostu mnie dobiły w tym ff:
1. Emmett+ jego napalenie do bitki Mr. Green
2. Rosalie+ i jej pytania dotyczące wielkości biustu Rolling Eyes
3. Bells+ striptizerka w kasynie wampirzym wow2 hot wtf
4. Alice i Jasper+ oburzenie, że nie pasuje na striptizerkę Mr. Green
5. Rose i Em->macanie biustu Rose+ piłki do kosza Twisted Evil
6. Końcówka w samochodzie... Twisted Evil devil

GRATULUJE CI TOTALNIE I PADAM DO STÓP Uwaga Uwaga Uwaga
Ogólnie to zastanawiam się najwięcej nad tą końcówką Mr. Green
Ale, zboczona ze mnie kobieta, więc proszę się nie dziwić devil

DZIĘKUJĘ love


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 18:05, 08 Sty 2009 Powrót do góry

wiesz, wolałam jej nie opisywać bo bym totalnie to spaprała. a tak to zostawiam wma pole do wyobraźni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna Scott
Zły wampir



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York- Kerry -Londyn- Trondhaim ... Tam gdzie Diabeł mówi "Dobranoc"...

PostWysłany: Czw 18:20, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Oj, a ja mam BAAAAARDZO dobrą wyobraźnię w tym kierunku Twisted Evil devil
Wiesz, zawsze można spróbować i najwyżej zrezygnować z wkładaniem tego na forum, ale próba musi być :P
Do odważnych świat należy Wink
Masz jeden sukces za sobą, więc stawiałabym na kolejny Mr. Green

Ave VENA <na niedaleką przyszłość> love


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna Scott dnia Czw 18:21, 08 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Snopy
Dobry wampir



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |

PostWysłany: Czw 19:00, 08 Sty 2009 Powrót do góry

HAHAHAHAHAHAHA.

"-Nie chcemy jej krwi. - pisnął jeden z wampirów. Był niziutkim i miał nałożony na głowie kowbojski kapelusz. - Chcemy by pracowała w naszym kasynie. "

Ómarłam.

Więcej, więcej!
Eee...
Nowe, nowe! xD

Nie każ nam długo czekać *słodkie oczka*

Weny życzę.
p,
Snopy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
cath
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 19:17, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Ładne to zakończenie. Tylko wielka szkoda, że już zakończenie...
Rosalie swoim wejściem mnie rozwaliła Wink.. Jak jej nie lubić..
I naprawde myślisz, że te wampiry chciały ją jako striptizerkę? Nadawała by się w ogóle?
Świetnie, naprawdę świetnie zakończone. I dziękuję za to opowiadanie - to taka miły kontrast doskonałych postaci z książki. I cieszę się, że nie skończysz na tym pisania. Tak więc czekam już z niecierpliwością na kolejne Twoje opowiadanka. Dużo wena życzę. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mells
Zły wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 23:43, 08 Sty 2009 Powrót do góry

Rosalie była niezła :D:D Hm.. Szkoda, że to już koniec ale co za dużo to niezdrowo. Wogle ten FF mi się podobał ale nie wiem co najbardziej. Chyba akcja z gadaniem do lodówki i kotem podczas chcicy xd. Tylko tyle na tą chwile pamiętam. Chyba nikt nie zauważył ale w tytule powinnaś zmienić rok :).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:21, 09 Sty 2009 Powrót do góry

- Jasper-gej
- Cosmo-Alice
- zakompleksiona Rose
- Bella-niedoszla striptizerka
- Mike pogromca grzywaczy
- Ed i jego byla narzeczona
- Charile i "mrazaca przyjaciolka"
- wampiry z LA w hawajskich koszulach
- zapach kota na chcicy

watek kazdy z osobna jest swietny, a polaczone razem ?
GENIALNE
czekam na twoje nowe opowiadanie


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chce_tylko___Edwarda dnia Pią 0:24, 09 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kojko_22
Człowiek



Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 16:20, 09 Sty 2009 Powrót do góry

Bardzo, bardzo fajne, i żal że sie skończyło....a nawet bardzo, ale pociesza nmnie fakt że piszesz coś nowego
..o wiedz ze bede jedna z pierwszych co to przeczyta.....pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vampire
Wilkołak



Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: gdansk

PostWysłany: Sob 17:13, 10 Sty 2009 Powrót do góry

hahahaha!
"Uderzył Mike'a parę razy w twarz aż ten się przewrócił."
juz toto sobie wyobrazam !!
hahahaaa....
nie,noo...
rozwalilo mnie to z tym powiekszaniem piersi xD
duuuzo weny :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 16:33, 17 Sty 2009 Powrót do góry

no więc, wymyśliłam coś nowego.

Z PAMIĘTNIK ZDENERWOWANEJ I POIRYTOWANEJ ALICE
http://www.twilightseries.fora.pl/twilight-fanfiction,30/z-pamietnika-zdenerwowanej-i-poirytowanej-alice,1927.html

ni wiem czy tak dobre jak to ale myślę, że moje spaczone poczucie humoru nadal będzie Wam się udzielać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zosiunia
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:28, 31 Sty 2009 Powrót do góry

"-Co ty kurfa sofie myflisz? - powiedział wściekły Mike. Ale ja już biegłam ciągnięta przez Edwarda. Byłam wściekła.
-Stój! - wrzasnęłam. Edward się zatrzymał. -Co ty sobie myślisz?! - dodałam.
-Myślisz, że ku*** będę patrzył jak jakiś Mike Newton całuje moje dziewczynę i jego ręce wędrują coraz bardziej na dół i na dół?! "- To jest bezcenne! uwielbiam ten ff, doprowadza mnie do takich wybuchów śmiechu, że aż brat się pyta czy mnie umówić na wizytę u psychiatry.
"Natomiast Emmet bawił się piersiami Rosalie i mówił jej jaka jest piękna. Nie piersi, tylko Rosalie oczywiście. " Kolejna nieudana próba powstrzymania wybuchu. hehee! Będę czytać wszystkie Twoje następne ff. pozdrowienia zosiunia;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 11:08, 09 Mar 2009 Powrót do góry

Genialny FF.
Rosalie myśląca tylko o swoich cyckach i Julia. xD
Nie wyobrażam sobie Jaspera a japonkach i okularach. xD
Proszę pisz więcej, jak będziesz miała czas. :)
MyRevenge
Wilkołak



Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kutno

PostWysłany: Wto 20:10, 21 Kwi 2009 Powrót do góry

OMG!! Jak zaczęłam czytać, to myślałam, że to będzie jakiś denny wyciskacz łez. Ale nie!! hehe xD pomyliłąm się, i to bardzo xD Czytając to, dosłownie popłakałam się ze śmiechu, więc mimo wszystko można napisać, ze wyciskacz łez xD Było WSPANIAŁY!! Szczególnie "Rozmowy w toku" xD albo lodówka i Charlie. A japonki Jaspera?? Niezapomniane!! xD Albo wampiry w hawajskich koszulkach z kinem domowym xD Ciekawa jestem miny Alice na samym końcu xD hehe xD szkoda że już nie piszesz...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prudence
Wilkołak



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mrocznego Kąta

PostWysłany: Nie 16:16, 03 Maj 2009 Powrót do góry

Po prsotu piękne, heh, wyrażenie "leży i kwiczy" jest mało wystarczające by opisać moje odczucie po przeczytania tego opowiadania..
Jesteś genialna pod względem akcji - świetne dodatkowe zwroty, podobało mi się.
stylu się nie będę czepiała bo nie mam czego:)
Liczę na kolejne opowiadania w taki stylu w twoim wydaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Milenkaa
Człowiek



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Edbertowa.

PostWysłany: Wto 19:27, 02 Cze 2009 Powrót do góry

ja pier***e!!! przepraszam. musialam to powiedzieć.
w niektórych momentach nie mogłam zlapać powietrza, bo tak się chichrałam.
jakbym miała teraz wypisywać swoje ulubione momenty to by mi to zajęło do wieczora. znaczy się do rana. to było poprostu boskie.
Bella striptizerką? Heh. Albo Alice zdzirliderką? xD Buahaha. To mnie rozwaliło. Mike nie jest gejem, jak śpiewała Alice? o.O a myślałam inaczej xD
Rozmowy w toku! Ja pierdziolę! nie mogę. to było takie...takie...takie...superowskie!Cudowne!Boskie!przecudone!Przeboskie!Przesuperowskie!SuperSuperSuperBoskie!Co tam jeszcze może być! Ja chcę dalsze części!!!buuu....
kurde. moja wypowiedź jest super logiczna, ale to drobiazg xD
to było coś przecudownego. najlepsza parodia jaką czytałam.
a i jeszcze jedngo. jak przeczytałam tytuł, to myślałam, że Bella i Edward byli zaręczeni, ale już nie są. Później myślałam, że chodzi o tą Julie i Edzia. i chyba o nich chodziło, no nie?
dobra, kończe, bo moja wypowiedź nie trzyma się ani kupy, ani..czegoś.
możesz jeszcze coś dopisać? proszę. tak ładnie proszę...
eh. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 11:09, 12 Cze 2009 Powrót do góry

Byla narzeczona na chomiku!
Jeśli jeszcze nie czytałeś lub chcesz mieć wszystko na swoim komputerze - masz teraz okazję! Była narzeczona już teraz na chomiku. Wszystko jest spakowane w jeden plik. Razem 11 rozdziałów + historyjka noworoczna! Ponadto na początku przedmowa wyjaśniająca!
Ściągnij już teraz!

[link widoczny dla zalogowanych]

Czekam na opinie i komentarze!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Swallow dnia Pią 11:10, 12 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
bluelulu
Dobry wampir



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 85 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo

PostWysłany: Wto 3:35, 23 Cze 2009 Powrót do góry

rozwalił mnie fragment rozmów w toku ... bo jest 4:33 nad ranem i własnie leci powtórka na tvn`ie więc prawie obudziłam
CUDOWNE. ff parodia jakiej jeszcze nie czytałam.
no mega.

Smile


Jasper - gay , jeszcze wczoraj czytałam ff gdzie Jacob nim był.
nie moge, ale kocham takie gejowanie :p

jak to musi brzmieć.. no trudno ;D
(mowie że jestem dziewuchą z krwii i kosci jak cos i hetero ;p )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bluelulu dnia Wto 3:35, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
LewMasochista
Wilkołak



Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 13:27, 01 Wrz 2009 Powrót do góry

Rozmowy w toku mnie rozwaliły!!!!!!!!!
OMG! To była jedna z najlepszych parodii jakie czytałam xD

Charlie- i jego milośc do lodowki! Aaaaaaa:)
Bella-flirtująca z Mikiem
Edek-wreszcie policzył sie z Newtonem :)
Emmett-jak zwykle skory do bitki
JASPER GEJ. Tym mnie pogrzebałaś totalnie.
Alice....i jej zaległe numery Cosmo. Rude włosy i 10-cm szpilki xD
Rosalie i jej tekst o powiększaniu piersi

Szkoda, że to koniec. Ale ff jest świetny. Oby tak dalej.
Weny i cierpliwości.
Pozdrawiam
LewMasochista


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin