FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Listy donikąd [Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Zagubiona
Człowiek



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 22:13, 10 Mar 2009 Powrót do góry

NO, cóż. Powiem jedno. "Twoje" listy rozwalają mnie. Za każdym razem robi mi się po nich tak na maxa smutno. Są przepiękne.
NO, cóż. Wpadłaś na bardzo ogrinalny pomysł. Powiesz mi ja to się kończy????
Sądzę, ze nie ale KTO PYTA NIE BŁĄDZI.
Pozdr
Dużo weny życzy

Zagubiona


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
FrontOfMe
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 17:43, 20 Mar 2009 Powrót do góry

Niesamowite.
Uwierz mi, że nie często udaje mi się wzruszyć.
Ale przy tych listach, normalnie nie mogę.
Wysiadam.
Ryczę, dużo ryczę.
Masz niesamowitą możliwość przekazywania uczyć.
Jesteś niewyobrażalnym objawieniem !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
niobe
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 96 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 23:56, 20 Mar 2009 Powrót do góry

Bardzo mi się podoba.
Kurde i strasznie ściska za serce. Z jednej strony żałuję, że takie krótkie listy, ale z drugiej się cieszę, bo wiem, że jakby były dłuższe to na pewno zapłakałabym klawiaturę.
Styl dobry, choć faktycznie mogłabyś więcej opisać uczuć Belli, sprawić żeby jej uczucia były pełniejsze. Ale mi i w takiej postaci bardzo się podoba;]
Pozdrawiam i życzę weny


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:15, 22 Mar 2009 Powrót do góry

są bardzo dobre, ciekawy pomysł. Czekam na dalsze :D
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 20:23, 22 Mar 2009 Powrót do góry

Dziękuję za takie piękne opinie. Aż mi miło.
Kolejne dodam mam nadzieję w tym tygodniu co będzie. Przebywam w Anglii i nie mam stałego dostępu do sieci, ale gdzieś ulokuję się na dłużej i dam Wam to co znów wypociłam. : )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 20:39, 22 Mar 2009 Powrót do góry

Dopiero teraz tu zajrzałam. Pomysł jest super! Te listy są genialne. Dobrze się je czyta. Oryginalne. Pieknie opisujesz uczucia Belli. Podoba mi się pomysł z tą Grace. Jestem ciekawa, jak to się dalej potoczy. Czemu Edward odszedł i zostawił swoje księżniczki? Kurde...nie będę mogła spać, dopóki nie poznam odpowiedzi na te pytanie. Z niecierpliwością czekam na kolejne listy. Życzę weny! :D :D
tessx
Swan
Zły wampir



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks, Phoenix... ok no... Śląsk :P

PostWysłany: Sob 21:05, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Ciekawy pomysł :) Te listy są świetne :P Łatwo się czyta i przyjemnie :P Czemu Edward odszedł? Odbieram to tak, że Bella jest naiwna... Nie potrafi zapomnieć o Edku, mimo że on ją zostawił (najwidoczniej) bez wyjaśnień... Szkoda mi jej, bo bardzo cierpi:/ Ale moja ciekawość jest silniejsza, więc napisz szybko dlaczego ten wampir zwiał?
Weny :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 11:56, 29 Mar 2009 Powrót do góry

Oryginalny pomysł. Mam nadzieję, że niedługo pojawi się kolejny list, no bo HAALOOOO, my tu czekamy.

Mam nadzieję, że o Edzio kiedyś wróci i przeczyta te listy, i będzie się przed nią płaszczył, a ona mu wybaaaaczy, i będą szcześliwi, albo Bella dowie się, że Edward został zabity i się załamie i skoczy z klifu.

Wiem, że jestem bezwględna, ale nic na to nieporadze.

życzę natchnienia i czekam na kolejny list.
xcullenowax
Wilkołak



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław.

PostWysłany: Nie 12:41, 29 Mar 2009 Powrót do góry

Pomysł jest świetny. Wykonanie też, chociaż szkoda, że kolejne listy są takie krótkie i są tak rzadko dodawane. Ale rozumiem, skończ jedno, żeby potem poświęcić się temu. Wink Adopcja też wydaje się dobrym pomysłem, chociaż cały czas jestem pod wpływem BD, więc nie umiem sobie wyobrazić innego dziecka niż Renesmee.
Wracając do tematu listów, podobają mi się. Smutne, refleksyjne, faktycznie czasem brakuje emocji, ale gdyby było ich dużo za dużo byłoby to zue. (;

Może jestem dziwna, ale wydaje mi się, że pomysł Alice, żeby Bella sobie kogoś znalazła byłby dobry. Ne mówię, żeby od razu poszła do łóżka z kilkoma facetami tego samego wieczoru, ale niech pójdzie na randę. Edward, który w mojej wizji, cały czas czuwa nad Bellą i Grace, zobaczyłby to i byłby zazdrosny. Wink To tylko taka wizja, która zapleniła się w mojej główce xp

tak więc życzę Veny. (:


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xcullenowax dnia Nie 12:43, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Margaryna
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Biedronki

PostWysłany: Pon 18:58, 30 Mar 2009 Powrót do góry

Powiem tak jak wszyscy- pomysł jest cudowny, w stylu jaki lubię... piękna miłość skończona tragicznie, zdesperowana kobieta..ehh... Ale moim zdaniem lepsza by była z tego historia gdyby zamiast listów byłaby to opowieść. Może i jestem sadystką ale lubię, gdy coś się kończy śmiercią, rozstaniem, czy coś takiego... (Zdecydowanie nie podoba mi się zakończenie sagi Zmierzchu.. Bo co z tego, że będą żyli długo i szczęśliwe?? ). Jeszcze jakby było trochę więcej emocji byłoby wspaniale. Chodzi mi o to, że gdy czytałam te listy miałam wrażenie, że pisze je kobieta, której mąż wyruszył na wojnę.. Ot tak smuci się, martwi, tęskni.. Może to tylko wytwory mojego z deka chorego mózgu ale Bella powinna bardziej świrować :D no wiesz.. totalna załamka:] Chociaż Meyerowska Bella też czasami nie zachowywała się jak do sytuacji pasowało, a przynajmniej ja bym tak nie mogła. Chodzi mi o te fragmenty kiedy Edward winił siebie za wszytko i zarzucał sobie, iż przez niego Bella ma gorsze życie.. Ona zawsze uspokajała go i sama też była spokojna. Ja gdybym miała znaleźć się w takiej sytuacji zaczęłabym wyklinać na niego, powiedziała, że jest totalnym durniem skoro tak myśli,itp. Albo w drugiej części jak ją rzucał... była taka spokojna, że aż mnie denerwowała... Rozumiem- szok.. ale bez przesady.. Ja od razu bym mu zagroziła, że jak wyjedzie to się zabiję albo, że jest durny, nielojalny, dwulicowy zaczęłabym skakać, wrzeszczeć, płakać:D:D Ok, Ja i mój chory mózg:D
Powodzenia i z niecierpliwością czekam na więcej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 12:42, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Wow, ale się cieszę, że tyle macie do powiedzenia! ;D
Ja w końcu dodaję kolejny list. Napisałam go jkieś dwa tygodnie temu, teraz ucieszona stłym łączem go dodaję.
Krótki trochę, ale następy będzie (obiecuję!) dłuższy.

<i>Drogi Mój,
mija drugi miesiąc odkąd Ciebie nie ma. Czuję taką pustkę, że nie da się opisać. Ledwo łapię oddech. Byłeś moim powietrzem, wiesz o tym doskonale. Bez Ciebie nie mogę iść do przodu, chociaż tak bardzo chcę. Boję się przyszłości. Nie dam sobie rady. Stoczę się na dno. Już teraz potrafię wypić w trzy dni butelkę whisky. Nienawidziłam alkoholu, teraz daje mi ukojenie. Ale ja nie chcę tak żyć! Nie mogę tego zrobić Grace. Ona tęskni za Tobą. Gdy widzę to w jej oczach, moje serce pęka na drobne, drobne kawałki...
Jessica powiedziała, że mogą mi zabrać Grace. Co jakiś czas jacyś ludzie z opieki społecznej sprawdzają jak sobie dajemy radę. Ileż mogę kłamać o Twoich delegacjach i wyjazdach?! Błagam, nie rób mi tego! Straciłam Ciebie, nie mogę stracić Grace! On jest moją nikłą nadzieją, że kiedyś zacznę normalnie żyć. Dla niej!
Proszę daj mi znak! Wróć! Będę lepszą żoną! Tęsknię za Twoim dotykiem, bliskością, za rozmową i rozumiejącym mnie spojrzeniem. Co zrobiłam źle? Sprawiłeś, że zaczęłam wierzyć teraz nie widzę szans.

Rozpamiętuję nasze chwile cały czas. Twoje dłonie na moich udach rozpalały ogień. Kiedy się kochaliśmy płonęłam. Jak sobie wyobrażam kogoś innego na moim miejscu... To dla mnie za dużo! Nie chcę płakać. Jestem taka słaba...

Zawsze, gdziekolwiek jesteś tęsknię za Tobą,
Jak wrócisz, nadal będę Cie kochać.


Bella[/i]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Swallow dnia Wto 13:47, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Wto 13:25, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Znajdź sobie betę.

Jeśli drugi list podobał mi się bardziej od pierwszego, to ten jest wg mnie od nich słabszy. Tekst o alkoholu wypadł bardzo dziecinnie. Mhm... Wiem, że to Twoja wizja, ale jakoś tak ciężko mi sobie wyobrazić, że kobieta porzucona przez mężczyznę tak nijak, praktycznie bez emocji (nie wyczuwam ich) pisze o tym, że zaczyna pić. Ja bym się w życiu do tego nie przyznała, no ale można uznać jej słowa za szantaż emocjonalny i wtedy to jakoś pasuje do całości. W końcu pokazujesz Bellę jako słabą kobietę, która nie potrafi poradzić sobie z zaistniałą sytuacją.

Swallow napisał:
Co jakiś czas jacyś wysłannicy sprawdzają jak sobie dajemy radę.

Ci wysłannicy mnie rozbawili. Skojarzyli mi się z jakimiś fantastycznymi posłańcami. Ten fragment jest taki nierealistyczny Rolling Eyes

Tę końcówkę o tęsknocie fajnie by było rozbudować. Brakuje mi w tych listach takiego wspominania... Coś w stylu: "Pamiętasz dzień, gdy poznaliśmy Grace?", "Pamiętasz Boże Narodzenie u cioci Blabla, roku pamiętnego blabla, gdy wuj Blabla powiedział, że blabla?". Tak sobie wyobrażam listy zdesperowanej kobiety. Nie tylko jako relację bieżących zdarzeń ale i jako wspominki. Bo taka kobieta wciąż żyje przeszłością... Trochę o tym masz, ale jak dla mnie za mało. Gdyby były dłuższe, łatwiej by było w to wszystko uwierzyć. Bo w tej formie mi ciężko :)

Trochę zamotałam, ale spałam zbyt długo i nie myślę trzeźwo^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 13:30, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Wysłannicy w sensie osoby sprawdzające jak sobie rodzice radz. Tak jest w rzeczy samej w normalnym świecie. Nie widzę w tym nic fantastycznego.
Ona nie wywiera na Edwardzie żadnego szantażu. On tego nie czyta, Bella te listy chowa.
Ale i tak dziękuję za opinię. Postaram się być coraz lepsza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Wto 13:37, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Ja nie widzę nic złego w tym, że ktoś odwiedzał Bellę by sprawdzić, jak sobie radzi, chodziło mi jedynie o słowo "wysłannicy". Nie wiem, kto to jest dokładnie w rzeczywistym świecie, jakaś opieka społeczna czy coś, ale wysłannicy jakoś takoś mi nie pasują. No chyba, że się ich tak nazywa, ale dla mnie to dziwne Wink wysłannicy ciemności... wysłannicy piekła... wysłannicy Boga... wysłannicy opieki społecznej... :P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zgredek dnia Wto 13:38, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Swallow
Dobry wampir



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 13:48, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Wiesz, zastanawiając się nad tym to masz rację. Zmieniłam na zwykle 'jacys ludzie z opieki społecznej' Hah :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Wto 13:52, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
Czuję taką pustkę, że nie da się opisać.


Nie wiem czy to jest takie jak być powinno. Opisz tę pustkę. Można to zrobić na milion różnych sposobów. Każdy inny i wiele dobrych. Te listy są krótkie. Za krótkie. Ona mają pomóc Belli przyzwyczaić się do braku Edwarda. Brakuje mi głębi. Gdzie jest jej rozżalenie? Gdzie są jej rozterki? Gdzie jest jej ból? To wszystko jest takie suche i zdystansowane. Marnujesz sobie pomysł, który jest genialny.

Cytat:
Już teraz potrafię wypić w trzy dni butelkę whisky.


To jest poniżej poziomu. Ale nie kobiety staczającej się na samo dno przez faceta, który ją zostawił. To jest… Suche. Puste. Takie pójście na łatwiznę. Bo łatwiej jest napisać, że się upiła, niż zastanowić się, co czuła, kiedy to robiła. Nienawidzi smaku alkoholu? To fakt. A gdzie (że się tak prosto wyrażę) opinia?

Cytat:
Gdy widzę to w jej oczach, moje serce pęka na drobne, drobne kawałki...


Jeżeli podkreślasz, że takie drobne to lepiej brzmiałoby kawałeczki niż kawałki. I znów powraca motyw głębi. Co ona widzi w tych oczach? Tęsknotę? Tylko? Dziecko ma ogromną wyobraźnię i niesamowicie rozwiniętą empatię (wbrew pozorom). Udziela mu się każdy nastrój rodzica. Pokaż, co ta Grace czuje naprawdę. No dobra… Przynajmniej w mniemaniu Belli. W końcu to jej córka! Takie rzeczy się po prostu wie. Odczuwa. Przeżywa. Whatever.

Cytat:
Jessica powiedziała, że mogą mi zabrać Grace.


Dlaczego Jessica? No dobra… Twoja wizja, pomińmy. Dlaczego chcą ją zabrać? Bo nie ma Edwarda… Bo Bella się stacza i nie jest w stanie zapewnić jej odpowiedniego życia? Nie rozumiem. Nie pojmuję. Jakbyś na siłę chciała wyciągnąć coś, co pogrąży Bellę. To mogłoby być dobre, ale znów nie rozwinęłaś myśli. Musisz wczuć się w sytuację osoby, ba… MATKI! Odbierają jej dziecko! Ona do tego podchodzi za spokojnie.


Pamiętaj, że ona ma pełną świadomość tego, iż tych listów nie wyśle. Może się w nich w pełni otworzyć. One mają jej pomagać, a nie sprawiać, żeby czuła się jeszcze gorzej. To nie o to chodzi. Podjęłaś się czegoś dobrego, ale jednocześnie trudnego. Życzyłam Ci ostatnio poszerzenia horyzontów, ale tego nie widzę. Masz potencjał, ale postawiłaś w stu procentach na pomysł. Wykonania nie można nawet określić mianem minimalizmu. Po prostu to spłaszczasz i tyle. Ten list wygląda, jakbyś nie wzięła sobie do serca nawet jednej uwagi, która tu padła.
Musisz poświęcać temu więcej czasu. Skoro napisałaś list dwa tygodnie temu oczekiwałabym, że dopracowałaś go w międzyczasie, a tutaj nic. Z ręką na sercu… Ile Ci to zajęło? Pisałaś na kolanie w autobusie? Dziesięć minut? Stać Cię na więcej, głęboko w to wierzę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zagubiona
Człowiek



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 18:12, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Wow!
Powalasz mnie swoimi listami.
Styl pisania najlepszy.
Pomysłów też Ci nie brak.
Bella powoli stacza sie na dno, piszę tak napprawdę te listy tylko dla siebie.
Alkoholiczka, a raczej prawie alkoholiczka. Niech Edward ja ratuje.

Pozdro i życze weny...

Zagubiona


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 19:20, 31 Mar 2009 Powrót do góry

A mi się podobało. To było prosto z serca. No i co z tego, że się upija? Wszystko gra. Jest pięknie. Tylko te listy mogłyby być troszkę dłuższe. Kiedy będzie następna część?Życzę weny!
tessx
Margaryna
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Biedronki

PostWysłany: Śro 16:31, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Tak jak już mówiłam bardzo fajny pomysł ale ciągle za mało uczuć.
Wyobraź sobie, że taki Edward Cię zostawił... ale wyobraź sobie tak "mocno".. Postaw się na miejsce Belli i opowiedz co Ci leży na sercu, każdy szczegół. Twoje listy są ciekawe ale piszesz je jakby "okiem" osoby trzeciej... Jakby ktoś z boku obserwował Belle i opisywał jej zachowanie i to, co może czuć. Moim zdaniem Bella ma taki nijaki charakter... czy można kogoś tak kochać, żeby nie mieć do niego żalu kiedy odejdzie? Szczerze- nie jestem pewna, ale nie sądzę.
Powodzenia życzę i niecierpliwie czekam na następne.
Pozdrawiam, Margaryna


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cleopathraa
Człowiek



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Śro 20:13, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Te listy są niczym pamiętnik. Powinnaś nieco bardziej opisywać te wszystkie uczucia Belli.
"Czuję taką pustkę, że nie da się opisać." Powinno być - Czuję taką pustkę, że nie da się tego wszystkiego opisać." Albo - Czuję taką pustkę, że trudno mi o tym pisać.
Nie wiem, mniejsza z tym.
Osobiście lubię pisać listy. I robię to z wielkim zapałem. Podoba mi się u Ciebie to, że wybrałaś taką formę przekazu swojej wizji na temat Bells i Edwarda.
Pisz więcej, więcej, więcej. Opisuj bardziej wszystkie przeżycia. Postaraj się pokazać nam jeszcze bardziej to, co czuje Bella.

Oczywiście podobało mi się.
Życze weny, czekam na kolejny list.

Pozdrawiam *;
C,


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin