FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Wieczny mrok - zupełnie inne losy Belli Swan [Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
vampir
Wilkołak



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 17:21, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Kolejne świetne opowiadanie na tym forum.
Nie mogę się doczekać, kiedy dodasz kolejną cześć
Edward olewający Bellę, żeby włożyć spodnie
Nie spodziewałam się tego po nim


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
oLuśka_Cullen
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:11, 08 Lut 2009 Powrót do góry

PEWNIE ŻE CHCEMY!!
ja nie mam zbyt wiele czasu ale będę czekała jak najdłużej :)
może jeszcze załapie się na ten rozdział dzisiaj :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 21:14, 08 Lut 2009 Powrót do góry

I jak? Gotowe na zakończone na tego FF? Czy ktoś może mnie uświadomić, co zrobić, żeby znalazł się bibliotece? Ok. Nie będę przedłużać już. Mam nadzieję, że koniec Wam się spodoba.

Rozdział XII - Miłość

Gdy zaparkowałam samochód na podjeździe własnego domu, ucieszyłam się. Nareszcie z powrotem w Waszyngtonie! Podchodząc pod drzwi poczułam to... Zapach Edwarda! Czyżby się tu gdzieś kręcił? Nie zastanawiałam się już dłużej. Weszłam do środka i stanęłam jak wryta.
Dokładnie na wprost drzwi, oparty o schody na piętro, postawiony był mój portret. Wyglądałam na nim tak pięknie i niewinnie. Byłam ubrana na biało, moje brązowe pukle rozwiewał wiatr, a na mej twarzy malowało się rozmarzenie. Usta z kolei rozchylały się delikatnie w jakimś niemym pytaniu.
- Cóż to znaczy? – pomyślałam i wtedy zobaczyłam podpis Edwarda w prawym dolnym rogu.
Podniosłam obraz i weszłam dalej do salonu. Sam autor siedział w moim bujanym fotelu i przyglądał mi się uważnie. Miał rozanielony wyraz twarzy. Był taki piękny, taki idealny! Szybko odwzajemniłam jego uśmiech. Odłożyłam portret na bok i zatrzymałam się w połowie drogi do niego. Edward spojrzał pytająco, po czym wstał i podszedł do mnie. Dzieliły nas tylko centymetry. Patrzyliśmy się sobie w oczy i milczeliśmy. Szukaliśmy czegoś w swoich spojrzeniach. Naprawdę nie wiem, ile to trwało, zanim oboje to odnaleźliśmy. Wtedy on pogłaskał mnie po policzku. Czułam słodycz aż na końcu języka!
Nie zwlekałam już ani chwili dłużej. Przywarłam do niego całym ciałem i wtuliłam twarz w jego klatkę piersiową. Natychmiast mnie objął, zanurzył twarz w moich włosach i roześmiał się radośnie. Chichotałam razem z nim. Czułam się taka lekka jak balonik falujący na wietrze. Odchyliłam się delikatnie w jego ramionach i ponownie spojrzałam w te cudowne bursztynowo – złote oczy.
Sekundę po tym nasze usta złączyły się w początkowo spokojnym, ale później już coraz bardziej szalonym pocałunku.
- A może ja naprawdę unoszę się w powietrzu? – pomyślałam.
Edward dotykał delikatnie moich ramion, gładził mnie po plecach i w dalszym ciągu nieziemsko całował. A ja poczułam, że to mi już nie wystarcza, że chcę więcej i jestem na to gotowa. Teraz, tutaj, natychmiast!
Mój kochany zaskoczył mnie, bo odgadł me oczekiwania bezbłędnie i jego usta przesuwały się już delikatnie i lekko opieszale od moich uszu przez szyję w kierunku obojczyków. To powolne tempo doprowadzało mnie do jeszcze większej pasji. Poczułam, jak palce Edwarda delikatnie rozpinają guziki mojej bluzki. W odpowiedzi na to ściągnęłam jego koszulę. Tym razem było tak samo jak poprzednio. Znowu oniemiałam na widok jego gołego, idealnie wyrzeźbionego torsu. Miałam straszną ochotę pocałować jego sutki, ale chwilowo się powstrzymałam. Złapałam go za dłoń i bez słowa zaprowadziłam na górę do sypialni. Nic nie mówił. Przyglądał się tylko z taką nieznaną mi wcześniej czułością.
Położyliśmy się na łóżku obok siebie i tylko patrzyliśmy sobie w oczy. Trwało to dłuższą chwilę, zanim Edward zaczął bawić się moimi włosami. Przymknęłam powieki i rozkoszowałam się tą chwilą ukojenia. Wtedy poczułam dotyk warg Edwarda na moich własnych. Jednocześnie jego dłonie powędrowały ku mym piersiom. Głaskał je przez chwilę, ale gdy walka naszych języków stawała się co raz to bardziej zdecydowana i namiętna, przestał i zajął się ściąganiem moich spodni.
Otworzyłam oczy i spróbowałam przekazać mu wiadomość bez użycia słów. Zrozumiał od razu i zdjął również swoje spodnie. Jego usta skierowały się ku moim nabrzmiałym już sutkom. Wpatrywałam się pożądliwie w to, co robił. Bawił się tak dłuższą chwilę, a jego spojrzenie wyrażało morze różnych emocji. Od czułości, przez miłość, oddanie, troskę aż po pożądanie i namiętność.
Jego usta pokonywały teraz znaną mu już drogę do mojego magicznego miejsca. Delikatnie ściągnął ze mnie białe koronkowe figi i pocałował mnie tam, gdzie poprzednim razem nie udało mu się dotrzeć. Westchnęłam z rokoszy. Czułam jak co raz bardziej popadam w nicość. Zobaczyłam miliony iskierek błyszczących mi przed oczami. Dokładnie w tym momencie przestał i pocałował mnie ponownie w usta.

***

Czułem się jak w niebie. Powoli przełamywałem wszelkie jej bariery. Ciało Belli poddawało się całkowicie moim pieszczotom. Wiedziałem, że z każdą sekundą ona staje się coraz bardziej moja. Od teraz należała już do mnie. Tak jak ja do niej. Na zawsze, na wieczność.
Przestałem całować jej najbardziej intymne miejsce i powróciłem do jej pełnych warg. Były tak spragnione mych pocałunków.
Patrząc na nią poczułem, że jest już gotowa… Chciałem tego tak samo, jak ona. Nie wahałem się dłużej. Ściągnąłem bokserki, nie odrywając się od jej warg. Chwilę później wtargnąłem w jej ciało.
- To naprawdę niebo… - pomyślałem.
Z każdym moim pchnięciem co raz bardziej dryfowaliśmy na obłokach uniesienia. Teoretycznie to niemożliwe, ale naprawdę odczuwałem jej ciepło. Zatracałem się w tym niezwykłym uczuciu. Sekunda po sekundzie widziałem, jak ona staje się bardziej niespokojna.
Myśląc o tej chwili wcześniej, wydawało mi się, że będzie mi ciężko powstrzymać się przed osiągnięciem spełnienia, gdy tylko będę już penetrował jej boskie ciało. Ale nie było tak źle. Starałem się skupić całym sobą na tym, by moja ukochana mogła wspiąć się na szczyt rozkoszy.
A gdy już go osiągnęła, jej twarz przybrała minę przyprawiającą mnie o drżenie całego ciała i natychmiast dołączyłem do niej. Naprawdę unosiliśmy się w obłokach.
Chwilę później opadliśmy z powrotem obok siebie na miękką pościel. Przytuliłem ją do siebie łapczywie.
- Dziękuję! – wyszeptała najseksowniejszym głosem na świecie.
- Za co? – zdziwiłem się.
- Pierwszy raz odczuwałam coś takiego… To było niesamowite! – jej twarz promieniała.
- Więc ty też nigdy wcześniej z nikim..? – spytałem.
- To był dosłownie mój pierwszy raz – powtórzyła.
- Ty również jesteś moją pierwszą i jedyną miłością – nie wahałem się ani chwili – Kocham Cię, Bello!
- Ja Ciebie też, Edwardzie!
Nie mam żadnych wątpliwości co do tego, że byłem wówczas najszczęśliwszym wampirem na świecie! Spojrzałem na nią i chciałem jeszcze tylko jednego:
- Już nigdy więcej nie uciekaj!
- Obiecuję!

Epilog

Gdy wracam do tamtych chwil, widzę, jak wiele spraw uległo zmianie. Zwłaszcza moje podejście, gdy patrzę na to z perspektywy minionych stu lat. Ciągle nie mogę uwierzyć, że tak się to wszystko skończyło.
Nie mam już ani odrobiny żalu do Raphaela za to, że skazał mnie na wieczność… Na wieczność z moją miłością.
Niczego nie żałuję… Ciągle fruwam sobie wśród obłoków mojego szczęścia. Najmilsza jest świadomość, że to się może nigdy nie skończyć. Ciągle będziemy zaczynać na nowo w każdym dniu wiecznego życia.
To wszystko, co mi się przydarzyło, sprawiło, że oto stoję teraz w białej sukni w otoczeniu wszystkich moich bliskich i po raz kolejny przysięgam niekończącą się miłość i wierność Edwardowi. W dodatku moje szczęście podsyca pewność, że będę tak mogła robić bez końca… Raz za razem. Przez wieki.

THE END (Dziękuję za uwagę Wink )
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Nie 21:15, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Zmroku nie będzie, twojego nie będzie, to ja nie wiem, co czytać będę.
Z czystym sumieniem powiem, że ten rozdział podobał mi się bardziej, ponieważ wychodzę z założenia, że Bella i Edward muszą być razem (w romantycznym znaczeniu). Szkoda, że to już końcówka, ale tak najwyraźniej musi być. Mam nadzieję, że twoje kolejne ff będzie równie zachwycające.

Weny życzę.

EDIT:
Ledwo, co skomentowałam poprzednią część i już jest następna.
Zamurowało mnie i to na amen.
Nie chcę, żeby to był koniec, po prostu tak nie może być i już :(
Epilog zachwycił mnie, bo jest to więcej niż idealne zakończenie twojego ff.

Dziękuje, że mogłam tak dobrze spożytkować swój wolny czas dzięki tobie ;*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez s.mapet dnia Nie 21:21, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
oLuśka_Cullen
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:16, 08 Lut 2009 Powrót do góry

jestem pierwsza! ;p zaczynam czytać ;p

...

jeny jest super!!!
tylko szkoda ze to już koniec ;(
mam nadzieje że zaczniesz pisać kolejny ff, a jeśli tak , to prosze powiadom mnie jakoś albo napisz jego tytuł na tym forum w poscie, bo ja z chęcią poczytam ;D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oLuśka_Cullen dnia Nie 21:27, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 21:25, 08 Lut 2009 Powrót do góry

s.mapet, twój komentarz mnie wzruszył i zmotywował do działania. Muszę teraz napisać sprawozdania do pracy, ale jak skończę, to zabieram się za pisanie nowego FF (tzn coś tam już mam).
Wspaniale mieć takich czytelników! Wink
Ginger!
Zły wampir



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:44, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Kaffienko!
Z jednej strony cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło, ale z drugiej...
Chcę więcej. :)

Najbardziej podobał mi się epilog. (bo miź, no to wiadomo - miź :P )

Cytat:
Ciągle będziemy zaczynać na nowo w każdym dniu wiecznego życia.


Ehh.... śliczne.
Życzę Vena do kolejnych ff


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AnaBella
Człowiek



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrock

PostWysłany: Nie 21:48, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Jejku, najbardziej rozczulił mnie epilog- ślub z Edwardem i te słowa
Kaffienka napisał:
Ciągle będziemy zaczynać na nowo w każdym dniu wiecznego życia.

-wspaniale pokazują uczucia Belli i Edwarda, aż się żałuje, że my ludzie, nie możemy powiedzieć "dniu wiecznego życia..."
A akcja w domu Belli, po jej powrocie i ten Edward czekający na nią, obserwujący- takie to zmierzchowate, czyli dla mnie idealnie romantyczne:)
mając nadzieję na więcej twoich ff, dziękuje :

EDIT
widzę że nie tylko mnie wzruszył ten cytat, Ginger! też go wyszczególniła.
Ach, my romantyczki...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AnaBella dnia Nie 21:51, 08 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Nie 21:52, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Kaffienka cała przyjemność po mojej stronie. Po prostu dobrze napisane ff się docenia (to widać przede wszystkim po ilości pozytywnych komentarzy jakie zebrałaś).

P.S. Chyba mogę polubić Raphaela Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:02, 08 Lut 2009 Powrót do góry

tak mi zal się zrobiło tego Rafaela...normalnie łezka mi się zakręciła w oku...ale to tylko dlatego, że już wiem, iż Bella z Edwardem szczęsliwie dobiegli do swojej mety...cudowne zakończenie, cudowne

coś dzisiaj sprawiacie, że jestem w niezwykle romantycznym nastroju, szkoda tylko, że nie ma tu obok mnie żadnego Edwarda...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natka
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:21, 08 Lut 2009 Powrót do góry

jaka szkoda że to już ostatni rozdział BO TE OPOWIADANIE BYŁO WSPANIAŁE!!
chyba zaczne płakać.. jak przeżyje bez kolejnych rozdziałów??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
frill
Człowiek



Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: miasto spotkań

PostWysłany: Nie 22:34, 08 Lut 2009 Powrót do góry

bardzo mi się podobało :D świetnie piszesz, nie mogłam się oderwać ani na chwilę :) epilog super, aż się tak rozczuliłam i lekko ukuła mnie zazdrość Wink czekam na następny ff


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna Scott
Zły wampir



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: New York- Kerry -Londyn- Trondhaim ... Tam gdzie Diabeł mówi "Dobranoc"...

PostWysłany: Nie 22:41, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Och, zakończenie pierwsza klasa, nie można byłoby napisać lepszego ...
Dokładnie wbiłaś się w moje oczekiwania i w styl, który cenie i uwielbiam...
Gratuluję i życzę dalszych sukcesów na naszej ff arenie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 22:50, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Dziękuję WSZYSTKIM, którzy czytali wiernie mój FF! Aż skrzydła rosną, jak czytam te wszystkie komentarze! :)
Jak tylko uporam się ze sprawozdaniami, to wstawię jeszcze może dzisiaj lub już po północy początek mojego nowego FF. Jestem pełna pomysłów na niego i on będzie zdecydowanie dłuższy. Może nawet podzielę go na jakieś księgi czy też części, żeby to jakoś uporządkować.
Dla osób chcących wiedzieć jego tytuł będzie brzmiał: "Szukając i nie znajdując". Wink
xehtia
Zły wampir



Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pon 8:57, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Szkoda ..
To było wspaniałe opowiadanie, przy którym można było sie rozczulić i ... w ogóle...
Nie żałuję czasu spędzonego na czytaniu tego, co napisałaś.
To było po prostu piękne.

*
Zapalam się już na Twe nowe dzieło!
Weny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vampir
Wilkołak



Dołączył: 07 Lut 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 14:21, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Świetne
a to słynne zdanie powtarzane przez resztę komentujących idealnie pasuje do nich
Tak, jak pozostali czekam na twoje kolejne opowiadania
weny życzę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mercy
Zły wampir



Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Krainy Wróżek

PostWysłany: Pon 17:40, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Niestety miałam przyjemność przeczytać Twoje opowiadanie dopiero dzisiaj, sam nie wiem dlaczego je opuściłam, jednak nie żałuje że zaczęłam.
Opowiadanie piękne niesamowicie wciągające szkoda tylko że takie króciutkie, ale miło jest przeczytań wszystko od początku do końca, pewnie czekanie byłoby ciekawsze.

Podobało mi się bardzo, mam nadzieje że coś jeszcze napiszesz
Pozdrawiam M(<:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewa=)
Wilkołak



Dołączył: 27 Lis 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Brańsk

PostWysłany: Pon 18:03, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Kaffienka cudowny FF...wzbudza emocje w czytelniku i czyta się przyjemnie...;-)
zawsze towarzyszyło mi zniecierpliwienie czekając na następny rozdział...:p
super...:P szkoda że to już koniec...czekam na następny FF...i już życzę natchnienia żeby był tak samo dobry jak ten...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mercy.
Wilkołak



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 18:18, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Nie mogę uwietrzyć, że to już koniec. Po prostu nie mogę!
Z jednej strony cieszę się z Happy End'u a z drugiej chciałabym jeszcze Wink
Ciekawi mnie niemiłosiernie o czym będzie twój nowy FF^^
Ave Vena


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Loona
Wilkołak



Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik / Piekiełko

PostWysłany: Pon 19:48, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Kaffienko, to opowiadanie było piękne. :)
Chętnie przeczytam inne FF Twojej roboty. :D
Życzę ogromnego wena i czekam na coś nowego.
pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin