A Matter of Convenience (+AMOP) r. 8.1 [T] (NZ) 18.11

Dahrti napisał:

Włożyłam koszulkę Edwarda, besztając się w myślach za bycie patologiczną, beznadziejną, zakochaną idiotką. Podkoszulek był miękki i przylegający. Sięgał mi do połowy ud. Pachniał cudownie. Nie aż tak dobrze, jak Edward (musiałby go wcześniej nosić żeby osiągnąć taki efekt), ale dostatecznie wspaniale, by uświadomić mi, jak trudno będzie mi zasnąć. Niezależnie od poziomu zmęczenia.
Wdrapałam się do łóżka, zgasiłam światło i leżałam godzinami, rozmyślając o Edwardzie.

Byłabym w głębokim szoku gdyby Bella w takiej sytuacji zasnęłaby jak dziecko.
Mieć na sobie podkoszulek Edzia i nie mieć kosmatych myśli? no way... Laughing

Dahrti szanuję Cię za Twoją miłość to perfekcji Wink

Cytat:

Ha! Jakbym zamierzała ją kiedykolwiek oddać. Musiałby ja wyszarpać z moich zimnych, martwych palców

ja tez bym nie oddała Twisted Evil

nawet napuszczejac na mnie bande wampirow czy wilkołakow :D w zyciu nie oddałabym podkoszulka Edzia he he he
(no chyba zeby zaoferował cos innego) Laughing

Edward uśmiechał się szeroko, a ja właśnie się zorientowałam, co powiedziałam. Ja i moja niewyparzona buzia. Co więcej odkryłam, że potrafię zaczerwienić się jeszcze bardziej. W moich stopach nie było już chyba ani kropli krwi, cała przewędrowała w okolice twarzy. Laughing

Kłaniam się nisko Dahrti, świetne tłumaczenie, czyta się przyjemnie bez zgrzytów Laughing

No tak ja prawdopodobnie w koszulce Edwarda to bym 24h na dobę biegała Laughing

a jakby go w domu nie było to siedziałabym w jego szafie i przymierzała wszystkie bokserki Twisted Evil

Taki trochę mało domyślny ten chłopak, jakby ktoś przede mną się czerwienił jak piwonia i jąkał to szybko bym doszła do wniosku, że to w mniejszym lub większym stopniu moja wina :P .
Zresztą koniec znam, nie będe spoilerować :) ale łatwo się domyśleć finału historii :)
Jeszcze raz powtarzam uwielbiam to tłumaczenie :D :D :D

Cytat:

Oprócz tego wszystkie, uhmmm… Prywatne sprawy, nie powinny mieć miejsca we wspólnych pomieszczeniach. Żadnych nagich, dzikich demonów sexu poza sypialniami. Nie chciałabym wrócić do domu i znaleźć ciebie oraz jakąś dziewczynę, zachowujących się jak niewyżyte króliki na ladzie w kuchni**.

O. Mój. Boże. Błagam, zabij mnie. Tu i teraz.

Genialne!
Zdecydowanie :)

Ja już jestem ciekawa kto to się będzie zachowywał jak niewyżyte króliki Wink

Dahrti! Kłaniam się w pas za to tłumaczenie :)

Dahrti napisał:

Opatrzności bożej... hmmm... dziękuję, ale Dahrti w zupełności wystarczy;)

hahah xD
tak, wystarczy
jesteś wielka ! ;D

Gość

Przyznaję się. Po przeczytaniu wszystkiego nie wytrzymałam i pochłonęłam oryginał.
A mimo to nadal czytam Twoje tłumaczenie. I przekonuję się, że jest doskonałe!

Wytrwałości życzę ;>

To o królikach zabójcze. Dzięki!!! Dzięki!!! Dzięki!!!
Dużo czasu wolnego!!!!

Fik, który wybrałaś do tłumaczenia jest naprawdę świetny. Utrzymany w dość lekkim nastroju, pisany z przymrużeniem oka. Mamy momenty, które są pełne śmiechu, ale i powagi. Tą subtelną nutkę napięcia między bohaterami, wtrącającą się Alice. To moim zdaniem jeden z najbardziej udanych fików o Belli i Edwardzie w ludzkim świecie. Poza tym bardzo mi się podoba tój sposób tłumaczenia, to że robisz to tak lekko, nie ma zgrzytów, czyta się bardzo płynnie.
No i oczywiście czekam na ciąg dalszy i na te momenty ze strony Edwarda, bo są naprawdę genialnie (;
Pozdrawiam.

Ta część byłą przezabawna Laughing

Bella jest strasznie śmieszna.. Chociaż ja jej się nie dziwię , niewiem co ja bym robiłą gdybym to ja mieszkała z Edwardem Cullenem pod jednym dachem . Aha wiem ! przy najbliższej okazji bym się na niego rzuciła.. xD Zastanawia mnie tylko co temu Edwardowi chodzi po tej pięknej głowce.. Wink

I po raz kolejny gratuluję tłumaczenia.. Dobra robota ;*

więcej więcej więcej!
czekam na kolejne świetne tłumaczenie :P

Oh my goodnes kolejne rewelacyjne ff, a ja zamiast uczyć się do egzaminów pochłaniam jedno za drugim i czekam na kolejny odcinek .

Smeryl napisał:

Fik, który wybrałaś do tłumaczenia jest naprawdę świetny. Utrzymany w dość lekkim nastroju, pisany z przymrużeniem oka. Mamy momenty, które są pełne śmiechu, ale i powagi. Tą subtelną nutkę napięcia między bohaterami, wtrącającą się Alice. To moim zdaniem jeden z najbardziej udanych fików o Belli i Edwardzie w ludzkim świecie.

Moim też. Dlatego go wybrałam:) Uwielbiam go.

Ale nie wiem, kiedy następny rozdział będzie. Bo autorką tłumaczenia - ze względu na mój wczorajszy, dzisiejszy i jutrzejszy egzamin - jest Chce_Tylko_Edwarda i Ms_Cullen. Odesłałam pierwszej ich tłumaczenie z moimi kilkoma uwagami, ale widzę, ze ma szlaban na komputer! I co teraz?! Nie wiem...

Bosko :D Tego Edwarda mogłabym naprawdę schrupać jak swieżą bułęczkę
mmmmm pycha :D
Teksty powalające na kolana, fabuła ekstra, tłumaczenie rewelacyjne, całość - WSPANIAŁA
Przeczytałam jednym tchem i wręcz niecierpliwe oczekuję na kolejną część

oczywiście nikogo nie ponaglam devil

oj co tam szlaban.
jakos sie dorwalam :D :D
w koncu w slusznej sprawie
zaraz sciagne poczte i sprawdze uwagi.
za jakis czas powienien byc 3 rozdzial czesc 1.

jak ja bylam dzisiaj na zajeciach Ms. Cullen pracowala i przetlumaczyla prawie do konca 3 rozdzial :D :D

za jakiś czas czyli jeszcze dziś, czy jutro? Wink

hmm..
dahrti zalaczyla sporo wskazowek.
musimy je z Ms. Cullen uwzglednic i przeslac tekst do ostatecznego betowania.

wlasnie zabieramy sie do roboty wiec moze jeszcze dzisiaj, ale nie chcemy nic obiecywac

Dobra a więc Chce_tylko_Edwarda została siłą odciągnięta od komputera ale spokojnie. Uwzględniłam uwagi Dharti,poprawiłam i wysłałam do Mizuki więc pewnie już niedługo będzie :)

Właśnie kończe tłumaczyć 2 część 3 rozdziału i jeszcze dziś wyśle do Dharti więc...cieszcie się :D:D

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D juuhhuuu
ciesze się :)
nic więcej nie przychodzi mi teraz do głowy żeby wyładować radość i jednocześnie zniecierpliwienie, więc idę sobie porysować Mr. Green

yuuupiiii dzisiaj nie idę spać będę czekać :):):)

Och wspaniałe i cudowneXD kocham to opko...
Już nie mogę doczekać się nexta