FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Korzystna miłość [NZ] [+18] 26 Rozdział 06.02 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Ewelina
Dobry wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z biblioteki:P

PostWysłany: Pon 22:46, 22 Cze 2009 Powrót do góry

No i oczywiście Bella radosna wpadnie do klubu z Jacobem a Edward ja tam zobaczy i uzna, że ona również zabawiała się jego kosztem...Pomijając fakt, że facet się w niej zabujał... Ale galimatias...
No cóż, czekam na kolejne chapy :D

Pozdrawiam.E/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Renesmeee
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Gdańska, takie małe Forks; )

PostWysłany: Wto 8:10, 23 Cze 2009 Powrót do góry

OMG ! haha, pewnie w tym klubie Bella spotka Edwarda, albo Alice i Rose.
nie mogę się doczekać następnego rozdziału.
piszesz po prostu świetnie !

WENY<3333333


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Milenkaa
Człowiek



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Edbertowa.

PostWysłany: Wto 9:39, 23 Cze 2009 Powrót do góry

chamstwo i pogarda! w takich momentach nie można kończyć!!! to niedopuszczalne . ale ja i tak wiem co będzie dalej. do tego klubu pojechali również Alice, Rose itd. będzie również Edziu Twisted Evil
no i będą jajca...no cóż. bardzo mi się rozdział podobał. nawet Jacob Wink
weny życze ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nieznana
Zły wampir



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z cudownego miejsca

PostWysłany: Wto 10:32, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Aaaa... rozdział świetny...
Nie mogę się doczekać już tej jaskini lwa... Twisted Evil coś mi mówi, że tam się spotkają B&E... jestem ciekawa co z tego wyniknie, hihi!
Ach... nie wytrzymam :(

Ale rozdział świetny i naprawdę bardzo szybko i lekko się go czytało

Weny

pozdrawiam :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Frantic Bella
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: lol

PostWysłany: Wto 12:12, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Rozdzialik oczywiście boski :D
Już nie mogę się doczekać nexta
Weny!!
Pzdr :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PaCiik
Człowiek



Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wall Street.

PostWysłany: Wto 12:29, 23 Cze 2009 Powrót do góry

jak mogłaś skończyć w takim momencie ?!
To jest straszneeeeee. !!!
UMIERAM . CHCE JESZCZE.Dam se paluszka odciąć że tam będzie Edward w tym klubie ; DDDD .
haa i będzie zazdrość o Jacoba . ^^
hhiihihi. niech Bella skopie w końcu tyłek tej Tanyi .
Yeah.
Weeeeeeeny. !! i jeszcze raz WENY . <33
PaCiik


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marisa:*
Człowiek



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:38, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Podziękowania dla bety, za tak szybkie poprawienie. Musicie mi wybaczyć, że jest taki krótki, ale tylko w taki sposób udało mi się przerwać w najmniej oczekiwanym momencie. Rozdział pisany po części przez Edzia. Jutro zabieram się za pisanie, aby móc jak najszybciej dostarczyć wam kolejnego rozdziału. Pozdrawiam z podtopionego Przeworska Marisa:*

BETA: lilczur

Rozdział 11

Od razu udaliśmy się do baru, ponieważ w naszym planie było wzniesienie toastu za… nie pamiętam już nawet za co. Powiedzmy sobie szczerze – chodziło nam tylko o tak zwane „zaprucie”. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile wypiliśmy przy tym barze, a czy to ważne? Ludzie nie powinni liczyć, ile piją, bo nie mogą się wtedy zrelaksować, tylko ciągle myślą o tym, ile jeszcze w siebie wleją, zanim zacznie się coś dziać. U nas efekty wznoszenia toastów widać było już od dłuższego czasu, ale nic sobie z tego nie robiliśmy, tylko śmialiśmy się na przykład z głupich zachowań pracowników w firmie, w której pracował Jacob i jego przyjaciele albo z siebie nawzajem. Kiedy już trochę zmęczeni postanowiliśmy gdzieś usiąść, przeszliśmy między stolikami w stronę loż. W pewnym momencie stanęłam jak wryta, ponieważ w jednej z nich siedziały moje współlokatorki ze swoimi partnerami oraz Edward ze swoją dziewczyną i patrzył na mnie z wytrzeszczonymi oczami. Ścisnęłam mocniej rękę Jacoba, co od razu zauważył i zapytał:
– Co jest? – Odwrócił się do mnie i spojrzał ze zmarszczonym czołem.
– Edward. – Zahipnotyzowana patrzyłam prosto w oczy mojemu Edwardowi… tfu jakiemu mojemu!
– Gdzie? Który to? – Jake patrzył w kierunku tej samej loży co ja.
– Ten, na którym wisi ta blondynka. – Popatrzyłam teraz na Tanaya’e. Ta idiotka chyba czyściła mu uszy językiem! Ohyda!!!
Jeśli myślałam, że jestem na niego wściekła, myliłam się. Tak bardzo za nim tęskniłam, brakowało mi go. Nie tego Edwarda, którym się stał: opryskliwego, chamskiego i egoistycznego, ale tego mojego, który był słodki, uwodzicielski, troskliwy. Patrzyłam na niego w osłupieniu i nie potrafiłam się poruszyć. Działał na mnie jak hipnotyzer. Nie patrzył na mnie już z taką nienawiścią i pogardą jak ostatnim razem, tylko z… żalem? Jak zbity pies, którego spojrzenie wywoływało płacz. Tak, miałam ochotę się rozpłakać, ale w tym momencie przerwał to Jake.
– Lepiej, żeby miał ze sobą ten kask, bo może tego nie przeżyć. – I szedł już w kierunku loży, w której siedział Edward.
– Jake, przestań! Nie warto. Ja już odpuściłam, ty też powinieneś. – Złapałam go za ramię i zatrzymałam go. Odwrócił się do mnie z pokerową miną i powiedział:
– Wiesz co, mam lepszy pomysł. – I wpił się w moje usta. Wpadłam w panikę i starałam się go odsunąć, ale gdy w końcu pokapowałam się, po co to robi, wsunęłam dłonie w jego włosy i pogłębiłam ten sztuczny, ale jakże bardzo namiętny pocałunek. Jacob oparł mnie o pobliską ścianę i kątem oka popatrzył triumfalnie na Edwarda, który podnosił właśnie swoją szczękę z podłogi.


E:

Kiedy zobaczyłem Bellę, jej nogi i włosy, zatkało mnie. Powaga! Nigdy nie widziałem jej w takiej fryzurze, miała takie zajebiście błyszczące loki i taką krótką sukienkę. Przez chwilę miałem ochotę wypaść z loży, olać liżącą mnie non stop Tanaya’ę i rzucić się na Bellę. Chwycić ją za te włosy i inhalować się jej zapachem. Cudownym zapachem świeżości, chłodu i jej samej. Ale Boże, nie mogłem tego zrobić! Wpakowałem się w niezłe gówno. Nie dość, że skrzywdziłem ją, potraktowałem jak jakiś palant, to jeszcze miałbym problem przez Tanaya’ę. Zdaję sobie sprawę, że jestem niczym tania zdzira, ponieważ daję się szantażować głupiej blondynce, dla której liczy się tylko kasa oraz wpływy jej tatuśka i durny koleś, którym może się pochwalić koleżankom, a którym w chwili obecnej jestem ja. A to pech!
Gdy dłużej patrzyłem na Bellę, dostrzegłem, że trzyma za rękę jakiegoś frajera. Spoko, czyżby szybko wyleczyła się ze mnie? A te jej obietnice na dachu? Na to wygląda, że rzucała słowa na wiatr, a postrzegałem ją jako porządną dziewczynę. Naprawdę sądziłem, że mógłbym z nią spróbować. Pierwszy raz w życiu zaufałem jakiejś dziewczynie i pragnąłem jej tak bardzo jak nigdy niczego na świecie. Okazało się, że jest takiego samego pokroju jak ta, co ślęczy nade mną. Chociaż może mi się wydaje, że łączy ją coś z tym śniadym, umięśnionym facetem? Może to jakiś kolega i trzyma go tylko za rękę, aby nie zgubić się w tłumie? Tak, na bank. Zauważyłem, jak o czymś rozmawiają i ten koleś kieruje się w moją stronę. Czyżby chciał ze mną „porozmawiać”? Z miłą chęcią pokażę mu, że ma trzymać się od Belli z daleka. On nie jest dla niej odpowiedni. Patrzyłem na nich uważnie. Kiedy Bella złapała go za ramię, a on odwrócił się z kpiarskim uśmiechem skierowanym w moją stronę i wpił się w jej usta, zakrztusiłem się piwem. Najgorsze było to, że jej się podobało, ponieważ złapała go za włosy, tak jak robiła to mi. Myślałem, że wybuchnę. Jak ona mogła zrobić z siebie taką sukę?! Kiedy przyparł ją do ściany i rzucił mi uśmiech zwycięzcy, zacisnąłem szczękę i pięści, aż zabolały mnie palce. Gdyby nie było tu mojej rodziny i nie miałbym związanych rąk, podbiegłbym do nich, odciągnął tego gnoja, wytarł nim podłogę, a jej wyrwał wszystkie te błyszczące kudły. Wiem, że to brzmi teraz tak, jakby to wszystko była jej wina. Ok. zawaliłem, ale do kur** nędzy, mam związane ręce, a ona nie, a mimo to tak się zachowuje! A ciul z nimi! Postanowiłem ich ignorować, nie wchodzić im w drogę i oszczędzić sobie przykrości, bo ona już mi powiewa. Olałem to i miałem zamiar się upić. Wszystko było spoko przez jakiś czas, naprawdę. Siedziałem sobie w loży i piłem. Chociaż szczerze muszę przyznać, że co jakiś czas wypatrywałem naszych gołąbeczków, a gdy widziałem, jak świetnie się bawią i jak ten kolo głupkowato się do mnie śmieje, wlewałem w siebie jeszcze więcej. I tak minąłby mi wieczór, gdyby w pewnym momencie nie przyszła ona i ten mięśniak. Normalnie przysiedli się do nas i zaczęli gadać. Oni chcieli mnie wykończyć! Śmiali się, bawili z moim towarzystwem, nawet Emmett i Jazz dogadali się z nim i rozmawiali w najlepsze jak dobrzy przyjaciele. Miałem ochotę walnąć pięściami w stół i krzyknąć: Hej, skończcie już tę szopkę i nie udawajcie, że wszystko gra!!!
Miałem dość tych ich głupich podtekstów, jakby uważali się za lepszych od nas. Mam tu na myśli siebie i Tanaya’ę. Bella może być wściekła na mnie, ale nie musi się wyżywać na tej dziewczynie. Fakt, Tanaya jest głupia i nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, że wszyscy z niej tyrają, ale komu ona zawiniła? Oprócz mnie naturalnie. Trzeba przyznać, że chciałem utemperować język Belli, ale w głębi duszy coś mi mówiło, że gdybym miał taką możliwość, wolałbym przytulić ją do siebie, pocałować i… Wystarczy! Ona nie jest dla ciebie! Miałeś swoją szansę i z niej nie skorzystałeś, więc teraz możesz mieć pretensje tylko do siebie. Mimo że zależało mi na niej, miałem ochotę przemówić jej do rozsądku i powiedzieć kilka słów. Postanowiłem to uczynić, gdy będzie taka możliwość.

Opatrzność jakby była po mojej stronie i gdy wychodziłem z toalety, moja ofiara szła właśnie w jej kierunku.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Lennie Cullen
Wilkołak



Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aberdeen. Nasze europejskie Forks. :) / Kwatera Linkin Parku.

PostWysłany: Wto 23:48, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Cytat:
Spoko, czyżby szybko wyleczyła się ze mnie? A te jej obietnice na dachu? Na to wygląda, że rzucała słowa na wiatr, a postrzegałem ją jako porządną dziewczynę. Naprawdę sądziłem, że mógłbym z nią spróbować. Pierwszy raz w życiu zaufałem jakiejś dziewczynie i pragnąłem jej tak bardzo jak nigdy niczego na świecie. Okazało się, że jest takiego samego pokroju jak ta, co ślęczy nade mną.


Edward, je**** cię ktoś kiedyś ?
Nie ? Będę pierwsza.
Wogóle Edzio zachowuje sie jak taki typowy facet. On pierwszy zdradził belle. A teraz zachowuje sie jak świętoszek. Pierwszy raz w życiu mam ochote kopnąć go w klejnoty. Na prawde.
Rozdział jak zwykle świetny. Zaczynam lubić Jacoba Wink
Zemsta jest słodka jak to mówią Twisted Evil
Czekam z WIEEEELKĄ NIECIERPLIWOŚCIĄ na kolejny rozdział.
Pozdrawiam
Walnieta Lennie Cullen


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mirell.
Wilkołak



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wROCK | Tam gdzie szczęście wchłania się z powietrzem.

PostWysłany: Śro 0:13, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Podoba mi się strasznie ten ff.
je je je!
Edward zazdrosny ! ^^
i dobrze mu tak ;D
a to się porobiło.
Czekam niecierpliwie na dalsze części, nie jestem w stanie napisać nic konstruktywnego, wybacz. Późna pora ma swoje wady.
życzę dużo venyy. :D

p,Mirell.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
NaNo__lAdy_bY_...
Człowiek



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 1:35, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Mmm. Rozpływam się. Jeszcze nie komentowałam, więc pora nadrobić zaległości.
Jestem pod ogromnym wrażeniem twojego opowiadania. Zawładnęło mną dogłębnie.
Bardzo interesująca fabuła, a przede wszystkim doskonały pomysł. Dobrze dobrane dialogi, doskonałe opisy, wspaniale opisane emocje. Wszystko napisane ze smaczkiem. Trafiłaś prosto w moje gusta.
Dlaczego postać Tanyi mnie nie zdziwiła? Bo zawsze jest wykreowana na taką zołzę i sukę.
Edward mnie wkurzył. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów.
Za to lubię twojego Jacoba.
Mam nadzieję, że jeszcze sporo namieszasz.
Pozdrawiam i życzę weny.
Nano


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Shira
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 8:33, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Hahahah, no i dobrze mu tak! :D:D Uwielbiam takie akcje Wink
Twój Jacob jest boski, naprawdę :)
No to ciekawe, co też mądrego Edzio z siebie wydusi. Zastanawia mnie też o co dokładnie chodzi z tym szantażem, mam nadzieję, że w kolejnej części wyjaśnisz. Bardzo mi się spodobał opis emocji Edwarda, pokazałaś jego totalne zdezorientowanie, już sam nie wie co ma zrobić, hehheh Wink
Pozdrawiam, weny życzę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wireless
Wilkołak



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Roberta :D

PostWysłany: Śro 9:30, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Właśnie przed chwilą przyczytałam wszystkie dotychczas napisane rozdziały. Muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się Twój FF. Fabuła wciągnęła mnie i to bardzo! Na początku, miałam opory co do tego opowiadania, ale jak widać - przemogłam się. Nie żałuję.
Uważam, że dobrze wykreowałaś postaci. Wkurza mnie Edward! Jak mógł zrobić coś takiego Belli?! Zabiłabym go chyba. Mam takie nieśmiałe przeczucie, że coś wykwitnie między Jake'm a Bellą... Kurczę, wciągnęłaś mnie, nie powiem. Jako takich błędów się nie dopatrzyłam, wszystko wygląda OK. Czekam na nastepny rozdział, a co za tym idzie rozwiązanie paru spraw. Pozdrawiam, wireless.

EDIT:
Proszę, tylko nie rób z Belli tak zwanej "Wrednej szmaty". Aaa, i niech w tym kiblu da mu w twarz ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wireless dnia Śro 9:53, 24 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ewelina
Dobry wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z biblioteki:P

PostWysłany: Śro 9:50, 24 Cze 2009 Powrót do góry

A nie mówiłam, że Tanya szantażuje Edwarda? HA! Miałam rację, znowu :D Teraz myślę, że Edward i Bella będą się miziać w toalecie, albo pokłócą się, a ona da mu w twarz...
Czekam na te rewelacje :)

Pozdrawiam gorąco. E/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
nieznana
Zły wampir



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z cudownego miejsca

PostWysłany: Śro 9:56, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Ja chcę Więcej!!!!

Ach... super rozdzialik tylko żałuję, że taki króciutki... czekam na KOLEJNY ROZDZIAŁ Twisted Evil

Jacob mnie zaskoczył swoim zachowaniem... ale nasz Edzio się sam tego doigrał.... Tylko o co chodzi z Tanyą ??? Dlaczego Edward ma uwiązane ręce przez nią?? Już się nie cierpliwie na kolejną cześć rozdziału... Chcę poznać prawdę Twisted Evil

Ogólnie bardzo fajny i lekki tekst, oby tak dalej !!

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Renesmeee
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Gdańska, takie małe Forks; )

PostWysłany: Śro 10:02, 24 Cze 2009 Powrót do góry

o BOŻE !
nie mogę się doczekać następnego rozdziału !
ciekawe, co będzie w tej łaziencee. ^^

pisz dziewczyno, pisz, to jest genialne ! ;*******


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ela_;]
Nowonarodzony



Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z pod ekranu monitora..;dd

PostWysłany: Śro 10:32, 24 Cze 2009 Powrót do góry

SUPER Uwaga
Ciekawe co będzie w tej łazięce... :D

pozdrawiam i życze dużoooooo venyyyy :)

P.S Kiedy następny rozdział ? :D :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Milenkaa
Człowiek



Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Edbertowa.

PostWysłany: Śro 10:39, 24 Cze 2009 Powrót do góry

no nie!!!! ile razy ja mam mówić, że nie wolno kończyć w takich momentach!!! to powinno być już dawno zabronione!!! ale jest pocieszenie, że ten rozdział dodałaś bardzo szybko i miejmy nadzieję, że z następnym też tak będzie.
rozdział mi się baardzo podobał. zwłaszcza akcja z Jacobem. ma to wiem, że on się w niej kocha! ja to poprostu wiem! jestem ciekawa co Edziu powie Belli xD.
no cóż weny życzę, bo cóż mogę innego powiedzieć ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marisa:*
Człowiek



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:48, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Dziękuję za komentarze i muszę sprostować nie planuje żadnej miłości między Jacobem a Bellą. To jest szczera i prawdziwa przyjaźń on po prostu chciał zrobić na złość Edwardowi, zamiast mu przywalić. Nie planuje robić z Belli żadnej szmaty :) Będzie zamieszanie i sama nawet nie wiem jeszcze jak z tego wybrnę, a teraz zabieram się za pisanie kolejnego rozdziału, aby dziś albo jutro podesłać go lilczur do poprawy. Pozdrawiam i całuję Maris:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Renesmeee
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Gdańska, takie małe Forks; )

PostWysłany: Śro 10:51, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Marisa, jesteś THE BEST. ;*****


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PaCiik
Człowiek



Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wall Street.

PostWysłany: Śro 11:05, 24 Cze 2009 Powrót do góry

wdech wydech. wdech . !!!
dostaję zawału ...
boże... co ja bym zrobiła bez twojego opowiadania?
UMARŁABYM ŚMIERCIĄ MĘCZEŃSKĄ. !!!!


kurcze ten Jake ma łeb ; DDDD
no nie mam słów.
SZOK.SZOK.SZOK.
ja chcę więcejjjjj !!! ; D


trzymaj się . dużo weny i pozdrawiam
PaCiik ; ***


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin