FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Co sądzicie o zachowaniu Edwarda względem Belli - zerwanie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy Edward powinien zostawić Bellę?

Tak
21%
 21%  [ 71 ]
Nie
78%
 78%  [ 255 ]
Wszystkich Głosów : 326


Autor Wiadomość
Kejtlin88
Wilkołak



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg...myślami w Forks:*

PostWysłany: Pon 21:07, 05 Paź 2009 Powrót do góry

Wszystko było robione pod kontem Belli z myślą o Belli itp.. itd...
Edward jest takim typem człowieka który bezapelacyjnie stawia bezpieczeństwo Belli ponad WSZYSTKO....jest typem takiego...hmmm jak by go nazwać...jest typem 'cierpiętnika' (nic innego nie przyszło mi do głowy), który nie pozwoli by ukochanej osobie stała się krzywda.Będzie trwał w takiej postawie choćby w nieskończoność byle Bella była cała i zdrowa.

Lecz nagle nadchodzi moment, w którym trzeba się zatrzymać i przemyśleć wszystko od nowa- mam tu na myśli 'nieszczęsne' urodziny Belli i kropelkę krwi.....W tym momencie Edward przechodzi samego siebie lecz postanawia odejść

Można się kłócić co do tej sytuacji ale...

1. W książce musi się coś dziać żeby zainteresować czytającego
2. Tak jak już ktoś wspomniał Bella nie może cały czas 'tonąć w złotych oczach Edwarda'
3. Może gdyby Bella nie wpadła w depresję "poEdwardową" to całkiem inaczej potoczyło by się jej życie-- mam tu na myśli Jacoba w roli "chłopaka" Belli czego bym nie chciała
4. Edward po raz kolejny robił to dla dobra Belli ale nie dał jej praktycznie dojść do słowa tak jak ona by sobie tego życzyła
5. No cóż taka jest miłość-przecież nie może być cały czas idealnie (chociaż w ich przypadku to by mi nie przeszkadzało:)


coś słabo mi to wyszło ale zawsze coś:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Czw 22:11, 08 Paź 2009 Powrót do góry

W sumie i tak i nie. Więc nic nie zaznaczyłam.

Jeśliby jej nie zostawił nie byłoby jazdy z wilkołakami, Laurentem, Volturi tylko tańce przytulańce i inne słodziki. Lubię ich, ale ile można czytać jakim Edward jest ideałem :)

A jeśli by został to byłoby za słodko ;] tak jak mówiłam brakowałoby mi Jake'a. Cieszę się że Meyer go wprowadziła, bo ma całkiem niezłe teksty i w ogóle jest fajny, zabawny. Chociaż nie podobało mi się to, że na początku Bella nie mogła się z nim podroczyć bo już dygocze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Andziol.
Człowiek



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 23:21, 08 Paź 2009 Powrót do góry

Absolutnie nie , zachował się strasznie nieodpowiedzialnie .
wiedział co bella o niego czuje . żyl na tyle długo żeby poznać trochę ludzi , i wiedział pewnie iż się przywiązuję . i w ogóle jak czytałam KwN to to był taki zwrot akcji że szok .
praktycznie rzecz biorąc to nie miał żadnego większego powodu zostawiać belli .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Olcia02002
Człowiek



Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 21:12, 12 Paź 2009 Powrót do góry

Czarnokolorowa napisał:
Z jednej strony zdrobił dobrze a z drugiej źle. Przecież przy nikim innym nie była za razem tak narażona jak i bezpieczna jak przy nim. Tylko on mógł ją w pełni ochronić przed tym co jej groziło. Skoro raz związała się z Wampirem to, to piętno ciągnęło się za nią nawet jak Edwarda nie było przy niej. Ale przynajmniej dowiedzieli się jak bardzo silna jest ich miłość Wink


Zgadzam się.

Najpierw się wnerwiłam na autorkę za to, że tak się stało, potem dostrzegałam tego lepsze strony:
- obydwoje zrozumieli, jak bardzo się kochają
- wzmocniło to ich związek
- nie miałabym z czego się cieszyć (cieszyłam się, że oni do siebie wrócili itp.)
- nie miałabym z czego płakać (uwielbiam płakać nad książką)
Wink xDDD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Midsummer Dream
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z końca świata...

PostWysłany: Nie 18:45, 18 Paź 2009 Powrót do góry

To było okrutne wobec Belli-Edward dobrze wiedział ja mocno go kocha i że nie wytrzyma rozłąki z nim.
Ale jednak w pewnym sensie dobrze postąpił-przestał narażać Bellę na niebezpieczeństwo (przynajmniej ze strony jego i swojej rodziny)
Edward postąpił po części źle ale i dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:02, 18 Paź 2009 Powrót do góry

Sporo tu odpowiedzi w stylu "Bo myslal ze robi dobrze"
Sorry, ale jego zachowanie swiadczy o kompletnym braku szacunku dla Belli - on glupia i zaslepiona, a on dumny i blady, poswieca sie, bo on wie lepiej co dla niej dobre. A jej decyzja to gdzie? Nie ma prawa podjac ryzyka? Stanowic sama o sobie?

Dla ksiazki to dobre bylo, bo gdybysmy mieli czytac non-stop jak to im cudownie razem moznaby mdlosci dostac, ale jezeli oceniac same motywy - no coz, nie popisal sie facet


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
noticexme
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia

PostWysłany: Nie 13:15, 25 Paź 2009 Powrót do góry

Jak czytałam ten kawałek poleciały mi z oczu łzy. Myślałam, że normalnie padnę. Jak on mógł coś takiego w ogóle zrobić? Dobrze wiedział jaka lekkomyślna może być Bella. Zostawił ją na pastwę losu. Ja na jej miejscu nie wytrzymałabym presji.
A potem jeszcze przyjeła go jak gdyby nigdy nic. No cóż, ja bym chyba nie potrafiłą wybaczyć. Zachowanie Edka było z jednej strony głupie, ale z drugiej.. myślał, że jeśli odejdzie z jej życia, ona zapomni o nim i 'będzie tak jakbyśmy nigdy się nie poznali'...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 13:42, 25 Paź 2009 Powrót do góry

Wg mnie przyczyna zerwania od początku była przewidywalna - Edward zostawił Bellę, by ją chronić... Taka banalna sytuacja... Wiedziałam, że ja kocha a robi to jak to się mówi "dla jej dobra"... Może tego nie rozumiem, ale uważam, że było to niezbyt przemyślane posunięcie z jego strony: przecież co Belli z tego, że będzie pozornie bezpieczna skoro oboje muszą tak cierpieć... Tylko dzięki tej miłości ich życie miało jakikolwiek sens.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 16:15, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:01, 25 Paź 2009 Powrót do góry

oboje - obaj, to faceci Wink

noticexme - wiesz, zakochana baba zrobi najwieksza nawet glupote byleby tylko ukochanego miec przy sobie Wink w dodatku Bella byla nie tyle zakochana, co uzalezniona
to tak jakby sie dziwic, ze po przymusowym odwyku cpun z radoscia dal sobie w zyle Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14:32, 27 Paź 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem zrobił to dla jej bo to jest w książce nawet Laughing (ale nic)
Chociasz moim zdaniem książka bez Edwarda to książka nudna sie zrobiła Crying or Very sad najbardziej lubie "przed świtem "a wy ????
love edward
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:04, 28 Paź 2009 Powrót do góry

Wiem że edward nie postopił słuszni gdy czytałam książke chcialam go zabic.
Tak ją zranił ona przez kilka miesiecy cierpiała
ni mogło do niej dojs co on jej powiedzioał '"nie kocham cie"
co on sobie wyobrażał
noiektuży myślą ze sa 2 wyjscia ale zawsze tżeba znaleść 3 .
mojim zdaniem 3 wyjcie to jak on by ja zmieniło w wampira.
czemu on nie chce tego zrobić bo ja kocha to jest tez jakiś wyjaśnienie ale jeśli ja kocha to mógłby trochę pomyśleć jeśli jej coś się stanie to on bd Cierpic przez cala wieczność
a gdy by ja ugrys to by żyli długo i szczęśliwie .
gdy doszłam do końca książki zachowanie Edwarda było nadal nie zrozumiale
ale j go kocham i zawsze mu wybaczam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
krzywousta
Człowiek



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:17, 01 Lis 2009 Powrót do góry

Mimo, że lubię Edwarda, to jego zachowanie w lesie było dla mnie niezrozumiałe.
Ok, kochał Bellę i był dla niej niebezpieczny, ale przecież wiedział, żę jak ją porzuci to zrani i siebie i ją.
To było lekkie przegięcie.
Ale może źle to interpretuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
love edward
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:05, 01 Lis 2009 Powrót do góry

Dobrze rozumiemy mojim zdaniem.
Ja bardzo lubie Edwarda ale te zachowanie mnie dobiło
ale później wszystko się rozstrzyga
Surprised Surprised


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 12:37, 02 Lis 2009 Powrót do góry

mi się wydaje, że to był pretekst by po prostu zapewnić Bells totalne bezpieczeństwo. On ją pzecież kochał i nie chciał zostawić bez powodu, uważam, że właśnie dobrze się stało, że zostawił ją po przyjęciu urodzinowym.
Takich jak Edward ze świecą szukać.
Nikki_944
Zły wampir



Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ

PostWysłany: Wto 17:11, 03 Lis 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem źle postąpił. Myślał, że robi to dla jej dobra, ale wyszło zupełnie na odwrót. Zresztą jak dla mnie to on chyba podjął decyzję wtedy jak James ją zaatakował, a potem tylko czekał, żeby mieć pretekst, aby ja zostawić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 17:30, 03 Lis 2009 Powrót do góry

Tak, ale zostawiając ją sprawił jej najgorszą możliwą rzecz w jej życiu, tyle cierpienia. Tego chciał? Chciał, by cierpiała? Z resztą on też cierpiał. Ona go kocha nad życie, wszystko jest mu w stanie poświęcić. Źle zrobił, że ją zostawił. Ale gdyby ie to, to nie było by całego wątku we Włoszech...:P
Oleksa
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Cze-wa.

PostWysłany: Wto 23:21, 03 Lis 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem, to że ją zostawił było chamskie, nie mądre, egoistyczne !
Jak on mógł myśleć, że Bella tak po prostu w końcu o nim zapomni i będzie sobie żyła jak by nigdy nic ?! Nie powinien jej zostawiać. Ale przez to tak jakby wiedzą ile dla siebie znaczą i wiedzą, że życie bez drugiej osoby jest pozbawione sensu. To była taka próba dla nich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alfa
Dobry wampir



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 2712
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: pensjonat Salvatorów, Koźle

PostWysłany: Śro 10:26, 04 Lis 2009 Powrót do góry

Dla mnie jego zachowanie było po prostu głupie.! Czy on myślał,że jak ją zostawi to takie rozwiązanie coś da.? Oszalał,oszalał :)
O takiej osobie jak on nie da się ot'tak zapomnieć.Z jednej strony tak jak napisała "Oleksa" to była próba czasu-na to,czy ich związek wytrwa i wogóle. Jednak sądzę,że takie rozwiązanie nic nie dało,a mogło nawet zaszkodzić obu stronom( na szczęście wszystko się jak dobrze skończyło.)
Przecież wiedział,że ona będzie cierpieć,płakać w ukryciu i użalać się nad tym co straciła-jemu też nie było lekko.Polował,węszył-ale nie zapominał.Żałosne... ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampirzyca14
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie

PostWysłany: Śro 11:58, 04 Lis 2009 Powrót do góry

Był jej życiem! Jej duszą! Więc d l a c z e g o ją zostawił? Z miłości? Przecież to idiotyczne! Tak strasznie ją zranił! Matko ona przecież tak cierpiała że...masakra! Nie mogłam aż tego czytać... Dziewczyna całkowicie oszalała słyszała jego głos... :( to ja ryczałam jak durna a ona? Mimo wszystko się nie poddała. Powinna go kopnąć w cztery litery! Ale taka jest prawdziwa miłość...wieczna <3 Wybaczyła mu mimo wszystko... Przeszli razem wiele złego ale to mogło się tak jak napisała Bella_16 dla nich obojga źle skończyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
HelloKitty
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Paź 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:40, 04 Lis 2009 Powrót do góry

Edward mySlał ze bella o nim zapomni ale tak sie nie stało tylko pogrązyła
się w depresii...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin