FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Kreacja Volturi Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy podoba Ci się przedstawienie Volturi w filmie?

Tak, są świetni!
50%
 50%  [ 77 ]
Niektóre postacie bardzo, niektóre nie
34%
 34%  [ 53 ]
Średnio, mogłoby być lepiej
14%
 14%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 152


Autor Wiadomość
FemmeFatale
Wilkołak



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:21, 24 Lis 2009 Powrót do góry

charakteryzacja Jane była bardzo dobra niemal idealna ^
w ogóle stroje Volturi świetne, takich oczekiwałam
ale mogli inaczej dobrać aktorów oO
tylko Jane była ok jak dla mnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Annie.
Zły wampir



Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Hawaii.

PostWysłany: Wto 21:40, 24 Lis 2009 Powrót do góry

na pewno nie będzie zaskoczeniem, gdy napiszę, że Aro wykreowany przez Sheena był po prostu świetny!
dla mnie był idealny, dokładnie taki, jaki powinien być Aro - taki 'lekki psychol', jak to słusznie ujęła moja koleżanka. Laughing

Marek i Kajusz mało się pojawiali w filmie, głównie siedzieli z tyłu i wszystkiemu się przyglądali, więc ciężko mi ocenić, czy zagrali dobrze, czy źle. więc może skomentuję ich charakteryzację: Marek wygląda przerażająco, zgadzam się z poprzedniczkami. ale to mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie - wygląda jak taki... prawdziwy wampir. Kajusz przypomina mi Lucjusza Malfoya, mogliby sobie darować u niego te przylizane włosy! Laughing

Jane i Alec. Jane okej, nawet z tym mhhocznym makijażem ujdzie. Aleca było bardzo mało w filmie! szkoda, naprawdę. jego wygląd też jest okej.

Demetri i Feliks. mrrah, Demetri jest całkiem szekszi. ^^ Feliks dobrze sprawdził się podczas walki z Edwardem.

ogólnie jestem na tak, jeśli chodzi o Volturich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tAnya
Człowiek



Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z głębi Duszy ;]

PostWysłany: Śro 16:06, 25 Lis 2009 Powrót do góry

Annie. napisał:
mrrah, Demetri jest całkiem szekszi. ^^

Prawda? Very Happy Już myślałam, że tylko ja tak uważam... Razz
Po obejrzeniu filmu mogę śmiało stwierdzić, że Volturi spisali się bardzo dobrze. Michael Sheen doskonale wcielił się w postać Ara. Ten jego entuzjazm! Całe szczęście, że nie wyszedł sztucznie, jak to było np. w przypadku Alice. Śmiech a la uradowany wujaszek był boski Very Happy
Alec - tak bardzo żałuję, że nie pokazali go więcej. Przynajmniej miał swoją kwestię do wypowiedzenia, ale, podobnie jak w przypadku Kajusza i Marka, było to za mało. Chociaż z drugiej strony długie gadanie nie pasuje mi do Aleca. To domena Ara Razz
Jane... mam ochotę udusić Weitza. No, może przesadzam - to nie jego wina, że ona nie jest zbyt istotną postacią. Jednak spodziewałam się więcej tej małej sadystki w filmie, jako że widać było po plakatach i zwiastunach, że zrobią z Jane maskotkę Volturi, asa w rękawie. A tu kicha kaszana! Bardzo chciałam, żeby film zrobiony na podstawie mojej ulubionej książki miał w sobie więcej scen z udziałem Dakoty... Oczywiście, co miała do zagrania, zagrała wyśmienicie, to nawet nie podlega dyskusji. Niech no tylko ktoś spróbuje ją zjechać za grę aktorską! Laughing
Ogólnie, wyszło fajnie. Felix dobrze się spisał w scenie walki.
Czy Demetri naprawdę mrużył drapieżnie oczy, czy mi się coś wydawało? Widziałam film tylko raz i skupiałam się na napisach, więc nie jestem pewna Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tAnya dnia Śro 16:10, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
bluelulu
Dobry wampir



Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 85 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo

PostWysłany: Śro 19:15, 25 Lis 2009 Powrót do góry

Mi się podobało kiedy Aro zbliżył się subtelnie do Belli, nie pamiętam co dokładnie powiedział , ale chodziło raczej o jego cieknącą ślinkę na temat takiego łakomego kąska jak Bella. Aro wypadł przegenialnie. Uwielbiam go. Jane? Ja nie wiem, ale moje wyobrażenia co do jej postaci były zupełnie inne , jak to wyobraźnia. Jak już pisałam w opiniach i wrażeniach na temat filmu, brakowało mi trochę braku jej mimiki, nie było widać rozczarowania , kiedy okazuje się że jej moc nie działa na Bellę. Kajusz i Markus. Kajusz wypadł gorzej niż na plakacie ;p Markus lepiej, było widać jego znużenie. Alec i jego jedna kwestia? Za wiele go widać nie było. Aro, Aro i tylko Aro. Perfekcyjny. Bałam się nawet jego patrzałek, takie świdrującą i prześwietlające dusze na wylot. ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miss_impatience
Wilkołak



Dołączył: 20 Lis 2009
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 2:01, 27 Lis 2009 Powrót do góry

Athaya napisał:
Dimitri pomijający, że bardzo sexi to fajnie wygląda zobaczymy co będzie dalej. Tylke ten przeklęty angielski akcent mnie doprowadza do szału! Ciężko go przez to zrozumieć!


to nie jest angielski akcent, Charlie grający Demetriego pochodzi z Kanady :P

tAnya napisał:
Czy Demetri naprawdę mrużył drapieżnie oczy, czy mi się coś wydawało? Widziałam film tylko raz i skupiałam się na napisach, więc nie jestem pewna Smile


taaak! też zwróciłam na to uwagę :D


A teraz do rzeczy.
Aro - Michael Sheen w roli wampira, to dla mnie w sumie coś nowego, bo pamiętam go jako wilkołaka Lykanina z kultowej serii Underworld, ale jak wiadomo - dobry aktor, potrafi się wcielić w każdą postać - i tak, Michael mnie nie rozczarował. Moim zdaniem ożywił swoją postać i pomimo iż miał być straszny, to był raczej zabawny, ale zapisuję to na plus.
Kajusz - jak dla mnie najbardziej złowrogi z przywódców Volturi, chociaż jak ktoś już wcześniej zauważył, mnie również raziła różnica wieku między nim a Aro i Marcusem.
Marcus - wyglądał jakby cały czas go coś bolało Oo, moim zdaniem się nie spisał.
Jane - Dakota po raz kolejny udowadnia, że jest jedną z najzdolniejszych aktorem młodego pokolenia i potrafi zagrać każdą rolę.
Alec - em. w zasadzie nie wiem co mogę o nim powiedzieć. Chyba tylko tyle, że nie przypominał mi w ogóle bliźniaka Jane, ale raczej starszego brata.
Demetri - mój ulubieniec :D Charlie Bewley i jego pierwsza w rola w filmie - jestem cała jego :P Mam nadzieję, że nie zostanie zaszufladkowany w roli Demetriego i jeszcze nam pokaże na co go stać.
Felix - myślę, że wykonał swoje zadanie w stu procentach. Nie rozczarował mnie, ale też nie zaskoczył niczym, ale jest to spowodowane tym, że w sieci krążyło sporo spoilerów z jego udziałem, które widziałam. Ogólnie jego rola na plus.
Heidi - czyli Noot Seear [wampirzyca, która prowadziła turystów]. W sumie nie pokazała za wiele. Na pewno nie można jej odmówić urody, ale mam nadzieję, że w innych częściach pokaże więcej ^^

chyba omówiłam wszystkich z Voltery :P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez miss_impatience dnia Pią 2:13, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Blooddrunk
Wilkołak



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ludzi Lodu xD

PostWysłany: Pią 15:28, 27 Lis 2009 Powrót do góry

Voltucich jak i całą tą scenę wyobrażałam sobie nieco inaczej.

Aro był moim książkowym ulubieńcem, a w filmie czegoś mi brakowało, choć niby wszystko było na swoim miejscu. Jakoś nie dostrzegałam tej jego fascynacji i błyskotliwości. I generalnie wybrałabym jakiegoś innego, młodszego aktora.

Marek wyglądał podstarzale i dosyć groźnie, a wolałabym w nim widzieć wzykłego nudziarza niemającego nic do roboty.

Kajusza znowu odegrał jakiś młodzieniaszek, nie wiem skąd ta rozbieżność wieku.

U Jane nie podobały mi się mocno pomalowane oczy. Skąd makijaż u wampirzycy?
Piekielne bliźnięta mogłyby też być ciut młodsze (co ja się tak uczepiłam tego wieku? ;p).

Volturim dostojeństwa nie brakowało, generalnie jak na adaptację filmową było w porządku, tylko nieco w detalach pozmieniali. Inaczej też sobie wyobrażałam poszczególne sceny, ale tego nie mogę im zarzucić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gosiaa
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 17:46, 27 Lis 2009 Powrót do góry

Moim skromnym zdaniem scena z Volterry była rewelacyjna.
Najlepsze było jak Edward swoim ciałkiem rozbił troszke podłogi.
\Według mnie, najlepszą z całego klanu była Jane.
Dakota wyglądała rewelacyjnie. Ten kontrast - czerwone oczy i czarny makijaż.
Taka słodka, a jednocześnie mroczna się wydawała.
I cudowny wzrok, jak prawdziwy wampir.
Ale najbardziej podobała mi się jej fryzura - chyba sama zacznę się tak czesać.
Alec też był świetny. Tylko jeden mankament - oni w ogóle nie wyglądają jak bliźnięta.
Aro był przezabawny. Tak mi się wydawało. Ten jego dziecięcy zachwyt nad Edwardem był świetny.
Na razie skończe na tych postaciach, bo reszty nie przeanalizowałam wystarczająco dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Antonina
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera

PostWysłany: Sob 20:03, 28 Lis 2009 Powrót do góry

No - po obejrzeniu filmu i przemyśleniu swojego stanowiska, zaczynam od końca:

Felix - bez komentarza Confused

Demetri - ten pan pozytywnie mnie zaskoczył Smile Co prawda nie miał do grania i do powiedzenia dużo, ale to co zobaczyłam mi odpowiada. Był tak fajnie nonszalancki gdy rozmawiał z Edwardem, tak wysoko unosił brodę, jakby chciał być wyższy Laughing A jednocześnie był uprzejmy i mówił w taki wyszukany sposób, Demetri wypadł zdecydowanie pozytywnie.

Alec - co do "gry" - nazwijmy to grą, choć dużo do grania toon nie miał, za to dużo do stania - to nie mam zastrzeżeń, ale chyba trudno by było mieć zastrzeżenia do kogoś, kto miał szansę wypowiedzieć AŻ jedno zdanie Confused Ale pewnie jeszcze długo będę jojczeć, że scena w Volterze była stanowczo za krótka, więc lecę dalej.

Jane - Dakota mnie nie zwiodła - bardziej wizja reżysera (oj, zaczynam nie lubić pana Weiza, czy jak mu tam Confused ).
1). Pierwszy zgrzyt pojawia się niemalże równo z pojawieniem się tej postaci. O ile dobrze pamiętam: "Aro sent me to see what's taking so long" - przepraszam, ale czy Jane, która nie czuje respektu i szacunku przed nikim innym, tylko przed Arem (i ewentualnie pozostałymi braćmi), która ma piekielną moc, i wszyscy się jej boją, i on o tym dobrze wie, więc jest dumna i wyniosła – czy ta Jane tłumaczy się przed jakimś tam strażnikiem, po co tu przyszła? Confused
2). Skoro i tak zapewnie 99 jeśli nie 100% ludzi w kinie wie, na czym polega moc Jane, to po jasną cholerę zanim uderzy w Edwarda mówi "pain"? Confused Najlepsze jest to, ze sama Dakota w jednym z wywiadów mówiła, że Stephanie jej tłumczyła, że Jane nie musi nic specjanie robić lub MÓWIĆ, żeby wywołać ból, wystarczy tylko spojrzenie. Bo z kolei kwestia "this may hurt just a little" w stronę Belli jest zrozumiała, tzn. taka złośliwa i ironiczna, jak na Jane przystało. Ale potem...
3). Kolejny zgrzyt: Jane powinna okazać złość, wściekłość, jakiekolwiek negatywne emocje związane z tym, że Bella jest na nią odporna, ponieważ Jane to dumna istotka, i fakt, że na kogoś jej moce nie działają powinien ją zdenerwować, a ona nic Confused To do Jane zupełnie nie pasuje.
Ale jak już zaznaczyłam, to nie wina Dakoty, bo ona sama, jesli chodzi o głos, ruchy - spisuje się świetnie. Czepiam się szczegółów, ponieważ i tak Volturi było mało w filmie, więc mogli ich chociaż dopracować odpowiednio Mad

Marek i Kajusz - muszę ich chyba potraktować wspólnie, bo ich opis będzie się opierał na porównaniu. Po pierwsze to, co mi się bardzo podobało: scena zejścia z obrazu - jest poważna, niepokojąca muzyka, Edward mówi słowa "and the law... above all the law", a Kajusz podchodzi do barierki, patrzy w dół, a potem na Ara, a potem znowu w dół i ma taką pełną wyższości i pogardy minę jak patrzy w dół, a jak spogląda na brata to taką w sumie przyjazną (jak na Kajusza oczywiście) i porozumiewawczą. Takie niby nic, ale bardzo mi się podoba ta scena Smile
Ale potem jest gorzej - nie, żebym miała coś przeciwko Markowi, ale w porównaniu do Kajusza, jest go w filmie zdecydowanie za dużo - on powinien być absolutnie i śmiertelnie znudzony, więc nie powinien się odzywać, jeśli go ktoś o coś nie spyta (w zasadzie wogóle nie powinien nic mówić, tylko podtykać Arowi rękę), nie powinien wstawać z fotela (to raczej Kajusz powinien wstać i zobaczyć bliżej, jak Jane próbuje skrzywidzić Bellę, żeby zaspokoić swoje sadystyczne skłonności); co więcej, Markowi powinno być obojętne, czy Heidi wraca z lunchem/kolacją czy czymś tam Confused Z kolei biedny Kajusz odzywa się tylko dwa razy, i to raz z daleka, że w sumie niewiele widać i drugi raz niby jest zbliżenie, ale zanim zdąży spokonie wypowiedzieć swoją kwestię do końca, to kamera już leci za Bellą i Edwardem. Kajusz (na zbliżeniach) w sumie sprawia wrażenie raz zadowolonej, a drugi raz rozwścieczonej jaszczurki, czyli może być, niestety nie dano mu się rozwinąć, a szkoda. Marek natomiast był nadmiernie aktywny, ale głos i ruchy (przynajmniej ospałe) były okay.

Aro - co do gry aktorskiej nie mam absolutnie żadnych zstrzeżeń. Scena urywania kolesiowi głowy - boska, jak posyła mu ten pokrzepiający uśmieszek a potem mu miażdży głowęSmile Potem też jest świetnie - jego szeroooki uśmiech, łagodny głosik i wariacki śmiech - Joker Nicholson i Joker Ledger mogą się schować, Aro does it better:-D
Podobało mi się też, że tak zachłannie (i w sumie bez pytania) bierze rękę Edwarda, a potem Belli, obiema dłońmi, albo jak zamaszyście obracał gałkami ocznymi na boki, że tylko białka błyskają. I taki uprzejmy, szarmancki i przemiły, po prostu wykapany Aro Very Happy
Ale oczywiście, jeśli chodzi o charakter postaci, i tu szanowny reżyser i ekipa musieli zrąbać sprawęConfused - Aro powinien być zafascynowany Alice i jej darem, a tutaj to w sumie ją olewa, dopóki ona sama mu o sobie nie przypomni i to w ostatniej chwili. Eh...

A miało być tak pięknie... Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mazamine
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtej polany, co to jej nie ma... ;)

PostWysłany: Sob 22:42, 28 Lis 2009 Powrót do góry

Zapewne nie będę oryginalna, stwierdzając, że Michael Sheen a raczej jego kreacja, gra aktorska - wbiły mnie w kinowy fotel!
Zagrał Aro po prostu re-we-la-cyj-nie! Gwałtowny spokój, jaki roztaczał dookoła, tworzył zgoła mistyczne wrażenie - uśmiechał się delikatnie, jak dobroduszny przyjaciel a ciarki przechodziły po plecach jakby spotkało się swojego najbardziej niebezpiecznego wroga... i jeszcze ten subtelny włoski... brr... prawie miałam gęsią skórkę Wink Fenomenalna kreacja, od pierwszego obejrzenia filmu nie mogę wyjść z podziwu!

No a z drugiej strony - Felix - totalne rozczarowanie, jak dla mnie. W ogóle nie zrobił na mnie poruszającego wrażenia, jakie powinna wywołać osoba będąca wampirem - skojarzył mi się z... drwalem, albo maszyną do zabijania z jakiegoś taniego horroru. Brakowało tylko, żeby jeszcze charknął i splunął przez lewe ramię... ;/
I jak walczył z Edwardem - no litości, ale scena, która w książce była totalnie odjechana i wstrząsająca, tutaj raczej wzbudziła we mnie niesmak dla pomysłowości reżysera...

I jeszcze pokuszę się o skomentowanie Dakoty, która zagrała w tym filmie Jane... przedstawiona niesamowicie - pełna pewności siebie, spokoju i jeszcze, jak niemal nieśmiało, wyszeptała "pain", przekonała mnie do siebie całkowicie!
I tylko takie jedno małe "ale" się narzuca, co do niej i jej brata - troszkę za bardzo ich postarzyli, w końcu miały to być niemal dzieci a nie prawie dorośli, no ale to można twórcom filmu darować:)

Reasumując - Volturi samo w sobie zrobiło na mnie świetne wrażenie, wyobrażałam to sobie stosunkowo podobnie i uważam, że reżyser całkiem dobrze zrealizowal ten temat:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alice
Dobry wampir



Dołączył: 22 Paź 2009
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:03, 29 Lis 2009 Powrót do góry

Aro - aktor była wspaniały, tak idealnie wpasował się w moja wizję zachowania Ara podczas czytania książki. Po za tym stwarzał niesamowity klimat (jak niektórzy już zauważyli) z wierzchu taki przyjazny, a tak naprawdę koszmarnie niebezpieczny i władczy. Charakteryzacja też była super. I te długie włosy- ah...
Marek - też mi bardzo pasował, tylko te butki XDD....
Kajusz - byc może moje zdanie bardzo różni się od większości, ale mnie on bardzo pasował. Dokładnie tak go sobie wyobrażałam - blondwłosy, o urodzie delikatnego chłopca, (za przeproszeniem) hamski dupek...
Jane - no cóż, może wyglądem nie była zbyt wierna książce, ale mnie taka wersja pesuje. Dakota jest boska do tej roli. I ten tekst : ''This just may hurt a litlle" świetny. Bardzo przekonująca była ta pewnosc siebie, aż biło po oczach...
Alec i Felix - tu chyba nie mam zdania. Nie przyglądnełam im się za dobrze. Jak oglądne film w domu na spokojnie to sie wypowiem Wink
Demetri - otóż on, nie wiem dlaczego, bardzo mi się spodobał. Ani to tak jak sobie wyobraziłam, ani nic niezwykłego. Po prostu fajny aktor to i fajnie zagrał.
NO I JAK DLA MNIE TO WSZYSCY VOLTURI MIELI NAPRAWDE ŚWIENE STROJE.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wandzia
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 9:36, 29 Lis 2009 Powrót do góry

Może zacznę od końca. Początkowo pomyślałam, że Kajusz to zupełne nietrafienie przysłowiową kulą w płot. Ale później zaczęłam się zastanawiać i stwierdziłam, że jakiś sens kryje się w tak dobranym aktorze. Okazało się, że jednak mnie nie zawódł. Marek nie udzielał się zbytnio (jak to Marek Laughing) więc trudno mi go ocenić, ale z wyglądu też nieźle go dobrano. No ale Aro... Tutaj to ja mogę się tylko rozpłynąć. Najlepsza postać w całym filmie! Jak wyszłam z kina, to miałam wrażanie, że cały film czekałam właśnie na niego! Jane... no cóż... tak jak przy Kajuszu miałam mieszane uczucia, tak samo miałam je przy młodej wampirzycy. Niestety Dakota (wyglądem - to pewnie przez ten mocny makijaż) nie przekonała mnie tak jak Jamie Campbell Bower, ale jej gra była naprawdę niezła. Reszta wampirów niestety nie zwróciła na mnie aż takiej uwagi. Mignęli mi - od tak - i już było po scenie z Volturi :-(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mapi7
Zły wampir



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:45, 29 Lis 2009 Powrót do góry

Volturi filmowi bardzo mnie rozczarowali :( :( :(
Powinni budzić lęk,niepokój połączony z respektem, a dla mnie byli groteskowi.
Film oglądałam kilka razy i już moje zdanie nie zmieni się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
modliszka
Zły wampir



Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 0:40, 30 Lis 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem mogłoby być znacznie lepiej. Po pierwsze te wampiry miały być piękne, a nie są. W książce jest mowa o "twarzach serafinów", więc wyobrażałam je sobie zdecydowanie inaczej. No i miały sunąć w powietrzu a nie przechadzać się po komnacie wolnym krokiem. Aro wygląda mi w filmie bardziej na jakiegoś psychopatę niż na dostojnego, groźnego przywódcę. A zatem - charakteryzacja słabiutka. Co innego gra aktorska. Za to duży plus.

O Jane już pisałam w innym miejscu, więc w skrócie. Jestem rozczarowana, że zrobili z niej dorosłą kobietę. Bella opisywała ją jako "małą słodką dziewczynkę"Uwaga


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
natalieee
Wilkołak



Dołączył: 30 Kwi 2009
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:32, 30 Lis 2009 Powrót do góry

Szczerze mówiąc to inaczej ich sobie wyobrażałam, chociaż aż tak tragicznie nie było. Najbardziej mnie raziło mnie kilka rzeczy:

- Volturi mieli być piękni, a do piękności to było im daleko
- ich oczy powinny być przesłonięte 'błoną' jak to określiła Bella w książce. Może ja się nie przyjrzałam, ale tego nie było
- w książce ich krok był opisany jako płynięcie, a w filmie Aro przechadzał się normalnie
- Jane była małą dziewczynką, takim aniołkiem. W filmie wymalowali ją za bardzo i w dodatku miała blond włosy, chociaż to w sumie na plus, bo jakoś wyobrażałam ją sobie też z blond włoskami
- Alec był podobno bliźniakiem Jane. Ja tam żadnego podobieństwa nie widziałam. Już pierwsza różnic we włosach była. A poza tym to bardziej przypominał jej starszego brata, a nie równolatka
- Marek odstawał wiekiem od reszty. Zbyt stary był, albo to wina Kajusza, który z kolei był młody za bardzo
- włosy Kajusza i ogólnie on. Jak dla mnie to wyglądał jak brat Lucjusza Malfoya. On miał mieć białe włosy, a nie jakieś taki żółtawe

Hmm.. Podsumowując ktoś może pomyśleć, że Volturi mi się nie podobali. Ale mimo tych wszystkich rzeczy to jestem z nich zadowolona. Co było złego w charakteryzacji, to nadrabiali grą aktorską Wink Więc ogólnie to na plus.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
impossiblistka
Wilkołak



Dołączył: 06 Mar 2009
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 18:47, 01 Gru 2009 Powrót do góry

Aktorzy średnio dobrze zagrali swoje role, i jeszcze trochę Michael Sheen mnie zawiódł, a liczyłam na niego. Aro to chyba najtrudniejsza postać do zagrania, tak bardzo przerażająca, choć tak spokojna, i w zasadzie to nie będę się czepiać bo Sheen to dobry aktor i w 65 % podołał swojej roli.
Jane była jakby trochę za surowa z twarzy, i ten makijaż...to miała być przecież słodka dziewczynka! Ale myślę, że gdyby była słodka nie budziłaby takiej grozy bo Dakota nie ma jakoś specjalnie koszmarnego głosu a wyłapać ton który zadowoliłby wszystkich też jest ciężko..


Jak dla mnie fifty/fifty bo mimo wszystko trochę mi się podobało.

P.S.
Natalieee - miałam podobne odczucia co do tego Lucjusza.. mogli go jakoś lepiej ucharakteryzować.


No, ale poza tym i tak wiadomo że nie wszystkim się podoba dlatego, że wcześniej czytali już książkę i mieli inne wyobrażenia co do postaci.. ja na przykład wciąż widziałam Ara z siwą czupryną a la Zbigniew Wodecki, albo z włosami zbliżonymi do Armanda z Wywiadu z Wampirem... ale fryzura którą mu ułożyli też nie była tak fatalna, choć ciężej mi się synchronizowało Ara książkowego z Arem z filmu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez impossiblistka dnia Wto 18:48, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
losamiiya
Dobry wampir



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1767
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 212 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mexico City.

PostWysłany: Śro 19:48, 09 Gru 2009 Powrót do góry

Hmm, Volturi.
Szczerze mówiąc od samego początku bardzo mnie ciekawiło, jak przedstawią ich w filmie, i uważam, że mogło być lepiej, choć nie jest tragicznie.
Zacznę oczywiście od Ara- który jest zrobiony świetnie, a Michael Sheen zagrał wprost fenomenalnie!
Jane - Dakota!! <3 super, strasznie, i wg, najlepiej,
Alec - no myśle że za bardzo nie ma co oceniać, zagrał wypowiadając jedną kwestie, więc to pominę,
Marek - był dla mnie mega śmieszny i nienaturalny,
Kajusz - przypomina mi Lucjusza Malfoya z HP, oraz wygląda na wypranego chomika,
Felix - eksta, Demetri - również nieźle.
Pojawiły się również pewne błędy takie jak to, że wampiry poruszają się bezszelestnie, a nie tupią (jak Jane),
myślałam również, że zostałą zrobieni na naprawdę olśniewających urodą wampirów.
Ale ogólne wrażenie - 7/10


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vanilka
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Gru 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 17:16, 10 Gru 2009 Powrót do góry

Divalecorvo napisał:
Czemu Kajus jest o wiele mlodszy od reszty? Nie podoba mi sie to xDD


Może używa dobrego kremu na zmarszczki?

Mi się baardzo Volturi podobali. Są tacy jakich ich sobie wyobrażałam! No po za Alec'iem ale i tak jest sexy xD [ LOL ] Nie pasuje mi tylko Marek.. Dziwny jest....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zaczytana
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:43, 10 Gru 2009 Powrót do góry

Mi się średnio podobali Volturi. Tzn - niby wszystko cacy, ale coś mi w nich nie pasuje. Nie wiem co.
Najmniej podobał mi się Kajusz. On wyglądał.. wyglądał jak kupa, o.
Bardzo podobali mi się za to Alec i Jane. Alec jakby trochę mniej, ale i tak są świetni :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
natalieelie cullen
Człowiek



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata

PostWysłany: Pią 12:41, 11 Gru 2009 Powrót do góry

Więc tak. W ankiecie zaznaczyłam, że Volturi są świetni, ale głównie ze względu na boskiego Aro. Jeśli chodzi o resztę to mam małe zastrzeżenia, głównie co do Marka.. Bardzo dziwny typ, nie pasował mi tam do całej reszty, moze dlatego, że ten aktor był troszke za stary w porównaniu do reszty Volturich.
Kajusz juz lepiej chociaz ciężko go tak jednoznacznie ocenić, gdyz było go po prostu za mało. Podobnie jak Jane i Aleca, którzy mogli być bardziej pokazani.
To juz nawet Demetri i Feliks mieli większe role i nawet sie spisali Smile
Ogólnie podsumowując Volturich jestem zadowolona, podobnie ich sobie wyobrażałam, szczególnie ( jak to juz pisaliśćie) "psychola" Aro, który był świetny i zarazem obie z siostrą uznałyśmy, że straszny Cool
Jestem na tak, jeśli chodzi o kreacje Volturi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZuzKa
Dobry wampir



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nieopodal Wrocławia. | Tam gdzie zimno i deszczowo..

PostWysłany: Pon 18:12, 14 Gru 2009 Powrót do góry

Mnie generalnie postacie Volturi coś nie pasowały... Nie wiem dlaczego, w sumie charakterki były Ok, ale wygląd... inaczej ich sobie wyobrażałam. No ale nic, powie mi ktoś, że się czepiam. Kwadratowy
Jane- suuuuper! Ona mi najbardziej pasowała, fajnie to zagrała. Miała fajniutkie, białe rajstopki;PP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin