Saga dla wszystkich?

Moja mama zabiłaby mnie śmiechem, gdybym powiedziała jej, że niby taka książka jak Zmierzch mogłaby jej się spodobać. Ona takich rrrromantycznych o normalnych ludziach nie lubi a co dopiero o wampirach miałaby czytać, jeszcze jakieś wilkołaki? Czy ja chcę być zabita śmiechem?

A facetowi nie kupiłabym Zmierzchu :) Chyba, że by sam poprosił twierdząc, że sam wstydzi się kupic babską książkę.

Mojej mamie by się ta książka na pewno nie spodobała. Myślę, że to właśnie najbardziej trafia w serca nastolatek. Jeśli chodzi o chłopaka to chyba też bym mu nie kupiła. Chociaż w sumie...zależy od jego osobowości.

Moja wychowawczyni zaczęła czytać pierwszą część sagi, ale nie skończyła. Powiedziała: "wy sobie to czytajcie to bardziej dla was". No WOW.

Egzo! Zgadzam się w 100%.
Nigdy nie dałabym jej do poczytania mamie, nauczycielce (?!), babci (lol xd), ani tym bardziej facetowi (nieważne w jakim wieku). Zazdroszczę wam takich mam i/lub babć Wink

.
Za to koleżance trudno byłoby ją dać. Musiałabym ją najpierw lepiej poznać.

ja nie musiałam mojej mamie nic proponować.
sama się dorwała do książek i zakochała się tak jak ja.
nawet tata się załapał - zobaczył film i sam mi go polecił.
właściwie między innymi dzięki niemu dałam się namówić na Zmierzch.

Moja mama przeczytała "Zmierzch" mimo tego ze starałam się ją zniechęcić, bo w tym domu tylko ja sie moge ślinić na widok zdjęcia Edwarda :D Przeczytała z bananem na twarzy, ale stwierdziła że następnych nie przeczyta, bo już z tego wyrosła :P (ehe, już to widze Wink

) ale do filmu też się rwała ;D .
Czy chłopakowi? hmmm...mi by to zwisało, ale wątpie że któryś z moich znajomych z pasją czytały książki w której do głownego bohatera wzdycha połowa ziemskiej populacji :D

Gość

Jak na prezent to ciężko, zależy od gustu tego komu chcemy podarowac. Ale jeżeli wiesz, że ta osoba lubi książki tego typu to czemu nie? Ale nie polecam obdarowywania Zmierzchem meskiej czesci. No chyba, że jakiemuś wrażliwemu chłopakowi, który wiesz, że przeczyta:) Tak myślę, ale to jest tylko moje zdanie.

Hm a ja jak już wiele razy pisałam Zmierzch dostałam od chłopaka do przeczytania, gdyż On dostał tę książkę na mikołajki klasowe od koleżanki, która go wylosowała i szczerze przyznam, że sam mi polecał Sagę.
Tak więc zalezy od charakteru człowieka i od tego czy lubi p.: lekką fantastykę

A powiem, że właśnie moja nauczycielka jest oczarowana sagą ;D
plus tego to to, że potrafi gadać przez pół lekcji o czymś tam w książce, a lekcja ucieka ;D

zalezy jeszcze od duszy czałowieka... moim rodziom napewno by się nie spodobala saga i prezęt zapewne byłby nieudany ale znam wiele dorosłych osó które są zachwycone sagą (i nie są to tylko romantycy i fanatycy księg fantasty.) :)

http://www.twilightseries.fora.pl/resztki,24/imie-dla-psa,3369.html
Proszę o pomoc...
and z góry dziękuję

Myślę, że jeśli tylko ktoś lubi takie niezwykłe historie miłosne, lekkie książki z elementami fantasy - to bez względu na wiek, płeć itd. pokocha sagę Wink

Ja dzisiaj zabrałam babcię na Zmierzch i jej się bardzo podobał ;d.
Jak wróci z Niemiec w czerwcu, to wypożycza całą sagę ;d.

Dzisiaj przekroczyłam barierę. Jaką? A taką, że zaraziłam Zmierzchem swoją przyjaciółkę :D . Przyjaciółkę, która tak jak ja ma 25 lat, jest do bólu racjonalna i wzbrania się przed romantyzmem i romansidłami prawie jak Bella przed ślubem z Edwardem (na początku, rzecz jasna Wink

). Biorąc pod uwagę, że jest po 2-giej w nocy, a ja dopiero wróciłam do domu po tym, jak opowiadałam jej o sadze, puszczałam filmiki na youtubie, dotyczące wiadomego tematu, stwierdzam, że słowa

Cytat:

zalezy jeszcze od duszy czałowieka... moim rodziom napewno by się nie spodobala saga i prezęt zapewne byłby nieudany ale znam wiele dorosłych osó które są zachwycone sagą (i nie są to tylko romantycy i fanatycy księg fantasty.)

są jak najbardziej zgodne z prawdą Wink

.

Co gorsza, po reklamie, jaką uskuteczniła w okolicy wyżej wymieniona przeze mnie osóbka, na moje biedne książki czeka już tłum sąsiadów... Mam nadzieję, że wrócą do mnie we względnie dobrym stanie.

W ramach podsumowania - nawet najbardziej dojrzałe osoby o bardzo sprecyzowanych poglądach, lubią zatracić się w dobrze napisanej historii, mówiącej o najbardziej uniwersalnym dla ludzi temacie - tym na 'M' Wink

.

W sumie każdy dorosły ma inne podejście, np. moja mama nie chciałaby tego przeczytać bo nie lubi wampirów ;/ a jak oglądałam ostatnio film to wszedł tata i mówi: O! Wampirki ^^
Może tacie bym poleciła przeczytać Zmierzch, ale on nie lubi czytać..

Myślę, że to zależy od upodobań człowieka.
Wy mówicie, że mama zabiłaby was śmiechem,
a ja np. zaraziłam sagą nie tylko swoją mamę
ale i mamę przyjaciółki. :)
Łącznie z przyjaciółkami oczywiście.

Mężczyźni jednak pozostają sobą
-ojciec miesiąc po obejrzeniu filmu
nie wiedział "o czym to było". xD

W sensie treści, saga nie jest zbyt ambitna, więc nie byłoby problemu jej zrozumieć. Nie obrażając nikogo, oczywiście.
Jednak upodobań, do logiczne że nie każdy lubi wampiry, i nie każdy sięgnie po nia. Nie jestem fanatyczką wampirów, ale Zmierzch pokochałam miłością naturalną. Sądzę, że również by tak było, gdyby postacie były np. goblinami. No może przesadziłam, ale taka prawda.

Jak dla mnie saga jest dla wszystkich. Moja mama właśnie czyta już Zaćmienie :)
No i nawet moja babcia wzięła się za czytanie i jest na etapie Zmierzchu :)
No i jak najbardziej podoba jej się świat wampirów Wink

Teoretycznie saga jest dla wszystkich, ale w praktyce jest trochę gorzej.. Dlaczego? poprostu znam już wiele przypadków, gdzie osoba pali się do czytania, a po 200 stronach mówi, że "to jest jakieś nudne i wogule..."

To nie chodzi raczej TYLKO I WYŁĄCZNIE o wampiry, a o romansidło.
Każda kobieta je lubi, więc dlaczego by nie przeczytać książki, w nieco innym wydaniu? ; )

Aprill napisał:

To nie chodzi raczej TYLKO I WYŁĄCZNIE o wampiry, a o romansidło.
Każda kobieta je lubi, więc dlaczego by nie przeczytać książki, w nieco innym wydaniu? ; )

Też tak myślę, w końcu w sadze mamy też styczność z wilkolakami.
Romansidła podnoszą na duchu. Od jakiegoś czasu lubię oglądać filmy, czytać powieści itp. w których wystepują zakochane pary i ich historie.
Nauczyłam się cieszyć ich szczęściem... Nieco chore, ale mi sprawia przyjemność ;]

Ja sądzę że to jest saga dla wszystkich.
I nie ważne, czy ktoś lubi fantastykę czy nie - to nie jest prawdziwa fantastyka. To jest tylko romans z elementami fantastycznymi, wampiry i wilkołaki. A nie świat np. Terry'ego Pratchet'a, który stworzył absolutnie od podstaw ( gigantyczny żółw, na jego grzbiecie cztery słonie, podpierające Świat Dysku ). Mój tata uwielbia książki i przeczytał także Zmierzch. W tej chwili kończy Przed Świtem. A przez lekturę naszej ukochanej sagi często... zarywał noce ;p
Moja mama ma zamiar przeczytać. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Podsumowując, moim zdaniem wszystko zależy od tego, czy ktoś lubi bardziej ambitne książki, czy może coś niesamowicie wciągającego, co połyka się łatwo i przyjemnie. Ale jako że tych pierwszych jest mniej, uznaję że JEST TO SAGA DLA WSZYSTKICH :)