Jacob i Reneesme

Historia z wpojeniem Jackoba nie przypadła mi do gustu... To wygląda tak, jakby Meyer na siłę chciała związać Jakoba z Cullenami. Jednak jakoś muszę z tym żyć :)

Mi też wpojenie Jacoba nie przypadło do gustu, jak już wcześniej pisałam, ale po przeczytaniu 2 raz Breaking Dawn i kiedy minęły pierwsze wrażenia można się do tego przyzwyczaić. Dalej uważam pomysł wpojenia Kłaka w Renesme za głupi, ale jakoś pani Mayer to wybacze :P najgorsze jest to, że Jacob, do którego nie pałam sympatią, dostał tak jakby część Belli..

mnie nie zdarzyły zaboleć skończyłam po 2 godzinach :)
kurcze ciekawe co Meyer powiedział na te wszystkie kontrowersyjne i dyskusyjne zdania związane z Nessi i wpojeniem Jackoba.

Pewnie mysli "Boze moglam tak nie pisac, bo oni teraz myslą ze jestem jakas obłąkana" xD hehe... Ja niestety czytam we fragmentach, bo zeby calkowicie przeczytac to nie mam czasu... Ale zostało mi jeszcze tylko kilka rozdziałow;)

Love_Edward napisał:

Pewnie mysli "Boze moglam tak nie pisac, bo oni teraz myslą ze jestem jakas obłąkana" xD hehe... )

Meyer powiedziała, że napisała BD dokładnie tak jak chciała i że gdyby miała napisać ją ponownie, to zrobiłaby to tak samo. Wink

Hehe, no to w takim razie sie myliłam. ;PP

lojalnie uprzedzam zalałam klawiature kubusiek i teraz a i r mi nie działają chyba że walne w nie młotkiem ^^" ma się ten talen do destrukcji hehehe
no wiesz sprawa dyskusyjna jestem ciekawa co powiedziałaby na oskarżenia dotyczące pedofilii jaką przypisano Jackobowi

Nooo.... JAcob to w ogole... xD wkurza mnie od samego początku;DD Gdyby nie on, to PRAWIE wszystko w milosci Bells i Edzia byłoby idealne. <33

Gdyby było idealne, to nie byłoby aż takie ciekawe Wink

Mnie Jacob nie wkurza w BD, no może raz, przy przywracaniu do życia Belli.

Chyba nie będzie to "zakazany" romans, jak było w przypadku Belli i Edwarda - obydwoje są mistycznymi postaciami. Ale WILKOŁAK i PÓŁWAMPIR - też jest w ty coś fajnego, nie powiem Wink

Jak pierwszy raz usłyszałam od koleżanki, że Jake dostanie wpojenia w córce Belli, byłam co najmniej zniesmaczona. Ale przynajmniej już nie będzie zarywał do Belli, i ich związek będzie, że tak powiem "zdrowy" XD

Myślę, że SM chciała stworzyć happy end dla wszystkich, I dlatego też dała Belli I Edwardowi dziecko I Jacob wpoił się w Renesmee. Ale ciągle uważam, że to po prostu absurdalne.

Długo zanim przeczytałam BD, dowiedziałam się ze spoilera o wpojeniu Jacoba w Nessie...Wtedy był to dla mnie totalny szok. Kiedy czytałam książkę, wszystko to było dla mnie takie dziwne - przecież ona jest małym dzieckiem, ale potem po prostu przyjęłam to tak, że Jacob nie tyle jest w Nessie zakochany jak w kobiecie, po prostu darzy ją wielkim uczuciem, troszczy się o nią, otacza opieką, jest dla niej opiekunem i jak ktoś tu wspomniał takim starszym bratem - takie uczucie mi pasuje, tylko czy będzie trwało zawsze? co z przyszłością tych dwojga? tu już możemy tylko gdybać Wink

Mi na poczatku przeszkadzalo to wpojenie, ale potem, jak sobie to przemyslam to wlasciwie dobrze ze tak sie stalo.. xdd przynajmniej wszyscy sa szczesliwi..

Na poczatku się dziwinie, ale przekonałam się, że Jacob nie chce tylko i wyłącznie "zaliczyć" Nessie, tylko troszczy sie o nią itp., a kiesy dorośnie wtedy być może będą razem Wink

Osobiscie nic nie mam do tej ksiazki. ;]] Aczkolwiek moja mama uważa ze jak czytala ta ksiazke to tak jakby czytala cos co zostalo napisane na przymus. No i musze sie z nia zgodzic... To zmiana Belli w wampira, ciąza, wpojenie Jacoba...
Ciesze sie ze Meyer napisala 4 czesc, ale na 3 tez mogla skonczyc, bo jak skonczylam czytac Zaćmienie, to wyobrazalam sobie co moglo poźniej spotkac Belle I edwarda, zastanawialam sie nad tym czy Bella zostanie wampirem(co bylo do przewidzenia) ... itd.
No ale cóż, jest OK:)
A teraz czekam az ksiqazka ukaze sie w Empikach;)

Uważam, ze cały ten pomysł jest chory. Mam namysli ciąze. Nie wiem o czym Steph myśłała pisząc BD. Ale okey. Ciążę jeszce przełkne, ale wpojenie ? Ona chciała zrobić wszystko aby zachować Jacoba przy Belli za wszelką cene. Żal, Żal,Żal. Jedyne co mnie jeszcze pociesza to sama reakcja Belli na tę nowinke. Wiecie, jak sie na niego rzuciła. Tylko szkoda że mu głowy nieodgryzła, albo nie wprowadziła jadu do krwioobiegu. Wtedy po Jacobie nie zostało by nic ;] Fuuj. Mam cichą nadzieje że iżeli Steph opise dzieje J i N to okaze sie że Nessie rzuci Jacoba dla jakiegoś seksownego wampira i Jacob popełni samobójstwo. Taak. To okropne. Pożadać niemowle. Aż mnie zemdliło. To to samo co z Quilem i Claire. Ble. Ogólnie pomysł ciązy mi sie nie podoba, ale skoro musiała to niech będzie, ale czemu na litość wampirzą JAcob ;/

Ale zauważcie że Jacob naprawdę nie pożądał i nie patrzył na Nessie jak na kobietę życia tylko bardziej jak na swoje dziecko. Bynajmniej na razie. Tak jak było w książce powiedziane: Edward nie dał by mu żyć gdyby nie wiedział jakie myśli chodzą po jego głowie. Na początku też mi się to wszystko nie podobało, ale na końcu stwierdziłam, że ok. Może być. Choć w przypadku tej książki to stanowczo za mało. Każdy ma swój Happy End i dobrze. Tylko walka.... chciałabym żeby skończyła się dobrze dla wszystkich, ale żeby do niej doszło.! Chociażby żeby Jane rzuciła urok na Edwarda i Bella by się na nią rzuciła.... Mogliby je oczywiście rozdzielić od razu, ale brakowało choćby czegoś takiego. No i te sceny erotyczne....;/

lol

Z tego całego komiksu to podoba mi się te ostatnie zdjęcie. :D <33

Woow... a mnie całość... woow...
A ostatni obrazek.. uhhh... też tak chcę :D