James

ehhh.... james jako postać, ot taki sobie psychol, nawet jak na wampira to on jest zbyt narwany, ale jak na człowieka to mordercze zapędy całkiem normalne Wink

ale uwielbiam cama giganeta!! ten aktor jest przystojny (to najważniejsze :D ) i utalentowany, choć nie popisał się na miarę jego możliwości w zmierzchu, po pierwsze zbyt mała rólka, po drugie taka jakaś.... nom.... ale never back down był absolutnie wspaniały!! eehh Wink

Gość

James jest (był) na tyle wyrazistą postacią, że nie trudno go było nie zauważyć. Ja powiem, że jego gra aktorska w 'zmierzchu' nie powaliła mnie na kolana jak np. w "Po prostu walcz" :) stać go na wiele więcej. Ale charakteryzacje miał świetną, lepiej go sobie nie mogłam wyobrazić. :P

James w filmie- według mnie dobrze dobrali aktora. Umi się wczuć w swoją rolę. Szczerze? Nie wyobrażam sobie innego aktora w roli James...
James w ksiażce- jako czarny charakter... hmm... spodobał mi się. Jest bardzo ciekawą postacią.. kiedy się o nim czyta przechodzi cżłowieka dreszcz :D

Aktor który gra James'a jest przystojny i sexi ale do filmu musieli go ucharakteryzować na wampira więc wyglądał trochę gorzej .
Mnie książkowy James pociągał i intrygował....był tajemniczy i nieprzewidywalny.

Gość

James jako zabójczy wampir...

W filmie doskonale zagrana rola, chociaż jak to w filmie- scenariusz po łebkach. Perfekcjonalny czarny charakter. Przerażające spojrzenie.

W książce z moją bujną wyobraźnią... Ehh... Strach się bać.

Jak czytałam książkę to nie zwracałam na niego większej uwagi.W filmie zaś przykuł moją uwagę(patrz aktor go grający przykuł moją uwagę).Uwielbiam taki typ męskiej urody.Miodzio Wink

Hm...
Początkowo James był w sumie skazany na to, aby zdobyć moją sympatię jako główny czarny charakter w "Zmierzchu"(ponieważ akurat w I tomie sagi zarówno Victoria jaki Laurent są zepchnięci na dalszy plan - to on gra pierwsze skrzypce jako "ten zły" - czyli postać, którą uwielbiam praktycznie w każdym filmie, pod warunkiem że to mężczyzna, a nie kobieta).

Co prawda bardziej podoba mi się James w filmie niż w książce, głównie za sprawą aktora - Cam spsuje się świetnie w roli wampira - tropiciela - sadysty. Niestety porwał się z motyką na słońce i marnie skończył. Teraz kiedy się nad tym zastanawiam, to nie był tki cudny jak ten zły własnieztego powodu - nawet wampir powinien wiedzieć kiedy odpuścić. Bella mogłabyć bezbronni słaba, ale miała 7 wampirów-obrońców, w tym 1 gotowego za nią zginąć...

Czy ja wiem...na pewno nie jest sexowny:P nie w moim typie facet z 'kucykiem' ale tak 'prywatnie' to całkiem całkiem:D na tej sesji dla VF cudny:D

James dostarcza adrenalinę w książce, dreszczyk emocji ale nie posiadam pozytywnych uczuć z nim związanych!

lubię czarne charaktery, więc od początku zwrócił moją uwagę i kurczę szkoda że w jak się już pojawia w ff to od razu jest zły , mroczny i niedobry ;p wyjątkiem jest Mr Horrible ;p ale już nie offtopouje.

moim zdaniem aktora dobrali idealnie do roli , przynajmniej taki z kucykiem ;p lubię długowłosych więc to może dlatego. bez niego książka nie miałaby charakteru , a i cały twilight poniekąd sensu , bo to on stanowił pierwsze zagrożenie i to jego śmierć przyczyniła się do zemsty jaką gotowała Victoria. jak dla mnie on jest słodki ;p

słodki bo zły.

Lubię go jak i w książce tak i w filmie Wink

Normalnie kocham takie postaci, które nadają takiej niepewności książce czy filmowi :P Poza tym jestem też trochę podobna do niego taka nieobliczalne :P

Według mnie, była to postać dosyć interesująca. Może przede wszystkim dlatego, że zła, bo tutaj prawie wszyscy są dobrzy. Przebiegły i sprytny łowca w pogodni za swoją ofiarą... devil

Żałuję tylko, że tak szybko go uśmiercili ;( mógłby jeszcze trochę pobiegać za Bellą ;D

James był dla mnie złą postacią,no bo przecież chciał zabić Bellę. Very Happy

Ale tak na serio-dodawał dreszczyk emocji,bo nie wiadomo było co się stanie...
Aktor,który go zagrał według mnie nie jest sexowby-a może po prostu nie w moim typie Laughing

Mam nawet podobnego chłopaka w klasie do niego Smile

toyota napisał:

seksowny....nie za bardzo, ale lubię go, bo dodał książce charakter horroru Wink

O tak w zupełności zgadzam się z tym co zostało tu napisane.
Gdyby nie James w zmierzchu, to nie było by to samo.
Ten dreszczyk gdy czytało się książkę Oh...aż chciało się czytać.

James to dla mnie tajemnicza osoba, bo gdy czytam o czarnych charakterach czuję taki dreszczyk :). Spokojny, ale niespokojny. Przebiegły. Temu już nie zaprzeczę. Dąży do celu. Czy seksowny, to nie wiem - filmu nie oglądałam, mam słabość do książek Cool

Kazdy z meskich postaci w zmierzchu to seksowni mezczyzni jednak James nie za bardzo przypadl mi do gustu .
jako czarny charajter wypadl wspaniale ,

James... NIENAWIDZE ch***! DEBIL POWALONY CHCIAŁ ZABIĆ BELLĘ! I CO WY PIEPRZYCIE! UUUU. JAMES JEST PRZYSTOJNY. JAKBYM BYŁ WAMPIREM TO BYM MU Z DUPY NOGI POWYRYWAŁ, OPLUŁ BYM GO I SPALIŁ!