Jasper Hale

Ta postać ma pazur, w rodzinie Cullenów jest agresorem o najbarwniejszej i najbardziej przerażającej przeszłości.

agresor to dobre slowo i moze tez meczennik dzwigajacy brzemie swojej ciemnej przeszlosci. Jasper jest bardzo skomplikowany i zlozony, w sam raz na kozetke;P

Jasper jest niesamowity :)Szczególnie w filmie... :)
Ma ciekawy charakter,ale żal mi tego jego cierpienia...

host napisał:

agresor to dobre slowo i moze tez meczennik dzwigajacy brzemie swojej ciemnej przeszlosci. Jasper jest bardzo skomplikowany i zlozony, w sam raz na kozetke;P

Tak męczennikiem także jest, swojej przeszłości i historii. Pewnie właśnie dlatego jest postacią tak intrygującą czytelników :)

oo kocham Jaspera <33 ! on jest taki super :DD
a moja psiapsiola twierdzi, ze w tym filmie snul sie za nimi jak przydupas taki ;[ i teraz tak na niego mowi! ale ja i tak go love :D

Jasper jest pełen sprzeczności. Z jednej strony stara się być jak najbardziej ludzki, ale z drugiej nie potrafi wpasować się w otoczenie. To jedna z najbardziej intrygujących postaci w Zmierzchu. Pewnie dlatego powstało o nim tak dużo ff :D

Ja bardzo lubie Jaspera. On jako jedyny nie jest taki idelany w rodzinie Cullenów.
Szczerze mówiąc, cieszyłam sie gdy w Księżycu w nowiu chciał zabic Belle. Pokazało to jego niebezpieczną stronę. A gdy w Zaćmieniu opowiedział swoja historię nabrałam do niego wielkiego szacuku. Gościu wiele w życiu przeżył i nie dziwie mu się, że jest taki, a nie inny.

Dobra, pierwsze to powiem, że irytują mnie takie "słodkie idiotki", które po przecztaniu sagi "Zmierzch" myślą, że również znajdą sobie wampira... Edward jest Belli, Jasper Alice, Carlisle Esme, Emmett Rosalie, a Jacob Renesmee i nic tego nie zmieni. Nie będe pisała do kogo to kieruje...
Wracając do tematu bardzo lubię Jaspera. Jest postacią tajemniczą, ale zarazem potrafi sprawić, że aż mi się ciepło robi na sercu. To, jaką miłością pała do Alice przekracza granice. Dla niej, porzucił on swoje wsześniejsze życie i zamieszkał z Cullenami. Dla niej codziennie męczy się w szkole, żeby nie rzucić się na jakiegoś bezbronnego człowieka, który nawet nie połapałby się o co chodzi, a już byłby martwy. Po prostu Jasper od razu przypadł mi do gustu.

Jest niesamowity. Skryty, jest poprostu zagadką i zazanczam że trudną do rozwinięcia. Raczej cichy = przeciwieństwo Alice, a mimo to są świetną parą.

Wysłany: Nie 12:34, 01 Mar 2009

Uzupełniają się z Alice on - spokój, ona - żywioł. On - wojownik a ona - wesoły "duszek".
Przeciwieństwa się przyciągają ale i uzupełniają w tym przypadku.

Wysłany: Nie 13:34, 01 Mar 2009

Ja też go uwielbiam poprostu. Jest mądry, sprytny, ale ma też chwile słabości. Nie jest idealny, musie dziennie z sobą walczyć, żeby kogoś nie zeżreć w szkole :D
I ma fajną moc. Cud, miód i orzeszki.

Wysłany: Nie 15:37, 01 Mar 2009

Dla mnie Jasper jest zawsze za jakby ścianą. Mam wrażenie ,że jest niedostępny dla czytelnika i nadal coś ukrywa,nie wiemy kim naprawde jest. Wydaje się najbardziej tajemniczą postacią. W Sadze znamy dokładnie wszystkich-tych dobrych jak złych,a Jasper jest dla mnie trochę nieprzewidywalny,a jednocześnie pociągający. Jest bardzo intyrującą postacią, a jego dar jest niezwykły,chyba najciekawszy i najużyteczniejszy ze wszytkich.

Wysłany: Nie 16:39, 01 Mar 2009

Marblelady napisał:

Ja też go uwielbiam poprostu. Jest mądry, sprytny, ale ma też chwile słabości. Nie jest idealny, musie dziennie z sobą walczyć, żeby kogoś nie zeżreć w szkole :D
I ma fajną moc. Cud, miód i orzeszki.

Spoiler: Mnie rozśmieszyła chwila słabości Jaspera, gdy okazało się, że Bella nie ma prawie żadnych problemów ze swoim pragnieniem. xD (BD)

Wysłany: Nie 18:28, 01 Mar 2009

Jasper - jedyny nie wyidealizowany członek rodziny, out saider, właściciel bardzo oryginalnego talentu, historia jego życia jest jedną z najciekawszych - cóż jego nie da się nie lubić :)

Wysłany: Sob 17:37, 07 Mar 2009

Taaa Jasper to fajna postać, ale nie żywię do niego jakiś specjalnych uczuć, po prostu go lubię. Owszem sprawia wrażenie tajemniczego, ale chyba przez to, że jest dosyć rzadko wspominany we wszystkich tomach. No i jeszcze jego dar Wink

Bardzo fajna rzecz.

Wysłany: Sob 17:55, 07 Mar 2009

Prawdziwy "fighter" wśród nieco "ugrzecznionych" postaci w Sadze. Gdyby J. albo E. załatwili swoje spory inaczej... mógłby mieć konkurentów Wink

Wysłany: Sob 18:29, 07 Mar 2009

Hmmm ... zazwyczaj mam tak ,że w filmie lub książce oprócz głównych bohaterów są postacie drugoplanowe które uwielbiam ( w HP np Syriusz Black )
W zmierzchu jest to Jasper no i Alice ... oczywiście bardzo lubię całą rodzinkę naszych kochanych wampirów , ale Jasper i Alice jednak najbardziej , nie licząc oczywiście Belli i Edwarda

Wysłany: Śro 14:04, 11 Mar 2009

Jasper = doświadczenie. Jasper = spokój. Jasper = mądrość. Tak go postrzegam. Współczuję tego, co zrobił, ale i tak lubię.

Wysłany: Czw 14:04, 12 Mar 2009

Jasper spokojny? Hmmmm dyskutowalabym na ten temat xD Dla mnie on nie jest spokojny tylko zdystansowany. A jak dla mnie to co innego.

Wysłany: Czw 18:01, 12 Mar 2009

Mi sie bardzo podobało na filmie stwierdzenie Jessiki kiedy opowiadała o Jasperze, że wygląda jakby cierpiał. Gdyby ona wiedziała że to prawda...