FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ulubiona postać Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Venus
Wilkołak



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.

PostWysłany: Sob 13:21, 09 Sie 2008 Powrót do góry

Pominę Edwarda i Jacoba, ponieważ to materiał na osobną dyskusję Wink
1. Alice. Jest niesamowita, szalona, taka wesoła i niewinna - z pozoru! Wink Chciałabym mieć taką siostrę. Sama jestem gadułą, więc potrzebuję towarzysza do rozmowy, a Alice ma zawsze coś do powiedzenia. Choć wydaje się, że jest dziecinna i bardzo wesoła, nie przypomina zupełnie Emmetta. W przeciwieństwie do niego potrafi zachować powagę w niektórych sytuacjach. Podoba mi się to w jaki sposób podchodzi do organizacji wesela Belli :D Wystarczy pomyśleć, że suknię ślubną zamówiła dobre kilka miesięcy wcześniej...
2. Jasper wydaje mi się taki zamknięty w sobie. Przy czym zwraca uwagę na to co sie wokół niego dzieje. Widać, że jest wrażliwy. Z pewnością ma juz dość bycia (jak to ujął Edward) czarną owcą rodziny. Podoba mi sie w nim ta jego emocjonalność... Dziwne zjawisko. W każdym razie jest w nim to "coś".
3. Emmett. Jest taki zabawny. Potrafi rozładować napięcie. Szczerze mówiąc zastanawiałam się, jak to możliwe, że Emmett i Rosalie są ze sobą. Dwa całkowicie różne osobowości. Może Emmett uzupełnia brak poczucia humoru Rosalie? :D
4. Carlisle. Dobry, opanowany, wyrozumiały, taki myśliciel. Nie mogę sie doszukać w nim żadnych negatywnych cech. Ale może dlatego nie lubię go bardziej, bo wydaje mi się zbyt nudny. W każdym razie pewnie każdy czytelnik czuje do niego ogromny szacunek.
5. Renee! Naprawdę bardzo ją lubię. Śmieszy mnie jej zachowanie. To, że zapisała się na kurs skakania ze spadochronem, a dopiero w samolocie uświadomiła sobie, że ma lęk wysokości Laughing Choć jest osobą bardzo skupioną na sobie, dba o Bellę i martwi się o nią. Ma dość skomplikowaną osobowość. Jej pozytywnie zakręcona.
6. Sam. Lubię go. Jest silny psychicznie i okazuje współczucie i zrozumienie drugiemu człowiekowi... czy wilkołakowi Laughing

A teraz tak pokrótce, bez kolejności Laughing
Charlie! Kurcze! Niesamowicie mnie wkurza. Jest taki przewidywalny, ciapciowaty. Bleee. Próbuje kontrolować Bellę w taki dziecinny, szczeniacki sposób. Nie nadaje sie według mnie na rodzica. W dodatku łatwo go zmanipulować Twisted Evil
Esme jest podobna do Carlisle'a. Otacza opieką wszystkich potrzebujących i spragnionych miłości. Nie mogę za dużo o niej powiedzieć, więc jako postać jest mi dość obojętna.
Rosalie... Oooo tak... Czarny charakter. Kiedy czytałam jej historię w Zaćmienu, ryczałam jak bóbr. Jednak jak dla mnie jest zbyt pokręcona i w dalszym ciągu nie jestem do końca zrozumieć motywów jej postępowania. Tak sobie myślę, że chyba jednak... jej nie lubię. Choć stara sie naprawić błędy. Pracuje nad sobą, a to znaczy, ze jednak nie jest taka straszna jak się wydaje Wink
Aaaaa i zapomniałam o Belli. Nasza kochana główna bohaterka. Wkurza mnie w niej, że jest strasznie niezdecydowana. Próbuje pogodzić cały świat, a w dodatku mówi do magnesów Laughing Chyba po prostu przerosła ja sytuacja, w jakiej sie znalazła. Nie może znaleźć właściwego rozwiązania, nie chce nikogo zranić, choć i tak to robi.

To chyba wszystko :P Jak mi sie coś przypomni, to dopiszę. Dziękuję za uwagę tym, którzy dotrwali do końca tego idiotycznego posta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 9:04, 12 Sie 2008 Powrót do góry

Jacob, a dlaczego to się chyba już dostatecznie rozpisałam, a powtarzać się nie chcę.
Na drugim miejscu znajduje się Alice wraz z Jasperem. Alice lobię za jej żywiołowość, po części też za gadatliwość i optymizm. Żal mi jej było, kiedy wyjaśniło się kim była będąc człowiekiem.
Jasper z kolei hmm, nie potrafię nawet określić do końca dlaczego go lubię, bo po prostu tak jest i już. Chociaż w sumie to muszę powiedzieć, że podobało mi się to chłodne planowanie przed bitwą, no i nie powiem, te jego wampirze odruchy przynajmniej upodabniają go do wampira, a nie jakiegoś nie wiadomo czego.
Emmeta też lubię, taki starszy brat, na którym można zawsze polegać, jeśli coś się dzieje.

Lubię też całą watahę wilków, no może poza Leah, która swoim zachowaniem mnie irytuje, taka biedna zraniona porzucona księżniczka, która stara się wszystkim udowodnić, że jednak wcale, a wcale nie cierpi.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 9:05, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
natalia
Dobry wampir



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 2747
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 10:53, 12 Sie 2008 Powrót do góry

Cullenowie:
1. Edward -no wszyscy wiedzą, nieskazitelny główny bohater :P
2. Alice- jest szalona, pomysłowa, uwielbia modę tak jak ja więc jest mi bliska :P , taka sympatyczna, wnosi dużo pozytywnej energii
3.Emmmett - jest u mnie bardzo wysoko bo mnie rozwala Laughing, rośmiesza mnie najbardziej ze wszystkich, taki z niego zgrywus, co do tego,że jest z Rosalie, cóż zwykle sportowcy wiążą się z przygłupimi blondynami Laughing
4. Jasper- za niesamowitą osobowość, poczucie humoru, tajemniczość i miłość do Alice Wink
5.Carlisle- jest dobry, podziwiam go ale nie wnosi jakiegoś x-factoru do książki, lubie ale nie,zebym uwielbiała i szukała w książce fragmentów z nim
6.Esme- taka sama sytucja jak Carlistem, jest między nimi remis, choć może bardziej lubie Esme, bo wnosi mnóstwo ciepła :)
...
Laughing
7.Rosalie - ehh :P jej rola rozwija się tylko w BD :P typowa zapatrzona w siebie blondi, która nigdy nie docenia tego co ma, powinna się cieszyć jak cholera,że Carliste dał jej nowe życie, że ma Emmetta :) oczywiście, miała okropną śmierć ale nigdy po niej nie płakałam :P

Bella- potrafiła mnie wkurzać jak cholera, ale nadal ją uwielbiam, łatwo się z nim identyfikować. Idealny materiał na główną bohaterkę :) Lubię też Setha :) ulubiony wilkołak :) Jacoba lubiłabym jakby był tylko przyjacielem Belli, ta jego cała miłość i akcje z Bellą doprowadzały mnie do płaczu. Charlie jest wkurzający z tym całym wciskaniem Belli Jacoba Mad ale ujdzie w tłoku. W sumie go lubię :P Renne jest mi całkowicie obojętna, ale szalona babka,zawsze mam z niej beke :P
Nigdy nie interesowali mnie znajomi Belli ze szkoły nuda :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kyou
Człowiek



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:45, 12 Sie 2008 Powrót do góry

Najbardziej uwielbiam Edwarda rzecz jasna. Następnie Alice i Emmetta. Obydwoje są szalenie zabawni :P Później jest Jasper - taki tajemniczy, ale pociągający ;p Na równi z Jasperem jest Rosalie. Jest negatywnie nastawiona do Belli i to mi się podoba, bo gdyby każdy był dla niej taki milusi, to by mi się niedobrze zrobiło. Po w ogóle ma fajny charakter. Następnie są Carlisle i Esme. Jakoś ich wątek nie był rozwinięty przez wszystkie tomy, więc jakoś specjalnie się nimi nie zaiteresowałam. Później jest Charlie, Seth i reszta bohaterów. Dalej długo, długo nikt i dopiero Jacob :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 15:13, 12 Sie 2008 Powrót do góry

Ja tam lubię Carlisle'a <chyba wrodzona słabość do wampirów- lekarzy się kłania Laughing Laughing , w Wiedźminie najbardziej lubiłam Regisa> a no i Emmet jest fajny, ot tak po prostu :)


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 15:14, 12 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Cukrowa
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 10:47, 13 Sie 2008 Powrót do góry

Na pierwszym miejscu Jasper oczywiście, ponieważ jest nieco tajemniczy, ale wydaje się być bardzo sympatyczny.
No i Emmet za to jego poczucie humoru i różne teksty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Czw 0:26, 14 Sie 2008 Powrót do góry

tak ja też ostatnio bardzo polubiłam Emmeta. kto by się spodziewał... no ale on już w Zmierzchu jakoś mi się spodobał. a teraz bo BD to jest supcio xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zuziuchna
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks ;) / P-ca

PostWysłany: Pią 17:45, 15 Sie 2008 Powrót do góry

Pierwsze miejsce bezkonkurencyjnie Edward :). I chyba już nic tego nie zmini :) Na drugim Alice, uwielbiam ją :) A dalej..hmm..Emmett chyba :) Zawsze jest wesoło z nim :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Pią 18:06, 15 Sie 2008 Powrót do góry

tak, Emmet powala. zwłaszcza w BD Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nataliaaa
Wilkołak



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z zadupia:D

PostWysłany: Sob 11:28, 16 Sie 2008 Powrót do góry

Edzio jest najlepszy;) i Bella. ale czasami jest denerwująca xD ale fajna. Alice też.;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Flaven.
Wilkołak



Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lębork

PostWysłany: Sob 22:27, 16 Sie 2008 Powrót do góry

jeśli napiszę, że edward i bella, to będzie bardzo przewidujace.
edward stracił u mnie kilka punktów w 'księżycu w nowiu" za to, ze opuścił bellę mimo, że ją kochał. do tej pory wszystko się układalo, a tutaj coś mu wpadlo do głowy. cóż, nie najlepszy to był pomysł.

bella także nie jest ideałem.
plątała sięw uczuciah pomiędzy edwardem a jacobem. gdyby nie gadka jacoba, to ona nigdy nie uzmyslowiłaby sobie, że jest w nim zakochana. ona bardziej odbierała to jako przyjaźń, jak sądzę.

emmett.
uwielbiam go, jego teksty i to, że dogryza belli. zawsze rwie się do walki. po prostu go wielbię xdd

alice - wesoła, uwielbiam jej sprzeczki z edwardem.

każda postać ma w sobie to 'coś'. jednak nie mogłam polubić rosalie - choć po jej opowieści, trochę plusów u mnie załapała. ale z jacobem, to zupełnie inna historia. jakoś nie moge się do niego przekonać. -_-


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 10:29, 17 Sie 2008 Powrót do góry

Edward, z wielu wiadomych powodów :p
Alice, za jej poczucie humoru, optymizm
Emmet, za poczucie humoru
Jasper z Rosalie, tu z niewiadomych powodów darzę ich sympatią. Może urzekły mnie ich historie.
Tacyen
Dobry wampir



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 11:31, 17 Sie 2008 Powrót do góry

U mnie szczególne miejsce zajmuje Jasper. Z tą jego przeszłością złego chłopca :D Ale Edward też święty nie był, więc też zarobił plusa :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Venus
Wilkołak



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.

PostWysłany: Wto 18:38, 19 Sie 2008 Powrót do góry

Tak, grzeczne dziewczynki lubią złych chłopców Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
selene
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Cydonia

PostWysłany: Wto 20:29, 19 Sie 2008 Powrót do góry

Ulubiona postać hmm... właściwie lubię wielu i ciężko mi wybrać tak naprawdę. Oczywiście wszyscy Cullenowie - Edzio, to jasne :D, Emmet - za to poczucie humoru, Alice - ten jej wieczny optymizm, Jasper - nie wiem za co go tak lubię, ale lubię Laughing no i cała reszta rodzinki. Bella też jest fajna, choć zgadzam się, czasami bywa trochę denerwująca. I mam nadzieję, że nikt mnie tu nie zabije jak powiem, że lubię też Jacoba Laughing Ale głównie przed przemianą w wilkołaka. Był takim zwyczajnym, fajnym chłopakiem kiedy np. razem z Bellą naprawiali motory. Potem zrobił się już denerwujący. Chociaż naprawdę dużo wniósł do tej książki i to też się liczy. No i jest jeszcze Seth - jak dla mnie świetny bohater.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:22, 19 Sie 2008 Powrót do góry

A ja kocham całą rodzinkę Cullenów, łącznie z wredną (jak dla niektórych:D) Rose :) Bella mnie wkurza troszeczkę, to jej zachowanie by mieć obu... -.- Charlie jest neutralny jak dla mnie. Jake na początku też był neutralny, teraz go za bardzo nie lubię, to jego "wymuszanie" niektórych rzeczy... A reszta jakoś nic specjalnego :P
Gość







PostWysłany: Śro 0:06, 20 Sie 2008 Powrót do góry

Edward... Bo kto nie lubi naszego słodkiego Edzia?
Renee- za jej pogodę ducha.... Za to że, mimo iż ma swoje lata w środku wciąż jest zakochaną nastolatką (po przejściach) xD
I Bellę za jej "normalność" i wrodzonego pecha


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 0:07, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Gość







PostWysłany: Śro 14:19, 20 Sie 2008 Powrót do góry

Edward nie ma żeadnej konkurecji
no ale poza nim jest jeszcze Alice- osóbka która przywodzi mi na myśl słoneczko zawsze wesoła i uśmiechnieta, oddana prawdziwa przyjaciółka i superowa siostra
Emmet- komentarz zbedny przesmieszna postac nie da sie go nie lubic mowi co mysli a ze na ogol jego mysli sa przezabawne w nosi do ksiazki pelno humoru
Leah tu moze sie zdziwicie ale to dla tego ze mi jej szkoda, chlopak ja zostawil dla kuzynki jeszcze musi patrzec na ich szczescie i sluchac jak on o niej mysli, szczerze to mialam nadzieje ze jacob dostanie wpojenia wlasnie do niej moglo by byc ciekawie
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Czw 10:03, 21 Sie 2008 Powrót do góry

swoją drogą to ciekawe czy wilkołak może mieć wpojenie w drugiego wilkołaka. bo coś mi sie wydaje że raczej nie więc nie było szans żeby Jacob i Leah... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
hanysia
Wilkołak



Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 10:16, 21 Sie 2008 Powrót do góry

A szkoda, bo też o tym pomyślałam Kwadratowy
Chociaż dlaczego by nie mógł?
Tam coś było, że musi ją dostrzec po raz drugi, jakoś tak? Wystarczy, że by jej chwilę powspółczuł :D

Renee uwielbiam. Ona ma w sobie coś ogłupiającego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin