Ulubiona postać

Tak.. zdecydowanie Alice.
Emmett też nie jest zły, ale te jego żarciki są miejscami irytujące.

Książkowo- Edward, Alice i oczywiście Aro
Filmowo- Jasper

Edward oczywiście, Alice za jej entuzjazm, Emmett za jego śmieszne teksty, Bella poniekąd bo czasem mnie bardzo irytuje, Esme bo jest taka miła i serdeczna i Jasper bo hm, ma coś takiego w sobie. :D

Jasper!! Tylko Jasper!! Od początku go kocham.... moja ulubiona literacka postać.... Jestem mega zła na S.M, że tak mało uwagi mu poświęciła. Jest taki tajemniczy, świetny wojownik, doświadczony żołnierz... i ten jego dystans do świata ahhhh :D Edward jest według mnie za bardzo przesłodzony.
Alice..... ją kocham prawie tak mocno jak Jaspera.... może dlatego, że jest jego żoną :D Jestem do niej nawet podobna.... gębusia prawie nigdy mi się nie zamyka :D

Edward, potem Alice, Emmet i Bella.
po prostu....Edward jest idealny.

Jasper oczywiście - za tą jego tajemniczośc i charakter. Nie jest taki przesłodzony jak np. Edward.
Alice- za jej pomysły, entuzjazm i zwariowaną osobowośc
Emmet- głownie za jego teksty :D

Już wypowiadałam się w tym temacie ale ostatnio zakochałam się niepowtarzalnie i nieodwracalnie w Jasperze.
Cudowny, wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju.

Hm.Nie licząc (prawie) idealnego Edzia i (w większości przypadków) Bells...
No to zdecydowanie
ALICE
:D
W książce jest po prostu genialna,filmu jeszcze nie widziałam wiec nie ocenie ale naprawdę bardzo lubie tą postać Wink

Zgadzam się z przedmówczynia, bez Alice to kurcze nie byłoby to samo. chociaż ten jej dar momentami działa mi na nerwy. niiic się nie da zrobić bez jej wiedzy.

hmm ja nie moge jeszcze za dużo powiedzieć dopiero przeczyytałam pierwszą cześć ale jak narazie lubie Alice. dla mnie jest to ideał przyjaciółki lubie także (może lubie to nie jest dobre słowo) ponieważ ją rozumiem, to co czuje
Moją uwage przykuła także postać Jamesa

Ulubiona postać?
No oczywiście Edward.
Na równi z Jasperem (filmowym też).
Może jeszcze Alice...
Choć jej fascynacja makijażem...

po oberzjanym dzisiaj wywiadzie z Jacksonem( grający Jaspera) coraz bardziej załuję, ze go tak mało było :( cuuudo.

Edward :D Jest świetny... Nikt go nie przebije... :D Może jeszcze Alice... I lubię Emmetta za jego teksty... :)

Po przeczytaniu całej sagi ciężko mi wybrać jedną ulubioną postać.
Ogólnie to uwielbiam Cullenów :cool: nazywam ich nawet Coolenami :cool:

z książkowych Cullenów od samego początku najbardziej polubiłam Alice, więc jeśli miałabym wybrać jedną i tylko jedną postać to wybrałabym właśnie Alice, która jest tak radosną, optymistyczną i cudowną postacią, że bez niej saga naprawdę nie byłaby taka sama Wink

JEDNAKżE tak jak wyżej napisałam uwielbiam ich wszystkich - każdego za coś innego, każdego za inną cechę charakteru Wink

porcelain napisał:

Po przeczytaniu całej sagi ciężko mi wybrać jedną ulubioną postać.
Ogólnie to uwielbiam Cullenów :cool:

ja tak samo, ciężko mi wybrać jedną z postaci. jest ich tak dużo, taka różnorodność, każdy ma COŚ w sobie. ogólnie mówiąc to Cullenowie, ale lubię też np. Jacoba.

różnią się też moje gusta co do postaci filmowych i książkowych - w filmie np. uwielbiam Jaspera, Emmetta czy też Carlisle, a w książce lubię ich, ale nie szaleję jakoś szczególnie za nimi.

z kolei adoruję książkową Alice, ale ta filmowa trochę mnie wkurza.

więc jest różnie... i ciężko wybrać konkretnie jedną postać.

po prostu: Cullen-mania ^^

moimi ulubionymi postaciami są : Edward, Jasper i Alice

Ulubiony taa?
Ok to będzie:

Edward na 1 miejscu

Potem :

Emmet
Rosalie
Jasper
Jacob
Alice

Nut nie lubisz Alice? Czemu ? Jak da mnie jest bardzo ciekawą postacią, jest zabawna, i wogóle wszędzie jej pełno. Uważam, że nie ma w niej nic co mogłoby irytowac. Nie lubisz jej czy lubisz najmniej ?

Dla mnie książki by nie było....
(dobra przesadzam, ale chciałam fajnie zacząć)
Książka nie byłaby tym samym bez Jacoba i Alice.
To dwie moje wybrane najulubieńsze postacie.
No jeszcze Bella, czasami potrafi mnie rozbroić swoim zachowaniem. A i oczywiście Edward.

(ale postacie w tej kolejności)

Kinietko napisał:

Nut nie lubisz Alice? Czemu ? Jak da mnie jest bardzo ciekawą postacią, jest zabawna, i wogóle wszędzie jej pełno. Uważam, że nie ma w niej nic co mogłoby irytowac. Nie lubisz jej czy lubisz najmniej ?

Lubię Alice i to bardzo.Kolejnosć tam nie ma znaczenia.Bez tego chochlika w książce byłyby tylko bitwy ucieczki i gorzkie żale Belli Wink

a tak to jeszcze mamy babskie wieczory i impreze.