FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Edward - spostrzeżenia Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:44, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Z tą ciapą to lekka przesada.
Miał poprostu za złe, że jest wampirem.
Uważał się za potwora który nie zasługuje na szczęście.
Gość







PostWysłany: Nie 0:48, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Może masz racje, trochę przesadziłam. Ale to, ze był bardzo niespostrzegawczy uznałam za tą ciapowatość. Nawet w tym tłumaczeniu nie zauważał ile znaków daje mu Bells... I szkoda mi go było..:)
Gość







PostWysłany: Nie 0:56, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Adoly Amanda napisał:
Może masz racje, trochę przesadziłam. Ale to, ze był bardzo niespostrzegawczy uznałam za tą ciapowatość. Nawet w tym tłumaczeniu nie zauważał ile znaków daje mu Bells... I szkoda mi go było..:)


Z tym się zgadzam.
Jednak kiedy się np. na nią spojrzał i jej serce zaczeło bić
szybciej zastanawiał się czy to nie ze strachu.
Powinien się domyślić bo przecież większość tak na niego reagowała kelnerka itd.
Myślę jednak, że był takim "ciapą" w stosunku do niej bo nie znał
jej myśli, a taka sytuacja była dla niego nowa.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 0:57, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Gość







PostWysłany: Nie 9:07, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Janvier napisał:
Myślę jednak, że był takim "ciapą" w stosunku do niej bo nie znał jej myśli, a taka sytuacja była dla niego nowa.

Tak, właśnie dlatego,ze nie znał jej myśli :)
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:32, 11 Sty 2009 Powrót do góry

On nie był ciapą. Był ciepłą kluchą. Albo... Cóż, to trochę wkurzające "zakochany jestem - kocham ją! Ale nie... nie zbliżę się do niej... Nie może żyć z takim potworem jak ja...". To mi się bardzo, bardzo nie podobało. Jeszcze te opisywanie ciągle, jaka to Bella nie jest krucha. Raz na rozdział wystarczy. Ale nie pięć razy w jednym rozdziale.

A reszta wspaniała, ale znów nie mogłam się zabrać do czytania (tak jak ze Zmierzchem), to przeczytałam jeden rozdział, to po kilka...

Tylko... Jeżeli Bella nie pachniała by tak kusząco dla niego, i gdyby mógł wyczytać jej myśli, czy byliby razem? To mnie bardzo nurtuje, szczególnie po przeczytaniu Midnight Sun.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Nie 18:33, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:41, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Mary Sue masz całkowita racje i strasznie denerwujące że Edward myśli o sobie cały czas jak o potworze (cały czas czyli pare razy na rozdział)

12 rozdziałów Midinght Sun mi się strasznie podobało i nie mogę sie doczekać aż wyjdzie cała książka ;D
frill
Człowiek



Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: miasto spotkań

PostWysłany: Pon 16:13, 12 Sty 2009 Powrót do góry

bardzo lubię Zmierzch ale wszystko z perspektywy Edwarda o wiele bardziej mnie kręci:D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KaeM
Gość






PostWysłany: Pon 22:51, 12 Sty 2009 Powrót do góry

Mary Sue napisał:
On nie był ciapą. Był ciepłą kluchą. Albo... Cóż, to trochę wkurzające "zakochany jestem - kocham ją! Ale nie... nie zbliżę się do niej... Nie może żyć z takim potworem jak ja...". To mi się bardzo, bardzo nie podobało. Jeszcze te opisywanie ciągle, jaka to Bella nie jest krucha. Raz na rozdział wystarczy. Ale nie pięć razy w jednym rozdziale.


myślę Mary Sue, że powinnaś się choć na chwilkę sprobówać wrzuć w sytuację Edwarda... może tedy zmieniłabyś zdanie. Wink
Isa
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 23:19, 12 Sty 2009 Powrót do góry

Mary Sue napisał:
On nie był ciapą. Był ciepłą kluchą. Albo... Cóż, to trochę wkurzające "zakochany jestem - kocham ją! Ale nie... nie zbliżę się do niej... Nie może żyć z takim potworem jak ja...". To mi się bardzo, bardzo nie podobało. Jeszcze te opisywanie ciągle, jaka to Bella nie jest krucha. Raz na rozdział wystarczy. Ale nie pięć razy w jednym rozdziale

Cóż, tak już chyba mają zakochane, wegetariańskie wampiry, cierpiące na nadmiar wyrzutów sumienia :)
Mnie się wydaje, że postac Edwarda jest pełnia dopiero po złożeniu go "do kupy" z wizji Belli i jego własnych. Przecież Bella widziała go jako tajemniczego, pięknego, nieosiągalnego, pewnego siebie, idealnego faceta. A okazuje się , że utrzymanie takiej pozy kosztuje go sporo wysiłku i facet po prostu marzy, żeby miec kogoś (prócz rodziny) kto zaakceptuje go takim, jaki jest. I znalazła się taka jedna tylko, cholera, on miał ochotę ja zabic...:P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 1:17, 13 Sty 2009 Powrót do góry

Nie on jeden ma ochotę ją zabić :)
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Wto 14:15, 13 Sty 2009 Powrót do góry

ale on miał ochotę najbardziej Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
meg
Człowiek



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 15:13, 13 Sty 2009 Powrót do góry

MS jest duzo ciekawsze niz zmierzch(poprostu zycie z punktu widzenia wampira jest duzo bardziej interesujące niz z punktu człowieka;]) najbardziej mnie śmieszyło to, że zarówno Bella jak i Edward byli tak zakompleksieni, że uważali, że to niemozliwe, żeby mogło sie podobac tej drugiej osobie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika82
Wilkołak



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg/Polska

PostWysłany: Wto 17:22, 13 Sty 2009 Powrót do góry

meg napisał:
MS jest duzo ciekawsze niz zmierzch(poprostu zycie z punktu widzenia wampira jest duzo bardziej interesujące niz z punktu człowieka;]) najbardziej mnie śmieszyło to, że zarówno Bella jak i Edward byli tak zakompleksieni, że uważali, że to niemozliwe, żeby mogło sie podobac tej drugiej osobie

Dokładnie dlatego tak mnie ksiazka zafascynowała.No i własnie ta niewiara w siebie i te rozterki typu czy druga strona bedzie mnie chciała sa swietne.
Az trudno uwierzyc ze Edwart wiedzac ze moze oczarowac kazdego bał sie ze nie oczaruje Belli.Moze myslac sobie ze jest potworem myslał ze ona tez tak go bedzie oceniała jako potwora.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
meg
Człowiek



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 18:08, 13 Sty 2009 Powrót do góry

miał ku temu podstawy no bo w końcu nie wiem ile osób dowiedziawszy sie, że jest wampirem zareagowałoby tak spokojnie jak Bella i nie bało by sie go


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 18:20, 13 Sty 2009 Powrót do góry

meg napisał:
miał ku temu podstawy no bo w końcu nie wiem ile osób dowiedziawszy sie, że jest wampirem zareagowałoby tak spokojnie jak Bella i nie bało by sie go

co prawda to prawda :)
Marie-Antoinette
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 20:38, 13 Sty 2009 Powrót do góry

Mi się Edward spodobał jeszcze bardziej. Szczególnie ten fragment:

"Believe me, I wanted to say, I've tried.
Oh, and also: I'm wreckedly in love with you."

Kocham, wielbię!!!! Cudnie.
Jak mojej mamie tłumaczyłam jego psychologię po filmie (spodobał jej się Wink ), to powiedziałam, że Edward ma niską samoocenę. TO WIDAĆ.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KaeM
Gość






PostWysłany: Wto 22:20, 13 Sty 2009 Powrót do góry

cóż... niby ma ku temu powody. :P dla nas śmiertelników może nie ma, ale on ma chyba bardziej obiektywne spojrzenie na świat. Wink
Isa
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 22:33, 13 Sty 2009 Powrót do góry

KaeM napisał:
cóż... niby ma ku temu powody. :P dla nas śmiertelników może nie ma, ale on ma chyba bardziej obiektywne spojrzenie na świat. Wink


Miał po prostu więcej czasu od zwykłych śmiertelników, żeby z odpowiedniej perspektywy ocenic świat i ludzi :)
A jeszcze biorąc pod uwagę, że nie sypiał - ani sam, ani z kimś Wink - tyle czasu na rozmyślania...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 22:42, 13 Sty 2009 Powrót do góry

ja gdybym miała tyle czasu na głębokie przemyślenia to bym chyba się zabiła z nudów. wiedziałabym co czuła Rosaline i jak się nad tym zastanawiam to nie dziwie jej się że była zazdrosna o Belle :)
meg
Człowiek



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:49, 13 Sty 2009 Powrót do góry

uwielbiam wynajdowac takie wady w byciu wampirem jak to, że sie tak potwornie nudza itp bo wtedy odrobine mniej im zazdroszcze;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin