Stephenie Meyer

Kinia chodzi ci o Hosta czy o opowiadanie z Prom Nights from Hell?

mi chodzi o The Host a Kini to nie wiem Wink

.

Upss, sorki Embarassed

A co do Hosta to jest mniej więcej o tym:
Ziemia zostaje przejęta przez wrogie nam istoty, które wykorzystują nasze ciała i przjmują kontrolę nad naszymi umysłami. Po pewnym czasie opanowują Ziemię wszczepiając swoje dusze do kolejnych ciał. Pewnego razu schytana zostaje dziweczyna, Melanie, która nie jest jeszcze nosicielem żadnej duszy. Dusza, która zostaje wszczepiona,Wanderer, boi się wyzwań związanych z życiem w człowieku, a dodatkowo okazuje się, że nie jest w stanie do końca przejąć kontroli. Jednak zewnętrzne przeciwności powodują, że stają się sprzymierzeńcami, kiedy wyruszają na niebezpieczne i niepewne poszukiwania chłopaka, którego obie kochają ...
(żródło : [link widoczny dla zalogowanych] )

Ojejku, to pięknie się zapowiada Wink

. A to "Prom Nights from Hell"?

Mówiąc szczerze to nie bardzo wiem bo jeszcze nie przeczytałam tylko ściągnęłam Wink

Napisz jak przeczytasz Wink

Dobra :D

Chodzi o The Host Meyer?? Jak nei to napiszcie coś o tym. Ja wiem tylko, że Love-story xD

Ojej, Love-story naprawde dobrze jej wychodzą.

Tak wychodzą. i wydaje mi sie ze to jedyna autorka dla mnie, ktorej ksiazki kupuje..... i chce miec w domu. a nnie tylko przezcytac i oddac. To dziwne, ale pewnie jak The Host bedzie to tez to kupię..... urzekła mnie ta autorka:))

Mnie też

a wie ktoś coś więcej na temat The Host??

tak też pewnie kupie ^^ :)

ja też kupie :).
Lubie kupować książki, nie lubie wypożyczać z biblioteki, w końcu nie ma jak swoje własne :D. A tak po za tym to lubie wracać do tych samych książek (mam taką skrzywioną psyche)

Nie masz skrzywionej - mam to samo (chyba, że obie jesteśmy nie teges XD), do książek Meyer wracam w każdej wolnej chwili, choć bez przesady - boję się, że je zniszcze od nadmiernego czytania Wink

.

Hehe, u mnie książki Meyer są już troszke podniszczone, bo nie tylko ja je czytam. Już mama przeczytala (początkowo sie zarzekala, że nie będzie czytać książek o wampirach, a potem to nie mogła sie oderwać :D ), teraz czyta moja siostra cioteczna i jeszcze ciocia w kolejce :D , a i jeszcze dla którejś koleżanki pożyczylam, ale jej nie przeczytalą (powiedziala, ze nie lubi fantastyki-głupia :P )

Ja też grono moich bliskich przekonałam do "romansu z wampirem" Kwadratowy

wszyscy patrzyli sceptycznym wzrokiem, ale kto nie uległby urokowi Edwarda?^^

Czasami sobie czytam przed snem jakieś fajne fragmenty, żeby mieć ładne sny^^
[mi chyba też coś nawala.aa.aalala..] xd

Z innej beczki :)

Ostatnio dużo się mówi o Meyer i Rowling czym różnią się ich style jakie są podobieństwa itp.

Różnice między książkami Jo Rowling a Stephenie Meyer (autorka Twilight) spróbował wyłapać Time Magazine, w artykule zatytułowanym Stephenie Meyer: nowa Rowling?.

Jako artystki nie mogą się bardziej różnić. Rowling tworzy książkę skrupulatnie, szczegół po szczególe. Meyer zatapia strony jak rozerwana arteria. Nigdy nie używa jednego zdania, gdy może to samo napisać w jednym akapicie. Jej książki są duże (ponad 500 stron), ale nieszczelne.

Artykuł w całości:
[link widoczny dla zalogowanych]

W sumie... mają racje. Te rozlewające się opisy są największym minusem jej książek. Meyer pisze ciekawie, ale czasami odnosi się wrażenie, że bardziej zwraca uwagę na ilość niż jakość. Albo po prostu lubi wszystko dokładnie opisać (od każdej strony^^).
Cóż...no i trochę denerwujące jest to ciągłe wracanie do wcześniejszych wydarzeń, tak jakby czytelnicy cierpieli na amnezję.
Heh...a mimo to uwielbiam jej książki. To się chyba nazywa zaślepienie, nie xD

Nigdy nie sądziłam, że książki Meyer są dziełem sztuki, ale, kurcze, wg mnie ma cholerny talent do wyrażania na papierze uczuć, jej książki aż kipią od emocji. I tego brak u Rowling. Zresztą komu ja to tłumaczę... Same dobrze wiecie, że kiedy Bella cierpi, my też czujemy ból, kiedy jest szczęśliwa - to my też. Jej uczucie do Edwarda Meyer przedstawiła nam cal po calu, wydaje się, jakbyśmy same to przeżywały, nie? Wink

Może Meyer nie stworzyła powieści o wartości ponadczasowej, ale kurde, tyle mi radości sprawiła, że jej bronić będę Twisted Evil

Niektóre książki czyta się po prostu dla relaksu.