Błędy w filmie Zmierzch

A ja chcę powiedzieć o błędzie w tłumaczeniu. Zamiast Lew zakochał się w Jagnięciu w naszym poczciwym Silver Screenie przetłumaczyli Lew zakochał się w owcy ;/

Full Moon napisał:

Dla mnie podstawowym błędem jest samochód Edwarda - zamiast S60R w filmie widzimy C30.

I jeszcze jedno, niekoniecznie błąd, ale nie daje mi to spokoju ;P Póki co widziałam film tylko raz, więc nie jestem pewna - wydaje mi się, że w filmie nie wykorzystano ujęcia z trailerów, gdy Emmett mówi "She's not one of us".

Tak, też zwróciłam na to uwagę, ale pewnie będziemy mogli sobie to zobaczyć jak wyjdzie DVD - tam zawsze są usunięte sceny itp.
Po za tym mogli po prostu się wycofać z tą sceną zanim film trafił do kin a były już oficjalne trailery- tak czy siak nie wiem gdzie mieliby tą scenę umieścić, ona nigdzie nie pasuje

Wysłany: Nie 21:11, 01 Mar 2009

....troche ot glupie wylapujecie te wszsytkie bledy a nie patrzycie na sens tego filmu! ;/... przeciez tu nie chodzi i spocona pache czy ze widac soczewki ja np jak ogladalam to przywiazywalam uwagę do oczytistych spraw i staram sie zrozumiec ten film... tu chodzi o ta prawdziwa milosc czlowieka i wampira a wy tu wypatrujecie ze w szpitalu byl telewizor .... ja tam nie patrzylam jak ogladalam na to tylko na glowne postacie edwarda i belle ... to bylo piekne .... ale w sumie to po to jest ten temat ;] wiec nic do tego nie mam ;] pzdr

Wysłany: Wto 11:09, 03 Mar 2009

Nie podobał mi się sposób, w jaki Edward pokazał Belli, że świeci na słońcu :P

Wysłany: Śro 11:05, 04 Mar 2009

:D
Ja nadal załamuję się po czerwonej szyi Edka, rumieńcach na twazy i innych za czerwonych części ciała xDAlbo po chyba drugim czy trzecim obejrzaniu zauważyłam , że Jacob mam takie ... DUŻE kły xd
On mógłby grac wampira xd

Wysłany: Czw 8:04, 05 Mar 2009

monia48253 napisał:

....troche ot glupie wylapujecie te wszsytkie bledy a nie patrzycie na sens tego filmu! ;/... przeciez tu nie chodzi i spocona pache czy ze widac soczewki ja np jak ogladalam to przywiazywalam uwagę do oczytistych spraw i staram sie zrozumiec ten film... tu chodzi o ta prawdziwa milosc czlowieka i wampira a wy tu wypatrujecie ze w szpitalu byl telewizor .... ja tam nie patrzylam jak ogladalam na to tylko na glowne postacie edwarda i belle ... to bylo piekne .... ale w sumie to po to jest ten temat ;] wiec nic do tego nie mam ;] pzdr

dokładnie...przecież nie nakręcą filmu słowo w słowo z opisem z książki...trwał by om chyba z 5 godzin :) <nawet fajnie by było > musieli go skrócić i pozmieniać sceny.
Jest DUŻO zmian i są nowe sceny których nie było w książce,ale najważniejszy jest sens filmu!!

Wysłany: Czw 18:24, 05 Mar 2009

Katie_Cat napisał:

:D
Ja nadal załamuję się po czerwonej szyi Edka, rumieńcach na twazy i innych za czerwonych części ciała xDAlbo po chyba drugim czy trzecim obejrzaniu zauważyłam , że Jacob mam takie ... DUŻE kły xd
On mógłby grac wampira xd

Dokładnie te kły to ma wielke ;] Heh

* Rosalie nie było w domu, kiedy Bella przyjechała odwiedzić rodzinę Edwarda. A w filmie była.
* James i Lauren mieli krótkie włosy w książce o ile dobrze pamiętam...
* I w książce nie było nic o skakaniu po drzewaach...
* ( Nie wiem po co była ta wstawka, kiedy oni leżą na polanie i pada śnieg, to było dziwne )

Było tego dość dużo. Były sceny których w książce nie było. A niektórych brakowało.
Cóż... Ale ogólem film byl fajny.

Wysłany: Pią 0:43, 06 Mar 2009

Full Moon napisał:

Dla mnie podstawowym błędem jest samochód Edwarda - zamiast S60R w filmie widzimy C30.

no własnie zastanawiałam sie jak niby Edward woził pozostałe rodzeństwo,bo c30 jest 2-drzwiowe..a wątpie by taka Rosalie wchodziła,odchylając fotel....w filmie i tak tego nie ma ,ale sam fakt :P

Kirike napisał:

w książce nie było nic o skakaniu po drzewaach...

ani o skakaniu po drzewach,ani o zabójstwach (w tym przyjaciela Billyego)..bezsens..zamiast tego mogli dać inne rzeczy,które były w ksiażce,a nie pokazali w filmie...

Było mnóstwo błędów..mam nadzieje że w KwN nie bedzie..i będzie to znacznie lepszy film...(nie powiem licze ze wreszcie cokolwiek z tego będzie nominowane do Oscara) xD

Wysłany: Sob 16:32, 07 Mar 2009

jak zapewne pamiętacie w sali baletowej jest mnóstwo luster i jest taka scena gdy James trzyma Edwarda za szyje przygniecionego do lustra... oczywiście widać obydwa odbicia

Wysłany: Sob 19:55, 07 Mar 2009

kirke.agusia napisał:

jak zapewne pamiętacie w sali baletowej jest mnóstwo luster i jest taka scena gdy James trzyma Edwarda za szyje przygniecionego do lustra... oczywiście widać obydwa odbicia

Oczywiście w książce coś było o tym, że wampiry nie maja odbicia w lustrze? Brak odbicia to tylko założenie w większości opowieści o wampirach, ale nie żaden dogmat...

Full Moon napisał:

Dla mnie podstawowym błędem jest samochód Edwarda - zamiast S60R w filmie widzimy C30.

Tak, to podstawowy błąd... zupełnie zmienia sens całej historii... Ludzie, dajcie spokój.

Wysłany: Pią 18:20, 13 Mar 2009

Madi napisał:

Ja tam lubię skład. Ciekawe czy w NM też będzie, nie wiecie?? <to>

Melissa napisał:

Wydaje mi sie, że tak. Wkońcu w książce chłopak sie pojawił wiec nie sądze żeby w filmie nagle wywalili zarowno Laurenta jak i tego samego aktora. Tez nie jestem rasistką, i nawet go lubie ale po prostu mi tam nie pasuje..ale jak już sobie zagrał w Zmierzchu to i niech se chłopak zagra w New Moon, a co sobie żałować bedzie..chociaz wolalabym gdyby jednak był na prawde blady.

No tak nowy rezyser więc i mysle sporo zmian, mam nadzieje że lepszych. Uniknięcie tych błędów bardzo by mnie uspokoiło, przecież niektóre widać na pierwszy rzut oka..

Podobno mieli zmienić, ale w końcu został z tego co słyszałam.

Wysłany: Pią 18:28, 13 Mar 2009

Ja zauważyłam takie błędy jak wy :P Zamiast jagnięcia - owca itd. Ale ja zauważyłam może nie błąd, ale taką ciekawostkę :P Kiedy jest pierwsza scena w sali od biologii, Edward siedzi pod oknem, koło niego Bella :) Patrząc na Edwarda można powiedzieć, ze ma skrzydła, jak anioł :P Co się okazuje to była figurka sowy, ale efekt i tak był cudowny :P

Wysłany: Pią 20:43, 13 Mar 2009

Isa napisał:

kirke.agusia napisał:

jak zapewne pamiętacie w sali baletowej jest mnóstwo luster i jest taka scena gdy James trzyma Edwarda za szyje przygniecionego do lustra... oczywiście widać obydwa odbicia

Oczywiście w książce coś było o tym, że wampiry nie maja odbicia w lustrze? Brak odbicia to tylko założenie w większości opowieści o wampirach, ale nie żaden dogmat...

Full Moon napisał:

Dla mnie podstawowym błędem jest samochód Edwarda - zamiast S60R w filmie widzimy C30.

Tak, to podstawowy błąd... zupełnie zmienia sens całej historii... Ludzie, dajcie spokój.

W Zmierzchu nieprawdą jest, że wampiry nie mają odbicia w lustrze! Jeśli ktoś czytał BD to wie, że [ S P O I L E R !! ] Bella po przemianie widziała swoje odbicie w lustrze, które przyniosła jej Alice [ / S P O I L E R !!]. Więc wszystko jasne :)
A co do samochodu, to w książkach chyba nie było zaznaczone, że volvo Edwarda to było akurat S60R, tylko sama SMeyer napisała to na swojej stronie, więc to żaden błąd. Zresztą to nie ma takiego wielkiego znaczenia. Jest volvo? Jest. Srebrne? Srebrne. No i okej. Najważniejsze, że nie było w kolorze wściekłego różu.

Wysłany: Sob 10:57, 14 Mar 2009

Laurent jest trochę inszy bo w książce inaczej go sobie wyobrażałam.
A tak to dla mnie niedociągnięciem w filmie jest banalny ale zawsze mnie to wkurza.
Jak Bella jest w szpitalu i ma tą rurkę. To jak ma przybliżoną twarz to rurka jest na oku a jak oddalają to już normalnie;d. Taki mały błąd ale przypatrzcie się;d.

Wysłany: Pon 16:52, 16 Mar 2009

pamiętajcie, że to jest film, a film zawsze będzie się różnił od książki. nie rozumiem dlaczego tak wyłapujecie te błędy. faktycznie, kilka ich jest, ale czy to aż tak drastycznie zmieniło fabułę Zmierzchu? no nie sądzę..
dla mnie scena, gdy Bella pierwszy raz przychodzi do Edwarda, byłaby dziwna, gdyby nie było Rose. w ksiązce jej faktycznie nie było, ale reżyser też ma swoją wyobraźnię i każdy wiedział, że na pewno doda jakieś swoje pomysły.
Billy niepełnosprawny prowadzący samochód. według mnie to nie istotne kto prowadził, on czy Jacob, przyjechał do Belli wtedy, kiedy Edward był u niej i to się nie zmieniło.
kolory włosów, skóry, ubrania, rurki w szpitalu są według mnie nieistotne. fabuła jest ta sama i przekaż również. :)

Wysłany: Śro 17:49, 18 Mar 2009

Chciałam zauważyć, że to nie była Victoria, tylko Rosalie. Laughing

Wysłany: Czw 19:58, 19 Mar 2009

paulus51 napisał:

Ja zauważyłam takie błędy jak wy :P Zamiast jagnięcia - owca itd. Ale ja zauważyłam może nie błąd, ale taką ciekawostkę :P Kiedy jest pierwsza scena w sali od biologii, Edward siedzi pod oknem, koło niego Bella :) Patrząc na Edwarda można powiedzieć, ze ma skrzydła, jak anioł :P Co się okazuje to była figurka sowy, ale efekt i tak był cudowny :P

Ja tą scenkę uwielbiam. Od razu w kinie zwróciłam uwagę na to. Wampir ze skrzydłami anioła – może chcieli tu pokazać, że mimo iż jest wampirem, dusze ma anioła. Walczył on wtedy z potworem schowanym w nim, by nie skrzywdzić Belli. Twisted Evil

Jak dla mnie wszystkie błędy są mało istotne. Najważniejsze jak dla mnie jest to, iż pokazali sposób w jaki Edward kocha Belle. Tak więc nawet na największe i najbardziej rażące błędy nie zwracam uwagi. :D

Wysłany: Czw 21:32, 19 Mar 2009

Nie wiem byc może się czepiam.. ale w książce wyraznie zaznaczone jest ze sa w sobie bezgranicznie zakochani i sa w stanie poswiecic wszystko .. ogladajac film nie czulam tego. Mam wrazenie ze brakuje milosci..

Wysłany: Pią 19:30, 20 Mar 2009

Mnie osobisnie film sie nie podobal. W ksiazce fakty byly lepiej przedst i jak juz ktos powiedzial czulo sie "milosc" w filmie nic takiego. Ciekawia mnie spostrzezenia.... Nie dopatrzylam sie tego w filmie (ogladnelam pol i zmiechecilo mnie pomieszanie faktow tj ze sceny i wydarzenia w filmie byly w innej kolejnosci niz w ksiazce nie wspominajac o scene w kuchni kiedy Cullenowie robili posilek Belli xD zrobili ta scene pewnie po to zeby Rosalie mogla zniszczyc to naczynie ;/) Ogolem dla mnie film to dno. Choc aktorow dobrali fanie :)

Wysłany: Sob 0:15, 21 Mar 2009

Mnie totalnie drażni scena w której van miał zmiażdżyć Bellę oni wychodzą ze szkoły mają wracać do domu a van wjeżdża na parking xDD No co to ma być? Przecież to się kupy nie trzyma. Albo kiedy w kuchni przygotowywali posiłek dla Belli, Rosali miała skórzane rękawiczki, które raczej nie bardzo pasowały do stroju xD A miała je żeby się nie skaleczyć to czy nie mogli jej dać jakiś cielesnych? By nie rzucały się w oczy? oO