Film Twilight

nie to wstawili przed chwilą na itunes jako video do kupienia za 5dolarów, ktoś był tak kochany, że to kupił, zgrał i wystawił na youtube (love you Twilighters)
a MTV Spoilers pokarzą nam te 20min na raz :P w tym programie Laughing

z tego co dziś chyba dobrze zrozumiałam, ale to i tak sceny praktycznie wszystkie jakie widziałyśmy-przeciek z Włoch robi swoje
ja nawet nie czekam do grudnia, zły wpływ przyjaciółek i film ściągamy już pewnie 21; pewnie będe w takim amoku, że nie będe i tak wiedziała co się dzieje
już nie mogę się doczekać 1 recenzji filmu

Nie bijcie!!! *boi się*
Mnie to tylko przez myśl przeszło... Na 0,5s ;P

No i ch*j strzelił moją silną wolę! Miałam już nic nie oglądać!
Łaaaaaaaaaaaaaaaał! Edłardinio ma oczka jakby się miał biedny zaraz rozpłakać jak do niej podchodzi a Bella przed powiedzeniem "No" ma minę jakby srała w gacie ze strachu :D hahaha!

A tak na serio to oni genialnie się wczuli w role. Widać te targające nimi emocje... To się aż czuje. Po oglądnięciu póki co tego co nam zaserwowali mogę śmiało stwierdzić, że relacja Edward-Bella, to w jaki sposób mówią, patrzą na siebie i na innych jest przedstawione r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-i-e. Dokładnie jak w książce.

nie dziwię, się,że Smeyer była zachwycona grą aktorką bo oni tak występują ,że uczucia aż można czytać cholera jasna ciary, ciary! Opłaciło się moim misiaczkom wczuwać jestem im póki co wdzięczna

No naprawdę wczuli się jak diabli. Bella- widać, że spękana jest jak nieszczęście, ale zaciska zęby i trzyma się twardo- dokładnie jak w książce. A Eduardino po zadaniu pytania "Are you afraid?" sam wygląda jakby miał umrzeć ze strachu w oczekiwaniu na odpowiedź. I normalnie widać, że jednocześnie chciałby żeby odpowiedziała 'tak' i 'nie'.

Ubawiła mnie wypowiedź Kristen w EW, jak opowiadała, że ekipa (łącznie z reżyserką) miała do nich pretensje, że się z Robem za bardzo wczuwają, przeżywają i są za bardzo ponurzy. A Kristen im na to, że wiedzieli przecież na co się decydują nie zatrudniając dzieciaków od Disney'a :D Yes! Go Kristen!
I wychodzi na to, że opłaciło się postarać, bo fanki umrą z ekscytacji w kinie.

Zbadałam temat, Spoilers 14 listopada 0 19.30 czasu lokalnego. także dzisiaj można spokojnie iść spać.

Meggy, spoko, nie będę bić skoro okazujesz skruchę i obiecujesz poprawę :)

tak wiem, że to w piątek ;P:P dziś w planach nie ma na co czekać :P
tak bardzo mi się podobała ta wypowiedz KBitch, laska rządzi :P (dzieciaki z Disneya i biedny disneyowy Shark Boy ), wątpie, żeby reszta obsady dogoniła ich aktorsko ale to i tak film o nich więc who cares, wszyscy oprócz Failcoba będą nadrabiać wyglądem

Martishia napisał:

Meggy, spoko, nie będę bić skoro okazujesz skruchę i obiecujesz poprawę :)

Tak, tak. A Ciebie "ojcze" proszę o pokutę i rozgrzeszenie :D

Nie no nie bądźmy surowi... Aktorsko może też będą świetni (szczególnie reszta Cullenów), ale na pewno nie będą tak "wczuci" (brzmi jak zaszczuci :D) jak Rob i Kristen Wink

Naprawdę szanuję Kristen i Roba za tą zlewkę na dzisiejszy show biznes. Chwała im za to, że są inni niż reszta przygłupów w ich wieku albo w ich fachu...

Rozgrzeszywszy.

Z tego co widziałam to Alice jest deczko drewno, co mnie rozczarowuje.

Też bardzo bawi to jacy oni są inni. Idealnie się wkomponowują nawiasem mówiąc. No bo popatrzcie- Twilight chociaż jest schematyczne pod wieloma względami, to jednak jest coś innego. To nie "Pamiętniki księżniczki" ani "Seks w wielkim mieście" dla nastolatek. Postacie tutaj jakieś życie wewnętrzne mają. Moralność jakąś. Zasady. No nie do pomyślenia normalnie współcześnie. Film ma mikroskopijny budżet w zasadzie. A podstawowe gwiazdy nie gwiazdorzą. Amant numer jeden nie jest czyściutkim, wymuskanym, wymalowanym plastic-Kenem-juniorem (Boże uchowaj! :)). No wszystko jest w zasadzie wbrew zasadom logiki i marketingu. A działa. Nawet nie wiecie jak mi normalnie 'serce roście' jak na to patrzę. Wiem, że to też popkultura, ale jednak taka przez troszkę większe "P".

mi się za to Alice starsznie podobała, bardzo bardzo jedynie Jasper jakby mu kołek w dupe włożyli, ale taka jest koncepcja bo kurcze Jackson nie jest złym aktorem ;p Kellan nie musi grać bo on jest Emmettem Laughing

a np Elisabeth jest najbardziej uhonorowaną aktorką z nich wszystkich (nagroda i nominacje do Emmy)
dokładnie to wszystko to i tak show biznes, komercha i tak dalej
ale taka inna, lepsza i mniej sztuczna dla mnie Twilight a np HSM to wręcz nie ma porównania
fajne jest to,że dużo ludzi na całym świecie właśnie czegoś takiego innego i nie wymuskanego jak Hobo Robo potrzebuje :)
amen siostry idę spać :P

Dwa nowe filmy behind the scenes - w sumie 15 minut
UWAGA te filmy to jeden wielki spoiler
[link widoczny dla zalogowanych]

Hehe Srajcob nie wypadł w sumie tak źle, dało się na niego patrzeć :P

Dzielnie się trzymam i na razie nic już nowego nie oglądam, ale zobaczymy jak długo, bo już mnie świerzbią paluszki Wink

a tak przy okazji na naszej polskiej stronie filmu pojawiał się trzeci zwiastun z napisami,ale jak zwykle za cholerę nie wiem jaki inteligent to tłumaczył- już sam początek mnie rozwalił "długo czekał na tę chwilę"bla bla bla, albo "co jeśli jestem bestią"????

[link widoczny dla zalogowanych]

dahna napisał:

Dzielnie się trzymam i na razie nic już nowego nie oglądam, ale zobaczymy jak długo, bo już mnie świerzbią paluszki Wink

a tak przy okazji na naszej polskiej stronie filmu pojawiał się trzeci zwiastun z napisami,ale jak zwykle za cholerę nie wiem jaki inteligent to tłumaczył- już sam początek mnie rozwalił "długo czekał na tę chwilę"bla bla bla, albo "co jeśli jestem bestią"????

[link widoczny dla zalogowanych]

Zwiastun powala Laughing

Już oficjalnie wam mówię, że spierdzielą tłumaczenie filmu jak tylko się da.
Całe szczęście uczyło się dziecię angielskiego i nie będą musiała za bardzo patrzeć na te perełki tłumacza.
W MF osoba od tłumaczeń serio nie zna ang albo ma jakieś aspiracje i poprawia tekst po scenarzystce na swoją modłe Laughing

O

Ku**a jak mnie coś takiego trafia jak widzę takie tłumaczenie...
Normalnie, może się zdarzyć, że po obejrzeniu przedpremiery mnie już więcej nie zobaczycie, bo mnie szlag trafi.
I to nie dlatego, ze przez 1,5 godziny będę się gapiła na Roba.

Nie, błagaaaaaam! Ja tu chciałam ludzi przekonywać do tej serii, ale jak zobaczą takie tłumaczenia, to już nawet tej ksiażki nie dotkną o.O

Ten polski zwiastun jest ewidentnie poprzycinany i urywany. Tłumaczenie... Profeska =.= Help. Może zwiastuny tłumaczy ktoś inny niż film.

Hahaha

Jakie tłumaczenie. To po prostu...
Niech się tłumacz schowa, bo jak go dorwiemy, to zostanie z niego mniej niż z Jamesa.
Dziekuję Sile Wyższej za jakąś tam znajomość angielskiego.
Co do materiałów z kręcenia - chyba widziałam już cały film w kawałkach. Radzę nie oglądać, bo w kinie nie będzie żadnego zaskoczenia.
Scena z lasu? Edwardowe "17" przebija wszystkie jego teksty. Kocham ton jego głosu. Kocham, gdy udaje złego faceta Wink

Edycja. Że co proszę?
"Wampiry nie istnieją."
"Są w moim świecie."

Jakiś idiota musiał to tłumaczyć. Przecież Bella mówiła o krajobrazie.

"Nikt mnie nie ściga?"

"Bestia" rządzi.

A może oni specjalnie tak przetłumaczyli?
Może tęsknią za mailami od nas? Laughing

seph4 napisał:

A może oni specjalnie tak przetłumaczyli?
Może tęsknią za mailami od nas? Laughing

Hehehe.

Ciekawa teoria. Warta podjęcia odpowiednich środków, by przekonać się o jej prawdziwości Wink

seph4 napisał:

A może oni specjalnie tak przetłumaczyli?
Może tęsknią za mailami od nas? Laughing

Nie ja sobie myślę, że oni mają tam tłumacza, który cierpi na przerost ambicji. Zamiast porządnie tłumaczyć chce napisać trochę własnej historii, ot co. Ja dlatego się ciesze, że angielski znam dobrze, plus przeczytałam scenariusz, więc odpuszczę sobie w ogóle spoglądanie na te napisy - nie stracę nic z filmu i nie będę się wściekać.

nie no to tlumaczenie wymiata... jaka masakra... ten tekst ze moze jest bestia... co oni zrobili z tej pieknej kwestii Bad Guy... a co do tych maili to masz racje seph4... chyba sie stesknili...

Martishia napisał:

Ubawiła mnie wypowiedź Kristen w EW, jak opowiadała, że ekipa (łącznie z reżyserką) miała do nich pretensje, że się z Robem za bardzo wczuwają, przeżywają i są za bardzo ponurzy. A Kristen im na to, że wiedzieli przecież na co się decydują nie zatrudniając dzieciaków od Disney'a Very Happy Yes! Go Kristen!

Bardzo dobrze powiedziała. Wyobrażacie sobie Miley Cyrus w roli Belli a Zaca Efrona jako Edwarda? Jeden wielki rzyg. :D

Ale mi ręce latają po tej scenie, jakbym miała padaczkę. Serce wali jak oszalałe, no normalnie klimat jest zajebisty. Grają naprawdę niesamowicie, nie przypuszczałam, że tak świetnie wczują się w rolę.
O masakra, idę uspokoić serducho, bo mi zaraz wyskoczy. :D

Jaka bestia, do cholery?
Na każdym kroku Monolith Films nam pokazuje, że pracują tam sami idioci...