Film "Twilight" - Wrażenia i Wasze Opinie!:)

film *.* oglądałam o 12 w nocy, i na przemian czytałam midnightsun. Achh jestem poprostu ... kurde tego stanu nie da się opisać, gra Kris i Roba perfekt, no i jak go się widzi z tym uśmeichem to odpadam. No i doktorek też, i Emmet, jak dla mnie bardzo dobrze.

Jak sobie teraz wspominam twarze z filmu to Carlisle wygrał dla mnie nawet z Edłardem Shocked

Nawet czytając książkę nie wyobrażałam go sobie tak pięknego :D Jeszcze taki głos ma... Normalnie aż brak słów...

A ja mam pytanie, bardzo ważne w swej prostocie :P

Jaka to była piosenka, kiedy Belli elciało życie przed oczami, jak jej jad Edek wysysał?

No i jaka pod koniec, jak Victoria szła? xP Bo ściągnęłam soundtrack ale chyba nie ma tam tych piosenek...

Aquarelle napisał:

A ja mam pytanie, bardzo ważne w swej prostocie Razz

Jaka to była piosenka, kiedy Belli elciało życie przed oczami, jak jej jad Edek wysysał?

No i jaka pod koniec, jak Victoria szła? xP Bo ściągnęłam soundtrack ale chyba nie ma tam tych piosenek...

Pierwsza piosenka o której piszesz, brzmi dla mnie jak wyjący Rob w piosence "Let Me Sign" ([link widoczny dla zalogowanych]). Drugiej sama jestem ciekawa ;).

keyshu napisał:

7. Montaż

powinni powiesić montażystę :(

Dlaczego?

Właśnie, ponawiam pytanie o ostatnią pisoenkę?! Jest świetna, a nie ma jej na soundtracku:(
Ach, zlepek przed obudzeniem się Belli w szpitalu jest absolutnie świeeetny! I jeszcze to let me sign przy wysysaniu jadu, poezja^^

Nie wiem czy o tą wam chodzi, (ta, przy której tańczą na balu?) Jeśli tak to jest to Iron&Wine Wink

silver-vampire napisał:

Nie wiem czy o tą wam chodzi, (ta, przy której tańczą na balu?) Jeśli tak to jest to Iron&Wine ;)

Nie, chodzi o tę, która pojawia się przy napisach, gdy widzimy Victorię z rozwianymi włosami wbiegającą do sali baletowej.

rozmowy o piosenkach prosiłabym przenieść do tematu soundtrackiem!!! :)

Zastanawia mnie dlaczego Edward tak długo zatyka nos na lekcji biologii - dla fanów książki to oczywiste, że nie musi oddychać - wyszło groteskowo moim zdaniem.

Z tego samego powodu - dlaczego do cholery walka Eduarda i Jamesa polega na notorycznym podduszaniu się Shocked

Może źle zrozumiałam scenę kiedy Carlisle mówi do Eda - wystarczy synu, pamiętaj kim jesteś, twoi bracia się nim zajmą (Jamesem) - dlaczego zrobili z niego taką cipcię? Ed nie może nawet trochę poobgryzać Jamesa, za to jego bracia mogą go sobie rozszarpać na kawałki, a Alice oderwać głowę.

Ale oczywiście i tak ubóstwiam ten film.

Ja nie jestem zadowolona z filmu...może to też wina tej beznadziejnej kinówki...chociaż jak dla mnie pomijając ta kinówke film wcale nie jest rewelacyjny,....nie zachwyca(koleżanka ktora nie czytała książki stwierdziła ze jest totalnie płytki)w sumie to sie z nią zgodze...chociaz sama książka tez nie jest jakas super głęboka i pełna przemyśleń(ale tak to jest jak sie jest przyzwyczajonym do książek Anne Rice i jej wynurzeń na temat życia i wszystkich egzystencjonalnych spaw)ale pomimo to bardzo fajnie sie ją czyta i badzo ją lubie....wracajac do filmu.Co do minusów....
1. akcja leci na łeb na szyje...sceny jakieś pourywane w środku(montaż beznadziejny)
2.jak dla mnie przesadzone sceny w których Edward biega jak jakas małpa po drzewach...cholera on jest wampirem!
3. nie ma najpiękniejszej sceny w ksiazce jak Edward leży na łace w słońcu(no dobra jest ale jest totalnie zmieniona)

Co do plusów:
1.Obawiałam sie Roba(wcale nie jest jakiś mega przystojny) jako Edwarda ale musze przyznać że świetnie zagrał wszystkie emocje targające Edwardem...ból strach itd...na prawde wielkie brawa dla niego
2.Kristen jako Bella też była świetna w sumie tak wlaśnie sobie wyobrażałam Belle.
3.Cullenowie...szczególnie Alice.....zresztą akurat ich to nie ma sie co przyczepić
4.bardzo podobała mi sie scena jak Edward wysiada z Bellą pod szkoła a w tle leci spotlight:D
5.oczywiście scena gry w baseball.

Podsumowując wszystkie moje plusy odnosza sie do gry aktorskiej, która według mnie uratowała film.Mam nadzieję że następne części będą lepsze.....

Lenka napisał:

Mam nadzieję że następne części będą lepsze.....

Jest tobardzo prawdopodobne zakładając fakt, że film zrobi furorę i będą mieli więcej kapusty na "dopieszczenie" szczegółów takich jak np. efekty specjalne...

Trochę pozrzędzę - przeglądałam trochę scenariusz, który krąży po necie, oglądając film (po raz n-ty, zresztą) i jestem trochę zła. Jest w nim więcej scen z Cullenami niż w filmie i dialogi są lepsze. Nie mogli bardziej trzymać się scenariusza? Wtedy Zmierzch byłby dużo lepszy Rolling Eyes

Ale i tak go uwielbiam :D Laughing

:D Zdecydowanie love

Chyba troche mi odbija Mr. Green

Ja żałuję, że nie było sceny z tą grupą krwi oraz za mało polany...ehh no ale cóż..

Ale zęby Tylera zepsuły efekt na maksa o_o

powiem tylko tyle: film naprawdę super , aktorzy grają świetnie ale gdy porównuję go z książką - oglądałam kilka ekranizacji powieści i powiem szczerze , że ta chyba najmniej mi do słowa "ekranizacja" pasuje. można wyciąć sceny, można skracać wątki ale ten film jest taki jakiś płytki, w książce uczucia i wrażenia postaci są super silne i czytając samemu się je odczuwa a w filmie? nie wiem , jakoś tego nie ma. Oczywiście jestem pewna , że gdybym książki nie czytała to teraz piałabym z zachwytu bo film sam w sobie naprawdę fajny...

http://www.youtube.com/watch?v=vaT3rJ-5p_g

tu są credity końcowe
ja chce dvd !
z tą sceną jak Edward i Bella upadają na ziemie no i ,,This is wrong Edward" :(
zaje***te te credity= pamiętać by w kinie nie wstawać tylko na to czekać Laughing

natalia napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=vaT3rJ-5p_g

tu są credity końcowe
ja chce dvd !
z tą sceną jak Edward i Bella upadają na ziemie no i ,,This is wrong Edward" :(
zaje***te te credity= pamiętać by w kinie nie wstawać tylko na to czekać :lol:

Rzeczywiście świetne. Już myślałam, że Emmetta-EminemStyle zupełnie wycięli, ale chociaż tu się uchował ^^.

Lenka napisał:

Ja nie jestem zadowolona z filmu...może to też wina tej beznadziejnej kinówki...chociaż jak dla mnie pomijając ta kinówke film wcale nie jest rewelacyjny,....nie zachwyca(koleżanka ktora nie czytała książki stwierdziła ze jest totalnie płytki)w sumie to sie z nią zgodze...chociaz sama książka tez nie jest jakas super głęboka i pełna przemyśleń(ale tak to jest jak sie jest przyzwyczajonym do książek Anne Rice i jej wynurzeń na temat życia i wszystkich egzystencjonalnych spaw)ale pomimo to bardzo fajnie sie ją czyta i badzo ją lubie....wracajac do filmu.Co do minusów....
1. akcja leci na łeb na szyje...sceny jakieś pourywane w środku(montaż beznadziejny)
2.jak dla mnie przesadzone sceny w których Edward biega jak jakas małpa po drzewach...cholera on jest wampirem!
3. nie ma najpiękniejszej sceny w ksiazce jak Edward leży na łace w słońcu(no dobra jest ale jest totalnie zmieniona)

Co do plusów:
1.Obawiałam sie Roba(wcale nie jest jakiś mega przystojny) jako Edwarda ale musze przyznać że świetnie zagrał wszystkie emocje targające Edwardem...ból strach itd...na prawde wielkie brawa dla niego
2.Kristen jako Bella też była świetna w sumie tak wlaśnie sobie wyobrażałam Belle.
3.Cullenowie...szczególnie Alice.....zresztą akurat ich to nie ma sie co przyczepić
4.bardzo podobała mi sie scena jak Edward wysiada z Bellą pod szkoła a w tle leci spotlight:D
5.oczywiście scena gry w baseball.

Podsumowując wszystkie moje plusy odnosza sie do gry aktorskiej, która według mnie uratowała film.Mam nadzieję że następne części będą lepsze.....

Zgodzę się z tobą prawie we wszystkim (;
Tylko Bellę wyobrażałam sobie jakoś inaczej, ta była jakaś inna, nie wiem na czym ta inność polegała, ale mnie trochę rozczarowała...
Również podobali mi się Cullenowie oraz Baseball.
Przyznam, że sceny biegania Edwarda (motyw, jak okrążał samochód był jak dla mnie śmieszny XDD) nie są najbardziej udane. Podobnie jak to skakanie po drzewach. Ni to człowiek, ni pająk, ni małpa a i na wampira nie pozuje...
Hm, wytłumaczy mi ktoś, czy w tym 'horrorze' (filmweb.pl) na prawdę nie leje się krew, czy miałam ocenzurowaną wersję ? oO

00:29:27 Emmett centarlnie je Laughing

Dione napisał:

natalia napisał:

http://www.youtube.com/watch?v=vaT3rJ-5p_g

tu są credity końcowe
ja chce dvd !
z tą sceną jak Edward i Bella upadają na ziemie no i ,,This is wrong Edward" :(
zaje***te te credity= pamiętać by w kinie nie wstawać tylko na to czekać Laughing

Rzeczywiście świetne. Już myślałam, że Emmetta-EminemStyle zupełnie wycięli, ale chociaż tu się uchował ^^.

Mam rozumieć, że gatki Kristen (albo Belli) będą w jakiejś rozszerzonej wersji DVD? Nie, żeby mnie to jakoś jarało, ale ostatecznie wycięto tą scenę z filmu, a wstawiono do trailera, a takie sytuacje na ogół mnie irytują ;]

O, jest Emmett z jego "She's not with us" :D Jak będzie na DVD to chętnie kupię z jakimis bonusami :D