FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zachowanie Charliego względem Edwarda... Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Sardynka
Zły wampir



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 13:52, 04 Lip 2010 Powrót do góry

Christina napisał:
Moim zdaniem Charlie źle postepował. Wiem, może troszku stracił zaufania do Edwarda , ale gdyby mój ojciec widział, jakby np. mój chlopak by się tak o mnie troszczył, to by mu wybaczył. Z resztą, to była trudna sytuacja, bo Edward nie mógł tego wytłumaczyc Charliemu. Nie powiedziałby mu o wampirach i ze sie boi ze ja dziabne lub zadziabie na smoierc. Takze....nie wiem co o tym sadzic, jestem co do tej sprawy neutraklna, ale czasem Charlie mnie wkurzał jak to czytałam Wink

Wątpię, by twój ojciec po prostu tak by to zostawił. Raczej nie chciałby, żeby jakiś chłopak rozkochał cię w sobie, sprawił, że wyjechałabyś Bóg wie gdzie, znalazła się tysiące kilometrów od domu nieźle poharataną- w tym ze złamaną nogą- następnie po kilku miesiącach nagle bez zapowiedzi wyjechał zostawiając jego jedyną córkę, która już od pewnego czasu zachowywała się dziwnie, ale po rozstaniu ześwirowała ostatecznie. Potem ta córka pojechała nie wiadomo gdzie, by narażać się przy ratowaniu kogoś, kto tak ją skrzywdził. Twój ojciec byłby zachwycony takim kandydatem na męża.
Charlie postępował słusznie zabraniając Belli spotykać się z Edwardem. Ponadto gdzieś w sadze wspomniano, że ludzie instynktownie czują niebezpieczeństwo wynikające z kontaktów z wampirami, nawet jeśli nie wiedzą kim owe wampiry są. Prawdopodobnie wyczuwał też nienaturalność związku Bells z Edem i na pewno wolał, by jego córka spotykała się z kimś godnym zaufania, kto nie miał jej w byle chwili opuścić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
przed_switem_
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Cze 2009
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 15:55, 05 Lip 2010 Powrót do góry

Charlie jest spoko.
Postąpił dobrze, na pewno nie nazbyt surowo.
Na pewno nie był uprzedzony, w zmierzchu wypowiadał się o rodzinie Cullenów z szacunkiem (Zmierzch, rozdział 2, strona bodajże 34). Przez niego bella Codziennie krzyczała po nocach, Charlie myślał , że zostawił Belle samą w lesie, chodziła po rozstaniu jak wrak człowieka, bez słowa wyjechała za nim do Volterry, a potem pojawia się a Bella zamiast być na niego wściekła przyjmuje go z otwartymi ramionami. I jeszcze te motory.
Gdybym była Charliem i nie zdawała sobie sprawy z sytuacji byłabym dla Edzia jeszcze surowsza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Larysa
Dobry wampir



Dołączył: 25 Lip 2009
Posty: 2354
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 81 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...Dębno...i tam gdzie mnie poniesie..

PostWysłany: Pon 17:23, 02 Sie 2010 Powrót do góry

Charlie to naprawdę super tata.Jego zachowanie wobec Edka nie wzięło się z niczego...sam sobie narobił koło tyłeczka więc co się dziwić jak ojciec Bell na niego reagował...każdy rodzić dla swojego dziecka chce jak najlepiej...a tu się pojawia taki chłoptaś i zmienia jego córkę w kogoś innego...no bo tak jest...Bella tylko Edward to Edward tamto...cóż się dziwić że ojczulek się wkurzył...jednak i tak dużo popuszczał, nie ma co...wyrozumiały jak cholera...bo który z rodziców pozwoliby na takie akcje(no pomijam moją mamę to to taka damska wersja Charliego)...co do faworyzowania Jacoba...jakoś tak ostentacyjnie tego nie zauważyłam jednak bardziej, duzo bardziej go lubił niż Edwarda, przez niego to ona miała ciągle problemy(ehh..ta miłość) a Jacob był kiedy go tylko potrzebowała więc bardziej mu od pasował jako wybranek córki ale cóż...wyszło inaczej:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Remmy
Zły wampir



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro

PostWysłany: Nie 14:40, 08 Sie 2010 Powrót do góry

Charlie był naprawdę niesamowity. Bella zupełnie nie interesowała się, co on może czuć. Brała go pod uwagę chyba jedynie wtedy, kiedy było to dla niej wygodne. Gdy zabronił jej się spotykać z Edkiem kategorycznie się sprzeciwiła. To było trochę bezczelne; powinna raczej wyjaśnić mu dlaczego nie chce się na to zgodzić, a tu w ogóle nie wzięła pod uwagę tego, jak ta sytuacja wygląda.
Faworyzowanie Jacoba było dla mnie nie dość, że ciekawym urozmaiceniem, to w dodatku całkiem zrozumiałą reakcją.
Jeden facet jego jedynej córeczce złamał serce i doprowadził na skraj choroby psychicznej... nie przepraszam - doprowadził do choroby. Drugi natomiast zaopiekował się nią i wyciągnął z depresji. Dziwne by było, gdyby zachowywał się inaczej.
Charlie jest w porządku.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
.DOT.
Wilkołak



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:24, 08 Sie 2010 Powrót do góry

Nie zapominajmy również tego, że Bella była po uszy zakochaną 17-latką, zwyczajną nastolatką. Miłość do Edka trochę ją przyćmiła i nie była w stanie myśleć racjonalnie, chciała zrobić wszystko dla ukochanego.

Nie zmienia to faktu, że wciąż lekko, bo lekko trzymam stronę Charliego. Lekko dlatego, że nie znał całej sytuacji i nie mógł jej poznać, dlatego też wysuwał takie a nie inne wnioski z zachowania Edwarda i Belli.
Wcześniej już pisałam w tym temacie, więc nie chcę się powtarzać Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez .DOT. dnia Nie 16:24, 08 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Wto 10:00, 10 Sie 2010 Powrót do góry

Oł, chyba się tutaj jeszcze nie wypowiadałam.
Według mnie zachowanie Charliego względem Edwarda było karygodne.
Nie rozumiem jak można tak traktować drugiego "Człowieka" Cool Tym bardziej że Edward był najważniejszą osobą pod słońcem, dla jego rodzonej córki.
Miał prawo go obwiniać(prawie o wszystko)-owszem, wydaje mi się że nawet jeśli obwiniałby o wszystko Belle, to Edward i tak nie pozwoliłby na to żeby Charlie traktował Bellę tak jak jego.
W każdym bądź razie, dobrze że w PŚ troche przystopował.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Remmy
Zły wampir



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza płaszcza Aro

PostWysłany: Wto 11:13, 10 Sie 2010 Powrót do góry

Tyle, że wg Charliego Edward okropnie skrzywdził jego jedyne dziecko i doprowadził je na skraj załamania psychicznego. Uważał go zatem za całkowicie nieodpowiedzialnego. Pod koniec "Zaćmienia" dopiero dostrzegł, że faktycznie dba o bezpieczeństwo jego córeczki. Dlatego zmienił nastawienie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Firefly
Człowiek



Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 18:43, 27 Sie 2010 Powrót do góry

Gdyby ktoś tak potraktował moją córkę nigdy bym mu nie przebaczyła.
Zachowanie Charliego było całkiem słuszne. Moim zdaniem mogło być gorzej.Jak Charlie mógł traktować go normalnie gdy przez niego jego córka tyle wycierpiała?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Firefly dnia Pon 15:48, 30 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
WikiAlice
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lut 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:17, 26 Mar 2011 Powrót do góry

Amiya napisał:
Oł, chyba się tutaj jeszcze nie wypowiadałam.
Według mnie zachowanie Charliego względem Edwarda było karygodne.
Nie rozumiem jak można tak traktować drugiego "Człowieka" Cool Tym bardziej że Edward był najważniejszą osobą pod słońcem, dla jego rodzonej córki.
Miał prawo go obwiniać(prawie o wszystko)-owszem, wydaje mi się że nawet jeśli obwiniałby o wszystko Belle, to Edward i tak nie pozwoliłby na to żeby Charlie traktował Bellę tak jak jego.
W każdym bądź razie, dobrze że w PŚ troche przystopował.


W pełni się z tobą zgadzam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kinia;)
Gość






PostWysłany: Śro 18:11, 04 Maj 2011 Powrót do góry

Wcale mu się nie dziwie, że tak postąpił. Nie chciał izolować Belli od Edwarda, ale bał się, że jeśli znów zaczną się spotykać i coś się popsuję, to ona znów popadnie w jakąś depresję. Martwił się o nią ... I tak dobrze, że w ogóle pozwolił jej się znów z nim spotykać Wink
Susanne
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Gru 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:07, 13 Lip 2013 Powrót do góry

Charlie dobrze postąpił. On widział co się dzieje z Bellą kiedy Edward wyjechał. Nie chciał, żeby to się powtórzyło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin