FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 All I Ever Knew [TZN] [+18] Outtake 4 21.08 Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
sandwich
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:16, 02 Sty 2010 Powrót do góry

Dzwoneczek napisał:
BO INNYM LENIWCOM NIE CHCE SIĘ PISAĆ!!!
Jak to bywa po szampańskiej zabawie, niektórzy w Nowy Rok zdychają.
Witam za to dziś i od razu po lekturze skrobię kilka słów.
Dzwoneczku, offco, jak zawsze cud, miód i orzeszki. Waszym zdolnościom nadziwić się nie mogę.
Co do treści, to tak jak się spodziewałam, choć nie widziałam udziału Emmetta, ale scenka z nim ubarwiła odcinek. Chłopcy zbyt mocno się zaangażowali, by wytrzymać długo bez siebie. Poza tym często działają szybciej niż myślą, więc nie ma się co dziwić tej huśtawce uczuciowej.
Co do sceny końcowej, a dosłownie mówiąc ręcznego obciągania, to zgadzam się z Dzwoneczkiem. Faceci za dużo nie gadają tylko szybko do czynów przechodzą, co czasami przecież dla nas bardzo mile widziane :P
Dziękuję Wam, kobietki, za tak miłe rozpoczęcie 2010 roku, brawa za waszą systematyczność!
Życzę Wam wiele dobrego na ten rok.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sandwich dnia Pią 3:24, 22 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 15:26, 02 Sty 2010 Powrót do góry

*piszczy z radości*
Cytat:
przyjmiecie mnie do gejorodziny ;>?

No pewnie, witaj sister.:)
Cytat:
na sylwestrze skręciłam sobie kostkę i czuję, że znowu zaczyna rwać

Mam tu jakieś skojarzenia. Ale nie kopnęłaś w ścianę, co?;)
Cytat:
podczas czytania o naszych uroczych chłopcach i tym jak się do siebie zbliżają, to robię się cała gorąca i żałuję że nie mam w takich momentach faceta przy sobie

Och skąd ja to znam? Tak, wypieki zawsze. Nawet jak czytam któryś raz, żeby "wejść w nastrój" przed tłumaczeniem. I motyle w brzuchu. I of course libido rośnie... Tyle, że ja mam faceta przy sobie... hehe. Tylko nie zawsze jest w domu ;P
Dzięki Kithira za podzielenie się wrażeniami. W nagrodę spoilerek. Nietrudno to przewidzieć, więc sobie pozwalam
Cytat:
nie wiem czy ta dwójka się pozna i będzie między nimi coś więcej

Odpowiedź brzmi tak


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Sob 16:29, 02 Sty 2010 Powrót do góry

Czeeeeść :) miałam zrobić sobie odwyk od kompa, bo wczoraj przesiedziałam przy nim cały dzień, ale jak widać... Zatęskniłam za siostrami gejomankami i jestem. Najwyżej się dorobię okularów...
Lubię ten rozdział. Ale bardziej pierwszą połowę. Zdecydowanie rozczuliło mnie to jak Jasper chciał wpisać Edka jako osobę kontaktową w karcie lekarskiej :) To był większy, lepszy dowód zaangażowania niż to całe dawanie. Aczkolwiek ja tam już wyczekuję na Edwardowy rewanż, bo to dopiero jest HOT :> I osobiście uwielbiam rozdział 16 :) tylko nie podoba mi się, że numerki coraz bardziej zbliżają się do 21, a Hopey się obija.
a poza tym to widzę, że coraz więcej gejomanek robi coming out ;) witamy witamy :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gemmei.
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zgierz

PostWysłany: Sob 16:41, 02 Sty 2010 Powrót do góry

jak pani wyżej (Kithira) czytam AIEK od początku a dopiero teraz postanowiłam skomentować. :oops:
przepraszam i mam nadzieję, że wybaczysz, Dzwoneczku.

co do treści tego rozdziału, jak i całego AIEK: uwielbiam Jazza i Edwarda razem. oni powodują wielki uśmiech na mojej twarzy. jednym słowem, są cudowni. ;)
bardzo cieszę się, że panowie się pogodzili. jeden dzień prawdziwego szczęścia to za mało. Emmett pokazał, jak wspaniałym jest przyjacielem i, że czasem potrafi myśleć jak dorosły facet.

szczerze mówiąc, Twoje tłumaczenie wolę o 1000 razy bardziej niż orginał. naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego tak się stało, bo teoretycznie treść ta sama, ale praktycznie... w każdym razie, zasługujesz na wielką pochwałę, bo zrobiłaś z AIEK'a jedno z najwspanialszych FF'ów jakie kiedykolwiek czytałam. *owacje na stojąco*

życzę weny,
Gemmei.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 17:31, 02 Sty 2010 Powrót do góry

*podziękowania na leżąco*
...........
...........
...........
Chyba mnie zamurowało.

To chyba tylko dodam, że miałam wielkie szczęście spotkać na swej drodze mą wspaniałą betę, offcę. Ta współpraca dodaje mi skrzydeł. Jak i wasze komentarze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Sob 17:32, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Misty butterfly
Wilkołak



Dołączył: 07 Lis 2009
Posty: 228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:49, 02 Sty 2010 Powrót do góry

Ooooooo Lal......;)
Ten rodzial byl boski, swietny, i wogole.....;)
I jak sie ciesze ze sie w koncu pogodzili...

Rozmowa Emmeta i Jaspera...taki przyjacielto skarb;)
Widac ze go wspiera, nie osadza i ze przede wszystkim najwazniejsze jest dla niego zeby jego kumpel byl szczesliwy...Kocham Emmeta;)

I teraz....cala akcja z godzeniem sie Edwarda i Jazza....
Zaczynajac od rozmowy, az do konca....;)
Az czuc ta milosc, troske i pozadanie w ich relacjach...
Fajnie ze doszli do kopromisu....;)

Teraz tylko czekam na ciag dalszy....;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:38, 02 Sty 2010 Powrót do góry

Słuchajcie, muszę się z wami podzielić. radosną nowiną. Po długim czasie milczenia, autorka AIEK wreszcie odezwała się do mnie. Wprawdzie nie napisała żadnych szczegółów kiedy dalszy ciąg, ale samo to, że wreszcie się odzywa sprawia, że moje serce wypełnia się nadzieja. Wklejam wam tu fragment z jej dwóch maili, które do mnie napisała.
Cytat:
Thank you for all your hard work in translating my story. I am truly honored.I will be linking this in my profile and will send you new chapters as I post them.
Again thank you for doing this and know that I appreciate it more than I can express.
Love this fanart. It's beautiful and I will be uploading and posting a link in my profile.
Please thank the artist for me. I'm so grateful and flattered.
Hope/manyafandom

Jak widać, podoba się jej rysunek owieczki i umieści go w profilu. Jak również linki do tłumaczenia.
No to zaczynam ją gnębić kiedy ciąg dalszy...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Sob 23:38, 02 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Majcia_
Człowiek



Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 0:14, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Łoh, to świetna wiadomość, że autorka się odezwała. teraz pozostaje nam czekać, aż napisze nowe rozdziały lub chociaż da znać co z nimi.
nie dziwię się, że spodobał jej się rysunek Offcy, bo jest świetny.
i miło z jej strony, że dała linki do Twojego tłumaczenia :)

ps. pognęb ją i za nas :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mała mi.
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Duże na "K" ;- D

PostWysłany: Nie 0:31, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Ja już nie umiem tego komentować... Z rozdziału na rozdział coraz bardziej brakuje mi słów.
I dodaję bardzo, anty konstruktywne komentarze.
Trudno.

Kocham Dz., O. za AIEK.
I powtarzam się i mówię nie na temat rozdziału, ale jak już mówiłam - "brak słów".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Verderben
Wilkołak



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 0:33, 03 Sty 2010 Powrót do góry

A więc po tym, jak wytrzeźwiałam i pozbyłam się nudności oraz jestem w stanie usiedzieć na krześle, nie kiwając się w każdą stroną, zabieram się za komentowanie. Powinnam zrobić to już wczoraj, ale jednak byłam trochę zaspana, po czterogodzinnej drzemce, którą sobie walnęłam. :D

Ten odcinek był uroczy, nawet jeśli Jasper cierpiał fizycznie. Wydaje mi się jednak, że ten ból ręki naprawdę mu się przydał. Przestał się użalać nad sobą, a zaczął myśleć porządnie. Trochę dramatyzował, w końcu skąd miał wiedzieć, że Edward tak zareaguje. (Nadal jestem zdania, że Edek nie powinien stawiać mu ultimatum i tak znikać, bo tylko namieszał sobie i J. w głowach). Och, no i Emmet. Cieszę się, że nie odbierał telefonu. Jasper potrzebował chwili samotności, aby przemyśleć wszystko. Nie można cały czas polegać na radach innych, każdy ma swój rozum i czasem wypada, aby z niego skorzystać. Dopiero potem rada przyjaciela, gdy sami nie jesteśmy w pełni pewni, się przydaje.

Hm... wyobraziłam sobie Edka. Spoconego, w obcisłym stroju, nawet widziałam wypukłość w miejscu, gdzie miał kolczyka w sutku. :D Prawie słyszałam jego dyszenie. Aż ślinka cieknie. Lol. :D Lol, normalnie świra dostaje od tego opowiadania. Ale takie już są uroki tego, że uwielbiam tą dwójkę. 8)

No i oczywiście, i ja cieszę się, że autorka się odezwała. Wiadomo, że żyje. No i może dowiemy się w końcu, na kiedy planuje kolejny odcinek. Tak niedużo już do 21 rozdziału, a AIEK w oryginale nadal swoi w miejscu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Verderben dnia Nie 0:43, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
keh
Wilkołak



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Nie 1:57, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Oj Dzwoneczku, uległa wielka pomyłka w momencie kiedy powiedziałam, że następny odcinek będzie moim ulubionym. To ten nim właśnie był i w dalszym ciągu jest.

To co mnie w nim zauroczyło to ta ckliwa akcja, która zawsze wzbudza spięcie w żołądku. Strasznie mi się podobało, poza tym jeśli chodzi o tłumaczenie spisujesz się świetnie. Nigdy się nie waham, ty i twoja beta offca powinniście zając się innymi tłumaczeniami, ale to tak na przyszłość.

To co Edward powiedział było w jakiś sposób świetne i prawdziwe.

Cytat:
Chcę ciebie. W jakikolwiek sposób zechcesz mi siebie dać, Jasper


lub też mój ulubiony moment:

Cytat:
– Może wstrzymam się z rozpowiadaniem, że jesteś moim chłopakiem. Czekaj, nadal nim jesteś … prawda? – Popatrzył na mnie zarówno z ciekawością jak i obawą przed tym, co mógłby usłyszeć.


i końcówka, która wszystko podsumowała. 'Brak słów'.

Scenę ich macańska oczywiście wyobraziłam sobie w pół mroku. Taki wizualny klimacik - ciepłe światło padające na umięśniony brzuch Edwarda i delikatne pomrukiwanie w tle :D Na dodatek taki kozak ze mnie, że nawet wyszukałam w google koszulkę którą miał na sobie, co by lepiej sobie wyobrazić. I ta scena sprawiła mi mega przyjemność, może dlatego, że przypominam sobie też qaf a co z tym związane to, to, że miłość pomiędzy facetami czy seks może być pociągający, słodki, prawdziwy. I to co misie lubią najbardziej w tych scenach too...

Cytat:
Edward mógł sobie być gejem, ale był też niesamowicie męski. Nie miał w sobie nic zniewieściałego, absolutnie nic.


Nie mogłam się powstrzymać :D TO zdanie tylko spotęgowało moje uwielbienie, co ja gadam, jeszcze bardziej pobudziło moją chorą wyobraźnię. ;-)

I tym razem jakoś Jasper odbiegał strasznie od schematów Jaspera w spiętych w koczek włosach. Przypomniałam sobie zdjęcie którym kiedyś nas uraczyłaś, jak sobie jego wyobrażałaś. Miał tam brązowe włosy na bok - właśnie taki dzisiaj nawiedził mnie w mojej wyobraźni.

No, więc do następnego dzwoneczku.
Dzięki za PW ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:10, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Keh, jak patrzę na godziny twoich postów, to się zastanawiam, czy ty kiedyś w ogóle śpisz.;)
Cytat:
ty i twoja beta offca powinniście zając się innymi tłumaczeniami,

Ja bym bardzo chciała i mam to w planach, bo uwielbiam tłumaczyć, ale owieczka chyba nie będzie chciała. Ona nie bardzo lubi zagramaniczne ff-y. AIEK jest wyjątkiem.
No, ale i tak nie mam zamiaru brać się za inne tłumaczenie dopóki zajmuję się AIEK. Nie jestem zwolennikiem tłumaczenia kilku rzeczy na raz i sprawiania, że czytelnicy czekają Bóg wie ile na rozdział.:)
Cytat:
Chcę ciebie. W jakikolwiek sposób zechcesz mi siebie dać, Jasper

Też uwielbiam to zdanie. Jest kwintesencją miłości - biorę jedynie tyle, ile mi chcesz dać.
Verde - jakże się cieszę, że "wyzdrowiałaś".
Cytat:
Nadal jestem zdania, że Edek nie powinien stawiać mu ultimatum i tak znikać, bo tylko namieszał sobie i J. w głowach)

Edward nie jest ideałem, ma swoje słabości jak każdy z nas. Osobiście uważam, że dobrze, że to "wyszło" teraz, na początku. Ta różnica między nimi. Mają nad czym popracować.
Cytat:
Och, no i Emmet. Cieszę się, że nie odbierał telefonu.

Była tego przyczyna. Zwróć na to uwagę w następnym rozdziale.Zresztą, ja na przykład domyśliłam się tego kiedyś, czemu nie odbierał:)
Mała mi - coś widzę, że deprecha nadal cię trzyma. Gdzie twoja żywość, zapał i radość życia? Gdzie ten uroczy diabełek, który tu latał i głośno krzyczał?;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
keh
Wilkołak



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Nie 14:57, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
Keh, jak patrzę na godziny twoich postów, to się zastanawiam, czy ty kiedyś w ogóle śpisz.;)


Dzwoneczku to jeszcze nic, dzisiaj poszłam spać o szóstej nad ranem. *o*
A jutro trzeba wstać do szkoły na siódmą, nie wiem jak to zrobię z moim totalnie rozstrojonym zegarem biologicznym...

ale luzz.

Cytat:
Ja bym bardzo chciała i mam to w planach, bo uwielbiam tłumaczyć,


A za co zabrałabyś się po AIEK? ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 15:14, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
A za co zabrałabyś się po AIEK?

No jest jeden ff, o którym myślę (innej autorki), a w zasadzie mam dwie kandydatury, ale nie powiem, bo mi go jeszcze ktoś sprzed nosa "sprzątnie". Na razie, to po skończeniu AIEK wezmę się za outtakes, bo zdaje się, że będzie ich więcej niż te trzy. Dzisiaj dostałam kolejnego maila od Hopey (ale się ożywiła), w którym pisze, że nie porzuciła AIEK, że jest to jej "dziecko", jej ukochany fanfick ze wszystkich, które napisała, że najpierw kończy "The Arrangement" (też zarzucone dawno temu), co ma nadzieję. że jej zajmie jeszcze dwa tygodnie i potem wraca do AIEK. Ale napisała, że najpierw wrzuci jakieś "dodatki", zanim będzie dalszy ciąg. Nie wiem, czemu taka kolejnosć. Pewnie ma jakiś pomysł.
EDIT: O, widzę, że wstawiła linki do mojego tłumaczenia w swoim profilu i na blogu oraz wstawiła rysunek offcy. GREAT!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Nie 16:21, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Verderben
Wilkołak



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:05, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
Edward nie jest ideałem, ma swoje słabości jak każdy z nas. Osobiście uważam, że dobrze, że to "wyszło" teraz, na początku. Ta różnica między nimi. Mają nad czym popracować.


No jasne, że dobrze wyszło tak wcześnie, a nie na przykład gdzieś na mieście. Gorzej by było, gdyby byli w szkole i Jasper odepchnąłby Edwarda, albo coś w tym stylu. Przypuszczam, że wtedy byłoby dużo gorzej.
W ogóle najlepiej byłoby, żeby oni się już więcej nie kłócili. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dzwoneczek
Moderator



Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 231 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:23, 03 Sty 2010 Powrót do góry

Cytat:
W ogóle najlepiej byłoby, żeby oni się już więcej nie kłócili.

Ale wtedy by się tak pięknie nie godzili... Prawda? :wink:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TySiA
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Pon 21:11, 04 Sty 2010 Powrót do góry

ja pierdyle! ale ten rozdział był... eh... "brak słów" xDD do połowy był nudnawy, ale później... mrrrr xDD ale z tego co czytałam w ogyginale, 21 rozdział jest jednym z lepszych (jeśli chodzi o sprawy łóżkowe) xDD

życzę udanego tłumaczenia i już nie mogę sie doczekać kolejnego rozdziału ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
seska
Dobry wampir



Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:44, 05 Sty 2010 Powrót do góry

W końcu dotarłam... Dzwoneczku, dziękuję pięknie za powiadomienie :*

Ostatnio cierpię na zmęczenie materiału, albo coś w ten deseń. Może dlatego, że kolejny roczek właśnie stuka... :wink:
Opuściła mnie ochota na Briana (tzn. niekoniecznie na niego, ale na sam seans :lol:) i nijak nie mogę zabrać się za oglądanie... Buu. Tak czy inaczej, AIEK jednak przeczytałam i cóż teraz mogę?

Oczywiście, jak zwykle, pokłony dla Cię i owieczki za piękny rozdział 8)
Widać, że Gey Team rośnie w siłę :razz: Emocjonujący opis Jaspera, jego monolog wewnętrzny - jak zawsze - perełka :lol: Spocony, stękająco - sapiący Edward... *blush*

Uśmiałam się jak norka i dosłownie kwiczałam przez kilka minut z tego:
Cytat:
- Jasper, ja… ja myślałem, że ty… o Boże… sądziłem, że… o ku***, co za uczucie… powoli… cholera… że chciałeś… o dżizas… żeby działo się powoli – wyjąkał Edward z zaciśniętymi powiekami i opuszczoną głową.


Słowo daję, jak bum cyk-cyk, sama takie komentarze produkuję, gdy czytam AIEK. Reakcja niczym ta edwardowa w ogóle nie jest mi obca :lol::lol::lol:

Czekam teraz na rewanż Edwarda. A jestem pewna, że ten "niewinny" młodzian wcale nie okaże się taki znowu niewinny... Vah, vah 8) 8) 8)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
TySiA
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jarocin

PostWysłany: Wto 18:31, 05 Sty 2010 Powrót do góry

seska napisał:
Czekam teraz na rewanż Edwarda. A jestem pewna, że ten "niewinny" młodzian wcale nie okaże się taki znowu niewinny... Vah, vah 8) 8) 8)


Z tego co czytałam (powierzchownie tylko) w oryginalnej wersji, to twoje (nasze) oczekiwania względem Edwarda zostaną niedługo zaspokojone xDD

Powtórzę się, ale: ja chcę już kolejny rodział! :mrgreen:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Viv
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 1120
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z 44 wysp

PostWysłany: Czw 16:07, 07 Sty 2010 Powrót do góry

Kiedyś zajrzałam do tego ff-a , ale jak przeczytałam ,że to o miłości między dwoma facetami , to dałam sobie spokój . Broń Boże nie mam nic do gejów i homoseksualizmu , ale jakoś nie wydawało mi się to ciekawe.
No i dzisiaj spojrzałam , jak przybywa rozdziałów i komentarzy to tak sobie pomyslałam , że chyba to takie złe nie jest jak tyle osób czyta .

Czytam , czytam .....o żesz ku***a ...
To jest zaje****e.
Chyba jeszcze nie czytałam opowiadania , które dostarcza tyle emocji , To jest tak gorące , że aż wypieków dostałam . Nie należe juz do nastolatek i wstyd przyznać , ale poczułam sie tak , jakbym miała 15 lat i czytała coś zakazanego . Embarassed
Zdecydowanie wolę czytać o miłości między facetami , bo moja wyobraznia wtedy szaleje i widzi mnóstwo rzeczy , najróżniejszych . Co do filmów , to szczerze nie widziałam żadnego , ale nie jestem za bardzo przekonana , czy by mi to podeszło . Taki lekki to jeszcze tak , ale ogólnie nie lubię oglądać jak sie faceci całują , o innych rzeczach nie wspomnę .
Czytanie natomiast o tym to co innego . Nie widzę , ale sobie wyobrażam. To jest o niebo lepsze . Zwłaszcza , że występują tu takie dwa ciacha !! Osobiście ostatnio przerzuciłam się na Jaspera , zdradziłam Edwarda po przeczytaniu Golden Moon , co nie znaczy , że go już nie lubię , ale narazie Jazz wygrywa .
Dobra , własnie niedawno skończyłam czytać , więc muszę troche ochłonąć , a najlepiej wziąść zimny prysznic , bardzo zimny ...
Jeszcze tu wróce , kurcze napewno wróce


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin