FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Bella Swan: Kidnapper (Porywaczka) [T][Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Ewelina
Dobry wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 58 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z biblioteki:P

PostWysłany: Pią 16:26, 24 Lip 2009 Powrót do góry

Cytat:
- Lubię, kiedy twój tata jest w pobliżu – mały szepnął głośno do Ethana. – Podnosi mi zarobki.


Cytat:
- On właśnie zabrał moje dziecko… - powiedziała Bella.
- Proszę. – Podałem jej Sophie. – Weź moje.


Boże, padłam, kiedy to przeczytałam. Bella Swan ma wspaniały charakter! Uwielbiam jej dialogi z Leo. Uważam, że to wcielenie Belli, jest najlepsze ze wszystkich opowiadań :D Ubóstwiam to ff i czekam na kolejne peripetie "szalonej Belli i nie mniej szalonego Edwarda".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mirell.
Wilkołak



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wROCK | Tam gdzie szczęście wchłania się z powietrzem.

PostWysłany: Sob 10:35, 25 Lip 2009 Powrót do góry

pestka napisał:
- A więc miałeś gwoździa wbitego w tyłek – stwierdziła Bella, gdy szliśmy w stronę jadalni.
Nie mogłem sobie pozwolić na docinki z jej strony.
- Tak. Mam bliznę. Jeśli mi nie wierzysz, mogę pokazać.
- Zwykle mija tydzień, zanim poznany przeze mnie facet ściąga przede mną spodnie – odpowiedziała.


To mnie rozwaliło. Po prostu zaczęłam się chichrać jak nie wiem co :D

Rozdział super, naprawdę. Boże, ubóstwiam cię, że wybrałaś to ff do tłumaczenia! Coraz bardziej podoba mi się pomysł z tym, że i Bella i Edward mają własne dzieci, to takie urocze. Dzieci Edwarda muszą być śliczne, to na pewno. Po tatusiu, nie? Leo jest fajny, ma imię po żółwiu, hahaha. Coraz bardziej lubię dzieci. I fakt, że Leo dostaje dolara za każdy wyskok Belli spodobał mi się Wink Wyobrażenie Cullenów-męskie dziwki mnie rozwaliło :D
Ogólnie fajnie, Edwarda ciągnie do Belli, czy Bellę do Edwarda, to nie wiadomo, bo rozdział z punktu widzenia Edaa. Ale pewnie tak. Bella w tym opowiadaniu jest spoko, sarkastyczna, niby obojętna. Podoba mi się Wink
Co do stylu, jest ok. Żadnych błędów nie wyłapałam, czytało się płynnie. Tłumaczysz super, naprawdę.
Czekam niecierpliwie na dalsze rozdziały, ja do oryginału nie sięgnę na pewno, bo angielski u mnie nie jest na najwyższym poziomie, a poza tym tłumaczenie jest super. :D
veny,
pozdrawiam,M.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
niobe
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 96 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 10:47, 25 Lip 2009 Powrót do góry

Oczywiście masz rację. Aż wstyd mi teraz, że zapominam o takich rzeczach ^^
Ale napisałam to z uwagi na ewentualną pomoc, a nie żeby się na siłę szukać błędów Wink
Teraz będę podwójnie się zastanawiać zanim się do czegoś doczepię ^^

Cytat:
gdy pojawi się (...) i (....) i dowiemy się, że Bella (...)


Jeśli piszesz o tym co myślę to przyznaję będzie bardzo zabawnie ^^
Pozdrawiam i czekam na kolejne przetłumaczone rozdziały Wink

EDIT Ja też proszę, żeby nie szantażować lilczur bo moje ff też teraz betuje :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez niobe dnia Sob 11:14, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
pestka
Wilkołak



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Royston Vasey

PostWysłany: Sob 11:11, 25 Lip 2009 Powrót do góry

niobe napisał:
Oczywiście masz rację. Aż wstyd mi teraz, że zapominam o takich rzeczach ^^
Ale napisałam to z uwagi na ewentualną pomoc, a nie żeby się na siłę szukać błędów Wink
Teraz będę podwójnie się zastanawiać zanim się do czegoś doczepię

absolutnie do głowy mi nawet nie przyszło, oskarżać Cię o umyślne wertowanie mojego tłumaczenia w poszukiwaniu błędów! Wink już nie raz pisałam, że bardzo zależy mi na wszelkich opiniach na temat tłumaczenia, bo filologiem (jeszcze) nie jestem, za granicą nigdy nie byłam i cała moja wiedza o angielskim opiera się na tym, co wyniosłam ze szkoły i czego sama się nauczyłam. Dlatego mogą pojawiać się błędy i cieszę się, gdy ktoś mi je wytyka, to bardzo pomocne.

no ładnie, walę offtopowe komentarze we własnym temacie... wstyd i sromota.

Dodam więc na koniec, że kolejny rozdział jest już u bety i niedługo się pojawi, ale! Proszę mi nie szantażować Lilczur, bo ona ma też swoje sprawy i inne opowiadania (w tym jeszcze jedno ode mnie, hiehie), więc zbetuje Porywaczkę, kiedy będzie mogła.
pozdrawiam wszystkich.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anna_Rose
Wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Tam, gdzie Diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Sob 14:49, 25 Lip 2009 Powrót do góry

Pestko, to jest absolutnie świetne! Z przyjemnością czytam kolejne rozdziały, co oznacza, że dobrze tłumaczysz i masz równie dobrą betę. Ten tekst poprawia mi humor. Może nieco wciąż nie odpowiada mi fakt, że Bella i Edward będą z pewnością razem, ale charakter Belli w tym opowiadaniu mi to wynagradza.

Cytat:
- Lubię, kiedy twój tata jest w pobliżu – mały szepnął głośno do Ethana. – Podnosi mi zarobki.


Śmiałam się parę minut z tego zdania xD


Cytat:
- On właśnie zabrał moje dziecko… - powiedziała Bella.
- Proszę. – Podałem jej Sophie. – Weź moje.


To też mnie rozśmieszyło xD I z tym, że mija tydzień, nim jakiś facet rozbierze się przed Bellą ;P
Cóż, ciekawi mnie, kto jest ojcem dzieci Belli i to samo z Edwardem - to zostanie wyjaśnione? Jeśli już o tym pisałaś w tym temacie, to wybacz, ale nie zauważyłam.
I jeszcze mam nadzieję, że nie dasz tego na chomika... chyba, że jednocześnie rozdziały będą też tutaj - to wtedy mi gryzoń obojętny. Po prostu nie mogę korzystać z chomika i nie chcę tego robić, a z tego opowiadania także nie chcę rezygnować Wink

Pozdrawiam,
A.Rose


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pestka
Wilkołak



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Royston Vasey

PostWysłany: Sob 15:09, 25 Lip 2009 Powrót do góry

Anna_Rose napisał:
Cóż, ciekawi mnie, kto jest ojcem dzieci Belli i to samo z Edwardem - to zostanie wyjaśnione? Jeśli już o tym pisałaś w tym temacie, to wybacz, ale nie zauważyłam.

Hmmm z Bellą sprawa jest dosyć skomplikowana, więc boję się cokolwiek więcej powiedzieć, by nie spoilerować. Wink Mogę jedynie po cichu zdradzić, że w życiu nie odgadniecie, kto jest ojcem Leo. :P
A historia Edwarda wyjaśni się już w następnym rozdziale (haha, walnęłam marnym spoilerem. ;p bądźcie cierpliwe.)
W każdym razie do końca opowiadania wszystkie wątpliwości zostaną rozwiane.
Anna_Rose napisał:
I jeszcze mam nadzieję, że nie dasz tego na chomika... chyba, że jednocześnie rozdziały będą też tutaj - to wtedy mi gryzoń obojętny. Po prostu nie mogę korzystać z chomika i nie chcę tego robić, a z tego opowiadania także nie chcę rezygnować

W życiu by mi nie przyszło do głowy założyć łysy temat i napisać "tu macie link, ściągnijcie sobie", więc nie musisz się martwić. Wink Tak jak pisałam wcześniej, gdy już skończę, zbiorę to do kupy i wcisnę na chomika, tak by każdy, kto chciałby mieć opowiadanie skompletowane na komputerze, mógł sobie ściągnąć. Na razie rozdziały będą się pojawiały tutaj.

pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pestka dnia Sob 15:14, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Aja
Wilkołak



Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z brzucha. . . mamusi(;

PostWysłany: Sob 16:16, 25 Lip 2009 Powrót do góry

Gdy zobaczyłam tytuł pomyślałam może być zabawnie i nie myliłam się ten ff jest rozbrajający(:
Zazwyczaj gdy obecne są dzieci jest zabawnie i tak inaczej......
Tłumaczenie jest świetne, naprawdę odwalasz kawał dobrej roboty;D
Nie przejmuj się tym, że może na często dodajesz nowe rozdziały nie gniewam się, a wręcz przeciwnie.
Z niecierpliwością czekam na kolejne rozdziały(:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amandine
Człowiek



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z księżycaa..

PostWysłany: Sob 18:13, 25 Lip 2009 Powrót do góry

Tyaaa. Z nudów szukałam jakiegoś ff i znalazłaaam. HAhhahaa! :D
LoL. Ta twarda Bella jest po prostu świetna. :D Rozwala mnie płacenie Leonardowi za przekleństwa. ;] Btw, autorka wymyśliła świetne imię. Rozważam nazwanie tak własnego syna, jeśli w ogóle mi się odmieni i będę chciała mieć dzieci. ;PP
FF jest ... inny niż reszta. Wreszcie! Nie ma nic o tańcu, Badwardzie, miłości od pierwszego wejrzenia.. ;DD Podoba mi się pomysł trio Cullen'ów :D. Hahahah! :D
Tłumaczysz nieziemsko. :D Oby tak dalej. Mam jednak nadzieję, że po paru rozdziałach nie zostawisz tego ff, tak jak robią to inni, bo np. Ci się znudziło. ;| No, szlag jasny może trafić!!

Taa, powodzenia w tłumaczeniu. :DD ;]
;**


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Amandine dnia Sob 18:14, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
rani
Dobry wampir



Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 2290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 244 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Smoczej Jamy

PostWysłany: Sob 18:18, 25 Lip 2009 Powrót do góry

Bardzo dobre opowiadanie :) Czytam juz tyle tego, że mi się myli, a to jest oryginalne, że od razu wpada do głowy. Lubie, gdy Edward i Bella są dorosli. sUśmiałam się, jak czytałam, dzieci są boskie, a Bella to chyba moja ulubiona ze wszystkich FF :D Oby tak dalej było.

Edit. żeby nie było tak krótko, to powiem, że czekam na gorace sceny Laughing Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rani dnia Sob 18:20, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Fanka Twilight
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 15:03, 26 Lip 2009 Powrót do góry

Jezu, to jest świetne! Uśmiałam się do łez, ściągając na swoją głowę zaciekawione spojrzenia gości mojej mamy oraz jej niezadowolone miny. Masz świetny styl, żadnych błędów nie znalazłam, a ta wizja Belli i Edwarda jest po prostu cudowna! Mam nadzieję, że szybko dodasz następną część. Chyba zrobiło się z tego moje ulubione ff. Już nie mogę się doczekać kolejnej porcji śmiechu.
Pozdrawiam
F.T.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minka123
Człowiek



Dołączył: 26 Lip 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:47, 26 Lip 2009 Powrót do góry

Świetne opowiadania. Muszę się przyznać , że zajrzałam tu tylko ze względu na tytuł, ale jak widać opłacało się. Lubię ff , w których wszyscy są ludźmi. Bardzo dobrze tłumaczysz, błędów jak na razie nie widziałam. Czytając co chwile wybuchałam śmiechem ( doprowadzić mnie do takiego stanu jest bardzo trudno :D ) Ciekawi mnie kto jest ojcem , synka Belli, mam nadzieję,że szybko się to wyjaśni. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdzialik. Oby pojawił się on jak najszybciej.

pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pestka
Wilkołak



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Royston Vasey

PostWysłany: Pon 8:06, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Siemanko. :) Oddaję dzisiaj nowy rozdział, następny nie wiem, kiedy się pojawi, mam zaległości z Falloutem... dlatego nie chcę nic obiecywać.
Tradycyjnie dziękuję za wszyyystkie komentarze. Wiecie, jak napędzać mi motywację.

beta: lilczur, na którą brakuje mi już epitetów.

Rozdział 4

BPOV


- Biegnij szybciej! – krzyknął Leo.
Kochałam tego dzieciaka, jednak w tej chwili miałam ochotę go zabić. Dzięki niemu zostałam wyciągnięta z łóżka przed południem w celu uprawiania joggingu. Obok mnie truchtał Jacob Black z linką przywiązaną do nadgarstka. Na jej końcu znajdował się mój syn z rolkami na nogach.
- No dawaj, Bells – powiedział Jake, wyczuwając moją chęć, by zamordować Leo. – Potraktuj to jako trening, na wypadek, gdybyś kiedyś musiała uciekać przed glinami.
Czy oni dadzą mi kiedyś spokój?
- Nienawidzę was wszystkich.
Roześmiał się.
- Dobrze wiem, że to nieprawda. Słyszałem o tobie i pewnym Cullenie. – Potknęłam się. Złapał mnie za ramię, zanim zdążyłam upaść i biegliśmy dalej. – O, już na niego lecisz.
O nie.
- Nie lecę na Edwarda Cullena. Po prostu uwielbiam go denerwować, a on całkiem nieźle to znosi.
- Taa, gadać to ty sobie możesz… - Miałam dziką ochotę pobić go na środku ulicy, ale był zbyt duży. Tylko zrobiłabym sobie krzywdę.
- Szybciej! – krzyknął Leo. Jacobowi to nie przeszkadzało, ale ja pragnęłam zabić tego gówniarza. Mimo to zmobilizowałam się i przyspieszyłam - czego nie robi się dla dziecka.

Kiedy tylko dotarliśmy do domu, byłam gotowa zemdleć. Opadłam na schody i oparłam dłonie na kolanach, dysząc ciężko. Nagle usłyszałam znajomy głos.
- Bella! – podniosłam głowę i zobaczyłam biegnącego w moją stronę Ethana.
- Cześć, mały. Co ty tutaj robisz? – zapytałam, gdy udało mi się w końcu złapać oddech.
Zmarszczył nos.
- Ja i Sophie jesteśmy u Tanyi. Jest dzisiaj naszą nianią.
O nie.
- Hej, Ethan! – Leo podjechał do nas. – Chodź do mnie. Mama kupiła mi nowy kask i mam zamiar potrenować uderzanie o różne rzeczy, żeby sprawdzić, czy działa.
Powinnam zaprotestować, gdy nas o tym poinformował, jednak byłam zbyt rozkojarzona. Co ten Edward sobie myślał, zostawiając dzieci z tą kobietą? Ostrzegałam go, że porwę je znowu, gdy zajdzie taka konieczność. Cóż… właśnie nadeszła.
- Jacob, poczekasz tu z Leo kilka minut? Zaraz wracam.
Jake właśnie kończył wypijać butelkę wody.
- Jasne. – Pociągnął linkę, przyciągając do siebie mojego rechoczącego dzieciaka.
- Chodź, Ethan. – Wzięłam go za rękę i ruszyliśmy w kierunku domu Tanyi. Kiedy tam dotarliśmy, ta kobieta próbowała malować paznokcie Sophie, jednak mała nie chciała współpracować.
- Kochanie, przestań się ruszać – powiedziała spokojnie Tanya.
- Nie mogę! – odparła Sophie, wiercąc się. Zapukałam we framugę, by zwrócić na siebie ich uwagę.
- Bella! – Dziewczynka podbiegła do mnie, przytulając się do mojej nogi. Roześmiałam się i pogłaskałam ją po głowie.
Tanya westchnęła i wstała z kanapy.
- Dzień dobry, Bello. Co cię sprowadza?
- Biegaliśmy sobie z Leo i Jake’iem, gdy spotkaliśmy Ethana. Chłopcy chcieli się razem pobawić, ale nie mogli zostawić Sophie samej, więc przyszłam zapytać, czy mogę zabrać dzieci do siebie. – Miałam zamiar ich stąd wyciągnąć, więc cokolwiek bym nie usłyszała od tej zdziry, musiałam być grzeczna.
- Obawiam się, że nie – odparła Tanya. – Sophie i ja świetnie się bawimy. Może przyprowadzisz Leo do mnie? Mogę zająć się całą trójką. – Uśmiechnęła się do mnie. Sucz.
- Byłoby łatwiej, gdyby przyszły do mnie, Leo nie musiałby przynosić wszystkich swoich zabawek. Przy okazji miałabyś trochę więcej czasu na rozwijanie swoich innych zainteresowań. Słyszałam, że do Newtonów przychodzi dzisiaj chłopak od basenu. – Odwzajemniłam uśmiech. Chciała się ze mną bawić? Proszę bardzo.
- Skarby, może pójdziecie do kuchni po ciasteczka? – Wiedziałam, co robiła. Gdy maluchy znalazły się poza zasięgiem naszego wzroku, ponownie zwróciła się do mnie. – Widzisz, chodzi o to, że czuję miętę do Edwarda i to od dawna, zanim jeszcze się rozwiódł. Nie mam zamiaru zmarnować szansy na przypodobanie mu się, więc chcę mieć dobry kontakt z jego dziećmi. Na pewno mnie rozumiesz. – Mrugnęła do mnie.
Ugh.
- Tak, oczywiście – odpowiedziałam swoim najbardziej plotkarskim głosem. – Zaraz porozmawiam z Leo, z pewnością chętnie tu przyjdzie. Na pewno nie sprawi ci to kłopotu?
- Oczywiście, że nie! Im więcej, tym weselej. – Taa, jasne.
Potruchtałam z powrotem. Leo i Jake leżeli na trawie.
- Mamy problem. Jeśli mam zamiar uwolnić te dzieciaki ze szponów Tanyi, będę potrzebowała waszej pomocy. – Wyraźnie się ożywili. – Leo, idź do domu i przynieś walkie-talkie.
(reszta rozdziału na chomiku)


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez pestka dnia Pią 18:23, 18 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
niobe
Zły wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 96 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 9:15, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Podobała mi się akcja u Tanyi ^^
Choć trudno nie zgodzić się z Bellą pomysł Edwarda był beznadziejny ^^
Lubię w tym opowiadaniu Jacoba, mało jest ff gdzie lubię tą postać, książkowej też nie znoszę, ale tutaj nadaje pewnego uroku, szczególnie w późniejszych rozdziałach ^^
Podchody Edwarda do Belli też mają swój urok. Lubię to opowiadanie ponieważ prezentuje takie bardzo pozytywne nastawienie do życia, poza tym zawsze poprawia mi humor.
Twoje tłumaczenie, pestko, jest wyjątkowo udane :) Błędów żadnych się nie dopatrzyłam. Wszystko w najlepszym porządku Wink
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prudence
Wilkołak



Dołączył: 26 Kwi 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mrocznego Kąta

PostWysłany: Pon 9:34, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Jak zwykle nie mam do czego się doczepić. Bardzo fajne to opowiadanie, takie lekkie i przyjemne. Czytając to pośmiałam sie od serca. Swan to takie wielkie dziecko :D
Końcówka zaś była trochę smutna, to o ojcu Leo. bardzo tajemnicza jest Bella :)

Życzę Weny :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aja
Wilkołak



Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z brzucha. . . mamusi(;

PostWysłany: Pon 9:36, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Cóż za piękny początek dnia(:
Akcja uratowania dzieciaków mnie rozbroiła i te przezwiska;D
Po prostu kolejny przezabawny i świetny rozdział(:
Uwielbiam to opowiadanie zawsze gdy je czytam mam uśmiech na twarzy(:

Tłumaczysz perfekcyjnie, wszystko jest jak najbardziej poprawne stylistycznie itp. itd.(:
Czekam z niecierpliwością na następne rozdziały(:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xxpaolaxx
Wilkołak



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 9:45, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Ale się uśmiałam. Najlepszy rozdział jak dla mnie ze wszystkich! Kurdę nie wiem jak ty to robisz, ale czytałabym twoje tłumaczenie godzinami.
Weny^^ i czasu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ajaczek
Zły wampir



Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 11:07, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Mi tez bardzo podoba ten ff, jest taki lekki, sympatyczny i taki pozytywny. Jak narazie zupełna sielanka, dzieciaki są urocze, Bella spędza czas na zabawach z dzieckiem w towarzystwie Edwarda lub Jacoba :) Fajna akcja z Tanyą! Ten ff poprawia samopoczucie Wink na napewno składa się bardzo dobre tłumaczenie i betowanie! Oby tak dalej :) Czekam na kolejny rozdział!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mirell.
Wilkołak



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wROCK | Tam gdzie szczęście wchłania się z powietrzem.

PostWysłany: Pon 11:25, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Haha, to było mi potrzebne na początek dnia! Od razu poprawił mi się humor! :D Pestka jesteś boska! Uwielbiam cię za to, że tłumaczysz tego ff.
Zakochałam się w tym opowiadaniu. Jest po prostu świetne. Akcja dzieci i Bella na Tanyie była wspaniała :D Bella ma pełno pomysłów i jest wspaniałą matką. Te dzieciaki też mnie rozwalają. A jak Swan wrobiła Edwarda, że dzieci dalej są u Tanyi to było boskie. Przyjaźń Edwarda i Belli się rozwija, to widać. Dzieci dodają uroku temu opowiadaniu, toczą się różne bitwy, wojny na łaskotanie. :D Podoba mi się coraz bardziej. Jestem ci strasznie wdzięczna, że wybrałaś akurat to ff do tłumaczenia. Muszę się przyznać, że jak dodałaś 3 rozdział, to nie mogłam usiedzieć w miejscu, bo chciałam czytać dalej. I zaczęłam czytać od początku przetłumaczone rozdziały :D Normalnie nie wiedziałam co z sobą zrobić!
Masz fajny styl, co jeszcze bardziej plusuje w moich oczach to ff. Błędów nie wyłapałam. To opowiadanie ma świetny humor, od razu wyskakuje mi banan na twarzy, jak czytam. Ba! Jak zobaczę, że nowy rozdział! Dlatego mam nadzieję, że aż tak bardzo długo to czekać nie będziemy musieli... Rolling Eyes
Czekam, mimo wszystko cierpliwie (yhy, skręca mnie, żeby czytać dalej) na dalszy rozdział.
veny!
pozdrawiam,M.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 11:27, 27 Lip 2009 Powrót do góry

Ale, ale... Ale to już koniec??? :( Jestem niepocieszona :(

Żałuję, że weszłam w ten temat dopiero teraz, bo opowiadanie jest boskie. Dosłownie. Jeszcze niedawno narzekałam, że mam dość ff-ów, w których bohaterowie są ludźmi i nie mają nic wspólnego z sagą, prócz imion, ale ten bije na głowę moje uprzedzenia!

Kocham tę Bellę, naprawdę. Jest kobietą pełną piersią, a nie jakimś ślamazarnym, bladym, nieciekawym czymś. Jest barwna, silna, ma poczucie humoru i charakterek.

Edward jest taki, jaki powinien być facet - przystojny, męski i czarujący, ale zarazem przezabawny, "z jajem" (Choć wierzę, że nie tylko z jednym XD... Mizuki, zamknij się XD), trochę złośliwy...

No i te dzieciaki... Chyba gdyby nie one, to ten ff nie byłby taki sympatyczny, uroczy, rozluźniający i zabawny. Chichram się non stop :D

Pestko, to jedno z najlepszych tłumazeń, jakie widziałam *0*! Czyta się przyjemnie, bez zgrzytów. Cacuszko!

Czekam na rozwój sytuacji i nie śmiem tknąć oryginału - za dobra jest polska wersja :) Chylę czoła przed tłumaczką i wspaniałą betą :)

Koniec chaotycznego postu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Morphi
Człowiek



Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 12:24, 27 Lip 2009 Powrót do góry

A ja mam tylko pytanie, skąd się tam wzięła ta Roszpunka? Czytając oryginał, myślałam, że chodziło o Złotowłosą, z tej bajki o Mamie Miś, Tacie Miś i Małym Misiu... Ale może źle mi się skojażyło :)

Niemniej jednak gratuluję tłumaczenia i wyczekuję kolejnego rozdziału :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin