FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 fragmenty BD w narracji Edwarda (offca feat. mizuki) [Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Amandine
Człowiek



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z księżycaa..

PostWysłany: Pią 23:46, 09 Sty 2009 Powrót do góry

Błagam Cię na kolanach o więcej. Jesteś naprawde niesamowita i mam nadzieję, ze napiszesz dalszy ciąg i nie porzucisz tej jakże pięknej opowiastkiii.. ;P Lol. ... mmmmm... xDD narracja Edwarda... umieram! Kochum Gooo! <3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kropcia_1990
Wilkołak



Dołączył: 06 Sty 2009
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań [okolice]

PostWysłany: Sob 0:04, 10 Sty 2009 Powrót do góry

OMG to jest genialne! 9435809367309670567 razy lepsze od oryginału!!! Chyle czoła!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anabells
Zły wampir



Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: ni stąd ni zowąd

PostWysłany: Nie 19:27, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Kropcia, mylisz się... To jest 9435809367309670568 razy lepsze...

Dużo weny życzę offca!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lexie
Wilkołak



Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z podziemia...

PostWysłany: Nie 20:59, 11 Sty 2009 Powrót do góry

właśnie kiedy możemy dostać kolejną część zawsze mnie ciekawiło co Edward myślał i prosze dzięki tobie mam odpowiedz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marta_Hale
Człowiek



Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Nie 21:04, 11 Sty 2009 Powrót do góry

Kiedy kolejna cześc twojego boskiego ff ? Nie każ nam długo czekać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak



Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:00, 12 Sty 2009 Powrót do góry

wchodze w nadzieja na kolejna czesc a tu pustka.
jestem strasznie zawiedziona :(
Offco blagam, dodaj cos.
bede wchodzic regularnie i sprawdzac czy sa jakies postepy.
kolejne przeslanie do Eda:
Siedz i dyktuj tylko szybciutko bo ja sie niecierpliwie. musisz wziac pod uwage, ze inni nie sa tak idealnie powsciagliwi jak ty i pewnie zaraz sobie cos zrobie jezeli nie przeczytam dalszej czesci.

blagam na kolanach i na zmiane leze krzyzem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackMeadow
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:10, 12 Sty 2009 Powrót do góry

Podoba mi sie. Stawiałabym na to, że Edward nie boi się swojego ślubu. Tak zachowywał się przed Bellą ale przecież nie mógł jej pokazać, że się czegokolwiek obawia. No, nie wspominając o nocy poślubnej.

Mam nadzieję, że będziesz pisała dlaje. Bardzo przyjamnie się czyta.
Pozdrawiam i Wena życzę,
Adder


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Pon 21:53, 12 Sty 2009 Powrót do góry

hmm wierzcie mi, że bardzo bardzo chciałabym coś szybciutko wam wstawić, ale niestety ograniczenia czasowe mi nie pozwalają. dochodzi już do tego, że łażę wszędzie z zeszytem i piszę ręcznie, ściągając na siebie podejrzliwe spojrzenia np. współpasażerów autobusu... a to trzeba jeszcze przepisać... mam nadzieję, że w weekend pojawi się cały 4 rozdział, ale nie traktujcie tego jako pewnik :(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alishaBlack
Człowiek



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtąd skąd się niespodziewasz :P

PostWysłany: Pon 22:40, 12 Sty 2009 Powrót do góry

Offcia kochanie :)
bedziemy już z nadzieją czekac na kolejną część:)
nie daj sie zastraszyć ludziom w autobusie ;p pokaż im język albo porob zdjeca a my ich zapiszemy jako anty-fani Edzie grr.....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14:33, 13 Sty 2009 Powrót do góry

to jest niesamowite
tyle ci słodzą ( i słusznie), że dla mnie nie zostały żadne nie użyte wcześniej słowa zachwytu

mam nadzieję, że naprawdę nieługo pojawi ciąg dalszy
Isztar
Wilkołak



Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wielkopolska :)

PostWysłany: Wto 15:16, 13 Sty 2009 Powrót do góry

Offca juz nie moge sie doczekac ciagu dalszego.
naleza ci sie slowa uznania, jestes najlepsza!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Czw 21:12, 15 Sty 2009 Powrót do góry

kto ma jakieś sposoby na wena?? bo zachowuje sie jakby mnie opuścił na dobre... zresztą Edek też sobie poszedł - chyba już mnie nie lubi :( wypaliłam się czy jak??
w najgorszym przypadku dostaniecie luźnie scenki z pierwszej księgi, bo są juz gotowe (w zeszycie), a ja póki co nie jestem w stanie pisać Crying or Very sad
takiej blokady to już dawno nie miałam... help!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wampirek
Dobry wampir



Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 1124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:00, 15 Sty 2009 Powrót do góry

offca napisał:
kto ma jakieś sposoby na wena?? bo zachowuje sie jakby mnie opuścił na dobre... zresztą Edek też sobie poszedł - chyba już mnie nie lubi :( wypaliłam się czy jak??
w najgorszym przypadku dostaniecie luźnie scenki z pierwszej księgi, bo są juz gotowe (w zeszycie), a ja póki co nie jestem w stanie pisać Crying or Very sad
takiej blokady to już dawno nie miałam... help!


offca lecę po lasso i zapoluje na Edzio - byka, następnie gwizdnę znajomemu policjantowi kajdanki i przykuję go do ciebie by ci szeptał swą historię.

Offco nie rób mi tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 22:22, 15 Sty 2009 Powrót do góry

No kochana, nie możesz nam tego zrobić ;P. Po prostu poczekaj i nie stresuj się - sama przyjdzie. A potem ja (w wiadomym celu ;D).
Tak, czy siak ucha do góry!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Sob 18:48, 17 Sty 2009 Powrót do góry

ok, ostrzegałam na samym początku, że praca nad BD będzie przebiegała dość chaotycznie. zła wiadomość jest taka, że dzisiaj tego chaosu doświadczycie. dobra jest taka, że w chaosie ogólnym znajdzie sie też chaos wprost z głowy Edwarda Wink

z informacji na temat dalszej pracy to w miarę spójny (bo niestety nie do końca) tekst będzie do wyjazdu z wyspy. później (jeśli w ogóle) pojawią się pojedyncze sceny z dalszej części książki (na dobrą sprawę na zamówienie - jak ktoś sobie będzie życzył jakiś fragment).
ale miało byc coś w weekend - to proszę uprzejmie :) (wybaczcie mi proszę, że tak mało - to są partie tekstu, które powstały wcześniej - aktualnie mam blokadę, której nie potrafię przeskoczyć)



4. Gest


Ciepłe, nieruchome powietrze przesycone było ciężkim, słodkawym aromatem wszechobecnych kwiatów, który tłumił nawet woń krwi zgromadzonych gości. Popołudnie łagodnie przeszło w sierpniowy wieczór, kładąc na polanie długie cienie – ogród rozjarzył się dziesiątkami świateł i zatonął w ich łagodnym blasku. Gwar rozmów harmonijnie splatał się z muzyką i rytmem wybijanym przez kilkanaście podekscytowanych, ludzkich serc.
Błyskawicznie zostaliśmy wciągnięci w tłum pełen ściskających nas ramion, potrząsających i poklepujących po plecach dłoni, roześmianych twarzy i oczu pełnych niedowierzania i podziwu. Natłok cudzych, entuzjastycznych myśli nieco mnie dezorientował, zważywszy na to, że nawet moje własne nie były specjalnie spójne.
Cieszyłem się, ze zjawił się Seth Clearwater – jego oczywista sympatia do mnie niezmiennie udowadniała mi, że wszelkie animozje między wilkołakami a wampirami są zgoła bezpodstawne i wynikają ze wzajemnych, troskliwie pielęgnowanych uprzedzeń.
- Moje gratulacje. Dobrze wiedzieć, że wszystko potoczyło się po twojej myśli – powiedział Seth, a słowa, które zrodziły się w jego umyśle były dokładnie identyczne – równie szczere, co jego szeroki uśmiech – Cieszę się twoim szczęściem.
- Dziękuję Seth – odparłem, odwzajemniając jednocześnie jego uścisk. Naprawdę nigdy nie sądziłem, że moje relacje z wilkołakiem kiedykolwiek będą tak serdeczne. – To wiele dla mnie znaczy – dodałem. – Wam również dziękuję. Za to, że pozwoliliście Setowi tutaj przyjść. Za to, że wspieracie Bellę w tym dniu – powiedziałem patrząc na Billy’ego i Sue.
Przyjemność po naszej stronie – odparł Billy – Dopóki wszystko jest tak jak teraz nie możemy mu niczego zabronić. A Bella nie jest niczemu winna. Wiem, że ona tego chce, ale jest tylko człowiekiem. Jeszcze. Ale może tak miało być? – czyżby ojciec Jacoba pogodził się z tym, co jego syna napawało taką odrazą? Byłem mile zaskoczony.
Po chwili znaleźli się przy nas Ben i Angela, jak zawsze mili i przyjaźnie nastawieni. Byli nieco zaskoczeni naszą decyzją o małżeństwie, ale nawet w myślach starali się jej nie podważać. Zwłaszcza Angela uważała to za szalenie romantyczne i trochę zazdrościła nam wesela, żałując, że jej własne pewnie nie będzie takie wystawne. Z podziwem patrzyła na Bellę, szczerze ciesząc się z jej szczęścia.
Nieco inaczej rzecz się miała z Mike’iem i Jessicą.
Ugh, co jej strzeliło do tej pustej głowy, żeby wychodzić za mąż będąc w szkole średniej?! To chore. Ale za Edwarda Cullen… Co ja bym nie zrobiła żeby go sobie zaklepać na stałe! No i ten jego dom! Wkręcić się w taką rodzinkę, to faktycznie, trzeba kuć żelazo póki gorące! – nie po raz pierwszy miałem ochotę ugryźć te dziewczynę. Działała mi na nerwy prawie równie mocno, co ten głupek Newton.
O ja cię kręcę, jak ona wygląda! Normalnie oczu nie można oderwać. Ech ten Cullen to ma szczęście – nie da się ukryć – Ale ten ich cały ślub jest mocno podejrzany. Czy oni już TO zrobili i stąd ten pośpiech? No, tak czy inaczej dzisiaj to już na pewno. – niemal warknąłem, kiedy wyobraźnia Mike’a zaczęła mu podsuwać rozmaite, barwne obrazy.
Mruknąłem podziękowania za gratulacje i życzenia, mając jednocześnie ochotę zrobić im obojgu jakąś krzywdę. Byli siebie warci.
Wraz z kolejnymi gośćmi, którzy do nas podeszli uderzyła mnie fala myśli przesycona kobiecą zazdrością. Tanya.
(…)
tu jest dziura. przepraszam. chwilowo tego nie opiszę - nie mogę sie przełamać.



5 Wyspa Esme


Nie wiedzieć kiedy wesele dobiegło końca i zmierzaliśmy na lotnisko. Bella była zupełnie wyczerpana wydarzeniami ostatniej doby – ja, oczywiście, nie odczuwałem żadnego fizycznego zmęczenia. Za to oderwanie się od tych wszystkich dźwięków, nadmiaru wrażeń i natłoku chaotycznych myśli sprawiło mi niemałą ulgę. Nareszcie byliśmy sami.
Zaczynał się nasz miesiąc miodowy – byłem równie szczęśliwy, co zaniepokojony tą perspektywą. Ale wszystkie decyzje już zapadły – nie mogłem się wycofać z mojej części umowy i, na Boga – nie chciałem! Byłbym najzwyklejszym kłamcą gdybym stwierdził, że tego nie pragnąłem – żądała tego każda komórka mojego ciała. Gdyby tylko zgodziła się poczekać!
Cóż, tutaj znowu musiałem przyznać się sam przed sobą, że jej ciepłe, miękkie ciało kusiło mnie nieodparcie. Jej gorąca skóra przy mojej lodowatej skórze, jej miękkie ciało ustępujące pod dotykiem moich marmurowych dłoni. Musiałem potrząsnąć głową by opędzić się od tych wyobrażeń zalewających mój umysł.
Na podobnych rozważaniach upłynęła mi praktycznie cała podróż do Rio de Janeiro. Na zmianę zanurzałem się w obezwładniających fantazjach dotyczących najbliższej przyszłości i oddawałem się panicznemu lękowi, roztrząsając najgorsze alternatywy. Raz po raz stawało mi przed oczami jej zmasakrowane ciało, jej jasna skóra i ciemne włosy rozsypane na poduszce – splamione wszechobecną krwią – najsłodszą krwią na świecie. Kilka sekund takich rozważań wystarczało bym miał ochotę natychmiast zawrócić i bez skrupułów złamać dane jej słowo. Wystarczyło jednak bym zerknął jak śpi oparta o moje ramię, wtulona w moją koszulę by na nowo uwierzyć, że wszystkiemu podołam – dla niej.
Dałbym jej wszystkie skarby świata, gdyby tego zapragnęła – ale ona chciała tylko mnie. Nigdy nie czyniła niczego łatwiejszym – także teraz musiała żądać niemożliwego. Ale tak naprawdę nigdy nie umiałem jej niczego odmówić. Moja miłość do niej była zbyt obsesyjna. A ona całkowicie ją odwzajemniała.
Im bliżej celu byliśmy tym częściej lęk przeważał nad rozmarzeniem. Ale ze wszystkich sił starałem się tego nie okazywać – nie chciałem by widziała jak bardzo się waham. Niech przynajmniej ona nie odczuwa strachu – skoro to już nieodwołalne. Tak bardzo chciałem by to wszystko się udało! Dla niej, dla siebie, dla naszej miłości.
Nie po to dzień w dzień i noc w noc znosiłem katusze wampirzego pragnienie, torturując moje ciało by zabić ją przypadkiem! Nie miałem pojęcia jak to zrobić, żeby jej nie skrzywdzić – była taka krucha i bezbronna. A ja zupełnie nie wiedziałem czego się spodziewać.
Na dodatek nie było możliwości żebym po prostu się wycofał kiedy poczuję, że tracę nad sobą kontrolę. Ta relacja w dużej mierze polegała na traceniu tej kontroli… A poza tym wątpiłem, żeby Bella pozwoliła mi się gdziekolwiek ruszyć – wystarczy wspomnieć nasz pierwszy pocałunek.
Emmett bez skrupułów burzył domy, a ja miałem zamiar zachować Bellę w jednym kawałku! Nieustannie zadawałem sobie pytanie co ja najlepszego wyprawiam. Wątpiłem żeby ktokolwiek przede mną się na coś takiego porywał i po raz kolejny zastanawiałem się jak to się stało, że w ogóle się na to zgodziłem.
Bo ona tego chciała.
Edwardzie przestań się oszukiwać! – natychmiast skarcił mnie złośliwy głos w mojej głowie.
W porządku. Gdybym tego nie chciał, to bym kategorycznie odmówił. A nie zrobiłem tego. Jedyne co zrobiłem to postawienie warunku. Dostałem to czego chciałem. A teraz miałem… cóż, dostać to, czego chciałem – po raz kolejny.
I pomyśleć, że istniały chwile kiedy sądziłem, że nie będzie mi nawet dane trzymać ją za rękę, kiedy myśl o niewinnym pocałunku zdawała się całkiem niedorzeczną fantazją, niemożliwą do urzeczywistnienia! Gdyby nie jej olbrzymia odwaga, jej cudowna ufność nawet i taki kontakt nigdy nie mógłby mieć miejsca. A teraz była moją żoną i spała przytulona do mnie, w drodze do naszego miejsca, gotowa spędzić ze mną noc poślubną!
Znów powróciłem myślami do początków naszej znajomości. Wspominałem tę pierwszą noc, którą spędziłem w jej pokoju – wtedy gdy jeszcze nie była świadoma mojej obecności. Kiedy patrzyłem jak śpi – taka piękna i taka odległa – niedostępna dla mnie nawet w najśmielszych marzeniach. Pomyślałem o nocy, którą spędziliśmy razem po powrocie z naszej polany, kiedy zasypiała w moich ramionach – sądziłem wówczas, że nie mógłbym prosić o więcej – że nic więcej nie będzie mi dane otrzymać.
Jak wysoką cenę będę musiał zapłacić za to by ‘coś więcej’ było możliwe? Jak wysoką cenę zapłaci Bella?
Już od dłuższego czasu zastanawiałem się jak to wszystko rozegrać, żeby uczynić naszą noc poślubną jak najłatwiejszą. Niestety trudności nie kończyły się na mojej sile. Istotnym problemem była temperatura mojego ciała, że pozwolę sobie pominąć jego twardość, bo co zrobić z tym kłopotem to, szczerze, nie miałem pojęcia. Natomiast jeśli chodzi o chłód mojej skóry, to dobrym rozwiązaniem wydawało się wybranie lokalizacji w odpowiednio ciepłym klimacie, tak by dotyk mojego ciała zamiast powodować dyskomfort przynosił ukojenie.
Tak więc w Rio de Janeiro przesiedliśmy się na niewielką łódź i obrałem kurs na wyspę Esme.


cdn...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez offca dnia Sob 19:58, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Snopy
Dobry wampir



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |

PostWysłany: Sob 18:58, 17 Sty 2009 Powrót do góry

Kochane Edwardziątko!
Jesteś genialna, wiesz?
Masz wielki talent.
Ach, zakochałam się.

Fragmenty?
Poranek po nocy poślubnej i pierwsze polowanie?
Umrę jak to napiszesz.
Tego jestem pewna.

p,
Snopy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 19:25, 17 Sty 2009 Powrót do góry

Umieram. Po prostu. Dlaczego wszystko, za co się weźmiesz jest ŚWIETNE, hmmm?!
A tak na poważnie - jest cudownie, Edward, którego nam tu kreślisz slowami jest najwspanialszym facetem na ziemi.
Amen.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mizuki dnia Sob 19:26, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Sob 19:29, 17 Sty 2009 Powrót do góry

mizuki kochanie, ty to juz poważnie myśl nad wiadomą scena, a nie będziesz mi tu słodzić :P
znalazłam dobry sposób jak zmusić sie do pisania - mam do napisania durną pracę o Panu Tadeuszu i im bardziej nie chce mi się za nią zabrać tym lepszą alternatywa wydaje się BD - choćby szło nie wiem jak opornie Wink wiec pewnie jutro dotrę do hmm stania w wodzie :P
potem wkracza mizuki, a potem ja kontynuuje do końca pierwszej księgi - obiecuję na 100%, że do końca ferii będziecie to miały. bez trzykropków w nawiasach :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mizuki
Zły wampir



Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 19:32, 17 Sty 2009 Powrót do góry

Hoho, no to się spiąć muszę, bo mi się egzaminy pozaczynały :0! Postaram się być szybka, ale nie mogę tego na 100% obiecać :(. Niemniej jednak, jak tylko zrobię jeszcze dwa projekty na zaliczenie, to się za to zabieram i pier*** dendrologię itepe :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PewnaPani
Zły wampir



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 19:35, 17 Sty 2009 Powrót do góry

offca, kobieto! Dlaczego wszystko czego się dotkniesz zamienia się w złoto?! To jest genialne, fantastyczne, świetne, cudowne, piękne, oszałamiające, idealne. S. Meyer napisała nam całą serię z punktu widzenia Belli, a teraz pisząc tę samą serię z punktu widzenia Edwarda może się schować, bo robisz to od niej lepiej! Laughing
Co prawda, wkradło Ci się kilka błędów (np. sienie - co miało chyba oznaczać "się nie"), ale i tak jest dobrze.
Więcej, więcej, więcej, więcej!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin