FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Roberta z szamponami problemy nieosobiste [Z] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
kataszka
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Mar 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:21, 11 Mar 2009 Powrót do góry

To jest boskie, po prostu cudowne! ^^
Też słyszałam o tym, że Robert mówił, że nie myje włosów.
Więc to chyba nie plotki :P
Trochę to obleśne, ale no cóż ... Faceci ^^
Pozdrawiam i życzę weny^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Czw 15:21, 12 Mar 2009 Powrót do góry

Pioseneczka. Robertowa pioseneczka. Mam nadzieję, że się spodoba - sama pisałam. : D

Rozdział V
Robert Pattinson siedział sam w swoim wielkim, bogato umeblowanym domu z gitarą na kolanach.
Przejeżdżał palcami po strunach od niechcenia, a obok niego na kanapie leżał notatnik z długopisem. Przycisnął dłonie do oczu. Gdzie jego wena? Gdzie uciekła? Zniknęła. Tak jak Muriel. Tak jak szansa na miłość Kristen. Tak jak jego szczęście.
Dlaczego? Dlaczego Muriel więcej nie pojawiła się w jego życiu? Minęły cztery tygodnie od jego występu w „Aferach i Kaloryferach”, a jej ni widu, ni słychu. Po programie zniknęła gdzieś w tłumie i odeszła na zawsze z jego codzienności.
A więc to była podpucha. Głupi żart. Nie ma żadnego TPI, żadnej walki z szamponami, ba!, nawet żadnej armii szamponów. Dał się zrobić w konia. Poczuł wielka gulę w gardle. Przejechał jeszcze raz palcami po strunach gitary.
Kretynka. Jak mogła? Jak mogła namówić go do tak głupiej wypowiedzi? Media huczały. Przez wiele następnych dni pojawiała się informacja w portalach plotkarskich, że Robert Pattinson nie myje włosów. I te komentarze jego wiernych fanek... Niektóre w to nie wierzyły, ale spora część go wyśmiała. Najgorsze były te o zrywaniu jego plakatów znad łóżka albo o wywalaniu go z tapety na pulpicie...
Tak być nie może. Muriel powiedziała mu, że nie zrobi z siebie idioty, że jeżeli coś pójdzie nie tak, ujdzie mu to płazem. Myliła się. Zapłaci za to.
Znalazł odpowiedni dźwięk na gitarze i zaczął nucić. Po chwili słowa same pchały mu się do ust.
- W brudnej głowie... - zaczął śpiewać. Załamał mu się głos. Odchrząknął i zaczął od początku:

W brudnej głowie brudne myśli
Brudny dziś jest cały świaaaat...


Spauzował na chwilę, patrząc na gitarę. Dlaczego? Dlaczego mu to zrobiła?

Dzisiaj włosów nikt nie czyści
Łupież z każdym za pan braaaaaat...


Przyspieszył rytmu.

Taka wizja przyszłościowa
W brudnej mojej głowie jest
Nikt z łupieżem się nie chowa
Taki chcę uczynić dzień.

Aż pewnego dnia jednego
Pojawiła ona się
Powiedziała mi: „Kolego,
Z szamponami walczyć chcę!

Słuchaj, Muriel mi na imię
Ja przybywam z TPI”
Powiedziałem tej dziewczynie
„Co zaoferujesz mi?”

„Garnier, Schwarzkopf i te inne
Tworzą swoją armię i
Wszystkie fryzury niewinne
Wyczyszczone będą w mig.

Walczmy z nimi! Zwalczmy ich!
Czy pomożesz, Robert, mi?”
„Pewnie” zaoferowałem.
„Co mam robić?” zapytałem.

„Dam ci misję do spełnienia.
Będziesz wierny TPI.
W mediach będziesz od niechcenia
Łupież chwalił. Teraz idź.”

Gdy spełniłem misję swoją
I wyszedłem na kretyna
Muriel razem z duszą moją
Znikła, niczym za kurtynąąąą...

Teraz pora zemścić się!
Znajdę ją i wezmę broń...


- Rob, kretynie, o czym ty pieprzysz? - usłyszał głos za sobą. Spojrzał do tyłu.
Muriel.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
an_mo
Wilkołak



Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Muppetowa xd

PostWysłany: Czw 15:41, 12 Mar 2009 Powrót do góry

cudna piosenka xd xd xd
a go zmarało na koniec ... ale coz teraz odbedzie sie pewnie powazna rozmowa :)

precz z szamponami !! xd xd xd

Ps. padam na kolana i błagam o jeszcze ... dystans przede wszystkim :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
caroline200
Człowiek



Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Opole Lubelskie / Lublin / Razem z Cullenami.;p / "Tam, gdzie diabeł mówi dobranoc..."

PostWysłany: Czw 18:16, 12 Mar 2009 Powrót do góry

hihi, "- Rob, kretynie, o czym ty pieprzysz? - usłyszał głos za sobą. Spojrzał do tyłu.
Muriel."

Niezły tekst :D:D.
Cała piosenka jest boska :D

szmponom precz. xd
szczególnie tym przeciw łupieżowym.xd !

Pozdrawiam,
C. :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 19:15, 12 Mar 2009 Powrót do góry

Wiesz co?
Nie wiem co konstruktywnego napisać, ale to opowiadanie jest świetne.
Choć nie cierpię ff o prawdziwych osobach i większość twilightowych parodii nie wywołuje u mnie śmiechu, ale Twoje opowiadanie jest wyjątkiem.
Pisz dalej :D

weny ;*

pzdr, n.
migdałowa
Wilkołak



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 20:04, 12 Mar 2009 Powrót do góry

dawno nie komentowałam i nie wpadałam, bo mam deficyty czasowe. Ale gdy zobaczyłam, że już pięć części wzięłam się w garść i pomyślałam: ,, o nie. czytam. geografia poczeka''. i tak zrobiłam.
Suhak, rozbijasz mnie na milion kawałeczków. Świetna parodia, dobry pomysł i wykonanie. Bardzo się cieszę, że zajrzałam i przeczytałam.
Piosenka dobra w gruncie rzeczy, tylko czasem nierytmiczna. Ale to można wybaczyć :)
pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Giraffaaa
Człowiek



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc!

PostWysłany: Czw 20:24, 12 Mar 2009 Powrót do góry

<spada z krzesła> Robisz wrażenie - naprawdę. Wspaniałe poczucie humoru Wink Ja śmieję się dosyć często, a to opowiadanie zwiększyło dodatkowo moją dzienną dawkę śmiechu xD Teksty cudowne, Miuriel tajemnicza, a Rob taki twórczy (piosenka wspaniała !). xD

Brak mi już słów, więc dodam tylko, że cierpliwie, jak przystało na potulnego czytelnika, czekam na next part Wink

Pozdrawiam,
Giraffaaa


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Czw 21:03, 12 Mar 2009 Powrót do góry

wniosek z tego taki: najpierw upewnij sie, ze za Toba nikt nie stoi;]
swietna piosnka, ma Rob talent.
oh, te szampony i lupiez, zmora po prostu. Rob, walcz i nie poddawaj sie!!
tluste wlosy gora! (chociaz to ohyda jest)
jak zes wpadla na taki pomysl do tego ff. przysnil Ci sie jakis koszmar o lupiezu czy co? heh, nie no ten fick jest swietny pod kazdym wzgledem. niby to tekst satyryczny ale z podetkstem troche bardziej powazniejszym.
genialnie!
Wenki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cleopathraa
Człowiek



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

PostWysłany: Czw 21:56, 12 Mar 2009 Powrót do góry

Buahaha :D
Najlepsza końcówka xDD
Cudnie piszesz.

Czekam na dalsze części ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cornelie
Dobry wampir



Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 297 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD

PostWysłany: Czw 22:44, 12 Mar 2009 Powrót do góry

O nie xD Zabiłaś mnie tym. Wcześniej się do tego nie zabierałam i żałuję xD
Masz wspaniałe poczucie humoru, wszystko jest w granicach smaku :))
Podoba mi się, śmiałam się jak głupia :>

Ciekawie piszesz, to humorystyczne opowiadanko wychodzi ci super xD
Tak więc trzymaj tak dalej xD
Wróce! :)

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
xcullenowax
Wilkołak



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław.

PostWysłany: Pią 15:31, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Suhak napisał:


Media huczały. Przez wiele następnych dni pojawiała się informacja w portalach plotkarskich, że Robert Pattinson nie myje włosów. I te komentarze jego wiernych fanek... Niektóre w to nie wierzyły, ale spora część go wyśmiała. Najgorsze były te o zrywaniu jego plakatów znad łóżka albo o wywalaniu go z tapety na pulpicie...


Hahaha. A media dalej huczą od plotek. ;D

Suhak napisał:

- Rob, kretynie, o czym ty pieprzysz? - usłyszał głos za sobą. Spojrzał do tyłu.
Muriel.


To mnie zabiło. Totalnie. ; )

Całe FF baaardzo, ale to baardzo mi się podoba. Prześmiewcze, ale z umiarem. No i trafia w moje poczucie humoru, które niedawno stało się baardzo dziwne. ;d


Liczę na szybko ciąg dalszy.

VENY!

pozdrawiam,
xcullenowax


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xcullenowax dnia Pią 15:31, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Pią 16:59, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Rozdział VI
- A więc... Więc to nie był żart, to TPI?
- Mówiłam ci, że nie - warknęła niecierpliwie, skręcając w jakąś ciemną uliczkę.
Była pierwsza w nocy. Muriel prowadziła go właśnie do - jak to określiła - centrum dowodzenia TPI. Wyjaśniła mu wszystko, że musiała zniknąć na parę tygodni, bo miała do załatwienia ważną sprawę związaną z walką z szamponami.
- Ale czemu mi nic nie powiedziałaś? - zapytał wtedy Robert.
- Nie czułam takiej potrzeby - odparła, wzruszając ramionami.
Teraz, w ramach rekompensaty (Rob nie mógł powstrzymać szlochu przez półtorej godziny!), prowadziła go do biura ToothPaste Investigation, aby zapoznać go z mechanizmem działania.
- Tak nawiasem mówiąc, bez obróbki w studiu fatalnie śpiewasz - dodała, zwalniając kroku i odwracając głowę do Roberta. - Zrób coś z tym.
- Nie znasz się - mruknął. - Miałem po prostu ostatnio problemy z głosem.
- Oczywiście. - Muriel uśmiechnęła się drwiąco.
Szli w ciszy jeszcze kilka minut. Chłopak zastanawiał się, czy to, co powiedziała o jego głosie, to prawda, ona sama nuciła wesoło najnowszą piosenkę Britney Spears.
Nagle zatrzymali.
- Słyszałeś to? - zapytała jego towarzyszka, rozglądając się wokoło z zaniepokojoną miną.
- Co?
- Chlupotanie.
Serce chłopaka przyspieszyło. To mogło oznaczać tylko jedno - gdzieś blisko są szampony.
- Chodźmy szybciej - zaproponowała. Tak też zrobili.
Tak, gdzieś w pobliżu ewidentnie coś chlupotało. Jak szampony. Jak niebezpieczeństwo. Robert poczuł ukłucie niepokoju. Muszą jak najszybciej znaleźć się w centrum dowodzenia... Przed oczami stanęły mu nieprzyjemne obrazy: Rob z głową nad umywalką, otwierający się szampon, szampon wylany na czyjąś dłoń, a potem to najgorsze - czyste włosy. Nie, nie podda się bez walki. Czemu uciekają, zamiast walczyć?!
- Muriel, myślę, że powinniśmy wziąć sprawy z swoje ręce. Czemu to oni muszą dyktować nam warunki?
Nie zatrzymała się ani nie zareagowała na to, co powiedział.
- Posłuchaj, nie możemy dać im sobą pomiatać! W ten sposób do niczego nie dojdziemy. Walczmy! - zakończył, zatrzymując się i łapiąc ją za ramię. Muriel niechętnie się zatrzymała.
- Nie sądzę, aby to był dobry pomysł - wymruczała pod nosem. Zrobiła się cała czerwona.
Robert zamrugał.
- Ty się boisz!
- A kto się nie boi! - wrzasnęła nagle o kilka tonów głośniej, niż powinna.
- Każdy! Ale nie możemy tak po prostu...
- Oni mają moją rodzinę, Rob - wyszeptała. W jej oczach zalśniły łzy. - Oni... Oni są naprawdę okrutni.
Robert milczał. Nie był pewny, czy chce dalej słuchać.
- Stosują szampony. Na mojej mamie szampon przeciw zniszczonym włosom...
- Muriel, ja już nie...
- A na moim tacie - kontynuowała głośniejszym i pewniejszym głosem - przeciwłupieżowy.
- Proszę cię, przestań! - błagał Robert.
- Mojemu bratu myją głowę szamponem przeciw przetłuszczaniu się. - Głos Muriel już nie drżał, a w jej oczach pojawił się niebezpieczny błysk. - A mojej siostrze do włosów kręconych. Powiedz mi teraz - uważasz, że boję się o siebie?
Robert milczał. Było mu głupio, że oskarżał ją o tchórzostwo.
- Nie chcę, aby coś im się stało - wyszeptała groźnie. Jej słowa dźwięczały w ciszy. - A oni potrafią robić znacznie gorsze rzeczy...
- Przepraszam. Nie powinienem był...
- Nic się nie stało. - Muriel westchnęła głęboko i ruszyła powolnym krokiem przed siebie. Rob podążył za nią. - To moja wina. Nic ci nie mówię... Musisz się czuć lekko zagubiony, nie?
- No... Trochę.
Muriel westchnęła po raz kolejny.
- Postaram się to zmienić - szepnęła, a jej oczy zalśniły w świetle księżyca. - Witaj w siedzibie TPI - dodała, zatrzymując się przed jakimś budynkiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
migdałowa
Wilkołak



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 35 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 17:09, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Suhak napisał:

- Oni mają moją rodzinę, Rob - wyszeptała. W jej oczach zalśniły łzy. - Oni... Oni są naprawdę okrutni.
Robert milczał. Nie był pewny, czy chce dalej słuchać.
- Stosują szampony. Na mojej mamie szampon przeciw zniszczonym włosom...
- Muriel, ja już nie...
- A na moim tacie - kontynuowała głośniejszym i pewniejszym głosem - przeciwłupieżowy.
- Proszę cię, przestań! - błagał Robert.
- Mojemu bratu myją głowę szamponem przeciw przetłuszczaniu się. - Głos Muriel już nie drżał, a w jej oczach pojawił się niebezpieczny błysk. - A mojej siostrze do włosów kręconych. Powiedz mi teraz - uważasz, że boję się o siebie?
Robert milczał. Było mu głupio, że oskarżał ją o tchórzostwo.


Ten fragment zabija. Ukazuje on dosłownie, jak to szampony mają nas w garści, jak nami rządzą. Nie dziwię się więc panice Roberta i Muriel.
Chyba sama zacznę się obawiać szamponów. Twisted Evil

Ładnie napisane, nie ma błędów. Rozdziały krótkie, ale sprawiają, że czuję się syta. Profile psyxhologiczne w porządku.
Dobra parodia:) która idealnie trafia w mój humor. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vipera
Nowonarodzony



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wejherowo

PostWysłany: Pią 17:25, 13 Mar 2009 Powrót do góry

migdałowa napisał:
Suhak napisał:

- Oni mają moją rodzinę, Rob - wyszeptała. W jej oczach zalśniły łzy. - Oni... Oni są naprawdę okrutni.
Robert milczał. Nie był pewny, czy chce dalej słuchać.
- Stosują szampony. Na mojej mamie szampon przeciw zniszczonym włosom...
- Muriel, ja już nie...
- A na moim tacie - kontynuowała głośniejszym i pewniejszym głosem - przeciwłupieżowy.
- Proszę cię, przestań! - błagał Robert.
- Mojemu bratu myją głowę szamponem przeciw przetłuszczaniu się. - Głos Muriel już nie drżał, a w jej oczach pojawił się niebezpieczny błysk. - A mojej siostrze do włosów kręconych. Powiedz mi teraz - uważasz, że boję się o siebie?
Robert milczał. Było mu głupio, że oskarżał ją o tchórzostwo.


Ten fragment zabija. Ukazuje on dosłownie, jak to szampony mają nas w garści, jak nami rządzą. Nie dziwię się więc panice Roberta i Muriel.
Chyba sama zacznę się obawiać szamponów. Twisted Evil

Ładnie napisane, nie ma błędów. Rozdziały krótkie, ale sprawiają, że czuję się syta. Profile psyxhologiczne w porządku.
Dobra parodia:) która idealnie trafia w mój humor. Cool


Migdałowa zgadzam się z Toba całkowicie xD

Już wiem co mogę powiedzieć mojej mamie gdy będzie mi kazała znowu umyć włosy. Shuak dziękuje Ci za to opowiadanie. Pokażę je mamie przy najbliższej okazji i powiem jej jaka jesteś wspaniała!! Zgadzasz się??
Precz z szamponami!!
Pozdrawiam i życzę Veny
Vipera Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:33, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Tak, tak, zacytowany fragment jest bardzo dramatyczny, świetnie oddaje ogrom tragedii Muriel i uzasadnia przerażenie Pattinsona, ouch, trrrauma. xd
Ten odcinek podoba mi się o wiele bardziej od poprzedniego, który, miałam wrażenie, pisany był trochę na siłę, jako taka zapchajdziura. Ale za to ten jak najbardziej udany - czytałam myjąc zęby, więc było bardzo niebezpiecznie. ^.^"
...drżę w napięciu przed wejściem do siedziby TPI i doczekać się nie mogę. Wink

Pozdrawiam,
Robal


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blairanoid
Wilkołak



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:37, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
- Chlupotanie.
Serce chłopaka przyspieszyło. To mogło oznaczać tylko jedno - gdzieś blisko są szampony.


W tym momencie nie wytrzymałam i spadłam z krzesła, śmiejąc się histerycznie. :D
Dobrze, że jestem sama w domu, bo pewnie byłabym uznana za nienormalną.
A zacytowany już wcześniej fragment jest świetny, ten dramatyzm... ^^
Weny!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lesiu.
Człowiek



Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pią 18:58, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Tak jak początek mi się podobał tak z rozdziału na rozdział robi się coraz nudniejsze.Jakbyś próbowała na siłę zrobić z tego mega-śmieszną parodię.Jakby na siłę były tu wepchnięte śmieszne teksty,które bynajmniej nie są śmieszne.Mam naprawdę ogromne poczucie humoru,potrafię śmiać się z byle czego ale to już do mnie nie przemawia.Takie jest moje zdanie,ale oczywiście będę czytać do końca,może coś się poprawi.weny życzę ;p


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lesiu. dnia Pią 19:01, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
an_mo
Wilkołak



Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 143
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Muppetowa xd

PostWysłany: Pią 19:06, 13 Mar 2009 Powrót do góry

nie no te teskty rozwalają i powalają na łopatki ...
co te szampony z nami robią ...
biedna Muriel - jej rodziana porwana, przetrzymywana i torturowana (za ostre słowo? - nieeee) przez ----> SZAMPONY !!
masakra - czy to nie brzmi jak paranoja xd xd xd !?!?!?
ja tam zawsze uważana byłam za poskręcaną wiec dla mnie to rewelka jest xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Glamooorous
Wilkołak



Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planet Earth

PostWysłany: Pią 20:05, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Haha ! ! !
W moje poczucie humoru trafiłaś, nie ma bata Laughing
W tym odcinku z prawdziwymi (niby to) wypowiedziami Roba, to już miałam bananowy uśmiech.
Ogólnie ta cała sprawa z szamponami to jakiś totalny absurd jest xD
W sam raz na parodie :D
Czekam na dalsze części !
Veny życzę :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 20:46, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Świetny rozdział :D Opisywanie szamponowych tortur mnie rozwaliło ;p W ogóle trafiłaś w moje poczucie humoru i opowiadanie coraz bardziej mi się podoba.
Czekam na więcej, bo rozdział trochę krótki. weny ;*

pzdr, n.
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin