FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Seth - Cynamonowy Wiatr [Z] [epilog +16] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 0:24, 24 Sty 2009 Powrót do góry

aż się specjalnie zarejestrowałam by napisać komentarz :P
zgrabnie piszesz, bardzo łatwo i przyjemnie się czyta.
i widzę,że nie tylko ja chce więcej!

pozdrowienia od Riki Cool
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 0:38, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Rika! Witaj :*

Niech ktoś pośle mi jutro trochę ciepłych myśli, żeby mi się pisało tak lekko, jak dziś. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 1:09, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Mam nadzieję, że to dopiero początek, bo zapowiada się interesująco. :)
Trzymam kciuki za dalszą wenę Wink
Mikayo
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 10:05, 24 Sty 2009 Powrót do góry

O, Seth.
Szczerze Ci powiem, że przez Ciebie (a raczej dzięki Tobie) zaczęłam zwyczajnie
bardziej zwracać na niego uwagę. Tekst ewidentnie jest o miłości, uczuciach ale lukier wcale nie wylewa się drzwiami i oknami, jak to często bywa, za co Ci bardzo dziękuję, tak trzymać. Epizody króciutkie, to działa trochę na niekorzyść bo czytelnik zdąży się wkręcić a tu bach - koniec. Mimo wszystko - cód, miód i orzeszki, tym bardziej, że uwielbiam ff'y o postaciach, rzekłabym trzecioplanowych.
Jednym słowem - czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam i wena życzę.

Mik.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Giraffaaa
Człowiek



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc!

PostWysłany: Sob 13:30, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Wszystko co chciałam ci powiedzieć, zostało już powiedziane. "Wspaniały, genialny, pomysłowy, wciągający, interesujący"
Lubię całą rodzinę Clearwater'ów, sama zajęłam się historią Leah, więc tym bardziej tekst o Sethcie przypadł mi do gustu Wink

Serdecznie pozdrawiam i czekam niecierpliwie na dalsze części!! :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 13:40, 24 Sty 2009 Powrót do góry

oczywiście, że będziemy chwalić :D niech ci się miękko pisze :o
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:03, 24 Sty 2009 Powrót do góry

AngelsDream, proszę Cię, piszże te fragmenty dłuższe, bo ja nie wytrzymam! Rozumiem, że chcesz dawkować przyjemność, ale bez przesady. ;P
Naprawdę mi się podoba. Jest dobre. Po prostu. Twoje postacie są prawdziwe, Twój Seth urzeka, Twoja Jenn nie jest z papieru i mówi o swojej matce - lubię ją. ;>

Czułam się jak ostatnia kretynka – byłam pewna, że obudziłam się normalna, więc zwariowałam wyjątkowo szybko. A może moje wcześniejsze życie było po prostu jakąś halucynacją?
No i jak tu nie kochać Twojego pisania? ;> To jest cudowne. :)

Jeśli chodzi o formę, to chyba gdzieś mignęły mi jakieś błędy interpunkcyjne, ale jestem tak urzeczona tekstem, że nawet nie chce mi się czepiać. ^^

Życzę dużo wena.
Pozdrawiam. ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 19:13, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Robaczek napisał:
AngelsDream, proszę Cię, piszże te fragmenty dłuższe, bo ja nie wytrzymam! Rozumiem, że chcesz dawkować przyjemność, ale bez przesady. ;P
Naprawdę mi się podoba. Jest dobre. Po prostu. Twoje postacie są prawdziwe, Twój Seth urzeka, Twoja Jenn nie jest z papieru i mówi o swojej matce - lubię ją. ;>

Czułam się jak ostatnia kretynka – byłam pewna, że obudziłam się normalna, więc zwariowałam wyjątkowo szybko. A może moje wcześniejsze życie było po prostu jakąś halucynacją?
No i jak tu nie kochać Twojego pisania? ;> To jest cudowne. :)

Jeśli chodzi o formę, to chyba gdzieś mignęły mi jakieś błędy interpunkcyjne, ale jestem tak urzeczona tekstem, że nawet nie chce mi się czepiać. ^^

Życzę dużo wena.
Pozdrawiam. ;*


Przepraszam za ewentualne błędy. :( Jak się poczuję pewniej, to poszukam bety - obiecuję. I dziś dam kilka akapitów. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anja
Zły wampir



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy

PostWysłany: Sob 20:29, 24 Sty 2009 Powrót do góry

tak wiec czekam... wpojenie wazna rzecz, wiec ciekawi mnie jak to rozwiniesz... ja slecze nad swoim i nie dodaje, z obawy, ze nie bede miala czasu pisac dalszego ciagu... tym bardziej, ze Robaczek juz mi sporo zbetowala wiec...
ale nie offtopuje - pisz Angels, pisz :) :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 20:44, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Błogoslawieni niech będą userzy czytający żałosne apele w SB.

Powinienem coś powiedzieć, jakoś ją zatrzymać. Tymczasem, podziwiałem właśnie jej plecy, gdy oddalała się ode mnie, w kierunku centrum miasta. Zachowałem się, jakbym urodził się wczoraj. Cieszyłem się, że jestem człowiekiem - Leah nie dałaby mi spokoju, zostałbym wyciśnięty do sucha, jak szmata do podłogi. W takich chwilach jak ta, nie znosiłem świadomości kolektywnej – przydawała się podczas patroli, polowań, ale poza tym, obdzierała człowieka z prywatności, z marzeń, z uczuć: często takich, z których istnienia sam sobie nie zdawał sprawy. Jeśli komuś ze sfory coś się śniło, innych też nawiedzała jakaś wariacja tego snu. Leah często narzekała na Jake’a, ze względu na jego myśli o Nessie, mnie aż tak to nie przeszkadzało - szybko nauczyłem się z tym żyć, spychać to gdzieś w głąb, żeby Jacob miał chociaż złudzenie, że jego umysł należy tylko do niego. Taka drobna przyjacielska przysługa. Jenn zniknęła za rogiem, a ja zrozumiałem, że potrzebuję z kimś porozmawiać i zupełnie nie wiedziałem, do kogo zwrócić się z moim problemem. Z jednej strony, to były męskie sprawy. Z drugiej, przydałby mi się kobiecy punkt widzenia. Zaburczało mi w brzuchu. Mój żołądek, świetnie orientował się, kto może mi pomóc.

- I to by było wszystko. Przyszedłem do ciebie, bo... W sumie nie wiem czemu, ale miałem nadzieję, że będziesz miała dla mnie jakąś radę albo pomysł.
Esme popatrzyła na mnie ciepło, swoimi miodowymi oczami, a do mnie dotarło, że siostra rozszarpie mnie na kawałki, kiedy dowie się, że z takimi rzeczami poszedłem do wampirzycy, a nie do niej czy matki albo kogokolwiek z plemienia w ostateczności. Trudno - nie pierwszy raz kładłem głowę pod topór, z powodu podjęcia samodzielnej decyzji. Szarlotka poprawiała mi humor, czułem się odrobinę mniej beznadziejnie, ale przemowa Esme, po prostu powaliła mnie na kolana.
- Dobrze zrobiłeś. Kobiety lubią niespodzianki, ale wyznania miłości, od obcego. młodego mężczyzny, wielkości średniej wiekowej sosny, mogą być trochę... przerażające. Znasz jej zapach, więc zorganizowanie przypadkowego spotkania, nie powinno być dla ciebie problemem, czyż nie? A to, że sama podała ci swoje imię, moim zdaniem brzmi obiecująco, więc głowa do góry.
- Esme, jesteś niesamowita, wiesz?
- Parę razy już to słyszałam, a teraz zmykaj, pochwalić się reszcie, zanim poczują się pominięci.


Pamiętałam jego oczy - nawet, gdybym chciała nie zapomniałabym ich. Pamiętałam jego uśmiech, ciepło dłoni. Prześladował mnie w każdym śnie. Wyrzucałam sobie, że wtedy po prostu odeszłam. Żałowałam. Mogłam spróbować pociągnąć rozmowę na jakiś banalny temat, może nawet dać mu numer swojej komórki. Musiałam jednak postradać zmysły, żeby wpaść na pomysł dawania telefonu obcemu chłopakowi, który dziwnie się we mnie wpatrywał. Matka wypominała mi, że zachowuje się, jakbym cały czas lunatykowała. I co miałam jej odpowiedzieć?
- Ależ wszystko jest zupełnie jak przedtem mamo, tylko widzisz, chyba mam niewielką obsesję, na punkcie pewnego, jak ty to nazywasz, młodego człowieka, którego znam raptem kilka minut, ale nie przejmuj się - wiem, że ma na imię Seth i sądząc po jego wyglądzie na 90% mieszka w pobliskim rezerwacie...
Nie chciałam patrzeć na kolejny atak histerii, w wykonaniu mojej rodzicielki, skupiłam się więc na tym, żeby nie wzbudzać więcej podejrzeń. Pocieszałam się, że za miesiąc zacznie się szkoła: poznam nowych ludzi, przytłoczy mnie ogrom nowych obowiązków i szybko mi przejdzie. Podobno, w wieku siedemnastu lat nic nie jest stałe i na zawsze. Podobno. Czekałam. Sny nie mijały. Dreszcze też nie. Czekałam. Po kilku dniach miałam dość - nie mogłam wręcz usiedzieć w domu. Wstałam tuż po wschodzie słońca - tak wczesna godzina pobudki, gwarantowała mi dwie rzeczy, a mianowicie to, że nie zapamiętam, co mi się śniło, i coś jeszcze cenniejszego - brak konieczności spowiadania się matce z tego, dokąd się wybieram, z kim i co zamierzam robić.

Biegłem przez las, moje łapy uderzały o podłoże, byłem wolny, dziki, prawie niezależny. Nagle, poczułem ten szczególny zapach - ledwie ślad, ale to na pewno była ona. Wyprężyłem się, złapałem wiatr w nozdrza i próbowałem dowiedzieć się, w którym kierunku się udać. Odruchowo zamerdałem ogonem i cicho zapiszczałem. Jake śmiejąc się w mojej głowie, zwolnił mnie z obowiązków, na szczęście to był tylko rutynowy patrol i Leah nie poszła tym razem z nami - jeszcze trochę się na mnie boczyła. Z drugiej strony, martwiła się o mnie, jak każda starsza siostra, gdy młodszy brat wpada po uszy, tylko niekoniecznie umiała to wyartykułować - po prostu czasem wyłapywałem strzępki tych emocji, gdy oboje byliśmy przeobrażeni. Jake pospieszył mnie w myślach - miał rację. Zastanawiałem się, czy na pewno powinienem się jej pokazywać w samych spodenkach, na bosaka, w środku lasu, ale tęsknota była silniejsza, niż rozsądek. Minęło kilka dni, a ja miałem wrażenie, że mam za sobą całą wieczność bez niej. Rozumiałem już innych wpojonych i współczułem im szczerze. Nagły podmuch wiatru, przyniósł ze sobą jej zapach - tym razem dużo wyraźniejszy i mocniejszy. Puściły mi nerwy i zawyłem przeciągle. Po sekundzie, miałem ochotę zapaść się pod ziemię, a Jake kulturalnie wycofał się z mojej głowy. Jenn pewnie właśnie dostawała ataku serca.

Zgubiłam się, zgubiłam się, zgubiłam... Powtarzałam te słowa jak mantrę, od ponad trzydziestu minut. Mimo mapy, mimo kompasu, po prostu się zgubiłam. Czułam się beznadziejnie. Miałam nadzieję, że uda mi się odnaleźć właściwą ścieżkę i wrócić do domu o sensownej porze, zanim matka wymyśli, że zostałam porwana dla okupu i postawi na nogi całe miasto. Chwilę później, siedziałam blada i przerażona na leśnej ściółce, tuląc się do pobliskiego drzewa. Blisko, za blisko, rozległo się rozdzierające, wilcze wycie. Podobno, kilka lat temu, grasowała w okolicy wataha ogromnych wilków, ale od dawna nikt ich nie widział, więc uznałam, że pomysł spaceru i wyciszenia się na łonie natury jest rozsądny. Jak bardzo się pomyliłam. Modliłam się tylko, żeby nie był głodny, albo chory, żeby po prostu poszedł w swoją stronę, nie robiąc mi krzywdy. Nie mogłam złapać oddechu, zrobiło mi się słabo i wiedziałam, że jeśli ten stan się utrzyma, to będę nieprzytomna za minutę, może dwie. Nagłe zdenerwowanie, już nie raz powalało mnie w sposób dosłowny. Tyle, że nigdy przedtem, nie byłam w takiej sytuacji sama w środku lasu... Wszystko zrobiło się czerwone, potem szmaragdowo - zielone, dzwoniło mi w uszach. Broniłam się przed czernią, ale tak naprawdę, była to walka bezsensowna. Cisza. Mrok.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Pon 19:31, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:59, 24 Sty 2009 Powrót do góry

nareszcie coś o Sethcie! Mój drugi ulubiony wilkołak ^^
Piszesz tak lekko, zgrabnie... Tylko mogłoby być trochę dłużej :D ale poza tym jest świetnie!

Cytat:
- I to by było wszystko. Przyszedłem do ciebie, bo… W sumie nie wiem czemu, ale miałem nadzieję, że będziesz miała dla mnie jakąś radę albo pomysł.
Esme popatrzyła na mnie ciepło swoimi miodowymi oczami, a do mnie dotarło, że siostra rozszarpie mnie na kawałki, kiedy dowie się, że z takimi rzeczami poszedłem do wampirzycy, a nie do niej czy matki, albo kogokolwiek z plemienia w ostateczności.

hahaha, dziwię się, że Leah go jednak oszczędziła, może jednak da się z nią żyć... xD

Życzę weny i czekam na następną część Wink
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:03, 24 Sty 2009 Powrót do góry

[przed przeczytaniem - mam wrażenie, że czegokolwiek nie napiszesz, ja już jakoś pozytywnie to skomentuję XD]

Mam wrażenie, jakby mi coś umknęło. Za dużo rzeczy pozostawiłaś niedopowiedzianych. Fragmenty są krótkie, szybko przechodzisz od jednej postaci do drugiej i trochę się w tym gubię. ;> No i mam nadzieję, że jeszcze dobierzesz się do wpojenia Setha i odmalujesz pięknie jeszcze raz te wszystkie emocje. ^_^ Poza tym podobało mi się, polubiłam Jenn. Wink A jak Seth zwrócił się do Esme szeroki uśmiech wykwitł na mojej twarzy. XD Ach, myślę, że powinien pojawić się tam Sam. Sama pomyśl, dlaczego. ;P

Jeśli chodzi o betę, to masz rację. ^^ Przydałaby się. Literówki, ale przede wszystkim interpunkcja. Czasem składnia.

Pozdrawiam. ;*

Ps. Czy mi się wydaje, czy jesteś pod wpływem weny? ^^ Świetnie. ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:11, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Dobra, to idę poszukac bety. Na już. Chyba, że ktoś chętny jest i akuratnie zagląda.

Co do Sama, to wiem czemu, ale odwlekam to... Jak tylko się da.

Widzę, co trzeba będzie zmienić, żeby wam się lepiej czytało. Postaram się na tym ff nauczyć jak najwięcej. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dahrti
Zły wampir



Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 21:17, 24 Sty 2009 Powrót do góry

"Wdech, pogłębienie… i odruchowo zamerdałem ogonem i cicho zapiszczałem."

Zawsze czułam, że faceci właśnie tak reagują na dziewczyny. Cieszę się, że nie tylko ja mam takie podejrzenia;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A.B.
Człowiek



Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 21:35, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Strasznie to ciekawe, muszę powiedzieć. Nie mogę się doczekać kolejnej części.:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez A.B. dnia Sob 21:36, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 21:36, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Skoro wszyscy faceci to psy, to czemu nie wybrać wilka? Wink

Betę już mam, więc spodziewajcie się w najbliższym czasie drobnych korekt.

Postaram się wstawiać dłużesze fragmenty. Wpojenie będzie opisane później. Co jeszcze mogę dla was zrobić? :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Snopy
Dobry wampir



Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |

PostWysłany: Sob 22:04, 24 Sty 2009 Powrót do góry

AngelsDream napisał:
Co jeszcze mogę dla was zrobić? :)


Dodawać szybciej i więcej.
Naprawdę kocham Setha. A od Twoje FF zaczynam się uzależniać :)

Czekam, czekam, czekam!
p,
S.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 22:20, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Postaram się. Na razie muszę podjąc dwie ważne decyzje dotyczące tego ff. M. namawia mnie na bycie bardziej kreatywną i chyba nie wypada się nie posłuchać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 23:10, 24 Sty 2009 Powrót do góry

dokładnie : to co możesz dla nas zrobić to PISAĆ! świetnie się czyta, już czekam na dalszą część ...
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 23:47, 24 Sty 2009 Powrót do góry

Pierwsza część poprawiona, beta to jednak błogosławieństwo, a dobra beta, to już w ogóle. :* Teraz poczekam z wstawianiem, aż tekst będzie poukładany. :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Sob 23:48, 24 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin