FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Seth - Cynamonowy Wiatr [Z] [epilog +16] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
anja
Zły wampir



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy

PostWysłany: Nie 0:40, 25 Sty 2009 Powrót do góry

cos tu sie zaczyna klarowac... ;> widze, ze tak jak ja lubisz wprowadzac 'zagubione w lesie istoty i ich wspanialomyslnych wybawcow'. czekam na rowzoj akcji :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 2:00, 25 Sty 2009 Powrót do góry

anja napisał:
cos tu sie zaczyna klarowac... ;> widze, ze tak jak ja lubisz wprowadzac 'zagubione w lesie istoty i ich wspanialomyslnych wybawcow'. czekam na rowzoj akcji :)


Czyżbyś też planowała Sethowy ff, a może coś po prostu mi umknęło? Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mercy.
Wilkołak



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 2:23, 25 Sty 2009 Powrót do góry

ha! A ja na początku nie chciałam się zabrać do czytania tego *kręci głową z dezaprobatą* dobrze że się jednak skusiłam, bo pominieńcie tak cudnego FF było by wręcz karygodne.

Seth jest całkiem fajny, ale to Jenn lubie najbardziej - Te jej teksty o tym co jej mama mówiła, a czego nie mnie rozwalają xD

Już się następnej części doczekać nie mogę.
Ave Vena


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Alalaa
Wilkołak



Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 10:15, 25 Sty 2009 Powrót do góry

To jest naprawde dobre!!! Lekko się czyta. WSzystko jest zrozumiale. Ale..
MAŁO MI!!!!!!
CZekam na dalsze czesci..
I super byłoby gdybys pisała w tytule jak będą jakies aktualizacje bo tak to czasem zdarza sie przeczoczyc cos na co sie czeka:)
WEna!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiórek
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec :P // Carmel :D

PostWysłany: Nie 11:51, 25 Sty 2009 Powrót do góry

Ha.! Ten rozdział był super.
Bardzo lubię to, że siedzisz w głowie Sethowi i Jenn.
Przynajmniej wiadomo co sobie myślą Twisted Evil
Akcja się rozwija w dobrym kierunku..
Pozostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia w pisaniu :P
Bo łaknę więcej opowieści o tym psie xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 17:10, 25 Sty 2009 Powrót do góry

Dzięki Mikayo mamy już poprawioną drugą część. :) Chciałam w tym miejscu serdecznie Mikayo podziękować za cierpliwość i za rozmowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikayo
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:14, 25 Sty 2009 Powrót do góry

Angels nie mam pojęcia o jaką cierpliwość Ci chodzi. :D
Żadna tam cierpliwość, tylko trochę zrzędzę. A sprawdzanie twojego tekstu to przyjemność.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
my_magic
Człowiek



Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 19:52, 25 Sty 2009 Powrót do góry

I w tym "rozdziale" bardzo mi sie podobały te emocje, jakie nimi zawładnęły.
ładnie, zgrabnie napisane, ciekawie i wgl świetnie ;]
czekam na więcej!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:21, 25 Sty 2009 Powrót do góry

my_magic napisał:
I w tym "rozdziale" bardzo mi sie podobały te emocje, jakie nimi zawładnęły.
ładnie, zgrabnie napisane, ciekawie i wgl świetnie ;]
czekam na więcej!


Teraz więcej będzie już tylko po betowaniu. Byłoby mi wstyd dać coś bez bety - szybko przekonałam się do tej instytucji. Cool Mam też zamiar wstawiać obszerniejsze fragmenty, żeby było się łatwiej wczuć w to, co próbuję przekazać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anja
Zły wampir



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy

PostWysłany: Nie 22:19, 25 Sty 2009 Powrót do góry

AngelsDream napisał:
anja napisał:
cos tu sie zaczyna klarowac... ;> widze, ze tak jak ja lubisz wprowadzac 'zagubione w lesie istoty i ich wspanialomyslnych wybawcow'. czekam na rowzoj akcji :)


Czyżbyś też planowała Sethowy ff, a może coś po prostu mi umknęło? Embarassed



po pierwsze, beta forever, a dobra beta to dopiero blogoslawienstwo...
po drugie: naleze raczej do Team Edward wiec cokolwiek wilkolakowego nie wchodzi w gre :P; u mnie Belle w lesie znajduje Edek

pisz, zycze weny :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez anja dnia Nie 22:20, 25 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:27, 25 Sty 2009 Powrót do góry

Rozumiem i dziękuję. Szczególnie teraz, gdy przede mną paradoksalnie najtrudniejszy fragment. :) A to gdzieś 1/4, może 1/3 - zawsze wydawało mi się, że to dobre zakończenie nastręcza problemów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 20:19, 27 Sty 2009 Powrót do góry

Zlituj się i nie każ nam tak długo czekać. Wink
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:37, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Coś się zmieniło, wiedziałem to. Nie ruszała się z miejsca, zapach narastał. Rude włosy zamajaczyły mi między drzewami. Skuliłem uszy i prawie położyłem się na ziemi - nie ruszała się, leżała całkiem bezwładna, między korzeniami sosny. Jako wilk, nie mogłem pomóc, niemal wpadłem w histerię. Wtedy usłyszałem w głowie dwa głosy. - Opanuj się młody, jesteś jej potrzebny jako człowiek. - Ona ma rację Seth, wiesz o tym. Założę się, że twoja Jenn tylko zemdlała, a ty masz szansę się wykazać.
Leah i Jake - tak różni od siebie, a tak mi bliscy. Schowałem się na wszelki wypadek w krzakach, skupiłem i znów byłem istotą ludzką. Założyłem spodnie, które miałem przywiązane do lewej nogi, przeczesałem palcami włosy i pobiegłem w stronę tej przeklętej sosny. Kiedy zobaczyłem, że Jacob miał rację, prawie popłakałem się ze szczęścia. Przytuliłem dziewczynę delikatnie, pogłaskałem jej policzek. Szeptałem jej imię, kołysałem ją nieznacznie. Taka krucha, taka wrażliwa.

Rozkoszne ciepło, rozchodziło się wzdłuż całego mojego ciała, czułam lekkie kołysanie i zapach, który był dziwnie znajomy. Zamrugałam oczami. Wreszcie, udało mi się spojrzeć w górę i omal znowu nie straciłam przytomności. Seth, trzymał mnie w ramionach. A ja, byłam przytulona, do jego nagiej klatki piersiowej. Byłam pewna, że cała moja twarz zrobiła się czerwona. On tylko się uśmiechnął i powiedział cicho.
- Witaj wśród żywych Jenn.
Wymówił moje imię dziwnie miękko, jakby bał się, że słowo rozpadnie się w powietrzu na małe kawałki.
- Hej... - odparłam niepewnie. Chrząknęłam, a potem zadałam pytanie, które można było uznać za bezczelne. - Co robisz w środku lasu, w samych spodniach?
Seth nie dał się zaskoczyć, roześmiał się tylko głośno i zupełnie spokojnym głosem oznajmił.
- Reszta ubrania, jest już pewnie w domu, razem z moimi kumplami, którzy nie omieszkali skorzystać z okazji, gdy pływałem w rzece. Wiesz, Jenn, masz sporo szczęścia - poprzednim razem, zostawili mi tylko skarpetki.
Jeśli chciał mnie zawstydzić, to udało mu się doskonale. Moja twarz płonęła. Seth uśmiechnął się delikatnie, zachwyciło mnie jego spojrzenie - umiał się cieszyć całym sobą.
- A tobie już nie wystarcza łóżko, że musisz drzemać w lesie? - zapytał, mrugając do mnie jednym okiem. Tym razem, to ja się roześmiałam, ale kiedy przypomniałam sobie, czemu zemdlałam przestało mi być wesoło. Zadrżałam. Seth zagryzł wargę i przytulił mnie odrobinę mocniej. Dzień był ciepły, ale ja, czułam się tak, jak wtedy, gdy jako mała dziewczynka ogrzewałam zimne stopy przed kominkiem. Ten chłopak musiał mieć chroniczną gorączkę!

Dotykanie jej sprawiało mi ból. Tak bliskie obcowanie z nią, po tylu dniach rozłąki, przypominało przełykanie ulubionego posiłku, przy ostrym zapaleniu gardła. Człowiek nie może się powstrzymać, ale przyjemność samoistnie miesza się z bólem. Czerwieniła się tak zachwycająco, że miałem ochotę opowiedzieć kilka moich fantazji, żeby tylko dalej podziwiać ten rumieniec. Zaskoczyła mnie. Nie próbowała wstać z moich kolan, nie próbowała się wyrwać z mojego uścisku. Idealnie pasowała do moich ramion, idealnie pasowała do mojej duszy, do serca. Kiedy wstrząsnął nią dreszcz, przygarnąłem ją mocniej do siebie. Wiedziałem czego się boi. Wiedziałem, że nie mam dość odwagi, żeby powiedzieć jej wszystko, więc po prostu byłem blisko. Na tyle, na ile mi pozwalała.
- Mam strasznie wąskie łóżko, a las bywa kuszący. - odpowiedziała na pytanie, które przed chwilą zawisło w przestrzeni. Punkt dla niej. Wykorzystywanie sytuacji dalej byłoby igraniem z ogniem, więc wstałem delikatnie ją podnosząc.
- Dasz radę? - spytałem.
- Z taką asystą zawsze.

Przy nim, stawałam się taka, jaka zawsze chciałam być. Opadły kolejne maski, narzucone mi przez konserwatywne wychowanie matki. Znikała nieśmiałość. Czułam się kobieca. Pełna. Szliśmy powoli przez las, z nim, nie musiałam używać mapy, ani kompasu, które bezpiecznie spoczywały w kieszeni bojówek. Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Dziwiło mnie, że nie jest mu zimno, że nie bolą go stopy, ale uznałam, że kiedy o tym wspomnę, urażę jego indiańską dumę - męską dumę. Mówił dużo o przyrodzie, o lesie, ale zamilkł, gdy zapytałam o wilki. Przestał się uśmiechać, zbladł, więc uznałam, że zaczęłam trudny temat i postanowiłam go nie kontynuować. Mieszkałam na szczęście na obrzeżach miasteczka, polubiłam Setha, ale wiedziałam, że spacer w towarzystwie półnagiego osiemnastolatka, nie uszedłby uwadze ludzi, a wśród tych, na pewno znalazłby się ktoś życzliwy, kto zaraz opowiedziałby wszystko mamie, dodając od siebie to i owo. Pożegnaliśmy się przy skrzynce na listy. Zwróciłam uwagę, że zerknął na nią odrobinę za długo, ale uznałam, że po prostu chce znać moje nazwisko. Podziękowałam za ratunek, za odprowadzenie i już miałam się odwrócić w kierunku domu, gdy nagle wypaliłam bezmyślnie.
- Seth, dotrzesz do domu w jednym kawałku, prawda?
- Martwisz się o mnie? - zapytał cicho.
- A jeśli powiem, że tak, to co? - odważyłam się przyznać.
- To będzie mi miło i obiecam ci, że nic mi nie grozi.
- Obiecaj więc. - powiedziałam pewnie i hardo.
- Obiecuję...

Zawsze dotrzymywałem słowa. Kiedy w końcu dotarłem do domu, czekały już na mnie matka i siostra - żadna nie pytała o to, gdzie byłem. Zjadłem więc kolację i poszedłem do swojego pokoju. Położyłem się na łóżku, gapiłem się w sufit i myślałem. Chciałem ją urzec. Chciałem, żeby się we mnie zakochała. Chciałem być jej przyjacielem. Przede wszystkim jednak, pragnąłem szczęścia Jenn. Wydawało mi się, że w momencie podejścia do skrzynki na listy, nagle coś się w niej zatrzasnęło. Z jej twarzy wyczytałem, że chowa siebie, swoje emocje, że ukrywa prawdziwe ja. Tak nie powinno być, ale na razie, nie mogłem wiele na to poradzić. Bałem się, że prawda o mnie, przekreśli wszystko. Ja miałem wpojenie. Ona tylko swoje emocje. Wpojenie było stałe - nie mijało jak uczucia. Podziwiałem chłopaków, że tak dobrze sobie z tym wszystkim radzili. Ja miałem wątpliwości. Jenn była dla mnie celem i drogą do niego jednocześnie. A co, jeśli ona nigdy nie miała tego odwzajemnić? Miała przecież prawo mnie nie zechcieć. Miała prawo odrzucić moją prawdziwą naturę. Czułem się zdruzgotany, rozbity, niepewny. Seth Clearwater, nie zwykł się poddawać przed walką. I nagle wiedziałem już dokładnie, co powinienem zrobić. Nie miałem w końcu nic do stracenia, a jedynie wszystko do zdobycia.



------------------------

Mikayo, dzięki ci. :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Pią 12:31, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Melody__
Człowiek



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Czw 22:54, 29 Sty 2009 Powrót do góry

AngelsDream napisał:
"Seth Clearwater, nie zwykł się poddawać przed walką. I nagle wiedziałem już dokładnie, co powinienem zrobić. Nie miałem w końcu nic do stracenia, a jedynie wszystko do zdobycia."


O jejku jakie słodkie.
Rolling Eyes
Pisz dalej i Vena życzę.:*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Melody__ dnia Czw 22:58, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 22:55, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Tyle na to czekałam i się opłaciło :P

tylko ... po prostu ... chciałabym więcej Embarassed

to aż zbrodnia pisać takie krótkie Twisted Evil
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:01, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Z założenia, ten tekst miał być słodki. I będzie. Do pewnego momentu. Trochę goryczy tylko pomoże wydobyć smak tego, co szykuję dla was na koniec. Kilka kolejnych akapitów jest już u Mikayo. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mercy.
Wilkołak



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:16, 29 Sty 2009 Powrót do góry

och, ach i ech.
rozdział cudowny, a Seth jest taki.. uroczy.
Ciekawa jestem jak będzie 'walczył' o Jenn^^

Ave Vena


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:21, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Cytat:
och, ach i ech.


Aż tak wzruszająco? Ładnie? Czy beznadziejnie?

Sposób wybrałam ciekawy, ale też staroświecki. Chciałam nim wyrazić ważną cechę Setha i zobaczymy wkrótce, czy mi się udało.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Czw 23:23, 29 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wiórek
Człowiek



Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec :P // Carmel :D

PostWysłany: Czw 23:27, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Słodkie jak miód.!

Już myślałam, że nic nie dodasz.!
Nareszcie.!
I jak zwykle jesteś kochana...

Będę czekać na część 5 Twisted Evil
I pilnowac Cię, żebyś nas nie opuściła w niewiedzy.!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 23:31, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Nie ma takiej opcji. Przekroczyłam połowę planu, a to znaczy, że dokończę, choćby nawet ktoś kazał mi przestać. Dobrze, że jak miód, a nie jak lukier. Wink Miód, to pszczółki. A pszczółki lubią bzykać...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin