Edward czy Jacob?

ja zdecydowanie wolę Edwarda ^^ Jest o wiele bardziej dojrzalszy od Jacoba, który w 'Zaćmieniu' zaczął mnie niezmiernie denerwować.

Adeline. napisał:

jakiś taki dziecinny się zdaje.

zgadzam się ze stwierdzeniem ze jest on dziecinny, pomijam że młodszy od Belli o 2 lata co już mnie na początku zrazilo ale wlaśnie ta jego chwiejność emocjonalna, zabije cię Bella - kocham cię Bella... to taki smarkacz, który uważa że się zakochał

Edward jak najbardziej .. xD

Po raz 124 Edward :) Jacob wkurza mnie już od "Zmierzchu", od tego balu absolwentów

90% głosów na Edwarda, w tym mój :P Zdecydowanie, Jacob nie dojrzał jeszcze do miłości. A przynajmniej wygląda ona komicznie w jego wykonaniu Neutral

Mam nadzieję, że dopadnie go wpojenie i przestanie myśleć o Belli.

Jacob, zdecydowanie i bez bawienia się w wyliczanki. Przede wszystkim zachowuje się dużo naturalniej, swobodniej i bardziej wiarygodnie. Owszem, facet bywa czasami trochę nieokrzesany, ale nie mogę go nie lubić. To po prostu niemożliwe.
Poza tym jest uczuciowy i namiętny, co prawda sprowadza się to do tego, że nie zawsze racjonalnie myśli, ale kto powiedział, że zawsze należy podążać za rozumem.
Poza tym walczy o swoje, ale jednocześnie wie, kiedy przegrał i należałoby się wycofać, kolejna cecha, którą niebywale cenię.
No i moim zdaniem jest niebywale wyrozumiały i, kiedy trzeba uważający na innych.
Jak takiego gościa można nie lubić?

Alveaner, zapewniam Cię, ze można xD ostatecznie gdyby nie było Edwarda, Jacob jakoś by uszedł. Nie jest taki zły, ale w porównaniu z rywalem jak dla mnie wymięka ;]

Edward. Taki już mój typ. Lubię dojrzałych i męskich. Na tym zakończę bo jeszcze się zbytnio rozmarzę i co będzie.
Jacob mnie irytował. Z czasem go polubiłam. Ale moje uczucia rzadko kiedy ulegają zmianie.

EDWARD !!! EDWARD I NIKT INNY!
TYLKO ON!!

Jacoba nie znoszę tak mocno jak uwielbiam Edwarda!
Od samego początku, aż do samego końca!
i kropka

Zdecydowanie Edward.
Miód , cud i orzeszki Wink

Edward oczywiście, głupie pytanie. Mam nadzieję, że to 15 głosów na Jake'a to jakaś pomyłka ^^ Jacob jest natarczywy, perfidny, nieznośny i mogłabym wymieniać te jego negatywne cechy nieskończenie długo. Edward przeciwnie, jest ideałem i Bella postąpiła by niesamowicie głupio, gdyby wybrała psa.

Ja też lubię Edwarda, ale i darzę sympatią Jake'a.

* Edward jest "ideałem", ale to nie on "wyciągnął" Bellę z depresji. To Jacob sprawił, że znowu potrafiła w miarę możliwości funkcjonować i przez to podbił moje serce. Jest na prawdę pozytywnym bohaterem. Troszczył się o nią i pocieszał.

* W moim wymarzonym zakończeniu E&B pobierają się, mają córkę, która będzie ukochaną Jackob'a... ... i żyją długo i szczęśliwie

Cytat:

Jacob jest natarczywy, perfidny, nieznośny i mogłabym wymieniać te jego negatywne cechy nieskończenie długo.

Jacob zachowuje się po prostu jak zakochany facet. Nie powiedziałabym, że jest perfidny bo perfidia to:

Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalinskiego napisał:

perfidia przewrotność; wyrafinowana przebiegłość, obłuda, podstępna nieszczerość (por. Albion, Graeca fides).
Etym. - łac. 'wiarołomstwo; niewierność' od perfidus 'nieuczciwy; niewierny'; zob. per-; fides, zob. fideizm.

Przewrotny to on nie jest zupełnie, wyrafinowanie przebiegły tez raczej nie, obłudny tez nie jest, podstępnie nie szczery też nie odnosi się do niego.

Nieznośny? Ja uważam, że jest dość uroczy, jeśli chodzi o ten jego upór i próby zwrócenia na siebie uwagi dziewczyny, w której się kocha.

Adrianna napisał:

* W moim wymarzonym zakończeniu E&B pobierają się, mają córkę, która będzie ukochaną Jackob'a... ... i żyją długo i szczęśliwie

Nie lubię Jacoba....

Przecież ten opis pasuje do niego w 100%! Jest przebiegły, a raczej podstępny, np kiedy szantażował Bellę, że się zabije, jeśli ta go nie pocałuje. Dla mnie i tak na zawsze pozostanie perfidny i już. A do tego złośliwy, natrętny, zarozumiały.. Chociaż jeśli większość z was zmienia o nim zdanie po BD, to może w końcu aż taki zły nie jest. Przekonam się, jak przeczytam.

Cytat:

Jest przebiegły, a raczej podstępny, np kiedy szantażował Bellę, że się zabije, jeśli ta go nie pocałuje.

To się zdecyduj, czy jest przebiegły, czy podstępny, bo to nie jest to samo. To był swojego rodzaju szantaż emocjonalny i można to nazwać podstępem.

Cytat:

Dla mnie i tak na zawsze pozostanie perfidny i już.

Wiesz, że żeby stwierdzić, że ktoś jest perfidny to jeszcze trzeba wiedzieć co to znaczy?

Cytat:

A do tego złośliwy, natrętny, zarozumiały.

Jakby Edward nie był zarozumiały ani złosliwy Rolling Eyes

.
Co do natrętności to czasami, muszę przyznać, ale ja to uważam w dużej mierze u niego za urocze.

Przebiegłość i podstęp idzie ze sobą w parze. Proste, uważam Jacoba za perfidnego, ty możesz się z tym nie zgadzać. Ty uważasz, że jest uroczy i ja się tego nie czepiam, mimo że uważam że do urokliwości mu wieele brakuje. Edward zarozumiały? Możliwe, ale akurat to mi u niego nie przeszkadza.

Ja zdecydowanie wolę Edwarda, w koncu to archetyp idelanego faceta :p
Jacob w Eclipse działa mi na nerwy... To, jak walczy o Bellę jakoś mi się nie podoba. Wiem, że obaj z Edwardem nie zachowują się fair, ale zachowanie Jake'a razi mnie bardziej niż Edwarda xD

A ja wolę Jacoba... Mi to właśnie Edward działa na nerwy. A Jacob....Nie dość,że taki ładny, to jeszcze opiekuńczy i Bella nigdy by sie z nim nie nudzila :D

właśnie. a poza tym ma jeszcze duże poczucie humoru i jest zabawnie pewny siebie^^
aktualnie wole go od E. Wink