FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Edward czy Jacob? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Który... ?

Edward
80%
 80%  [ 912 ]
Jacob
19%
 19%  [ 218 ]
Wszystkich Głosów : 1130


Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 11:49, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Cytat:
cóż, ośmieszył się, bo śmiał konkurować z Edwardem.

Tak, to by wiele wyjaśniało.

Cytat:
macie zamiar na siłę wszystkich do niego przekonywać?

Nie, ja się tylko podśmiewam z nienawiści do postaci która nie dość, że nie istnieje, to jeszcze w sumie nic złego nie zrobiła.
skipi4444
Wilkołak



Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: od Cullenów

PostWysłany: Pon 11:50, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Jacob był w porządku dopóki nie wtrącił się do związku Edwarda i Belli. Zburzył w ten sposób tę ich słodką idyllę i to trochę wkurza, ale z drugiej strony przydał się zeby dodać trochę dramatyzmu do ich relacji.

W sumie bardziej wolałam Jacoba gdy był tylko przyjacielem Belli. Później stał się strasznie nachalny, ale nie nienawidzę go. Starałam się gościa zrozumieć i mimo, ze jeszcze nie do końca mi sie to udało, to on tez ma swoje miejsce w tej powieści i trzeba je zaakceptować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
oneechan
Człowiek



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sama bym chciała wiedzieć

PostWysłany: Pon 11:59, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Alveaner napisał:
Cytat:
wiecie co ręcę mi opadają jak ja to wszystko czytam. W czym on wam zawinił, zrobił was coś, skrzywdził was, że go tak NIENAWIDZICIE.

Jak to co, stoi przecież na przeszkodzie wielkiej miłości™ Belli i Edwarda, a w dodatku ta pierwsza zaczęła go, o zgrozo lubić i nie być już tak pewna Edwarda, co jest obrazą majestatu.


Taak, racja :D

Ciesze się, że istnieje taka postać jak Jacob, bo możecie sobie na niego ponażegać, ale to wam nic nie da bo on isnieje (w książce) i nic tego zmeni. Musicie cierpieć jego obecność :D


Izabela napisał:
Ja go nienawidzę bo wmuszał Belli to że ona się w nim zakochała. A do tego jeszcze przyczepia się do nich.


O przepraszam nikt nic nikomu nie wmuszał. Bella sama do tego doszła, że to nie jest tylko przyjaźń a miłośc, Jacob pomogł jej to tylko zrozumieć.


Kyou napisał:
macie zamiar na siłę wszystkich do niego przekonywać? hm.


Nikt tu nikogo nie chce do nikogo przekonac, MY (nielicznego grono) tylko wypowiadamy sie o jego dobruch stronach, ale to "że prawda w oczy kole" jest waszym problemem :P


skipi4444 napisał:

W sumie bardziej wolałam Jacoba gdy był tylko przyjacielem Belli. Później stał się strasznie nachalny, ale nie nienawidzę go. Starałam się gościa zrozumieć i mimo, ze jeszcze nie do końca mi sie to udało, to on tez ma swoje miejsce w tej powieści i trzeba je zaakceptować.


Dobrze, że chociaż go próbujesz zrozumieć :)

Edit: Gdyby Bella najpier spotkała Jacoba (wilkołaka) i sie w nim zakochała, a Edward (wampir) byłbym tym który sie wtrąca. Wtedy nienaiwdzilibyście właśnie jego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oneechan dnia Pon 12:10, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
xAlice_16
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:19, 25 Sie 2008 Powrót do góry

ja nie za bardzo przepadam za Jacobem. Strasznie mnie zrazil w Zacmieniu. taki sie zrobil nachalny . a Edward. Az za troskliwy wobec Belli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Pon 12:28, 25 Sie 2008 Powrót do góry

oneechan napisał:
Nikt tu nikogo nie chce do nikogo przekonac, MY (nielicznego grono) tylko wypowiadamy sie o jego dobruch stronach, ale to "że prawda w oczy kole" jest waszym problemem :P


o no właśnie. wyliczanie jakże licznych cech E jest ok. ale jak tylko powie się choć jedno dobre słowo na Jake'a to zaraz sie lincz publiczny robi bo przecież wilkołak to samo zło. a tak naprawde nie jest

oneechan napisał:
Edit: Gdyby Bella najpier spotkała Jacoba (wilkołaka) i sie w nim zakochała, a Edward (wampir) byłbym tym który sie wtrąca. Wtedy nienaiwdzilibyście właśnie jego.


no właśnie. dzięki oneechan za ten doskonały przykład, jesteś wielka Cool :D

a tak btw. skoro my (my w sensie sympatyczki Jacoba) miałybyśmy sie trzymać tylko tematu "fan club Jacoba" to wymagane by chyba było żeby sympatyczki E także trzymały się tylko tematów jego dotyczących i nie wciskanie choćby jednego złego słowa na J gdzie tylko sie da.... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kyou
Człowiek



Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 12:43, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Imagine182 napisał:

o no właśnie. wyliczanie jakże licznych cech E jest ok. ale jak tylko powie się choć jedno dobre słowo na Jake'a to zaraz sie lincz publiczny robi bo przecież wilkołak to samo zło. a tak naprawde nie jest

a tak btw. skoro my (my w sensie sympatyczki Jacoba) miałybyśmy sie trzymać tylko tematu "fan club Jacoba" to wymagane by chyba było żeby sympatyczki E także trzymały się tylko tematów jego dotyczących i nie wciskanie choćby jednego złego słowa na J gdzie tylko sie da.... Rolling Eyes


czy ktoś was linczuje za to, że lubicie Jacoba? ja na pewno nie. to raczej wy naskoczyłyście na mnie dlatego, że go nie lubię. drogie 'sympatyczki Jacoba', przecież nikt wam nie zabrania go wychwalać, ale nie możecie się czepiać każdego, kto za nim nie przepada.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Pon 12:51, 25 Sie 2008 Powrót do góry

ja sie też nie czepiam. tylko jak wspomniałam o tym że będę bronić Jacoba itp to Lina mi wypomniała że do tego jest FanClub. a to troche za mało jak dla mnie zwłaszcza że o E pisze sie praktycznie wszędzie i w każdym temacie nie tylko w fan clubie itp


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
oneechan
Człowiek



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sama bym chciała wiedzieć

PostWysłany: Pon 12:51, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Kyou napisał:
]
czy ktoś was linczuje za to, że lubicie Jacoba? ja na pewno nie. to raczej wy naskoczyłyście na mnie dlatego, że go nie lubię. drogie 'sympatyczki Jacoba', przecież nikt wam nie zabrania go wychwalać, ale nie możecie się czepiać każdego, kto za nim nie przepada.


Nie wiem czy zauwazyłaśs, że my go bronimy przed tym jak go niesłusznie osądzacie, a więc i pomagamy wam też dostrzec jego dobre strony, bo takowe posiada.

Edit: Imagine182 w końcu trzymamy jedną i ta sama strone :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez oneechan dnia Pon 13:02, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Pon 12:54, 25 Sie 2008 Powrót do góry

oneechan napisał:
Nie wiem czy zauwazyłaśs, że my go bronimy przed tym jak go niesłusznie osądzacie, a więc i pomagamy wam też dostrzec jego dobre strony, bo takowe posiada.


o właśnie. święte słowa. naprawde wielkie dzięki że jesteś ze mną oneechan, sama bym sie chyba załamała pod tym wszystkim...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Imagine182 dnia Pon 12:55, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Lina
Zły wampir



Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 12:55, 25 Sie 2008 Powrót do góry

"to Lina mi wypomniała że do tego jest FanClub"

Ekhm, wypomniała, to złe słowo ^^.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Pon 12:59, 25 Sie 2008 Powrót do góry

wiem, przepraszam... przyznaje że nie dokłądnie o to mi chodziło. ale nie mogłam doszukać się lepszego...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lina
Zły wampir



Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 13:05, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Ok, rozumiem. Byleby nie doszło do rozlewu krwii ^^.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Pon 15:44, 25 Sie 2008 Powrót do góry

To, że ktoś nie lubi Jacoba, to jego sprawa i po co od razu na tego kogoś najeżdżać? Na początku go lubiłam, był dobrym kolegą Belli, zabawny, itd. W Zaćmieniu po prostu go nie znoszę i to nie dlatego, że przerwał tę "słodką idyllę" jak to ktoś nazwał, ale dlatego, że był tak okropnie nachalny. Nienawidzę takich gości w prawdziwym życiu, więc to raczej śmieszne, żebym takiego polubiła w książce... Gdyby nie był tak natrętny mogłabym go znieść, ale on nie rozumiał słowa "nie". Skoro Bella chciała być z Edwardem, to mógł się z tym pogodzić, a nie za wszelką cenę próbować zniszczyć ich związek. Takie zachowanie niestety nie przysporzyło mu zbyt wielkiej popularności, a to, że ktoś go nadal lubi, no to też jego sprawa. Ale jeśli ktoś przestał darzyć go sympatią, to ma do tego prawo, prawda?
Ktoś też wspomniał, że sympatyczki Edwarda nie powinny wciskać wszędzie jakiegoś złego słowa na Jacoba. No przepraszam, ale chyba to jest temat, gdzie ma się prawo wyboru między Edwardem a Jacobem właśnie, czyż nie? To normalne, że jedni będą tutaj chwalić Edwarda, a inni Jacoba. To, że jest tu więcej sympatyczek wampira to już nie nasza wina, po prostu chwycił nas za serce bardziej niż Jacob.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Imagine182
Zły wampir



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pomysł, że Wam to powiem?

PostWysłany: Pon 15:52, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Maddie napisał:
To, że ktoś nie lubi Jacoba, to jego sprawa i po co od razu na tego kogoś najeżdżać?


przepraszam bardzo ale ja na nikogo nie najeżdżam. już szybciej to inni na tego kto powie cokolwiek pozytywnego o Jacobie

Maddie napisał:
Skoro Bella chciała być z Edwardem, to mógł się z tym pogodzić, a nie za wszelką cenę próbować zniszczyć ich związek.


ekh... on nie chciał zniszczyć ich związku, tylko poprostu walczył o swoje szczęście jak to ktoś określił. ale dla was to pewnie jednoznaczne pojęcia... Rolling Eyes

Maddie napisał:
To, że jest tu więcej sympatyczek wampira to już nie nasza wina, po prostu chwycił nas za serce bardziej niż Jacob.


a tu wróce do słów oneechan:
"Gdyby Bella najpier spotkała Jacoba (wilkołaka) i sie w nim zakochała, a Edward (wampir) byłbym tym który sie wtrąca. Wtedy nienaiwdzilibyście właśnie jego."


i tyle...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
oneechan
Człowiek



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sama bym chciała wiedzieć

PostWysłany: Pon 16:40, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Maddie każdy ma prawo do właśnego zdania to oczywiste, ale żeby nieznosić JAcoba "bo był nachalny" - tylko dlatego? Można wybierac pomiędzy nimi, ale jak juz wybierasz to nie krytukuj tego drugiego, skoro nie masz odpowiednich to tego argumentów. Szczerze Jacob ma więcj zalet niż wad, ale że wy dotrzegacie jego tylko złe strony to wy jesteś po prostu ślepe (bez urazy, ale nie wiedziałam jak inaczej ubrac to w slowa :P)

Tak jak napisałaś, lubiłaś bo był dobrym przyjaciele dla Belli , a myślisz, że teraz tak nie jest? Bella nadal uważa go za przyjaciela nawet za coś więcej, a to że sie w niej zackochał, co nie wolno mu było? Jak wiesz, Bella i tak wybrała Edwarda i dała mu to do zrozumienie, dlatego Jacob odszedł od niej w Zaćmieniu, zeby mogła być szczęśliwa. A to że odszedł, Bella cierpiała , postać Jacoba potrzymywał ją na duchu, miała w nim bratnią duszę. Więc i on ma swoje zasługi, czy to nie jest jego dobra strona?

Imagine182 - boshe co za naród :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Pon 16:42, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Cytat:
"Gdyby Bella najpier spotkała Jacoba (wilkołaka) i sie w nim zakochała, a Edward (wampir) byłbym tym który sie wtrąca. Wtedy nienaiwdzilibyście właśnie jego."

Pewnie macie rację. Chociaż wydaje mi się, że jeśli Edward dalej byłby tym samym Edwardem, to nie miałabym nic przeciwko temu, żeby postanowili być razem. Zresztą nie będę nad tym spekulować, bo ta historia ma się całkiem inaczej i nie ma co gdybać. :P
Cytat:
on nie chciał zniszczyć ich związku, tylko poprostu walczył o swoje szczęście jak to ktoś określił. ale dla was to pewnie jednoznaczne pojęcia

Znowu masz rację, walczył o swoje szczęście. A co z Bellą? Tak bardzo ją kochał, że jej szczęście go nie obchodziło?
Cytat:
przepraszam bardzo ale ja na nikogo nie najeżdżam. już szybciej to inni na tego kto powie cokolwiek pozytywnego o Jacobie

Ja również przepraszam bardzo, ale gdy ktoś napisze coś pozytywnego o Jacobie, to potrafię uszanować jego punkt widzenia, a gdy ja napisałam, że Jacoba nienawidzę/nie cierpię, nie lubię, czy cokolwiek innego, to zaczęły się z Waszej strony (mam na myśli fanki Jacoba :D) dyskusje na ten temat.
EDIT
Oneechan, nie chodzi tylko o nachalność ale ogółem o całe jego zachowanie. I nie mam nic przeciwko temu, że się zakochał, bo każdy ma prawo do miłości. Ale żeby potrafił uszanować decyzję Belli. To było najbardziej irytujące, za wszelką cenę walczył o swoje szczęście, a na innych nie zwracał uwagi.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maddie dnia Pon 16:45, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
gosiul
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Płock:D

PostWysłany: Pon 16:46, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Maddie napisał:

Cytat:
on nie chciał zniszczyć ich związku, tylko poprostu walczył o swoje szczęście jak to ktoś określił. ale dla was to pewnie jednoznaczne pojęcia

Znowu masz rację, walczył o swoje szczęście. A co z Bellą? Tak bardzo ją kochał, że jej szczęście go nie obchodziło?


dokładnie Edward potrafił poświęcić się i zrezygnować z Belli, aby to ona była szczęśliwa...:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Pon 16:52, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Cytat:
dokładnie Edward potrafił poświęcić się i zrezygnować z Belli, aby to ona była szczęśliwa...

I właśnie o to mi chodzi. Moim zdaniem widać tu, który z panów bardziej naszą Bellę kocha. :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
oneechan
Człowiek



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sama bym chciała wiedzieć

PostWysłany: Pon 16:57, 25 Sie 2008 Powrót do góry

gosiul napisał:
Maddie napisał:

Cytat:
on nie chciał zniszczyć ich związku, tylko poprostu walczył o swoje szczęście jak to ktoś określił. ale dla was to pewnie jednoznaczne pojęcia

Znowu masz rację, walczył o swoje szczęście. A co z Bellą? Tak bardzo ją kochał, że jej szczęście go nie obchodziło?


dokładnie Edward potrafił poświęcić się i zrezygnować z Belli, aby to ona była szczęśliwa...:)


A czy Jacob nie uczynił tego samego w Zaćmieniu (jak juz wyjżej wspomniałam?) - odszedł od niej, sam nie chciał juz cierpiec i nie naprzykrzac się Belli, a co za tym idzie zranione serce Jacoba (i gdzie tu jest wasze współczucie)

Maddie - zacytuję się samą siebie "pomagamy wam też dostrzec jego dobre strony, bo takowe posiada "
Rozumie kogoś "nie lubić", ale "nie cierpieć, nienawidzić" - to słowa mają wilelkie znaczenie, a jeżeli juz takich używacie do dajcie temu konkretny powód.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 17:07, 25 Sie 2008 Powrót do góry

Cytat:
Gdyby nie był tak natrętny mogłabym go znieść, ale on nie rozumiał słowa "nie".

Masz rację, co i tak nie przeszkadza mi uważać go za jedna z niewielu postaci w tej książce, które zachowują się w miarę naturalnie i normalnie. Bo przecież w prawdziwym życiu całkiem sporo takich osobników, nie tylko płci męskiej.

Cytat:
Skoro Bella chciała być z Edwardem, to mógł się z tym pogodzić, a nie za wszelką cenę próbować zniszczyć ich związek.

Nie nazwała bym tego niszczeniem związku, on raczej chciał by Bella sobie coś uświadomiła, albo nabyła względem niego i wybrała jego.
Zresztą, mówisz, że mógł się pogodzić, owszem, ale to by było kompletnie niezgodne z jego prezentowanym dotychczas charakterem, to nie jest ten typ faceta, który godzi się z losem i nie walczy o swoje szczęście, czy marzenia, co zresztą naprawdę uważam za piękne i godne podziwu.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin