Jacob Black

no tak ale skoro jacob nie ma czasu myslec nad tym o czy mmysli to edzio nie ma czasu myslec nad tym co jacob mysli

Edzio słyszy myśli podświadomie. Mimo wszystko nawet jak się nad tym nie skupi i tak usłyszy.

Tak, Owca z Martą mają racje Wink

A przynajmniej częściowo. To, że Edward czyta w myślach daje mu znaczną przewagę, no prawda. Ale czy czyni go niepokonanym? Cóż, zawsze może trafić na kogoś potężniejszego, tak, że mimo iż będzie wiedział co przeciwnik zamierza, niekoniecznie będzie mógł się obronić. No i gdyby miał więcej przeciwników, też nie dał by rady. Ale to już czyste teoretyzowanie ^^

Wiesz...Jane Rolling Eyes

Ale ja nie twierdziłam, że jest niepokonany :P
Ja tutaj o starciu Edward vs Jacob i o tym, że Jaffuu szans nie ma i dlaczego :P
A jak wziąć taką Jane..Wilkołaki by wszystkie powybijała <huraaaaaaaaaa>

Bo to było odnośnie wypowiedzi Czarnej Owcy o "niepokonanym Edwardzie" ^^. Ty z kolei miałaś rację co do tego, że nie można "oszukać" swoich myśli w trakcie walki. No ale nic, jeśli chodzi o Jacoba to Edward by go pobił doświadczeniem już nawet nie biorąc pod uwagę czytania w myślach x] Chociaż, z drugiej strony nie było uściślone w książce jaką siłę mają wilkołaki (a przynajmniej w 2 pierwszych - jest o tym coś w eclipse?)

Wilkołaki...to są silne (bydlaki xD)Po prostu warczą i się rzucają..nic specjalnego. Masz takiego Paula, albo chociażby Jacoba. No jeszcze Sam..ale ze zdolnościami np. Edwarda to by szans nie miał. tyle xP :P

Iskra pisałaś, że nie można oszukać swoich mysli.
A jakby tak się skupić na tym, że np. chcesz(w myślach) uderzyć przeciwnika
z lewj strony, a tak naprawde robisz coś innego.
Jak dla mnie to można oszukać myśli.

moim zdanie tez

Marta1 napisał:

Nie, nie, nie Kinia.
Myślę, że chodzi o to że Jacob MUSI myśleć podczas walki. Chce na przykład rzucić się na Edwarda to o tym najpierw pomyśli czy chce czy nie chce, to normalne. A w tedy Edzio już wie co on chce zrobić.
I druga sprawa. To prawda, że to nie jest maskowanie tych prawdziwych myśli, a myślenie o czymś co nie jest prawdą. A w walce się nie da myśleć tylko walnę go w bok, a tak na prawdę kopne go...no gdzieś :P xP
Bo nawet jakby tak pomyślał to Edward by o tym wiedział i już. A podczas walki nie ma gdzie się "schować" zastanowić co zrobi, a potem myśleć nad czymś innym..poplątałam, wie, ale mam nadzieje, że rozumiecie mnie??

Fakt, trochę chaotycznie to napisane ale Marta już tutaj to wyjaśniła.
Jakby to uprościć...no więc, wszystko co robimy dzieje się najpierw w naszej głowie. Jeśli Jacob by chciał zmylić Edwarda to najpierw by POMYŚLAŁ o tym, że go zmyli. Tak czy siak, Edward by wiedział.

ament!

i Jacob by dostał ^^

No, ba...wow...aż 9 osób go lubi... O_o..ale 13 nienawidzi ;P

heh ^^ w sumie to by mu sie należało za .... psiostwo (ale wyraz) ale lubię go coraz i coraz mniej

Nie, nie lubię Jacoba i nigdy go lubić nie będę.

a ja go lubię, i wiecie co uważam że miał by mimo wszystko szanse przywalić Edwardowi... a wiecie czemu? bo nie każdy jak sie z kimś leje to myśli, co niektórzy to działają w amoku, walą obojętnie gdzie byle mocno..... zresztą zazwyczaj jak jesteś wściekły i kogoś szczelisz to nie myślisz gdzie , tylko byleby mocno, wściekłość zazwyczaj przysłania nam jakiekolwiek myślenie

No może i by miał, bo masz rację, że ludzie (?) Wink

w szale nie myślą Wink

Jess...nawet nieświadomie by pomyślał co zrobi.

a szczeliłaś kogoś kiedyś? najpierw działasz , potem myślisz:D

dokładnie :P Najpierw działasz, a dopiero potem zdajesz sobie sprawę jakie to konsekwencje za sobą niesie Wink

Podświadomie musi pomyśleć. Podświadomie, nieświadomie, ale pomyśli impulsywnie.