FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Stephenie Meyer Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
VampiresStory
Zły wampir



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 17:24, 05 Wrz 2009 Powrót do góry

Raaanyboskie. Aż taki Twilight boom? Chyba dobra literatura do lamusa odchodzi, pójdę się w wannie utopić.
Jakim cudem Szmeyer udało się tego aż tyle sprzedać? Inspiracja dla setek stron, kurczę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kiss_kate
Człowiek



Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 12:40, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

W artykułach Entertainment Weekly pojawiła się pewna ciekawa informacja! Stephenie Meyer opisuje bowiem jaką ma nadzieję na wznowienie Midnight Sun skoro jej przemyślenia nad książką dotarły do miejsca w którym ostatnim razem zakończyła powieść. Stephenie sugeruje, że jeżeli zamieszanie wokół Midnight Sun ucichnie to książka pojawić się ma prawdopodobnie.. do dwóch lat.

Pojawiła się też kwestia tytułu książki. Stephenie Meyer nawet rozważa kontynuowanie MS. Kontynuacje sagi pod tytułem "Dark High Noon"
Kilku członków personelu TA wyraziły swoje opinie na ten temat:

„Dark High Noon” - Inicjatywa jest świetnym sposobem na „poskromienie” fanów Twilight. Stephenie może nas zaszczyci dalszą twórczością! Wink „Dark High Noon” to właśnie byłaby wisienka na torcie.”

Wszystkich fanów zasmuciła wiadomość o przerwaniu w pisaniu Midnight Sun, ale pisanie jest sztuką! Możemy wspierać i pielęgnować twórczość Stephenie, ale nie wymuszać pośpiechu który i tak nie przyniesie wyczekiwanego rezultatu. Możemy jedynie sugerować zachętę i pozostawić pisarkę w spokoju, aby tworzyła w swoim tempie!

Podsumowując, wiemy, że pisarka podejmie się kontynuacji w pisaniu sagi ale nie lubi o tym mówić! Ostatni wyciek jej nieskończonej książki, potraktowała jak dewastacje! Stephenie ostrzegła, że kolejne owoce jej twórczości będą tylko do jej wglądu i zatroszczy się by do końca pozostały tajemnicą! Początkowe projekty są dla niej bardzo ważne! Nie wyklucza, ze wprowadzi zmiany w tekście który wyciekł do Internetu a który pojawić się może zmieniony w oryginalnej książce! Wie, że kolejne książki przyjmiemy jako dar, kiedykolwiek miały by miejsce się pojawić! Midnight Sun nadchodzi.
Info ze strony [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kiss_kate dnia Nie 12:41, 06 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Nie 14:07, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

kiss_kate napisał:
Wie, że kolejne książki przyjmiemy jako dar, kiedykolwiek miały by miejsce się pojawić! Midnight Sun nadchodzi.

O Boże. Rolling Eyes Mam zacząć całować ją po stopach za taki łaskawy dar z jej strony? Smeyer i jej przerośnięte ego...
Kontynuacja sagi? Co tam jest do kontynuowania? Chyba, że ma zamiar pisać o Renesmee i Jacobie, na to może i bym się skusiła.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
VampiresStory
Zły wampir



Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 325
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 14:25, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
Wie, że kolejne książki przyjmiemy jako dar, kiedykolwiek miały by miejsce się pojawić!


Ja mam nadzieję, że w tym miejscu redaktor dodał coś od siebie, bo jakby to była kwestia Szmyer... Kobieta narobiła w sadze mnóstwo błędów, niedociągnięć, zaprzeczyła prawom biologii, fizyki, a teraz będzie oczekiwać bezgranicznego uwielbienia? Woda sodowa uderzyła jej mocno do głowy....
Kontynuacja? Macie na myśli cykl z punktu widzenia Edwarda? O nie. Czegoś takiego to bym palcem nie tknęła. Wyznania Edka, jaki to on jest biedny i zasmarkany, bo go kusi krew dziewczyny przez tysiąc stron... Nie, nie ma mowy. Midnight Sun, jeszcze ujdzie, jako takie uzupełnienie. A gdyby to była kontynuacja Brejking Dałn, no, to raczej bym przeczytała... Bo ciekawa jestem, co jeszcze podpowie Meyer podświadomość.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 19:08, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
Chyba, że ma zamiar pisać o Renesmee i Jacobie, na to może i bym się skusiła.

O Renesmee i Jacobie? To byłoby przewidywalne i tak błahe, że po prostu bieda z nędzą. Ten wątek jest w istocie zamknięty, o czym tu więcej pisać? O rozterkach Renesmee odnośnie tej pieskiej miłości Jacoba? Szkoda mi go, naprawdę, on był jedynym jasnym punkcie w tej książce, ale niestety, Meyerowa zamknęła ich postaci w zarodku. Chyba, że upchnęłaby gdzieś tam tego Nahuela.
Laughing

Cytat:
Wyznania Edka, jaki to on jest biedny i zasmarkany

Zasmarkany...
Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reilee
Zły wampir



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gloomy Swamp

PostWysłany: Nie 21:44, 06 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
Wie, że kolejne książki przyjmiemy jako dar, kiedykolwiek miały by miejsce się pojawić!

Fajnie. Może zacznijmy składać ofiary z dziewic w podzięce za łaskę, którą nam biednym szaraczkom, zdecydowała się w bólach podarować?
Co to za sformułowanie w ogóle? Miejmy nadzieję, że to błąd w tłumaczeniu. Rolling Eyes

Cytat:
Midnight Sun nadchodzi.

Fajnie. Czekam na to. Może wreszcie Edek okazałby się draniem najzuchwalszym z drani, a ja mogłabym go w końcu znienawidzić i odzyskać spokój ducha.

Cytat:
Nie wyklucza, ze wprowadzi zmiany w tekście który wyciekł do Internetu a który pojawić się może zmieniony w oryginalnej książce!

Ja mam nadzieję, że wprowadzi zmiany. Musi wprowadzić. Inaczej ta cała 'obraza majestatu' nie miałaby sensu. Albo też zyskałaby sens, ale z niekorzyścią dla samej Meyer, a tego chyba wolałaby uniknąć. Nastolatki są głupiutkie (:*), ale bez przesady.

W ogóle, wiadomo jak to się stało, że te 12 rozdziałów wyciekło? Jakiś hakier z otchłani piekielnych zapanował nad jej kompjutrem czy też pokazała dzieło jednemu specowi od marketingu za dużo i to on dopuścił się zdrady?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 12:08, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
W ogóle, wiadomo jak to się stało, że te 12 rozdziałów wyciekło? Jakiś hakier z otchłani piekielnych zapanował nad jej kompjutrem czy też pokazała dzieło jednemu specowi od marketingu za dużo i to on dopuścił się zdrady?

Cóż za problematyczne pytanie. Idąc tropem dogłębnej analizy wycieku tych dwunastu rozdziałów, skłaniam się ku kradzieży kopii rozdziałów. Albo Meyerowa nie wiedziała komu ma pokazywać i pokazała o jednej osobie za dużo. Ach to niedoświadczenie branżowe. Laughing

Stefa przegina, czy wszystko musi się kręcić wokół Bell i Edka? Nie mogłaby - jeżeli chodzi już o kontynuację tejże sagi - poświęcić więcej uwagi innym bohaterom? Jeszcze raz przeczytam wywód nad urodą jednego z tej dwójki i padnę na twarz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Maddie
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio

PostWysłany: Pon 13:52, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Mary Sue napisał:
O Renesmee i Jacobie? To byłoby przewidywalne i tak błahe, że po prostu bieda z nędzą. Ten wątek jest w istocie zamknięty, o czym tu więcej pisać? O rozterkach Renesmee odnośnie tej pieskiej miłości Jacoba? Szkoda mi go, naprawdę, on był jedynym jasnym punkcie w tej książce, ale niestety, Meyerowa zamknęła ich postaci w zarodku. Chyba, że upchnęłaby gdzieś tam tego Nahuela.

Właśnie dlatego przeczytałabym to, ze względu na Jacoba. Ale boję się, że przez Renesmee mogłoby mnie zacząć mdlić, bo to przecież kobiecy odpowiednik Edwarda. :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
matchgirl
Wilkołak



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 17:33, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

kiss_kate napisał:
Wie, że kolejne książki przyjmiemy jako dar, kiedykolwiek miały by miejsce się pojawić!


Oooch, tak, załóżmy sektę. Będziemy palić nietoperze w ofierze dla smejer, jej talentu i pomyślności w pisaniu KOLEJNEJ książki, która rozwodzić się będzie nad edziempedziem. Taaaak. Tylko o tym marzę.

"Przyjmiemy jako dar"
Nie wierzę w to, co czytam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beige
Wilkołak



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:07, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

matchgirl napisał:
kiss_kate napisał:
Wie, że kolejne książki przyjmiemy jako dar, kiedykolwiek miały by miejsce się pojawić!


Oooch, tak, załóżmy sektę. Będziemy palić nietoperze w ofierze dla smejer, jej talentu i pomyślności w pisaniu KOLEJNEJ książki, która rozwodzić się będzie nad edziempedziem. Taaaak. Tylko o tym marzę.

"Przyjmiemy jako dar"
Nie wierzę w to, co czytam...


To nie słyszałaś o nowej religijnej sekcie cullenistów? Ona już istnieje!
Wg Urban dictionary:
Cullenism
A new religion based off of Stephenie Meyer's Twilight Saga. They believe that the Cullen's (also including Isabella Swan, Jacob Black, and all other characters) are indeed real, and they deserve to be worshiped. They believe that the author of the successful series is a prophet, and that the books are a series of holy books, and the "Cullenists", or "Cullenite" must read a bit of it every day. If you live your life well, in their belief, you will spend eternal life with the Cullen's.

One member said, "Cullenism is a mass group of people,referred to as Cullenites, who have come together to appreciate the values and ideals represented by the Twilight series. We are not a religion(or a cult,lol) But we will be comparing and discussing Twilight with religion.We are nondenominational and don't intend to make anyone give up their own personal beliefs to be a part of the Cullenism group. We are simply fans who cherish the values of Twilight (not just how cute Edward is)!"

Cullenism was once a huge fanbase cult spanning to at least 25 million people. It is defined as the polytheistic religion by which the characters of Twilight are gods, Stephanie Meyer is a sort of Jesus figure or more of a prophet, that the books are the new Bible, and that if you believe with all of your heart, you will one day go to heaven where you can orgasm over Edward Cullen. The most important factor of Cullenists is that they believe the world of Twilight to be real.

Their tenets, simplified, are

1. Edward and the rest of the Twilight characters are real.

2. Stephenie Meyer is the (or one of the) best author(s).

3. The twilight series should be worshiped.

4. If you are good in life, you will be bless with eternity with the Cullens. If you are bad in life, you will be sent to James’ cave.

Religion is similar to the fanbase in Korea involving their dictator, except the Cullenists number more and are more likely to freak out Kim-Jong Il. Cullenism is also much more dangerous of a cult than perhaps every cult known to man and the Legion.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beige dnia Pon 18:08, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Pon 19:14, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Beige napisał:


To nie słyszałaś o nowej religijnej sekcie cullenistów? Ona już istnieje!
Wg Urban dictionary:
Cullenism
A new religion based off of Stephenie Meyer's Twilight Saga. They believe that the Cullen's (also including Isabella Swan, Jacob Black, and all other characters) are indeed real, and they deserve to be worshiped. They believe that the author of the successful series is a prophet, and that the books are a series of holy books, and the "Cullenists", or "Cullenite" must read a bit of it every day. If you live your life well, in their belief, you will spend eternal life with the Cullen's.

One member said, "Cullenism is a mass group of people,referred to as Cullenites, who have come together to appreciate the values and ideals represented by the Twilight series. We are not a religion(or a cult,lol) But we will be comparing and discussing Twilight with religion.We are nondenominational and don't intend to make anyone give up their own personal beliefs to be a part of the Cullenism group. We are simply fans who cherish the values of Twilight (not just how cute Edward is)!"

Cullenism was once a huge fanbase cult spanning to at least 25 million people. It is defined as the polytheistic religion by which the characters of Twilight are gods, Stephanie Meyer is a sort of Jesus figure or more of a prophet, that the books are the new Bible, and that if you believe with all of your heart, you will one day go to heaven where you can orgasm over Edward Cullen. The most important factor of Cullenists is that they believe the world of Twilight to be real.

Their tenets, simplified, are

1. Edward and the rest of the Twilight characters are real.

2. Stephenie Meyer is the (or one of the) best author(s).

3. The twilight series should be worshiped.

4. If you are good in life, you will be bless with eternity with the Cullens. If you are bad in life, you will be sent to James’ cave.

Religion is similar to the fanbase in Korea involving their dictator, except the Cullenists number more and are more likely to freak out Kim-Jong Il. Cullenism is also much more dangerous of a cult than perhaps every cult known to man and the Legion.


O w mordę jeża.
Moja wiara w ludzkość właśnie spadła do poziomu zera absolutnego. To już nie jest śmieszne, ani nawet żałosne. To jest...Brak mi słów.
If you are good in life, you will be bless with eternity with the Cullens.
I tak oto po raz pierwszy w życiu zastanawiam się, czy nie zostać mordercą/bossem mafii zajmującym się handlem żywym towarem/złodziejem babcinych emerytur. Wszystko, byle nie spotkanie z McSparkle'm w zaświatach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beige
Wilkołak



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:49, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Tak, poza tym każdy cullenista musi choć raz w życiu odbyć pielgrzymkę do Forks. Ja już w ludzkość nie wierzę od dawna. Pozostaje tylko płakać, albo łudzić się, że to może kiedyś się skończy. O ile Smeyer nie zechce dalej doić dolarodajnej krowy i napisać następne 10 części o Jacobie i Reni, ich dzieciach , wnukach, plus wszystkie dotychczasowe części z perspektywy Edwarda, Jacoba, Alice, Carlisle'a, Charliego i vana Tylera.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Pon 20:04, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Beige napisał:
O ile Smeyer nie zechce dalej doić dolarodajnej krowy i napisać następne 10 części o Jacobie i Reni, ich dzieciach , wnukach, plus wszystkie dotychczasowe części z perspektywy Edwarda, Jacoba, Alice, Carlisle'a, Charliego i vana Tylera.


Przykro mi Beige, ale muszę się z Tobą nie zgodzić - za sagę z perspektywy vana Tylera zapłacę każdą sumę :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez BellaMarie13 dnia Pon 20:20, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Beige
Wilkołak



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:13, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

No owszem, na taką książkę też wydałabym każde pieniądze. To mógłby być thriller, a może nawet horror? Można pomarzyć. Smeyer nie ma talentu pisarskego, żeby stworzyć nic poza cukierkowatym, ciągnącym się jak guma od starych gaci romansem bez dostrzegalnej fabuły.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beige dnia Pon 20:14, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Pon 20:24, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Forks to fete Twilight in a bigger way next weekend
FORKS -- In light of record numbers of Twilight admirers visiting the town this summer, Forks organizers have expanded Stephenie Meyer Day into a weekend starting Saturday, Sept. 12.

They are bracing for what they predict will be the largest celebration yet of Twilight heroine Isabella Swan's fictional birthday, named in honor of the author of a bestselling four-novel vampire series set in Forks -- who will not attend.

The event celebrating the Twilight saga drew about 1,000 fans in 2008. That included about 200 TwilightMOMs -- members of a site for adult fans of the books.

"I don't think we could keep them away if we wanted to," Forks Chamber of Commerce Executive Director Marcia Bingham said.

"We don't know how many people will come, but every single day I have people calling saying they are having trouble getting a room and where should they call."

The official Stephenie Meyer Day is Sunday, Sept. 13 -- the date of Bella's birthday -- but Forks events will begin the day before.

Planned for the weekend are $3 tours of Forks High School -- where the fictional Swan and her vampire boyfriend, Edward Cullen attended school -- as well as plenty of music, a look-alike contest, group photographs, a bonfire at First Beach, a scavenger hunt, and of course, a birthday cake for Bella.

Forks visitors

The Twilight saga's impact on Forks can be seen by the registration book at the Forks Visitor Center.

In August, the center had 13,605 guests, Mike Gurling, office manager, said.

So far in 2009, about 55,600 people have been through the visitor center, he added.

"That compares with the total number of visitors in 2008 of 18,736," he said.

"Obviously this has been a big year, and the Stephenie Meyer Day weekend events should be a fun time for all."

In September, the number dropped from August's 700-plus people per day.

"We couldn't handle it all year without quadrupling our staff," Bingham said.

"We are both excited and terrified by Stephenie Meyer Day. We just don't know what will happen.

"But I feel wonderful about Forks and about the atmosphere here."

Saturday events

A $10 breakfast at Forks Congregational Church, 171 Campbell St., and a book sale at Forks Public Library will kick off the Saturday activities.

Along with the tours of the high school, scheduled all day, a contest of look-alikes of the characters in the "Twilight" movie based on the book will be at 2:30 p.m. Saturday.

The Mitch Hansen Band, which played at the Twilight Symposium in June, will return for two free concerts sponsored by Dazzled by Twilight at 6 p.m. and 9:30 p.m. Saturday at the Vagabond Restaurant, 81 N. Forks Ave.

Twilight Music Girls will perform in a concert sponsored by Leppell's Flowers at 10 p.m. Saturday at the Round House, 110 Business Park Road. Admission is $20.

At sunset, the Quileute tribe will hold a bonfire - simulating the bonfire party that Bella attended in the book on First Beach in LaPush.

Sunday events

On Sunday, vendors will sell Twilight-related items at Tillicum Park. Spradlee & Josh Swerin will play at 11 a.m. At 1p.m., Leppell's Flowers will sponsor a scavenger hunt, with detailed clues to send fans throughout town.

At 1:15 p.m. Bella's birthday cake will be cut and served at Tillicum Park, which will be the site of the annual group photo at 2 p.m.

The first Stephenie Meyer Day was in 2006, before Twilight had become a sensation -- with fans all over the world -- before the sequels were released and before movie contracts became serious.

In fact, at the time, MTV had optioned the movie, but that deal fell through and Summit picked it up shortly thereafter to produce the "Twilight" movie in 2008. The movie, "New Moon," based on Meyer's book of the same name, is to be released in November.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Pon 20:32, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Beige napisał:
Smeyer nie ma talentu pisarskego, żeby stworzyć nic poza cukierkowatym, ciągnącym się jak guma od starych gaci romansem bez dostrzegalnej fabuły.


Co, jak widać, nie przeszkadza Cullenistom snuć marzeń dotyczących spędzenia wieczności z tubkami brokatu.
Nawiasem mówiąc, wciąż nie mogę uwierzyć, że po Ziemi chodzą AŻ TAK głupie jednostki. Może to po prostu jakiś kawał, zjadliwa krytyka dzisiejszej kultury masowej?
The most important factor of Cullenists is that they believe the world of Twilight to be real.

Niektórzy ludzie powinny mieć sądowy nakaz brania psychotropów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beige
Wilkołak



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:44, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

BellaMarie13 napisał:


Co, jak widać, nie przeszkadza Cullenistom snuć marzeń dotyczących spędzenia wieczności z tubkami brokatu.
Nawiasem mówiąc, wciąż nie mogę uwierzyć, że po Ziemi chodzą AŻ TAK głupie jednostki. Może to po prostu jakiś kawał, zjadliwa krytyka dzisiejszej kultury masowej?
The most important factor of Cullenists is that they believe the world of Twilight to be real.

Niektórzy ludzie powinny mieć sądowy nakaz brania psychotropów.


Do takich ludzi kieruję moje słynne w pewnych kręgach (tzn. moja ekipa z praktyk w aptece szpitalnej) powiedzenie-radę "nażryj się litu!" Ciekawe czy SMeyer zdaje sobie sprawę, jak jej książki wyprały mózgi i tak juz niezbyt inteligentnej młodzieży. Wiem, że są normalni fani, ale jakoś giną wśród zalewu informacji o Twitardach.
Nie sądzę, żeby to był kawał. Jakaś fanka, czy fan, już nie pamiętam, pojechała do La Push i rzuciła się ze skały, ledwie ją/go odratowali. Także wierzę już w każą głupotę dotyczącą Twitardów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beige dnia Pon 20:44, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Pon 20:59, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Beige napisał:

Nie sądzę, żeby to był kawał. Jakaś fanka, czy fan, już nie pamiętam, pojechała do La Push i rzuciła się ze skały, ledwie ją/go odratowali.


Stawiałabym na fankę - fanatyczną wielbicielkę paringu E&B.
Nawiasem mówiąc, o co zakład, że widząc ratowników, wpadła w histerię, że nie przybiegł po nią Edzio/Jake?
Czytając takie rzeczy mam wrażenie, że ludzkość zmierza ku zagładzie. Jeśli dziś czci się Twilight jako nową religię, to co będzie jutro? Wycieczki w poszukiwaniu pokemonów? Przy czym to drugie mogłoby być chociaż zabawne i z korzyścią dla zdrowia (długie spacery).
Niesamowite, że kiedyś nawet lubiłam sagę. Żadna tam fanka, po prostu - przeczytałam, w wielu momentach kręcąc głową nad głupotą fabuły, odstawiłam na półkę, stwierdziłam: "Żadne arcydzieło, ale można się rozerwać przez godzinę-dwie", i zajęłam się innymi sprawami.
Wystarczyło kilka miesięcy wśród nadaktywnych psychofanów, bym dostawała piany na ustach na samo słowo "zmierzch". Nie ma to, jak skutecznie coś człowiekowi obrzydzić. Ciekawe, czy fani zdają sobie sprawę, że przez ciągłe deklaracje uwielbienia dla SMeyer i McSparkle'a zaczynają działać co niektórym na nerwy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beige
Wilkołak



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:16, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Ja miałam podobnie. Zmierzch czytałam jeszcze przed wyjściem filmu, jako odmóżdżacz po tych wszystkich farmakologiach, tepeelach, biologiach molekularnych itd. Czasem się ubawiłam (scena z pierwszym świeceniem Edka rozśmieszyła mnie na cały dzień), czasem wkurzyłam na kilka debilizmów, ale jakoś tam weszło na zasadzie mało ambitnej rozrywki po ambitnych, "branżowych" lekturach. Ale gdy zaczął się ten amok po wyjściu filmu zgłupiałam. Zaczęłam się z ciekawości nad tym zjawiskiem interesować dogłębniej serią i wtedy się przeraziłam. Ponadto naczytałam się tzw. fangirl encounters, czyli spotkań anti z twitardami, które z reguły kończyły się rękoczynami tych drugich. Do tego wszystkie filmiki na YT do piosenek, które kiedyś lubiłam, a które twitardom kojarzą się ze zmierzchem, choć nie mają z nim nic wspólnego i debilne komentarze fanek. No i filmiki twitardów o anti, bardzo ęteligętne, polecam kanał blackpawnmovement na YT, gdzie anti zbijają się z tych debilnych wypowiedzi twitardów.
Plus poczytałam wypowiedzi Smeyer(coby nie robić totalnego offtopu), które mnie zmroziły, linki zresztą podawałam. Horror, Apokalipsa, koniec świata, tutaj nawet Crowley z Azirafalem nie pomogą. Ta kobieta ma tak rozdmuchane ego, że jestem porażona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Beige dnia Pon 21:18, 07 Wrz 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Pon 21:32, 07 Wrz 2009 Powrót do góry

Beige napisał:

Plus poczytałam wypowiedzi Smeyer(coby nie robić totalnego offtopu), które mnie zmroziły, linki zresztą podawałam. Horror, Apokalipsa, koniec świata, tutaj nawet Crowley z Azirafalem nie pomogą. Ta kobieta ma tak rozdmuchane ego, że jestem porażona.


Ja czasem wpadam w nurt "conspiracy theory" i zaczynam gdybać nad tym, czy Meyer jest oby prawdziwa. Mówię poważnie. Po prostu nie mieści mi się w głowie, że ktoś może być tak próżny, pozbawiony poczucia humoru na swój temat i przekonany o własnej doskonałości jednocześnie. Może Stefa to po prostu wymysł marketingowców, gra ją wynajęta aktorka (za ciężkie pieniądze, bo przecież kompromituje się na resztę życia), a "Zmierzch" powstał ze sklejenia ze sobą kilku marnej jakości fanfików w całość? To by wiele wyjaśniało.
Za każdym razem, gdy czytam, jak Steph błądzi w poszukiwaniu odpowiedzi na pytania od fanów - jak gubi się w własnych teoriach i co rusz udowadnia, że w fabule nie przemyślała niemal nic poza zajefajnością Edzia - przypominam sobie kilka wywiadów z Rowling. Uwielbiam zwłaszcza jeden, przeprowadzony przez (chyba) trzech założycieli fanclubu Pottera. Ta kobieta nie dość, że ma klasę, ogromne poczucie humoru i jest zwyczajnie sympatyczna, to jeszcze w dodatku naprawdę świetnie orientuje się w stworzonym przez siebie świecie. Właściwie jedyny poważniejszy błąd Joanne to ilość uczniów w Hogwarcie - poza tym, cycuś glancuś.
No, ale Rowling sama powiedziała kiedyś, że musiała pisać niemal od nowa "Komnatę Tajemnic", po tym, jak zorientowała się, że przekazała za dużo w treści książki (chodziło o dziennik, będący horcruxem). "Dzieła" Meyer powstały w wyniku erotycznego snu z Edziem w roli głównej.
Wniosek nasuwa się sam.
I wiem, porównywanie tych dwóch to jak stawianie obok siebie plastikowego kubka i kryształowego kieliszka. Ale musiałam, wybaczcie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin