FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Krytyka filmu "Twilight" Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy zgadzasz się z opinią krytyka-amtora?

Tak
32%
 32%  [ 34 ]
Nie
46%
 46%  [ 48 ]
Nie mam zdania
21%
 21%  [ 22 ]
Wszystkich Głosów : 104


Autor Wiadomość
Anhe
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok

PostWysłany: Sob 21:30, 16 Sty 2010 Powrót do góry

manoir napisał:
Nie rozumiem zachwytu nad Robertem Pattisonem, gdyż nie posiada on w ogóle talentu aktorskiego, a jakiego mimika pozostawia wiele do życzenia.


Wystarczy że by się uśmiechnął a połowa lasek by za nim ganiała. Szczerze mówiąc nie znam się na aktorstwie, ni emam porównania. Jak dla mnie wypadł całkiem nieźle, nie mam mu nic do zarzucenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:37, 19 Sty 2010 Powrót do góry

Ja może zacznę od tego "Gust jak dupa każdy ma inną". Jednym podoba się film drugim nie i moim skromnym zdaniem nie ma co się tu wykłócać o to czy Pattinson jest boski czy nie, czy Rose jest piękna czy po prostu to taka zmierzchowa Pamela.
Co do mojej opinii na temat filmu i recenzji :
Fakt film nie jest jakiś genialny, ale nie uważacie że czymś musiał przyciągnąć miliony fanów ?? W którymś poście VojtasB napisał:
"I przy okazji do nabicia kabzy pieniędzmi widzów. To potwierdza cynizm twórców. Ściągnąć pieniądze za film, a potem jeszcze zyski z księgarń. Co prowadzi do zwiększenia popytu na następne części serii zarówno książek jak i filmów. Kasa, kasa, kasa..."
Czego się spodziewałeś VojtasieB w tych czasach ? Myślisz że wszyscy są tak uczciwi i nie będą kasy bulić ? To jest normalne. Teraz gdzie tylko spojrzysz na jakiś hit filmowy czy książkowy i wszędzie kasa, kasa kasa.
To teraz co myślę o filmie:
Największym plusem u mnie jest muzyka. Dobrze zgrana ze scenami i tematyczna.
Aktorzy.... Powiem tak: Mi się podobali. Jak każdego denerwowała mnie Kris z ciągle otwartą buzią, ale nikt nie jest idealny. Co do doboru do postaci wszystko wyszło dobrze.
Zmierzch oglądam teraz żeby się pośmiać i trochę powzdychać :P
Szaleję za Kelanem, Robem, Alexem, Charliem B i Peterem , ale to nie znaczy, że się nie śmieję gdy ich widzę w zmierzchowych rolach.
Kończąc mój monolog powiem tak każdy ma prawo do własnego zdania.
Vojtas B nie lubi Zmierzchu - rozumiem, nie każdy leci na takie historię.
Film jest płytki przyznam, ale lubię go oglądać z powodu aktorów płci przeciwnej Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZuzKa
Dobry wampir



Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nieopodal Wrocławia. | Tam gdzie zimno i deszczowo..

PostWysłany: Sob 14:42, 06 Mar 2010 Powrót do góry

Cieszę się, że najpierw przeczytałam całą sagę, a dopiero potem obejrzałam to "cudo" czyli film... Po obejrzeniu samego filmu chyba nikt nie zrozumie zachwytu nad sagą. Opinia tego "krytyka" jest może ciut przesadzona. Nie było AŻ TAK źle. W filmie kilka scen było fajnych, np. wspomniany baseball (czy, jak kto woli bejsbol ;p), scena w sali baletowej też ujdzie. Moją ulubioną sceną w filmie jest natomiast moment, kiedy Bella z Edwardem wysiadają z samochodu na parkingu i Angela mówi "O my Gott!..." w tle leci wtedy "Spotlight", fajna piosenka. Scena krótka, ale to właśnie ona podobała mi się najbardziej Embarassed Główne wątki książki: wypadek, rozmowa na plaży i łąka... nie będę tego komentować.. W ogóle łąki praktycznie nie było... Zamiast tego wszystkiego scenarzyści pokazali nam, jak E&B skaczą po drzewach, to, że Esme potrafi gotować, jakiś głupi dialog o św. Mikołaju w barze... I wogóle bez sensu wg. mnie było to, że nowadzi wcześniej zabili jakiegoś gościa (nie wiem, jak pisze się jego imię (; ) Wiem, wiem.. Trzeba wprowdadzić napięcie.. To tyle ode mnie.. :))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arviart
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Sob 10:45, 20 Mar 2010 Powrót do góry

Ja najpierw maiłam do czynienia z filmem. Czego w sumie nie żałuję. Czytając książkę, przynajmniej miałam w głowie już jakiś zarys ogółu (no to teraz wyszło że mam kiepską fantazję Wink ). Po czym znowu sięgnęłam po film i wydał mi się momentami niezwykle słaby i nużący. Ale to oczywiście nie czyni go od razu kitem.
Jest parę scen które z chęcią przeniosła bym z filmu do książki i na odwrót. Choć by scena gdy Bella ukrywa się przed James'em. W filmie zgrabnie to skrócili i nadali dynamiki. To tylko moje odczucia.
Więc twierdzę że film wcale nie był dnem, mi się podobał i jest fajnym początkiem dla ekranizacji całej sagi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mariolek
Wilkołak



Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia

PostWysłany: Śro 12:26, 31 Mar 2010 Powrót do góry

Ja wybrałam : Nie mam zdania... Bo nie mam Wink. Film jest "prosty" łatwo go można zinterpretować na swój własny sposób i jest zrozumiały. Ja np. lubię filmy nie skomplikowane, które mają prostą i przewidywalną fabułę. Nie muszę wtedy zbytnio myśleć Smile Smile Smile Obsada jak najbardziej na plus - pod względem estetycznym i aktorskim. Kristen-Bell była taką szarą myszką... Robert-Ed oczywiście nieziemsko boski i tajemniczy itd. jak dla mnie duży pozytyw. Nie będę się zajmowała poważną krytyką, bo się na tym nie znam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kalla_J97
Człowiek



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzymałów

PostWysłany: Sob 13:56, 03 Kwi 2010 Powrót do góry

Najlepsza była scena z bejsbolem. Ogladałam ją dokładnie 26 razy! Ciekawe jaka bedzie następna część!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tehawanka
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:40, 26 Lip 2010 Powrót do góry

Szkoda, że link do recenzji nie działa chetnie pospierał bym się z autorem :P, a całego watku niechce mi sie przekopywać wyłuskujac jego wypowiedzi. Jedyne co mogę stwierdzić po pobieżnym zapoznaniu się z wątkiem to jeżeli ktoś sie próbuje porównywać Bunt łykanów czy coś w podobie do Zmierzchu czy tez ma pretensję o niespalanie sie w słońcu "meyerowskich" wampirów to powinien sie zająć czymś innym niż recenzje. Film ma swoje minusy np scena końcowej walki jest np zbyt delikatna, brakuje charakterystyk wampirów. Ale trzeba też pamiętać o ograniczeniach którym podlega film ze względu na przepisy amerykańskie dotyczace zarówno wieku widza jak i długości filmu. Z czegoś trzeba było zrezygnować. Wiele rzeczy wynika też z czystej komercji trudno robic z tego zarzut twórcom. W kwestii "wyższości" innych wampirów nad "zmierzchowymi" przecież za kazdym razem jest to subiektywna wizja wyimaginowanego świata twierdzenie, że jedna jest lepsza od drugiej, bo wampiry powinny być taki czy owakie jest z lekka bez sensu. To jakby się czepiać Pottera, że latał na miotle a nie wygladał jak Baba Jaga. Utarty stereotyp nie jest lepszy tylko dlatego, ze jest utarty. Albo komus dana wizja świata przypada do gustu albo nie. Podobnie ma sie sprawa z wcześniejszym niż bohaterka rozszyfrowaniem wydarzeń. Trzeba tu pamietać, o wieku odbiorców do których równiez był skierowany film zreszta nie wierzę w to, że osoba idaca na film nie ma o nim bladego pojęcia, a wiedząc czego ma się spodziewać łatwiej jest rozszyfrować to co się dzieje na ekranie. W kwestii gry aktorskiej. Stewart jak można dokładniej zauważyć po 3 częściach ma swoje wzloty i upadki gra dosyć nierówno choć w sumie mimo tego, ze wypada czasem nieprzekonujaco (jak chocby w kwestii tego braku koordynacji Belli) to w sumie do roli pasuje, przynajmniej ja nie wiem kto mógłby tę rolę lepiej zagrać. Podobnież ma się sprawa z pozostałymi aktorami grajacymi wampiry. O ile np Victoria i James sa dobrze zagrani i mozna by zec że są "w pełni krwiści" to rodzina Cullenów (choć nie cała) juz nie koniecznie (najlepiej tu chyba wypada Alice i Emmet) choć tu znów nasuwa sie pytanie czy to wina gry czy akurat ram w jakie ich wtłoczono. W kolejnych częściach jest już z tym nieco lepiej. Najlepiej gra chyba Pattinson, choć nie znam zbyt wielu filmów z nim wiec ciężko mi stwierdzić czy granie z "głową w chmurach" to maniera czy po prostu udało mu sie dobrze wpasować w książkowego Edwarda, który jednocześnie musi brać udział w realnych wydarzeniach jak i słyszeć cudze myśli. Wiele smaczków filmowych wychwyciłem dopiero po obejrzeniu filmu po raz kolejny podejrzewam że część z nich jest w ogole nie do wyłapania dla osób które nie czytały książki. W kilku miejscach tez drażniły mnie skróty sprawiajace wrazenie jakby ktoś urwał fragment fabuły. Z jednej strony to wina tego, że musiano okroic książkę z drugiej na pewno błędów montażu. Podejrzewam że częsciowo winę ponosi za to niewiedza reżysera w trakcie powstawania pierwszego filmu czy powstaną kolejne części.
Ps sorry za chaotyczność wypowiedzi, ale tak to jest jak sie pisze z pracy :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rosalie
Wilkołak



Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:48, 18 Lut 2011 Powrót do góry

ja wybrałam <b>Nie mam zdania</b> bo ten link nie działa i tej recenzji niestety już nie ma, a chętnie bym ją przeczytała

co do tego fragmentu recenzji: ''Co prowadzi do zwiększenia popytu na następne części serii zarówno książek jak i filmów. Kasa, kasa, kasa..." to śmiać mi się chce
a po co niby robi się film, jak nie dla kasy? -.-
w dzisiejszych czasach we wszystkim najważniejsze są pieniądze, więc jakby tak do tego podchodzić, to wnioskuję, że autor recenzji nie lubi żadnego filmu - ok!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
VojtasB
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:14, 17 Lip 2011 Powrót do góry

W odpowiedzi na post Użytkowniczki Rosalie, oraz pozostałych, którzy wyrazili chęć przeczytania moich grafomańskich wypocin, przesyłam po raz kolejny link do mojej minirecenzji. Wiem, że poniewczasie, ale staram się.

Pozdrawiam wszystkich
Vojtas B

Kod:
http://www.filmweb.pl/film/Zmierzch-2008-462441/discussion/Cyniczny!,1067803


Link nie działa bo forum nie czyta go w całości należy skopiować całą linijkę,(razem z cyferkami na końcu) i wkleić do okna przeglądarki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez VojtasB dnia Nie 18:45, 17 Lip 2011, w całości zmieniany 7 razy
Zobacz profil autora
Kitsune
Dobry wampir



Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Wto 20:48, 19 Lip 2011 Powrót do góry

Hym. Przeczytałam.
Wiem, że Twilight nie jest idealny, jednak powstał on na podstawie książki o tym samym tytule, ale to nie ma nic do rzeczy.
Wiem, że dużo błędów i Twilight stał się komerchą. Ale.
Jak tak nie lubisz Sagi i tak Sagę krytykujesz, to mam pewien pomysł.
My się będziemy pławić tutaj w Zmierzchu, przyćmione komerchą i cynizmem. Będziemy opowiadać, jak to Jackson bądź Nikki zagrali fajnie w poszczególnych scenach, a Ty nie trać swojego czasu na coś takiego jak Twilight i zacznij krytykować co innego.
Bo na prawdę, nie rozumiem takich ludzi. Krytykując Sagę czy coś tam innego, chcecie nas przekonać do czegoś, czy jak? My mamy własne zainteresowania i to forum jest dla osób, które interesują się Zmierzchem (jeśli dobrze policzyłam, to mamy dwa wyjątki- BellęMarie13 i Beige, jednak one zapoznały się i z książką i z filmem, nie mam Im nic do zarzucenia, ponieważ ich krytyka jest konstruktywna, a nie biadolenie, że Robert nie potrafi grać).
Podsumowując, takie jest moje zdanie: nie lubisz, nie pisz. Zajmij się własnymi pasjami, bo chyba nie zmienisz zdania całego forum.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
VojtasB
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:36, 21 Lip 2011 Powrót do góry

Droga Olkoo,
Napisałem recenzję Zmierzchu bo interesuję się szeroko pojętą sztuką filmową. Opublikowałem ją bo byłem ciekaw co powiedzą na ten temat inni. Zarejestrowałem się na tym forum bo zaproponowała mi to moja ówczesna koleżanka z klasy, która wówczas(nie wiem czy nadal) zaliczała się do fanów sagi.
Zrobiłem to dlatego, że nie jestem krótkowzrocznym bucem z klapkami na oczach. Mam otwarty umysł, otwarty także na zdanie innych. Lubię dyskutować, aby rozwijać swoje zdolności retoryczne, a także ogólną wiedzę o świecie, o człowieku i o sztuce.

Co za tym idzie: Wiedziałem, że jest spora grupa osób darzących film "Zmierzch" dużym uznaniem. Sam nie dostrzegając w tym dziele niczego wartościowego byłem ciekaw co widzą inni w tym filmie.
Nie prowadziłem dyskusji, żeby wygrać. Żeby przekonać Was do czegoś. Prowadziłem ją, aby czegoś się dowiedzieć. Abyśmy wszyscy mogli czegoś się dowiedzieć nauczyć.

Nie wiem jak dla Ciebie i dla reszty "tubylców", ale dla mnie ta dyskusja była bardzo przyjemnym doświadczeniem.

A jeśli mówisz o tym, abym nie marnował czasu to jak najbardziej się z Tobą zgadzam. Zwróć uwagę, kiedy miał miejsce mój poprzedni post zanim ponownie podałem link do filmu. Przez ten czas zajmowałem się innymi sprawami bo nie miałem czasu siedzieć i pisać tutaj. Tak się złożyło, że trochę czasu znalazłem i postanowiłem tu zajrzeć.
I co zobaczyłem? Że ludzie skarżą się iż link nie działa. Zatem kierowany chęcią czynienia dobra społecznego ofiarowałem ludziom link.

Czemu więc zabraniasz mi tutaj pisać? To jest otwarte forum. Forum z założenia służy wymianie poglądów. Jeżeli dostęp będą mieli wyłącznie ludzie o jednakowych poglądach z forum zmieni się to w kółko wzajemnej adoracji.
Zatem nie ograniczaj mojej wolności słowa. Nie narzucaj mi cenzury wypowiedzi!
Nie zabraniaj mi pisać!
I pozwól, że odbiję piłeczkę i powiem "Nie podoba Ci się - nie czytaj."

A jeśli już czytasz i doszłaś do wniosku, że Ci się nie podoba to zastosuj - jak to Ty ujęłaś - "konstruktywną krytykę". Powiedz co Ci się nie podobało w moim tekście.
Dlaczego uważasz, że mój tekst jest bezwartościowym biadoleniem? Uzasadnij proszę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez VojtasB dnia Czw 15:50, 21 Lip 2011, w całości zmieniany 9 razy
Zobacz profil autora
Kitsune
Dobry wampir



Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 18:40, 21 Lip 2011 Powrót do góry

Nie wiem dlaczego mówisz, że zabraniam Ci pisać. Napisałam, że mamy kilku krytyków na forum i nic do Nich nie mam.
Takie dyskusje też lubię. Miło jest omawiać wszystkie za i przeciw- oczywiście, jeśli ze wszystkim jesteś obeznanym. Sama ostatnio czytając pewne fan ficki, to szlag mnie trafiał za przeproszeniem. Jak się widzi błędy w interpunkcji, to wiadomo, że niezbyt dobrze to wygląda.
Nie cenzuruję Twojej wypowiedzi. Po prostu Ty wypowiedziałeś swoje zdanie, a ja swoje.
W niektórych rzeczach z Twojej recenzji się zgadzam, co nie umniejsza tego, że lubię Zmierzch, jednak bardziej "zależy mi" oczywiście na książce, niż na filmie.
Akurat to "biadolenie" nie odnosiło się do Ciebie. Znam ludzi, którzy mówią, że Twilight jest du du*y, a sami nigdy nie oglądali- o takie osoby mi chodziło. Oczywiście, się do Nich nie zaliczasz. Oglądałeś, więc wiesz, co i jak.
I ostatni raz piszę, że nigdy nie miałam, nie mam i nie mam zamiaru nikogo cenzurować bądź ograniczać Go w wypowiedzi. Każdy ma prawo wypowiedzieć własne zdanie.
A napisałam, że trochę mi się Twoja recenzja trochę mi się nie podoba, ponieważ... No cóż, trochę nie lubię, jak ludzie oceniają coś bez książki. Miałam tego nie pisać, ale musiałam się śpieszyć, więc pewnie przez przypadek.
I żebym nie wyszła na nie wiadomo kogo: do mnie też trudno dotrzeć z książką czy filmem. Nie idę na byle co. I Zmierzch nie podobał mi się tak bardzo, zanim nie przeczytałam książki. Jednak do Sagi (mówię o filmach) podchodzę także z dużym dystansem- wiem, że nie jest idealna, ale ma swoje plusy.
Pozdrawiam :).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
VojtasB
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 16:08, 25 Lip 2011 Powrót do góry

No cóż - cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. Moja czepialska natura nakazuje mi jedynie zwrócić uwagę na pewne nieścisłości.

Olkaa. napisał:
(...)mam pewien pomysł(...)nie trać swojego czasu na coś takiego jak Twilight i zacznij krytykować co innego.

a następnie:
Olkaa. napisał:
Nie wiem dlaczego mówisz, że zabraniam Ci pisać.


Jesli nie wiesz dlaczego to już pokazuję:
Olkaa. napisał:
(...)nie lubisz, nie pisz. Zajmij się własnymi pasjami

i
Olkaa. napisał:
Nie cenzuruję Twojej wypowiedzi. Po prostu Ty wypowiedziałeś swoje zdanie, a ja swoje.


No ale ta zmiana podejścia świadczy tylko o tym, że w końcu się dogadaliśmy.

Natomiast jeśli mówisz, że nie lubisz oceniania filmu bez książki to powiem tylko tyle, że film był wyświetlany w kinach jako odrębne dzieło(produkt). I jako taki go oceniłem.
Uważam, że żadną miarą jakość książki - choćby była wybitna - nie może usprawiedliwiać złej jakości filmu. Powiem więcej: Wy jako fani książki powinniście (według mnie) tym bardziej czuć wstręt do filmu którym twórcy tak zbezcześcili Wasze ukochane dzieło.

Ja przynajmniej tak odczuwam w wypadku gównianych adaptacji książek, które osobiście wysoko cenię. Czy nawet w wypadku filmów historycznych i biograficznych, które poruszają ważne treści licząc jedynie na zarobek z dzięki chwytliwej tematyce...
Ale to już temat na inną dyskusję.

W każdym razie - Pax


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitsune
Dobry wampir



Dołączył: 20 Cze 2010
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Pon 18:58, 25 Lip 2011 Powrót do góry

Wiem, wiem, że film i książka to co innego. W pierwszym poście napisałam, że nie ma to nic do rzeczy. I nie mam nic do tego, że oceniasz film bez książki.
Chociaż wiesz. Twilight nie jest taki zły, bo jest on moją ulubioną z części, które Summit wydało. Mimo, że była to produkcja dość niskobudżetowa to uważam, że Zmierzch wyszedł im akurat najlepiej.
I wydaje mi się, że wszyscy tutaj podchodzą z dystansem do Sagi, nawet jej najwierniejsi fani :).
Pozdrawiam :).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
allewent
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Lut 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Polska

PostWysłany: Czw 15:10, 14 Lut 2013 Powrót do góry

Według mnie film się udał. Muzyka była fajna (cieszę się, że wykorzystano piosenkę zespołu Muse), aktorów wybrano dobrych, efekty, charakterystyka, wygląd miejsc super, nie ma się do czego przyczepić.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin