Terapia +18 (NZ) cz.17 (05.02)

Wysłany: Pon 20:20, 02 Mar 2009

Historia którą opisujesz jest taka smutna. Jestem ciekawa co stanie się dalej.
Czekam na następny rozdział chodź tak trudno jest mi za[rzestać czytać w tym momencie.

Weny^^

Wysłany: Pon 22:19, 02 Mar 2009

Za to co teraz napisze, pewnie mnie udusicie, dziś miał pojawić się rozdział, niestety nie wyszło, pomysł jest ale weny do jego napisania brak, dlatego niestety musicie tak cierpieć prze ze mnie.

Bardzo cieszą mnie te miłe komentarze, nie miłe też o ile takie są( jak na razie żaden mi się taki nie wydał, a to chyba dobrze).

To często wy jesteście moim natchnieniem, dlatego cieszę się że mogę wam przedstawić swoją skromną osobę, dzięki temu co tam czasami wypisuje.

Małe sprostowanie, wiem że ta scena większości z was kojarzy się ze spotkaniem Harrego z Dumbledorem w 7 części, tu muszę was zmartwić wcale o niej nie myślałam pisząc. Można powiedzieć że w tym czasie była po lekturze trzech książek, o tematyce śmierci i tak jakoś wyszło niespodziewanie, ale każdy ma prawo do własnych przemyśleń:)

Co do „śmierci klinicznej” Edwarda, za dużo takich samych sytuacji nie uważacie? Obiecuje że i to się wyjaśni

Proszę o wyrozumiałość, postaram się za to uraczyć was długim i dobrym rozdziałem
Pozdrawiam Mercy

Wysłany: Wto 15:25, 03 Mar 2009

myślę, że jakoś przeżyję...chociaż nie mogę już się doczekać^^ jestem strasznie niecierpliwa:/
ale i tak jestem super wdzięczna że dla nas piszesz^^
życzę superaśnej weny:*

Wysłany: Śro 19:52, 04 Mar 2009

To było piękne, na tym rozdziale płakałam jak bóbr. Łzy same ciekły mi z oczu...Jesteś genialna, to jest tak poruszające i delikatnie napisane choć z nutką dramatu....Ja czekam z niecierpliwością i smutkiem na następny rozdział. Mam nadzieję, że Bella będzie żyła bo ja jestem bardzo wrażliwą osobą i będę cierpiała razem z nią. Uwielbiam też jak ktoś opowiada o niebie jedynym filmem o nim, który mnie tak poruszył był film pt. ,,Między piekłem, a Niebem". Z tym co ty napisałas było prawie tak samo. <beczy> Wiem, że sie powtarzam, ale to było piękne Uwaga

Czekam i życzę WENY Uwaga

Annabell

Wysłany: Czw 10:16, 05 Mar 2009

Tak, tak, wszyscy czekamy :)

Twój ff jest wspaniały, napisany doskonałym językiem i świetnie oddający uczucia bohaterów. Cały monolog Edwarda i to spotkanie z Angelą bardzo mnie wzruszyło. Ani odrobinę się nie nudziłam, czytając ten rozdział, wręcz przeciwnie - czytałam z zapartym tchem do ostatniego zdania. Mam nadzieję, że już za niedługo okaże się, co dalej się stanie z Bellą i Edwardem, czy dziewczyna otworzy się i wyjawi mu swoją przeszłość.

Z życzeniami pełnymi Weny,
Lui :)

Wysłany: Czw 20:21, 05 Mar 2009

` znalazłam tego ff dzisiaj.przypadkiem.
zaciekawiłam się i...
cholera tak się wciągnęłam w to czytanie, że o bożym
świecie zapomniałam .xd
a ryczałam przy poszczególnych momentach jak głupia .xd

bardzo podoba mi się ten ff. :D
te intrygi,tajemnice.
cudo Uwaga

kilkanaście linijek sprawiło, że się uzależniłam !.xd
zastanawia mnie tajemnica Belli.
co tak dokładniej stało się w domu Angeli ...

niecierpliwie czekam na dalszy ciąg (:
weny życzę love

Wysłany: Nie 13:11, 08 Mar 2009

Zgadzam się z wszystkimi pochlebnymi ocenami dla tej opowieści.
Historia Belli, to jak Edward przeżył śmierć Sherry wciągają, sprawiając, że chcesz poznać jak to było naprawdę.
Gratuluję autorce i tłumaczkom Wink

czekam na resztę

Wysłany: Nie 16:39, 08 Mar 2009

Świetne FF! (założyłam właśnie konto, i teraz muszę się wypowiedzieć wszędzie, gdzie od pewnego czasu jestem stałą czytelniczką :D)
Twój styl pisania baardzo mi się podoba.
Historia Belli jest bardzo smutna, choć nadal nie znam jej pełnej wersji.
Dlatego też nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Przychodzę tutaj codziennie i niczego nie ma... Ale nie będę Cię poganiać... A chciałabym! :P

Życzę Wielkiej Weny! :)

Wysłany: Nie 20:01, 08 Mar 2009

Jak przeczytalam ostatni rozdzial to siedzialam i patrzylam sie w ekran ladnych pare minut! Bardzo, bardzo, bardzo mi sie podoba. Jestem strasznie ciekawa ciagu dalszego :)
ALE MAM OGRAMNA NADZIEJE, ZE JEDNAK BELLA PRZEZYJE I POWROCI DO SWIATA ZYWYCH.
Czekam z niecierpliwoscia na kolejny i mam nadzieje, ze go szybciutko dasz :D
Zycze WENY Laughing

Wysłany: Nie 20:26, 08 Mar 2009

Co do nowego rozdziału powinien pojawić się w tym tygodniu, ale nic nie piszę na pewno bo różnie rzeczy chodzą po ludziach, po za tym moja kochana beta też nie ma zbyt dużo czasu.

Kochane moje bardzo się cieszę że aż tak wielkie wrażenie zrobił na was mój tekst, od razu mówię że to nie jest tłumaczenie. Ten pomysł narodził się w mojej głowie.
Mam nadzieje że mi wybaczycie, wasze komentarze radują moje serce.

Pozdrawiam Mercy

Wysłany: Pon 15:21, 09 Mar 2009

Doczekałam się!!! Nowy rozdział! Nie wiem co napisać, wszystko co siedziało mi w głowie uciekło. Jednym zdaniem : Jestem arcy-szczęśliwa. Czekam!

Wysłany: Śro 20:41, 11 Mar 2009

Swietne opowiadanie i orginalny pomysl z niebem i rozmowa z Angela. W opowiadaniu jest duzo zawartych emocji dzieki ktorym dobrze sie je czyta.
Jestem ogromnie ciekawa ciagu dalszego, ale mam nadzieje ze Bella przezyje :D
Czekam z niecierpliwoscia (wiec nie kaz juz duzej czekac Laughing

) i oczywiscie zycze mnostwo WENY :D

Wysłany: Śro 21:27, 11 Mar 2009

niesamowite. płakałam jak jakaś kretynka...

proszę.. więcej!

Wysłany: Sob 20:57, 14 Mar 2009

Ryczę!!
Tak własnie, płaczę niczym małe dziecko, a to wszystko twoja wina!!
Nie wiem nawet co myslec, ale bardzo wzruszyła mnie ta historia... i .... zatkało mnie.

Kiedy bedzie nastepna notka??

Mam nadzieje ze niedługo...

tekst napisany bardzo dobrze i nawet nie potrafie nic powiedziec, bo....

to bylo cholernie smutne...
cry

Wysłany: Nie 10:12, 15 Mar 2009

za dużo wide awake?
przecież pomysł jest ewidentnie zaczerpnięty z opowiadania Angst.

Wysłany: Nie 15:30, 15 Mar 2009

Idź se nasraj do buta;P Ja tu nie widzę nic zerżniętego WW.
Opowiadanie jest jak najbardziej oryginalne i według mnie genialne.
Autorce życzę powodzenia a sobie dużo części tej historii :)

Wysłany: Nie 18:44, 15 Mar 2009

srajdobuta napisał:

za dużo wide awake?
przecież pomysł jest ewidentnie zaczerpnięty z opowiadania Angst.

Moja droga, skoro twierdzisz że to opowiadanie jest ewidentnie zaczerpnięte z WA proszę Cię o konkretne zarzuty w moją stronę, ponieważ tym komentarzem oskarżyłaś mnie bez ich podania, byłabym wdzięczna gdybyś wyrażała się nieco jaśniej, mile widziane konstruktywne komentarze

Małe ogłoszenie, nowy rozdział Dians obiecała odesłać do jutra także cierpliwości jak go tylko dostane to na pewno się o tym dowiecie.
Nie wiecie jak bardzo się ciesze że was to opowiadanie tak porusza, dla mnie to wielkie wyróżnienie.

Wysłany: Nie 20:25, 15 Mar 2009

Czytałam WA i nie wydaje mi sie zeby pomysl byl zaczerpniety z niego do tego ff, ale to moje zdanie :D
Mercy bardzo sie ciesze, ze wkrotce dodasz nowy rozdział, poniewaz jestem bardzo ciekawa ciagu dalszego :D , na ktory od dluzszego czasu czekałam Laughing

Zycze duzo WENY :D

Pozdrawiam

Wysłany: Pon 22:29, 16 Mar 2009

Żeby nie było mordów na biednej Dians :d
Rozdział odesłałam;d

A Mercy, jak z resztą wie, jest przeze mnie ubóstwiana.
I ja tu nic nie widzę z WA...
Chyba nie przeczytałaś jednego, lub drugiego...

Wysłany: Pon 22:35, 16 Mar 2009

hm...
ostatnio wszystkim sie wydaje, ze jakis tekst bazuje na WA albo innym popularnym ff.
ale takie oskarzenia sa niejednokrotnie bezpodstawne, bo w wielu ff pokrywaja sie cechy bohaterow.
to ze Bella ma problemya juz pisza ze jest za duzo WA, tak samo jak Edek uzywa niecenzuralnych slow. paranoja
ja osobiscie nie mialam takich skojarzen.

mialam isc spac, ale poczekam jeszcze chwile.
moze bede miala szczescie i nowa czesc ukaze sie jeszcze dzisiaj