Eclipse

z Krakowa:) a do tego mam szkołe dwa kroki od galeri kazimierz wiec od razu po lekcjach ja odwiedziłam... i msuze przyznac ze bylam zaskoczona tym ze zacmienie juz jest:) mile zaskoczona rzecz jasna:)

no cóż... szczerze, gdybym miała Empik blisko domu, lub szkoły, czyli nie musiałabym wlec się autobusem, nawet te kilka przystanków, to i bym poszła, tak jak zapowiadałam dzisiaj rano... no ale ta pogoda mnie zniechęciła, a poza tym nie było pewności że będzie... no i bym miała godzinę do tyłu z lekcjami i w ogóle... ale cicho... już niedługo. A okazało się że mam tak dobrą mamę, że powiedziała że będzie mnie mogła odebrać po szkole i od razu pojedziemy do empiku :) . czyli o jakieś 2 godziny wcześniej będę miała mego Edwarda w dłoniach :)

A ja mam obok domku. Na szczęście. Świadomość, że mogłam wziąć, a nie wzięłam mi cały czas doskwiera. Wiedziałam, że tak będzie, ale to dla mojego własnego dobra...No bo jak zawalę przyrodę to nie będzie dobrze..

I jutro jest jeszcze historia. Ale ja nie mogę żyć z tą świadomością...zaczynam powoli żałowac, że nie brałam jak mogłam..

nie no co ty... wiesz, ja nawet nie żałuję, bo jak bym pojechała po Zaćmienie, to jak wcześniej wspominałam NIC bym dzisiaj nie ruszyła z lekcji... lecz tak szczerze mówiąc jeśli chodzi o naukę 100% dzisiaj w domu... hm... nie bardzo... jakieś 70% . no a przecież szkoła... głupia przyroda- o zgrozo pamiętam te czasy... ale ogólnie było zabawnie, miałam sympatycznego nauczyciela... a historii nienawidzę, niedawno był sprawdzian... kolejna 2 :P (OBY-Może być gorzej) a książka poczeka. w końcu masz mało lekcji jutro... nie to co kurde inni (eghem).

Taaa....ale mam anglika, historię, dwie przyrody polaka i matme. Te dwa ostatnie da się znieść Wink

)

To już dzisiaj :P . hihi... jeszcze jakieś 11 godzin.. dłuuugo los każe mi czekać . aha, co do lekcji, to rzeczywiście nie za ciekawie, zwłaszcza te dwie przyrody... no cóż, przede mną jeszcze: Angielski, polski, historia, wos, fizyka, religia- czyli nudy i nic nie robienie, i na koniec dwa w-f . :P

Marta uwierz mi chętnie bym się zamieniła. Ja mam 2 niemieckie Mad

, fizykę, W-F i nieco bardziej znośne religię i biologię. Na szczęście chociaż chemia odwołna tyle że to pierwsza lekcja i Empik jeszcze zamknięty Confused

Gość

Na Gildi książka już się ukazała można kupować Twisted Evil

Ja swoją już zamówiłam na Merlinie skuśili mnie szybką dostawą ale jeszcze jej nie mam w swoich rączkach :( ach... wszystkim którzy mają już książkę życzę BARDZO MIŁEGO I PRZYJEMNEGO CZYTANIA he he wiecie o co chodzi Wink

ja ksiazke z merlina dostalam 16 kwietnia i mam przeczytaną :)

zaczyyynam :D

no to powodzenia :) jak dla mnie książka była bardzo bardzo fajna i oczywiście wciągająca. Opinie, że Belli można przez tą część nie lubić jest mylna według mnie w 100%.

MAM!!!!!!!!!!!!!! A już myślałam, że nie wytrzymam biologii Wink

dobrze trafiłyście bo macie weekend przed sobą chociaż pewnie pochłoniecie je już dzisiaj :D:D

bardzo mnie to ciekawi jak można zrobić że pod swoim nikiem macie wpisane dobry wampir, zły vampir?

To zależy od ilości postów. Poczytaj dział "Forum" Wink

Ah... książka w łapkach... jak dobrze. wcześniej niż bym się spodziewała... jedyne co mnie martwi że przez weekend tak się wciągnę, że obleję kartkówkę z chemii... a TO JEST NIEDOPUSZCZALNE... no to czeka mnie długa i piękna noc z Edwardem :P

Julia napisał:

Ah... książka w łapkach...

ehh nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę... u mnie w Koninie oczywiście nie było, ale jutro z samego rana jadę do poznania i zdobędę tę książkę chociaż bym ją miała spod ziemi wytrzasnąć!

Julia napisał:

no to czeka mnie długa i piękna noc z Edwardem :P

hehe, tego też zazdroszczę :D

Jestem po lekturze i znowu zaczyna się czas w którym non stop zaczynam myśleć jak byłoby cudownie mieć takiego faceta jak Edward...

Katarsis87 napisał:

zaczynam myśleć jak byłoby cudownie mieć takiego faceta jak Edward...

widzę, ze nie jestem sama :D już myślałam, że to chore, marzyć, żeby mieć faceta-wampira Laughing

ludzie dziwnie na mnie patrzą gdy im o tym mówię :D

ja nikomu o tym nie mówie, bo po co.