FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Historia Jaspera Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Jaka według Ciebie jest historia Jaspera?

ciekawa
73%
 73%  [ 153 ]
nudna
9%
 9%  [ 20 ]
przerażająca
16%
 16%  [ 34 ]
Wszystkich Głosów : 207


Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:28, 19 Cze 2009 Powrót do góry

Nie wiem czy był już taki temat, w każdym razie go nie zauważyłam więc chciałabym się spytać jak postrzegacie historię Jaspera. Mnie zaciekawiła. Zawsze mi było go żal, że musiał się męczyć bardziej niż inni, a jego życie było ciężkie już wcześniej, przed zmianą w wampira (przez Marię ).
I to, że tak wcześnie poszedł do wojska, chociaż w sumie na własne życzenie, ale jego doświadczenia z nowonarodzonymi są troche przerażające, w końcu walczyli na śmierć i życie (a nie wyobrażam sobie Zmierzchu bez niego bo on jest świetny :))
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Pią 19:48, 19 Cze 2009 Powrót do góry

Historia przemiany Jaspera jest chyba najbardziej ujmująca i obfitująca w przerażające elementy. Od początku nie miał łatwo, musiał wstąpić do armii, później w paradę wkroczyła Maria i wywróciła jego życie do góry nogami. Gdyby to Carlisle go przemienił, bezsprzecznie od początku byłoby mu łatwiej z kontrolowaniem pragnienia, bo przypuszczam, że doktor wpoiłby mu już jako nowonarodzonemu zasady, że tak określę "moralne", chociaż kto wie, może Jazz miał z natury buntowniczy charakter i jednak jego silna wola nie okazałaby się wystarczająca. Punktem zwrotnym w egzystencji Jaspera było poznanie Alice, dzięki której trafił do Cullenów i rozpoczął nowy rozdział zostawiając zło za sobą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
CzarciChichot
Człowiek



Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: opolskie

PostWysłany: Pią 20:29, 19 Cze 2009 Powrót do góry

Historia Jaspera jest o tyle ciekawa, bo właśnie jego wampirze początki - że tak powiem - nie miały żadnego powiązania z Carlislem: nie było tak pięknie, cudownie. W końcu Maria go bezceremonialnie wykorzystała. Chociaż, Jasper nie był aż nadto zdemoralizowany: 'pozwolił' uciec Peterowi z Charlottą.
W jego historii najbardziej ujęło mnie spotkanie z Alice.
Ogólnie rzecz biorąc opowieść o Jasperze nie jest szablonowa i nie ma teoretycznie żadnego szkicu na bazie poprzednich historii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:05, 19 Cze 2009 Powrót do góry

Właśnie Alice była jego, że tak powiem, zbawieniem, bo mógł się wygrzebać dzięki temu chochlikowi z depresji, w którą wpadł, z powodów moralnych (zabijał niewinnych ludzi). Jasper, zgadzam się, ma swoją odrębną, niepasującą do żadnej innej, historię i może dlatego było mu tak ciężko się dopasować do pozostałych Cullenów.
mikusia
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocek

PostWysłany: Wto 11:05, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Mi osobiście jest strasznie żal Jaspera. Nie wiem czemu ale on i Emmet to moje ulubione postacie. Także jak czytałam jego historie zrobiło mi się go żal. To prawda (post wyżej) Alice wygrzebała go z tej depresji.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blooddrunk
Wilkołak



Dołączył: 07 Mar 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ludzi Lodu xD

PostWysłany: Wto 15:47, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Raczej ciekawa. Wolę czytać o bardziej bierzących sprawach, niż o tym, co działo się przed laty, ale historia Jaspera jest w porządku. Jego losy miały znaczenie podczas wojny z nowonarodzonymi i wpływ na przygotowanie Cullenów oraz wilków. Jego wiedza z pewnością przybliżyła walczącym strategie przeciwnika. Cóż, myślę, że historia na swój sposób jest ciekawa. Znamy początki pozostałych członków rodziny Cullenów, więc dlaczego i nie Jaspera? Myślę, że jego losy jako generała i dowódcy wampirzej armii były ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IlonaM
Dobry wampir



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks

PostWysłany: Wto 18:56, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Historia Jaspera, w ogóle wszystkie związane z nim wątki w Zaćmieniu b. mi się podobały Wink oczywiście nie tylko w Zaćmieniu, ale tam jest go chyba trochę więcej :D
Sama historia, to, jak ją opowiadał Jazz - świetnie. Przeszłość Jaspera po prostu mi do niego pasuje, to, w jakich czasach żył, jak się zachowywał itd.
Jego wiedza i doświadczenie miały duże znaczenie jeśli chodzi o wojnę z nowonarodzonymi czy te treningi z wilkołakami.
Jasper jako żołnierz, później poznanie Marii, początki jego wampirzego życia, spotkanie Alice i przybycie do Cullenów - wszystko świetnie do siebie pasuje i do samej postaci Jaspera :D Historia Jazz'a naprawdę bardzo mi się spodobała i tu Meyer się wykazała pomysłowością :D Oczywiście mogłaby jeszcze ją troszkę rozbudować Wink


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Chochlik
Wilkołak



Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:19, 24 Cze 2009 Powrót do góry

Strasznie ciekawa. Dzięki jego historii poznaliśmy wampiry także od tej "złej" strony, a nie tylko walka z pragnieniem i poświęcenie. I Meyer wytłumaczyła, dlaczego Jasper zawsze wolał trzymać się na boku w stosunku do Belli. Oraz to, jak poznał Alice.
Cała jego postać była tajemnicza, a ta historia była jego dopełnieniem. Czuło się tą magię :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
fuerciak
Wilkołak



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra

PostWysłany: Czw 17:03, 25 Cze 2009 Powrót do góry

Mnie osobiście wszystko co związane z Jasperem ujmuje i interesuje. Jego historia w Zaćmieniu cholernie mnie wciągnęła i na pewno pozwoliła mi lepiej zrozumieć jego dystans do innych. Moje koleżanki zaś mówiły, że te jego retrospekcje były najnudniejsze w całym Eclipse. Może najnudniejsze (choć nie dla mnie), ale na pewno bardzo przydatne i pozwalały zrozumieć na czym polega działanie wampirzej armii, czy trudno jest zniszczyć kilkanaście a czasem kilkadziesiąt wampirów naraz. Ta opowieść stawiała zresztą Jaspera w całkowicie innym świecie, a osoby, które były głodne jakichkolwiek informacji na jego temat były chociaż trochę zaspokojone. Z jednej strony to dobrze, że więcej o Jasperze nie wiemy, bo przecież ta postać ma właśnie taka być - nieosiągalna, zdystansowana i tajemnicza. Z drugiej jednak, ciągle jestem głodna informacji na temat jego życia przed przemianą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DarkSide OC
Dobry wampir



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from your dream...

PostWysłany: Pią 17:04, 26 Cze 2009 Powrót do góry

Według mnie ta historia była ciekawa. Nie przeraziła mnie ani nic z tych rzeczy.
Pomogło mi to zrozumieć trochę Jaspera. Wynikało potem też z tego to, że chciał aby Bella zabiła człowieka. Było to wtedy dla mnie oczywiste. I trochę mi go szkoda po przeczytaniu tego... Ale bardziej go lubię od tego czasu : )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aila Cullen
Człowiek



Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Twilight Łódź Team <3

PostWysłany: Sob 23:40, 27 Cze 2009 Powrót do góry

Jasper od początku miał być z Alice. To ona go uratowała - dała mu nadzieję i siłę do pokonywania przeciwności losu. Jego historia zaciekawiła mnie najbardziej - jest moim ulubionym fragmentem całej sagi Zmierzchu. Dzięki temu lepiej rozumiem jego postępowanie.
Jasper tak na dobrą sprawę jest postacią (zaryzykuję to stwierdzenie) tragiczną. Od początku było mu ciężko - będąc niewiele młodszy ode mnie (miał niecałe 17 lat) dołączył do wojska. Po swojej przemianie też musiał walczyć. Po jakimś czasie kontrolował "nowych", po roku ich zabijał. Przez dziesiątki lat żył wokół śmierci. Nic dziwnego, że zaczął miewać stany depresyjne. Przeznaczenie popchnęło go jednak do jadłodajni w Filadelfii, gdzie spotkał swą miłość - Alice. Dzięki niej rozpoczął nowy etap istnienia i poznał na nowo dwa uczucia - nadzieję i miłość.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lonely
Wilkołak



Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 29 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna

PostWysłany: Nie 17:45, 28 Cze 2009 Powrót do góry

Wahalam sie miedzy przerazajaca a ciekawa, ale w koncu zaznaczylam przerazajaca bo przezycie takiego czegos jest naprawde straszne. Ciagle zycie na polu walki, wsrod smierci...
Nie dziwie sie ze Jazz jest taki jak jest - nieufny, zdystansowany. Zycie go tego nauczylo. Jego historia jest moim ulubionym kawalkiem w calej sadze, glownie dlatego ze jest to wlasnie jego historia, ale nie tylko. W koncu Meyer pokazala ze nie wszedzie jest milusio i slodko. Chociaz nie przepadam za Alice to uwazam ze idealnie do niego pasuje. Przeciwienstwa sie przyciagaja i tak jest tez w ich przypadku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lonely dnia Sob 20:45, 11 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anetti
Człowiek



Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 8:36, 03 Lip 2009 Powrót do góry

Mnie bardzo podobała się historia Jazz'a.
Była pełna przerażającyh szczegułów.Ja chyba odkąd przeczytałam Zmierzch to już wiedziałam ,że on miał ciężkie życie.Maria potraktowała go wręcz okrutnie.On jak zobaczył je to myślał ,że tu jakieś śliczne damy sie zabłąkały a tu co?Trzy wampirzyce próbujące stworzyć armię nowonarodzonych:\


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cinamone
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:59, 07 Lip 2009 Powrót do góry

Historia Jaspera była dla mnie bardzo ciekawa. Ukazała życie wampirów innych niż Cullenowie. Chcących stworzyć cala armie nowonarodzonych, niezrównoważonych wampirów. Przeraźliwa przeszłość Jaspera tłumaczy jego obecne postępowanie. Ten dystans i ostrożność. Cala ta historia ukazała naprawdę jak silna osobowość ma Jasper i jak wiele musiał znieść zanim poznał Alice, która odmieniła jego życie :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Corvette
Nowonarodzony



Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:14, 11 Lip 2009 Powrót do góry

ja bym jej przerażającą nie mianowała, raczej ciekawą i pełną magii , tutaj ktoś też uzył słowa intrygująca, bardzo mi sie to spodobało.
bardzo lubie Jaspera i uważam że on też nadaje wampirzego charakteru tej książce.a poza tym on jest z Alice, a ja uwielbiam Alice i uważam że do siebie pasują jak ulał:D
i kocham tą scenę w filmie Zmierzch - jak wchodza w stołowce a Jessica bodajże opowiada o Cullenach <3 BOS.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Softly
Człowiek



Dołączył: 08 Maj 2009
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 9:22, 14 Lip 2009 Powrót do góry

Oł ja też kocham tę scenę... Heh i ta muzyczka na poczatku xd
Oczywiscie, ze ciekawa, pełna magii... Jest na pewno poruszająca i jest moim ulubionym rozdziałem w "Zaćmieniu"- "Nowonarodzeni"... Jeswpasowała :pt cudowna, tylko Bells mi się w klimat nie wpasowała ;p Ale, cóż... W końcu mozemy ja poznać... Taaa Jazz jest najlepszy <3 Kto Go nie kocha ;*** Jednak u góry napisałam tak i zagłosowałam, ze była ciekawa... Hmm gdybym mogła wybrać dwie opcje na pewno wzięłbaym też przerażającą... W końcu cały czas na polu walki, cały czas walczy, trenuje, ostry rygor... Na serio biedactwo... No naszczęscie z tego zrezygnował, i później jak wiemy mu sie to opłaciło :D Poznał Ally... Ona jest jego takim światełkiem w tunelu... Pomogła mu odnaleźć właściwą drogę, właściwy sposób życia ,właściwą dietę i właściwa osobę do kochania - Ją...
Przerażająca, ciekawa, cudowna, wciągajaca i fajna- Tu cytuje Bells" Ale fajna historia"... To tylko kawałek o tym co mogę o niej powiedzieć xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Blada
Człowiek



Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Nie 22:52, 19 Lip 2009 Powrót do góry

Ach ten Jasper :D
To jest chyba moja ulubione historia przemiany w wampira.
Dużo biedaczusko przyżyło, aż wkońcu spotkał chochlika xD
Ta historia jest bardzo ciekawa i troche przerażająca, np. jak mordował te wampiry, które miały już prawie rok. Wzdrygłam się wtedy jak to czytałam.
Eh Maria - ale z niej jędza! :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
.Isabella.
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:00, 03 Sie 2009 Powrót do góry

Historia Jaspera bardzo mnie zaciekawiła.
Była trochę przerażająca, ale naprawdę godna uwagi.
Pozwoliła mi zrozumieć Jaspera, jak bardzo cierpiał, także, gdy zabijał ludzi oraz ile wysiłku wkładał w to, by pozostać wegetarianinem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez .Isabella. dnia Pią 7:13, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Bella272
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze świata Zmierzchomaniaczek ;)

PostWysłany: Pią 15:41, 07 Sie 2009 Powrót do góry

Pierwszy raz czytałam Zaćmienie około godziny 20 i gdy natrafiłam na ten rozdział o historii Jaspera nie mogłam oderwać się od książki do 3 w nocy :D Bardzo mi się podobała i jeszcze te bilzny Jaspera.....Świetny był ten rozdział:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bella272 dnia Pią 15:42, 07 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
malaczarna55
Zły wampir



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)

PostWysłany: Sob 10:40, 08 Sie 2009 Powrót do góry

Jasper to tajemnicza postać a zarazem bardzo niesamowita i ciekawa :)
Lubię go za jego sposób bycia.Jego historia bardzo mnie zaciekawiła.
Było mi go żal,gdyż w swoim życiu bardzo dużo przeszedł...jego życie nie było usłane różami,było ciężkie i nie łatwe.
Dobrze,że na jego drodze stanęła kochana Alice...i odmieniła jego życie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin