Wieczny mrok - zupełnie inne losy Belli Swan [Z]

Kaffienka miziu-miziu pierwsza klasa.
Tak to jest jak się dwie cnotki dobiorą i emocją sięgają zenitu.
Z tą Tanyą to mnie zaskoczyłaś (w pozytywnym znaczeniu), ale nie podobały mi sie te jej wyzwiska (jakoś mi do niej nie pasowały).

Na podsumowanie powiem, że z kazdym rozdziałem podoba mi się coraz bardziej.

Życzę Weny.

oj, oby było było dużo tych pomyślnych wiatrów!

Jesteś the best we wszystkim: pomysł idealny, wykonanie jeszcze lepsze (wyłapałam tylko pare literówek i interpunkcyjnych), a mizianie pierwsza klasa!!!

tak więc jutro!!!

O Mój Edwardzie! Jak ja kocham tego ff. Jak czytałam moment w którym Edward i Bella mają chwilę słabości,a potem wpada Tayna i cala resztadostałam taliego ataku śmiechu, ze sąsiedzi zaczeli się chyba zastanawiać nad moim zdrowiem psychicznym! Ale rozdzialik naprawde super! Czekam na ciąg dalszy i pozdrawiam,
Caroline :D

Mnie Edward też zdenerwował- co to za facet, który pozwala poturbować swoją ukochaną bo musi załorzyć spodnie! Litości! Myślałam, że koleś który żyje już prawie sto lat ma jakieś tam maniery! Laughing

Przezwiska Tanyi - nie, nie i jeszcze raz nie. Nie przepadam za wulgaryzmami w FF, do większosć po prostu moim zdaniem to nie pasuje (Wyjątek WA - tamtego Edwarda i jego słownictwo po prostu kocham xDD )
A miziu-miziu było fajne ;P

Pomyślnych wiatrów życzę^^

Kurcze xD
Musiałam się ugryźć w rękę jak wpadła Tanya żeby nie obudzić rodziców.
>Teraz będę domagała się odszkodowania na drodze sądowej< xD
No bo ta sytuacja była absurdalna..
Leżą sobie golutcy, tak jak ich Pan Bóg stworzył (no.. może nie do końca..), dwie dziewczyny zaczynają się łomotać a Edward ... wkłada spodnie o.O

hmm.. Odwagi Bello, a nie zwiewasz od razu Audi. I to jeszcze z NIM. Ale cóż... Tak to już jest jak ucierpi duma.
Uważam, że ten wybuch pożądania opisałaś świetnie.
I był taki.. wampirzy xD

Super-wena życzę :)
I liczę na "pomyślne wiatry" :)
Pozdrawiam
Izabella

Poprawiłam troszkę przecinki i literówki. Przepraszam, że te dwa wulgaryzmy padły z ust Tanyi, ale one musiały się pojawić, żeby oddać cały dramatyzm uczuć, jakie nią wtedy targały. Twisted Evil

Wszystko ma swój cel. Czyż to nie oddaje charakteru stuletniego prawiczka, że ubrał się, zanim się wtrącił w awanturę? Laughing

więc to jest boskie cudowne i porywajace:)
masz talent do pisania miziu- miziu devil

bardzo odważna ta nasza wampirka ze tak sobie ładnie poczynia z Edkiem hehe :P nic tylko jej tego pozazdrościć :)

Tanya the best jak sie szrpała z Bella :)
i noge jej złamała xDDD

więcej poproszę :)
bo Twój ff jest wciągający i to strasznie grr devil

Kaffienka napisał:

Czyż to nie oddaje charakteru stuletniego prawiczka, że ubrał się, zanim się wtrącił w awanturę? Laughing

Faktycznie, to do niego pasuje :P
haha.
Ale i tak mam wrażenie, że to absurdalne :D

ajj... chcę dalej !

Całkiem zgrabnie mizianie Ci wyszło Wink

Nie za ostro, ale z fantazją Twisted Evil

Grr... gdyby ta przebrzydła su** się nie wtrąciła Uwaga

I zastanawiam się co teraz zrobi Raphael Cool

PS: Rozdział dodałaś jeszcze w pt, więc dzisiaj czekam na kolejną część Twisted Evil

Niecierpliwiec chce bardzo pomyślnych wiatrów ! :)

Ten rozdział jest nieamowity.!
Prawie zabiłam śmiechem mojego psa xD
A ta Tanya :)
Masz wyobraźnię pierwsza klasa :)

Nie mogę się doczekać następnego rozdziału :D

No i jak z tymi pomyślnymi wiatrami? ;D
Bo wiesz, my się tu już doczekać nie możemy..
nie żebym Cię pośpieszała, naprawdę.. devil

uwaga !
już jest jutro <tz 7 luty 2009r>
tak więc niecierpliwie czekamy na następny rozdzialik :D
a to się Raphaelik wkurzy jak się dowie co się działo Laughing

a działo się, oj działo Twisted Evil

Weny życze :D

ej, za godzinę jest niedziela...
Chyba zabrakło pomyślnych wiatrów.

A szkoda...
Bo już się napaliłam na wyjawienie przez Bellę tego co się działo swemu pseudo-eks-chłopakowi xD

Gdybym mogła, rozszarpałambym tę blond siksę. Nie mogła znaleźć sobie lepszego momentu ?! Co za brak zasad moralnych, pfff. Niech ja tylko ją spotkam, to jej nagadam aż jej w pięty wejdzie !

A co do Twojego ff to jest świetny !
Strasznie mi się podoba, na tym forum się talenty rozwijają.

Za 45 minut będzie niedziela devil

Jak ona mogła wyjechać w takim momencie?!?!

Edzio mało dżentelmeński?
Podoba mi się :)
Ciekawe co jeszcze Tanya narozrabia :)

Vena życzę

Droga Kaffienko!
Chcę się poinformować, że za równe 35 minut będzie niedziela, więc czekamy na następny rozdzialik!
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy,
Caroline. :D

Nie miałam czasu, żebym nad nim wcześniej usiąść, ale pomysł mam gotowy, więc teraz siadam i piszę, więc chyba za max godzinkę tu będzie. :) Nie zabijecie mnie za to, co? Twisted Evil

może nie, ale w razie czego nie ręczę za swoje czyny...

Nie, nie, nie. Nie zabijemy, bo kto by nam tu pisał takie FF?
Poczekamy sobie tylko (nie)grzecznie i (nie)cierpliwie.

Moze i nie zabijemy , ale chce to jeszcze przed snem przeczytac!