FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Radosna twórczość PT [+18] Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Maruda
Dobry wampir



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 932
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 11:45, 17 Paź 2009 Powrót do góry

Cytat:
Eunika stwierdziła, że to było ździrowate ze strony Marud. i zaczęła się z niej naśmiewać. No i biedna się w sobie zamknęła… Poszła do pokoju DS, włączyła sobie n-k.pl i wymyślała łańcuszki na śledzika, żeby sobie ulżyć. Stała się sławna w pięć minut, bo jej znajomi uwierzyli, że jak nie skopiują i nie wkleją tego do siebie, to przyjdzie Gargamel i ich zgwałci.


Laughing Jak to skomentowała Clln:

łeska, bjeda,nendza, smótek
Zamykam się w sobie.
Ejmen.

Cytat:
Marud. się załamała. O maj gad. I co teraz?! Tylko ona potrafi zagotować wodę!!! Bez niej nie zrobimy herbaty! A na cole z biedronki za trzydzieści osiem groszy niestety nas nie stać! – histeryzowała Cullenowa.


buahahahahhahaa, cola z biedrony nie jest zła. Laughing

Cytat:
- Shame on you! – wydarła się i chciała uciekać, ale nie ma to jak Lys i jej cudowny refleks.


stały tekst ;D

Lysia, piszesz super xD
Normalnie trzepiesz tekstami.
Jak się spotkamy, wypijemy Jabola, a na następny dzień wodę po pierogach xD
Weny, na dalsze miniaturki :*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Maruda dnia Sob 12:19, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Eunika
Gość






PostWysłany: Sob 14:33, 17 Paź 2009 Powrót do góry

Lys świetne. :) Czytając to kilka razy wybuchłam śmiechem. Wink

Moje perełki:

"No i patrz co zrobiłaś, Eunika, ty debilko jedna. Marud. się załamała. O maj gad. I co teraz?! Tylko ona potrafi zagotować wodę!!! Bez niej nie zrobimy herbaty! A na cole z biedronki za trzydzieści osiem groszy niestety nas nie stać!"

"- Shame on you! – wydarła się i chciała uciekać, ale nie ma to jak Lys i jej cudowny refleks."
Lys
Zły wampir



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Klausa.

PostWysłany: Sob 14:55, 17 Paź 2009 Powrót do góry

haha, dziekuje za te mile slowa XDDDDDDDD
nie martwcie się, to nie koniec FF z mojej strony Twisted Evil Twisted Evil ;d

Landryna, sorka. haha ;d;d;d; ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A-M
Zły wampir



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 17:10, 21 Paź 2009 Powrót do góry

„Robbet”, czyli takie coś by powstało gdyby Łilly Szekspir nie napisał „Makbeciątka”


Nastrój tajemnicy i zgrzytania zębami. Sceneria szara, bura i chujowa, na jeszcze bardziej ponurej i chujowej łące.

Siedzą trzy wiedźmowate raszple, palą dobry towar i wypatrują wojsk króla Taylora.
- ku***, chyba mi na wzrok siada, bo go nie widzę. – rzekła pierwsza z wiedźm – Leah.
- Byś sobie nie dmuchała dymem przed gały, to byś widziała co się dzieje. – odpowiedziała przekąsem druga z raszpli Puszkinowa.
- Spierdalaj. Sama się dmuchaj. – Skwitowała ponownie pierwsza.
- Pisss maj sister, piss do kurwy Maryli. – powiedziała pogodnie trzecia wiedźma – Landryna.
Wiedźmy dalej wypatrywały przybycia żołnierzy.
W końcu jedna poszła w krzaczki. Nagle, wybiegła z dzikim śmiechem do swych sióstr!
- Miałam wizję! Miałam wizję! – wrzeszczała Leah. - W moich szczochach ujrzałam Robbeta! Gdy tylko wzejdzie słońce, dowie się o swoim losie! – zawyła przeraźliwie.
Wszystkie trzy wiedźmy zaczęły tańczyć w swych wiedźmowatym, szaleńczym tańcu wokół ogniska, jakie zrobiły z wypalonych dżojów.



Gdzieś indziej. Z dala od naćpanych raszpli.
Krótki opis Króla Taylora i jego zajekurwistycznego królestwa.


Król Taylor jest władcą Baka City. Za jego panowania podbijają co raz więcej terenów, gdzie sieją i uprawiają co raz więcej leczniczych ziół, zwanych Wielką Marią.
Pola rosną i rosną i wciąż przybywają, co bardzo cieszy Króla Taylora, a jeszcze bardziej jego poddanych, ponieważ dzięki królowi mają pracę, dzieci zdrowo się odżywiają dzięki Wielkiej Marii i nikt nie cierpi głodu.
Często podczas zbierania ziół lud śpiewa znaną i przekazywaną sobie od setek lat pieśń „Bakaj lolo”.
Król Taylor miał wierną sobie świtę i dzielnych żołnierzy, którzy pomagali mu także dzielnie zdobywać kolejne tereny.
Jednym z nich był Robbet. Młodzieniec o kasztanowych włoskach i złotych gałkach ocznych, na których widok wszystkie wieśniary miały w pantalonach Niagarę.

Kolejna bitwa gdzieś tam o kolejne grunty rolne.
Generalnie, jedna wielka napierdalanka rodem z „Tekkena”.


O tym, że Robbet jest super żołnierzem podczas walki (nawet Turbo DymoMan by się zawstydził) opowiadają królowie posłańcy. Król Taylor dowiaduje się o niesłychanym męstwie Robbeta. Dzięki jego muskułom i sztucznej inteligencji wrogowie króla zostają pokonani i kolejne ziemie można zasiać Wielką Marią.


Kiedy Robbet wraca ze swoim fąfarafą Jake B. z bitwy, ukazują im się trzy Wiedźmy.
- O maden faken! Co za potworne szkarady! - krzyknął przestraszony Jake B.
- Stul pysk, bo ci nakurwię. – powiedziała spokojnie Puszka.
- Czegóż chcecie, wy zmutowane pokemony?! – prawie krzyknął Robbet.
- Generalnie, nam to zwisa i powiewa, ale jedna z nas miała wizję, że zostaniesz królem tego całego syfu, Robbecie. – rzekła wiedźma Leah.
- Faken szit! Dla mnie bomba! – krzyknął uradowany Robbet.
Jake B. miał trochę inne zdanie na ten temat, ale dys iż noł mater nał.
Starał się jakoś jebnąć w czerep Robbetowi, sprowadzić na ziemię i przywrócić logiczne myślenie, aczkolwiek było to dość trudne.

- Weź tak się nie staluj, kochaniuki, bo ty też zostaniesz kimś. – pokręciła nosem przed nosem Jake B.
- Ja?
- Tak, ty, palancie. Zostaniesz fatherem wszystkich kingów. – pokiwała głową Landryna.
- Dobra, to na tyle.
- Nara! – pożegnały się godnie wiedźmy.
- O ja pierdolę! Ale fajowo, fajowo, fajowo! – klaskł w łapki Robbet. – Będę rządził Baka City!
Jake B. wywrócił oczami.

Drept, drept, drept…. Szhr, szhr, szhr… Stuk, stuk, stuk… – panowie szli do zamku.
Tam jeszcze tej samej nocy, Robbet dowiedział się, że ma nowe zaje***te tytuły, których nie chce mi się wypisywać.


Robbet miał myślowę. Myślówa w pizdu. Po drodze, załącza mu się życiówa, to już w ogóle hardkor.
Wierzy słowom wiedźm. Wie, co musi zrobić, aby panować nad terenami króla Taylora, jednakże nie mówi (jeszcze) tego głośno.
Stara się odepchnąć straszliwie straszną i mHroczną wizję przyszłości.
- Co ma być, to będzie. – powiedział tak, nie mówiąc nic.

Jakiś czas później.
W Robbecie zaczynają budzić się poważne myślówy o zdobyciu tronu i całego królestwa. Zaczyna kurewsko mocno wierzyć w słowa wróżb usłyszanych na medoł.
Jak na żmijowatego popaprańca przystało, znamy jego myśli, ale przed swoim królem i innymi funflami zachowuje się jak wierny kundel.

Król Taylor prowadzi intymne pogaduszki z Jakiem B. na temat Robbeta. Ten, jest zajebiście chwalony przez Taylora, jednakże Jake B. nie zdradza mHrocznych planów Robbeta, ani tym bardziej wróżb przekazanych mu przez czarownice.

Robbet miał fajnego czikasa za żonę. Zwała się Lady Robbet, zwana Lys. Zajebista Bicz.
Ma fajne cycki i kształtną dupę. Botoks w ustach i sztuczne włosy Podciągnięty łuk brwiowy i odessany tłuszcz. Chodzi regularnie na solarium. Poza tym, jest bardzo naturalna.
Mąż Lady Robbet dzielił się z nią wszystkim. Powiedział jej także o swoich niecnych i mHrocznych zamiarach wobec króla. Opowiedział o przygodzie (na Alasce…) z wiedźmami i o tym, co mu przepowiedziały.
Lady Robbet miała kiślowaty budyń z podniecenia. Ona to dopiero była sucz.

Państwo Robbetowie dostają mesydż, że król Taylor wraz z ekipą pragnie zatrzymać się w ich hacjendzie. I to jeszcze tej najt.
Oczywiście, trzeba było szybko załatwić najlepszą Marysię, bo król nie pali gówna, a także zmienić pościele, bo były cały ospermione i wykurzyć szczury spod szaf.


Żona Robbeta dzieli się z hasbendem chęcią wykorzystania okazji do zajebania króla w ich piernikowym domku.
- Faken mu w oko! – powiedziała.
Robbet początkowo był przerażony faktem, że musi zakurwić króla, żeby zdobyć tron i że dzieje się to tak feeest. Ale w końcu kładzie na to wszystko lachę i słucha rad suczowatej żonki.

Zapowiada się niezła jatka niczym „Piła” część 34.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Caroline Cullen
Dobry wampir



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: La Push / jakaś tam dziura na śląsku ;P

PostWysłany: Nie 18:32, 25 Paź 2009 Powrót do góry

Sylwester z czikasami, czyli koniec świata.

- Ej no, dajcie spokój, 22 dopiero, a wy już najebane szczacie na dywan – opieprzała gospodyni Anyanka.
- Nie odzywaj się, widzę, że ci szyjka od butelki ze spodni wystaje – Cullenowa tarzała się po podłodze.
- Eee no właśnie, ja się zastanawiałam gdzie tamte 0,7, co go nie skończyłam – DarkSide już sięgała za pas Any.
- Nie ma, nie ma! Nie będę cię później przez cały wieczór za majty ciągać! – zaprotestowała.
- Idzie ktoś zajarać? – zapytała Landryna opierając się o stół, bo jej nogi żyły już własnym życiem. Nikt nie był chętny, więc sama wyszła na balkon.
- Chuje muje i dzikie węże, co wy oglądacie? Wszystkie kanały z pornosami zablokowane! – wkurzyła się Anna – Maria przeskakując z kanału na kanał i trzymając między kolanami skrzynkę piwa. Tak naprawdę TV Any był objęty kontrolą rodzicielską, bowiem od dnia, kiedy do rąk jej szanownych rodziców trafił amatorski film, w którym ich córka uprawia ostry seks w śmierdzącym kiblu na dworcu PKP, postanowili ograniczyć jej kontakt ze wszystkim, co ma związek z erotyką.
- Masz, pociesz się tym – Lys rzuciła koleżance ogromny, czarny wibrator – miałam ci go dać na urodziny, no ale już trudno.
- To po cholerę nosisz go przy sobie cnotko? – zapytała Swan.
- Eeee… musiałam wypróbować nie? Oł maj gad – oczy Lysi się zaświeciły i jej wyobraźnia mode on. Przypomniała sobie swoją dziką fantazję o Feltonie w wannie, ale nagle wskoczył do niej Radcliffe i podniecenie trafił szlag.
- To spadaj pacanko z tym wibratorem, nie wiadomo czy się nie zarażę jakimś syfilisem jak go użyję! –A-M się wkurzyła.
- Dobra, ja dla dobra narodu wypróbuję – Eunika zgłosiła się na ochotnika.
- Eeeej, gdzie Landri? – wyszczerzyła się Any.
- ku*** mać!!!!!!! – dało się słyszeć z balkonu, a raczej… spod balkonu. Wszystkie wyleciały zobaczyć co się stało. Landryna leżała w śniegu.
- Co się stało złotko? – Marud wychyliła się zza barierki.
- Jakiś palant z półmetrowym czołem chciał, żebym mu pokazała cycki, to ja pokazałam no i wyleciałam! Złamas pieprzony! Fak ju afrykański baja bongo! Następnym razem zbondżobuj się przy pornosie!
Dziewczęta pomogły Landrynie wrócić do domu. Ewelik i Puszka dzwoniły pod każdy możliwy numer 0700 i pytały „czy tu mama”, Eunika męczyła się w kiblu z gigantycznym, czarnym wibratorem, a Clln przynosiła z balkonu śnieg, lepiła z niego śnieżki i lizała je jak lody tłumacząc, że będzie miała mniejszego kaca.
- Lyśka, masz przesrane – ogłosiła Leah.
- Czeeemu? – zapytała zainteresowana, wyciągając język z szyjki od butelki piwa.
- Lyśka, ty mała gnido! Dojade cię, zobaczysz! – krzyczała Eunika.
- Ale o co cho? – zapytała Any.
- Eunika wypróbowała wibrator i powiedziała, że pizda ją swędzi. Nie dość, że jest załamana tym, że po ostatniej zabawie z kaszanką musiała iść do ginekologa, to jeszcze teraz wibrator Lys był zarażony jakimś kolumbijskim gównem – Leah parsknęła śmiechem.

Dobiegła północ. Czikasy piły kolejne, niezliczone litry wódki. Sex, drugs and rock ‘n’ roll. Takeme rzygała już po raz czwarty, ale nie dawała za wygraną. A-M zdawało się, że widzi Roba, ale jak się potem okazało, była to dmuchana lala przypadkiem znaleziona w szafie DS. Nie zraziło to naszej wzorowej dziewicy, która sprawiała owej lali przyjemność przy pomocy murzyńskiego, zarażonego kolumbijskim gównem wibratora.

-Shame on you! – wykrzyknęła Puszka, wskazując palcem na Eunikę – Po kiego brudasa zasłaniałaś mi oczy?! Przegrałam!
- Żeby było zabawniej - odpowiedziała spokojnie Eunika, drapiąc się po kroczu. Puszka i DS grały w SexWarcaby pionkami w kształcie przezroczystych penisków i waginek. Any już nie kontaktowała, a A-M przeglądała kamerki na czaterii. Po chwili odezwała się Takeme:
- Kur*a! Zapomniałam, że mam petardy!
- No to zajebiście, szybko się obudziłaś kutafonie – przewróciła oczami Swan.
- Chodźcie odpalać! – Takeme porwała paczkę petard i wypchała kiwające się dziewczyny za drzwi.
Odpalały tak petardy jedna po drugiej, aż pojawiła się Straż Miejska.
- Zajebistego Nowego Roku panie władzo! – krzyknęła Any.
- Dziewczęta, wiemy, że jest Sylwester, ale dochodzi 4 nad ranem i sąsiedzi skarżą się na hałas.
- Ch*j im w pytę! – podskoczyła wesoło DS.
Nasze niezbyt trzeźwe bohaterki podyskutowały jeszcze trochę, aż strażnik miejski wkurwił się niemiłosiernie i zadzwonił po dużego busa, aby zabrał je na izbę wytrzeźwień. Leah i Lys udało się uciec, ale reszta została zapakowana do auta i pojechała demoralizować niesamowicie przystojnych stróżów prawa. Chyba nie będziecie zdziwione, jak Wam powiem, że owi stróżowie prawa rano czuli się nieco zgwałceni – to wszystko wina A-M, która niczym byk zagoniła kolesi do celi i tam odbywały się orgie sylwestrowej nocy. Lys i Leah potem im zazdrościły. I tak się zakończył sylwester z czikasami.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
A-M
Zły wampir



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:50, 25 Paź 2009 Powrót do góry

Oł Gosh, oł Gosh! Laughing

A-M zdawało się, że widzi Roba, ale jak się potem okazało, była to dmuchana lala przypadkiem znaleziona w szafie DS. Nie zraziło to naszej wzorowej dziewicy, która sprawiała owej lali przyjemność przy pomocy murzyńskiego, zarażonego kolumbijskim gównem wibratora.
- No, ku*** spierdoliłam się z krzesła. Tekst nie-do-wyjebania! Laughing Laughing Laughing

Sikam, sikam, sikam moczem złotym! Laughing
To chyba jedna z najlepszych minaiturek o PT jakie czytałam! Jestem zgwałcona ze śmiechu! Mój Boże, piękne!
Kapitalne, cudowne, ch*j wie co jeszcze, ale generalnie same superlatywy! Laughing
Jesteś boska!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez A-M dnia Nie 18:53, 25 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Landryna
Zły wampir



Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zawiercie/Ogrodzieniec / łóżko Pattinsona :D

PostWysłany: Nie 19:08, 25 Paź 2009 Powrót do góry

CC to jest megazajebiste i wyjebane w kosmos ;d;;d normalnie jebłam ;d
perełki :

Caroline Cullen napisał:
oczy Lysi się zaświeciły i jej wyobraźnia mode on. Przypomniała sobie swoją dziką fantazję o Feltonie w wannie, ale nagle wskoczył do niej Radcliffe i podniecenie trafił szlag.


hahahahahaha xD nie dziwie jej się xD


Cytat:
- To spadaj pacanko z tym wibratorem, nie wiadomo czy się nie zarażę jakimś syfilisem jak go użyję! –A-M się wkurzyła.
- Dobra, ja dla dobra narodu wypróbuję – Eunika zgłosiła się na ochotnika.


Taaaa, dla dobra narodu Laughing Laughing Laughing

Cytat:
- Eeeej, gdzie Landri? – wyszczerzyła się Any.
- ku*** mać!!!!!!! – dało się słyszeć z balkonu, a raczej… spod balkonu. Wszystkie wyleciały zobaczyć co się stało. Landryna leżała w śniegu.
- Co się stało złotko? – Marud wychyliła się zza barierki.
- Jakiś palant z półmetrowym czołem chciał, żebym mu pokazała cycki, to ja pokazałam no i wyleciałam! Złamas pieprzony! Fak ju afrykański baja bongo! Następnym razem zbondżobuj się przy pornosie!


hahahahahahaahaha xDD zgoooon ;d

Cytat:
a Clln przynosiła z balkonu śnieg, lepiła z niego śnieżki i lizała je jak lody tłumacząc, że będzie miała mniejszego kaca.


Laughing Laughing Laughing myślę, że Clln się ucieszy, że tym razem nie wpada w drzewo/ścianę etc :D

Cytat:
- Lyśka, ty mała gnido! Dojade cię, zobaczysz! – krzyczała Eunika.
- Ale o co cho? – zapytała Any.
- Eunika wypróbowała wibrator i powiedziała, że pizda ją swędzi. Nie dość, że jest załamana tym, że po ostatniej zabawie z kaszanką musiała iść do ginekologa, to jeszcze teraz wibrator Lys był zarażony jakimś kolumbijskim gównem – Leah parsknęła śmiechem.


o meeeeee ;D

Cytat:
Puszka i DS grały w SexWarcaby pionkami w kształcie przezroczystych penisków i waginek. Any już nie kontaktowała, a A-M przeglądała kamerki na czaterii.


SexWarcaby :D:D:D Sama to wymyśliłaś, czy serio takie coś instenie? xDDDD Jak sama to chylę czoła za pomysłowość ;d
No i kamerki z czaterii xDDD

i na koniec:
Cytat:
- Zajebistego Nowego Roku panie władzo! – krzyknęła Any.


zgooooon xD nie no, nie mogę :D

CC jesteś zajebista :D
Dziękuję za uwagę Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
takemeaway23
Zły wampir



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.

PostWysłany: Nie 20:17, 25 Paź 2009 Powrót do góry

ahahhahahah xD
to jest zaje***te !
jej dalej mi się gęba cieszy <lol2>

dałas mi kilka minut nieprzerwanego śmiechu ;p
teraz musze wracać do rzeczywistości i uczyc się fizyki xD

napisz coś jeszcze !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marcelinka Wampirka
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:38, 25 Paź 2009 Powrót do góry

Dopiero dziś zaczęłam czytać i lejęę.. Świetne miniaturki. Styl zwala z nóg w pozytywnym tego słowa znaczeniu. KOcham was za te miniaturki, piszcie dalej...


POZDRAWIAM M.W


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A-M
Zły wampir



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 8:02, 26 Paź 2009 Powrót do góry

Jak miło, że także inni czytują nasze PT'owe prace.
Jeszcze się to rozprzestrzeni na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lys
Zły wampir



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka Klausa.

PostWysłany: Czw 19:37, 29 Paź 2009 Powrót do góry

Siema. Jestem zajebistą autorką tego zajebistego opowiadania. PT jest zaje***te, dlatego trzeba o nim pisać zaje***te ff. No i zajebiście, co nie?
Pewnego dnia, a dokładnie (autorka sprawdza kiedy jest koniec świata) dwudziestego grudnia 2012 roku, czyli dzień przed końcem świata siedziały sobie na skypie lachony z PT. Nie wszystkie, bo niektóre korzystały jeszcze z tego, że będą żyć tylko do jutra i gwałciły chyba wszystko co popadnie. DS upatrzyła sobie gazelę na łące (zawsze chciała spróbować seksu ze zwierzęciem), Leah pojechała do Toma Kaulitza i gwałciła go w wesołym miasteczku, a Landryna poszła się najebać w trzy dupy (czyt. Poszła sobie pogwałcić swoich trzech kolegów). Reszta PT urzędowała na skypie. Był chaos jak ch*j, ale kto by tam się tym przejmował. Po chwili dało się słyszeć zajebiście głośne pierdnięcie.
- ku***, która to? Hahahahahhaa – brechtała się jak narąbana Anyanka. Aż dostała pijackiej czkawki.
- No sorki, wczoraj zjadłam cały gar fasolki po bretońsku – burknęła Cullenowa. – Ale nie z mojej winy! Serio! Mama mnie przywiązała do kibla i kazała jeść, bo inaczej spuści mi głowę!
- Shame on eeeeeeeee twoją mamę – odezwała się Takeme ze swoim zajebistym tekstem.
- Ja pierdolę, jutro koniec świata, a ta jeszcze go przyśpiesza waląc bąki jak petardy. Cullenowa, bo pierwsza zdechniesz! Udusisz się, dałniaro.
- Sorka – no i zajebisty ryjek typu -> : C
- Ja nie mogę, jestem za młoda żeby umierać!!! Jeszcze nawet nie posmakowałam jabola za trzy zeta ze spożywczaka!!!
- ku***, Puszka. To przecież podstawa! Dobry jabol nie jest zły! – powiedziała A-M.
- O! Landryna na gg! Trzeba ją dołączyć do konfy! - To Lys-Królowa-Ogarniania-Konfy-Na-Skypie.
No i ją przyłączyła.
- Co tam, Landryna?! Jak się gwałciło?
- O faak, zajebiście. Chociaż jeden to miał tak zajebiście małego ku***a, że chyba nawet w cewkę moczową by się zmieścił, więc o ruchańsku nie było nawet mowy.
- ku***, Landryna, czytają nas dzieci!!! – wydarłam się ja, zajebista autorka tego zajebistego opowiadania.
No i wszystkie czikasice poszły się do kąta wstydzić. Jednak taki spokój nie trwał długo, bo po chwili każda pogrążyła się w agonii.
- Ja pierdolę, nie wierzę, że jutro sobie tak po prostu, ku***, przestanę żyć. Przecież ja jeszcze nawet się nie bzykałam! – lamentowała Marud.
- O jaaaa, nie wiesz co tracisz! Ale fakt, mój mózg tego jebanego dnia też nie ogarnia. No bo co kurde. Tak nagle wszyscy sobie pomrą, do ch***?! No bez jaj, przegięcie pały! – CC tak bardzo się skupiła, że aż dostała rozwolnienia, ale autorka nie powie tego głośno, żeby jej nie zawstydzić.
- Ja wiem, ja wiem jak to się stanie! – wrzeszczała Eunika. – Cullenowa pierdnie tak zajebiście śmierdząco, że wszyscy na całym świecie się uduszą z braku świeżego powietrza!
- No faktycznie, geniusz – skwitowała Puszka.
Wróciła Leah z gwałconka, Lys przyłączyła ją do konfy, a ta opowiadała jakiego to Tom ma wielkiego. Tak naprawdę to Lys jej zazdrościła, ale nie dała tego po sobie poznać. No ale L_E okazała się tak zajebiście bystra i to zauważyła, bo Lys miała włączoną kamerkę. Ale nie powiedziała reszcie o tym, bo Swan, jej powiedziała, że wyjdzie na wredną sukę. L_E przez chwilkę się zastanawiała czy nie chce nią być, ale po chwili stwierdziła, że nie ma sensu się kłócić z Lys, bo przecież i tak następnego dnia będzie koniec świata.
I tak minęły godziny ich lamentowania na skypie.
A następnego dnia Cullenowa pierdnęła tak zajebiście śmierdząco, jak przepowiadała Eunika.
Wprawdze pozdychało tam kilka osób, ale PT przetrwało. Głównie dlatego, że nikt nie mieszka blisko kulenowej (łeska). A wiadomo, że od własnego smrodu się nie umiera, więc i Cullenowa jest cała, i świat przetrwał.

Podpisano, zajebista autorka zajebistych ff.
( tak krótko bo tu mi czikasiki gadają, żebym streszczała swój jędrny tyłeczek ).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A-M
Zły wampir



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:45, 29 Paź 2009 Powrót do góry

Yeah! Dobry jabol, nie jest zły. ---> święta prawda.
Pierdnięcia, fasola po bretońsku, Cull, która choć raz nie pizgła o coś, tylko zabiła wszystkich smordem. Szau Ciau i cukierki.
Teraz wszyscy będą chcieli być w PT, bo tylko my przetrway koniec roku 2012.
Jeszcze sobie Wigilię wspólną odpierdolimy.

: *


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A-M
Zły wampir



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Czw 19:50, 29 Paź 2009 Powrót do góry

Jezus, niedość, że jestem zajebista w pisaniu miniaturek, dawaniu zajebistych tekstów, to jeszcze płodzę innym pomysły. Moja wyobraźnia i wena nie zna wprost granic!
Podam numer konta bankowego na datki za to wszystko.
Już się boję tej miniaturki o wspólnej Wigilii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez A-M dnia Czw 19:50, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Cull
Dobry wampir



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 49 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu

PostWysłany: Czw 19:54, 29 Paź 2009 Powrót do góry

mówisz dawajta. to przybyłam :*
...i jebłam od pierwszego zdania xD

Lys napisał:
- Sorka – no i zajebisty ryjek typu -> : C

hahaha :D :C mój ulubiony ryjek <3
Lys napisał:
- Ja wiem, ja wiem jak to się stanie! – wrzeszczała Eunika. – Cullenowa pierdnie tak zajebiście śmierdząco, że wszyscy na całym świecie się uduszą z braku świeżego powietrza!

hahahaha xD zal xD geniusz Laughing Laughing
Lys napisał:

Głównie dlatego, że nikt nie mieszka blisko kulenowej (łeska). A wiadomo, że od własnego smrodu się nie umiera, więc i Cullenowa jest cała, i świat przetrwał.

Laughing

xD dałnie, wymiatasz
czujesz, jak rymujesz? :D mistrzu. kilka razy Ci sie udało xd

Cytat:
Jeszcze sobie Wigilię wspólną odpierdolimy.

jestem za :D
czekam ! xDDD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cull dnia Czw 19:54, 29 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Landryna
Zły wampir



Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 38 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zawiercie/Ogrodzieniec / łóżko Pattinsona :D

PostWysłany: Czw 20:11, 29 Paź 2009 Powrót do góry

Lys ty dałniaro jedna ty :D
Krótkie, ale fajne ;d
Yeah! PT przetrwa! :DDD
Czekam na Wigilię z PT ;ddd dobry temat ku*** ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Rathole
Dobry wampir



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1076
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszty nie trzeba, sama trafię.

PostWysłany: Czw 20:30, 29 Paź 2009 Powrót do góry

O ku***, ha, ha ha Laughing Laughing
Dobrze, że Clln w moim towarzystwie nie pierdzi tak ;DD A wiecie, ja bym pierwsza poczuła, bo zanim by na południe doszło ... ;P

Lys, kocham Cię normalnie ;DDD
A najbardziej zaje***te jest to, że sama piszę Ff o tematyce końca świata Laughing Laughing

Mueheh.
Perełek nie będe cytować, bo za dużo :D

Ej, dobra. To ja też czekam na tę Wigilię Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
takemeaway23
Zły wampir



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.

PostWysłany: Czw 22:19, 29 Paź 2009 Powrót do góry

hahahah xD
no bo kto miałby przetrwać, jak nie PT !? no kto ? xD
tylko co mysmy pozniej robiły ?
przetrwał ktoś jeszcze ? bo nie sądzę, ze dziewczyny bez gwałcenia by wytrzymały xD

hahahah uwielbiam cię !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kirke
Dobry wampir



Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 169 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów

PostWysłany: Czw 22:21, 29 Paź 2009 Powrót do góry

płodne jestescie... całkiem płodne... Laughing ale ubaw jest...
rozbrajające to .. ciut tu nie zaglądałam i teraz się na mnie mści ból brzucha od śmiechu :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Leah
Wilkołak



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 14:57, 30 Paź 2009 Powrót do góry

Że wtf ja i Tom Kaulitz?!
Hahahaha jaaasne i co jeszcze xD
No nie powiem fajny jest ale ja i on?!
Lys jesteś jebnięta :P Ale w pozytywny sposób.
Hahaha miniaturka boska :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Caroline Cullen
Dobry wampir



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: La Push / jakaś tam dziura na śląsku ;P

PostWysłany: Wto 19:32, 17 Lis 2009 Powrót do góry

Wakacje, czyli gorączka letnich orgii.


Nadeszły wspaniałe, letnie dni, więc PT postanowiło wybrać się na wakacje. Puszka zamknęła oczy i pokazała na mapie palcem miejscowość Pizdoochlapowo. A-M sprawdziła w necie i okazało się, że to wspaniały, wypasiony, nadmorski kurort we Francji. Trzy burdele i jeden bar, w sam raz dla nas. Any z DS wypchnęły z garażu swoją limuzynę i pojechałyśmy.
- Gwałcić nocą cię chcę, słyszeć twój namiętny jęk, zróbmy to raz, zróbmy i dwa, och jaka gorąca twa pi… - leciało z głośników.
- Ej dziewczyny, myślicie, że tam jest jakiś burdel z facetami? – Take przerwała tą jakże ambitną pieśń, która mogłaby być naszym hymnem.
- A-M wszystko sprawdziła, same świeże kąski – Landryna zacierała swe namiętne dłonie.
- Ale sobie porucham – podsumowała Marud.
- Mam ochotę na małe sado-maso, kupiłam nawet nowe stringusie z ćwiekami – Lysia pochwaliła się z dumą.
- Wolę pasy cnoty – Eunika machnęła ręką.
- Mnie nie przebijecie, zabrałam gumki ze zbiorniczkami na spermusię w kształcie owoców. Łakocie i witaminy – A-M pokazała swoją kolekcję.
- Ej, daj jedną – Leah wyciągnęła swoją aksamitną łapkę po kondoma o smaku bananowo-jabłkowo-cytrynowo-czekoladowym.
- Spadaj mała, po tym urlopie mam zamiar mieć pizdę szeroką jak krowi odbyt, więc każda się przyda. Trzeba było sobie kupić!
Jedyną osobą z towarzystwa, która się nie odzywała, była Any. Odziana w seksowny, lateksowy komplecik, rodem z techno party, który wrzynał się w jej zgrabną dupcię, patrzyła w szybę smutnymi oczyma.
- Anulku, co ci jest? – zapytała Take z udawaną troską w głosie.
- Nie mam ochoty na seks – odpowiedziała, nie odwracając wzroku od szyby.
- Cooo?!
- CO?!
- Że co do cholery?!
- K***a mać! – posypały się okrzyki zdziwienia.
- Jak to nie masz ochoty?! – oczy DS miały wielkość piłek golfowych. – Jeśli to przez to, że tak na ciebie ostatnio rzygałam…
- Nie, Jagódko, nie przez twoje wymiociny. Muszę się wam do czegoś przyznać – wszystkie dziewczyny wychyliły się bliżej – nigdy nie miałam orgazmu. Tak, ja, bogini sexu, namiętnych nocy, różowych kajdanek i żelowych Mirusków-wibrusków, nigdy nie miałam orgazmu.
- Ja p******e – A-M uderzyła się dłonią w czoło. – Trzeba to natychmiast zmienić!
- Ja po prostu czuję, że nie mam punktu Gje – srebrna łza spłynęła po policzku Any.
- A tam gadasz, twoja pochewka to jeden wielki punkt Gje, po prostu źle do tego podchodzisz! – zbulwersowała się Marud.
- JA NIE CHCĘ UMIERAĆ, NIE PRZEŻYWAJĄC TYCH RADOSNYCH I EKSCYTUJĄCYCH CHWIL! – Any rozbeczała się na amen.
- Anulu… - Swan pogłaskała ją po włosach – Ja też miałam problemy skarbie… Ale teraz już jestem sex & bitch girl!
- Ja też będę? – zapytała Any z zapłakanymi oczyma.
- NIE – odpowiedziała jej Swan, wywołując jeszcze większy płacz.


Minęło 1001 dni i nocy, aż dziewczęta dojechały do Pizdoochlapowa. Wszystkie wywalono do jednego apartamentu w hotelu, o jakże wdzięcznej nazwie ‘HIV’. Jednak to, co z zewnątrz wyglądało na wielką ruinę, jakiej żadna z naszych dziurek nie widziała, to w środku było na zajebistym wypasie. Wodne łóżka, prywatny bar, i co najważniejsze – rura do tańca.
Dziewczęta natychmiast ruszyły na łowy, żeby znaleźć sobie seksualne ofiary. Gdy wpadły do jednej z sal, ich nosom ukazał się zapach, który rozpoznałyby i poszły za nim wszędzie – w obliczu śmierci, depresji czy nawet utraty orgazmu. Ta woń, która dla innych była smrodem – to był zapach potu Roba Pattinsona. Nie mogły uwierzyć, że ten mężczyzna znajduje się w ich pobliżu. Rozpaczliwie zaczęły szukać obiektu swoich erotycznych fantazji.
- Pod kanapą sprawdzałaś? – Leah wyrywała sobie włosy z… głowy.
- Sprawdzałam nawet w tamtej szafce na długopisy! – Any była wściekła.
- Szafce na długopisy? – zapytała A-M i otworzyła ją. – To nie długopisy! To Sekretna Szafka Seksualnych Stróży! Z wibruskami!
- Co ty pieprzysz?! – krzyknęła DS.
- Nie oglądałyście Sexual Eruption? – zdziwiła się Ania.
- To jakiś nowy pornos na RedTube? – Lys zaświeciły się oczka.
- Nie, zboki! To nowy program Mirusia na Erotica&SexSexFuck TV! Widocznie Miruś nagrywa tu odcinki! – uradowała się A-M.
- Ja pierdyle! To mój idol! – wykrzyknęła Any.
Take wpadła na pomysł.
- Może to z nim dojdziesz do pierwszego orgazmu! Zaraz go wyłapiemy! – rzuciła okiem po ludziach. – Tam jest!
Miruś leżał rozwalony na różowej kanapie, zalany w trzy i pół dupy. Lys zrzuciła z niego jakieś debilki z gołymi tyłkami i pociągnęła za sexowną, oślinioną koszulę.
- Miruś, postaw się w stan gotowości, masz zadanie! – wykrzyknęła mu w twarz. – Any, zabieraj go! Będzie ci śpiewał ‘Ave Maria’ grając na ukulele w wianuszku z kwiatów i spódniczce z liści. A jednocześnie zdobędziesz z nim najwyższe szczyty swoich erotycznych marzeń!
Any zarumieniła się i porwała Mirusia w siną dal.

- Gdzie jest ten Pattinson?! - krzyczała Swan przewracając krzesła.
- Spokojnie kochana, widocznie jest w innej sali. Dziewczyny, idziemy! – Landryna kopnęła z buta w wielkie drzwi, ukazując przed nami cudowny widok.
W mega jacuzzi leżał on. Boski, brudny, śmierdzący i nagi Rob. Za to go kochałyśmy. Był sam, więc dziewczynki zrzuciły ubranka i były przy nim i jego wibrusku (tak, tylko on posiadał tajemną wiedzę na temat uruchomienia wibracji w swojej maszynie). Orgie odchodziły tam ogromne, piskom, jękom, krzykom nie było końca. W końcu Rob już nie mógł i dziewczynki stwierdziły, że dadzą mu viagrę. Dzięki temu jego przyrodzenie zadowalało nasze bohaterki przez kilka następnych godzin. Ale nadszedł czas rozstania.
- Kochane, odwiedzę was, obiecuje! – wykrzyczał Rob, ocierając łzę z policzka. Wszystkie się poryczały. Ale wkroczyła Any.
- Laski, cudownie! Miałam 195865822155 orgazmów! Zabieram Mirusia ze sobą!
- HURAAAAAAAAAAAAAAA! – krzyknęły zgodnie i po 1002 dniach (jeden dzień na odpoczynek) wróciły do ojczyzny. Rob przylatywał do nich co weekend na orgie i wszyscy byli happy.


THE END.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin