Cassandra Clare

Spoilery 4 części.

Scena z City of Fallen Angels - Alec i Magnus ^^

“How many other people?” Alec asked. “Roughly.”
Magnus shook his head. “I can’t count and it doesn’t matter. The only thing that matters is how I feel about you.”
“More than two hundred?” Magnus looked blank. “Three hundred?”
“I can’t believe we’re just having this conversation now,” Magnus said, to no one in particular.
“Why so many?” Alec’s blue eyes were very bright in the dimness. It was hard to tell if he was angry — he didn’t sound angry, just very intense, but Alec was a shut-down person and perhaps this was as angry as he ever got. “Do you get bored with people fast?”
“I live forever,” Magnus said quietly. “But not everyone does.”

dobra jestem tu pierwszy raz. wiem że to pytanie mogło już tu paść, ale moja wdzięczność za odpowiedź nie znała by granic. Moją ulubioną postacią jest MAGNUS, i co chwila czytam na jakiś blogach o jego trałmatycznj przeszłości że matka się powiesiła a ojciec chciał go utopić... powiedzcie czy jakimś cudem ominełam ten fragment ksiązki, jeśli tak to w jaki tomie mogęgo znaleść, a jeśli nie to skąd ludzie to biorą???
z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi :) pozdro
ps: całkiem fajne forum:P

omoch, prosze bardzo Wink

Miasto Kosci - strona 250.

Cytat:

(...) - Kiedy ojciec wzdryga sie na twoj widok, a matka wiesza sie w stodole, doprowadzona do obledu tym, co zrobila? Kiedy mialem dziesiec lat, ojciec probowal utopic mnie w strumieniu. Bronilem sie, jak umialem. Splonal na miejscu.

I tyle. Nie pisze o tym nic wiecej. Smile

Faktycznie mało było o przeszłości Magnusa.
Czytał ktoś może "Draco trylogy"?
świat J.K. Rowling (HP) i wydarzenia w stylu Cassandry Clare: Bajka! Bardzo polecam. Znajdziecie tam odświerzonych bohaterów o nowych osobowościach i niesamowite zwroty akcji oraz intrygi miłosne. Nie mogłam się oderwać!
Od całej serii Dary anioła nie mogłam się oderwać. Na szczęście nie musiałam czekać na wydanie następnych części, bo trzy pierwsze przeczytałam w formie e-booka.
jestem fanką Jace'a. Jego docinki mnie powalały i nadal powalają. Książka napisana lekkim językiem, łatwo się ją czyta. Niecierpliwie wyczekuję czwartej części: City of fallen angels. Już nie mogę się doczekać!

Przeczytałam niedawno pierwszą część (wiem, wiem marnie dopiero to, ale nie miałam czasu i kaski by sobie ją kupić a plany miałam od miesięcy) i powiem, że ta książka jest niesamowita <love>. Jace i ten jego charakterek :P, dziś zamówiłam drugą część pozostało czekać.

Za pierwszą część zabrałam się parę miesięcy temu i moje wrażenia po jej przeczytaniu nie były najlepsze.
"Miasto Kości" było fajne, owszem, ale bez większych rewelacji. Tak myślałam z początku. Denerwowała mnie postać Clary, która była dla mnie piątym kołem u wozu. Jace również nie był tak powalający, jak myślałam, czytając mnóstwo pozytywnych opinii o nim. A gdy dotarłam do końcówki książki... Tak, wtedy utwierdziłam się w przekonaniu, że mi się nie spodobała i nie miałam w planach sięgnięcia po kolejne części.
Jednakże po przeczytaniu spojlera "Miasta Szkła", który miał mieć dopiero premierę... sięgnęłam po kolejne części. Bo zapowiadało się ciekawiej, niż w pierwszej części.
Nie zawiodłam się. Pokochałam serię od drugiej części. Lepiej późno, niż wcale. Laughing

Trzecia część jest moją ulubioną. Jace, Simon, Magnus, Alec, Clary, Izzy... uwielbiam ich wszystkich. Zwłaszcza pairing Magnus&Alec. Laughing

Po przeczytaniu udostępnionych przez Cassandrę fragmentów czwartej części, nie mogę się jej doczekać! Mam nadzieję, że polska premiera będzie niedługo po ogólnoświatowej...

No i mam przeczytałam waczoraj. Zamknęłam się w pokoju i cały czas czytałam i o Boże boskie kocham to. Tylko smutno mi się zrobiło pod koniec, gdy Jace powiedział Cłary, że będzie dla niej tylko bratem. Mam nadzieję, że to nie prawda oni muszą być prawdę, a zaraz polecę po trzecią część. Nie mogę się doczekać, na szczęście mm oszczędności nie wiem co bym bez nich zrobiła :P

Spoilery 4 części

Cassie udostępniła kolejny fragment z CoFA:

“There is something you have not told us, Clarissa Morgenstern,” said
the Silent Brother. “A secret you both have been keeping.”
Clary tensed. “What do you mean?”
The mark of death is on this boy.”
“Death?” said Jace. His voice was modulated, careful, not afraid. “Do
you mean I’m going to die?”
We mean that you *were* dead. And yet you live. The balance of life
and death is a delicate one, young Shadowhunters. You have upset it.”

Wszystkie dotychczasowe fragmenty z każdego miesiąca można znaleźć tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Trylogia nie należy do moich ulubionych, ale bez wątpienia bardzo ją lubię. Ma swój własny, przyjemny klimacik który łatwo się przyswaja. Clary jest sympatyczna, nie wkurza tak jak Bella i ma wolną wolę. Jace'a lubię. Jest fajny i ma fajne gadki, ale wolę, kiedy facet jest hmm... ludzki? Tu trochę mi tego brakowało i wolałabym, gdyby Clary była z Simonem.

Informacje na temat filmu: ponoć scenariusz został ukończony i trwają poszukiwania reżysera. Według imdb przybliżona data premiery to rok 2012.
Ale póki status filmu nie zmieni się na "w produkcji" nie jest jeszcze pewne, czy film w ogóle powstanie, choć wszystko wygląda obiecująco (nie żeby mi jakoś specjalnie zależało na tym filmie Rolling Eyes

).

Edit:

Nowy fragment z COFA. Tym razem nie radzę czytać, jeśli nie chcecie walić głową o ścianę, że to tylko fragment

Clary made a surprised noise, but didn’t protest, even when Jace lifted her up and carried her over to the bed.
They sprawled onto it together, crushing some of the letters, Jace knocking the box itself aside to make room for them. His heart was hammering against the inside of his ribs. They had never been in bed together like this before, not really — there had been that night in her room in Idris, but they had barely touched. Jocelyn was careful never to let either of them spend the night where the other one lived. She didn’t care much for him, Jace suspected, and he could hardly blame her. He doubted her would have liked himself much, in her position.
“I love you,” Clary whispered. She had his shirt off, and her fingertips were tracing the scars on his back, and the star-shaped scar on his shoulder than was the twin of her own, a relic of the angel whose blood they both shared. “I don’t ever want to lose you.”
He slid his hand down her cheek, to her throat, to the top button of her blouse.

Po długiej nieobecności na forum i świeżo po lekturze wszystkich trzech części TMI, przybywam i pragnę się wypowiedzieć. Razz

Po pierwsze: CoFA.
Głupia jestem, nie posłuchałam Luthien, przeczytałam najnowszy fragment i najchętniej wydałabym z siebie jakieś skrzyżowanie pisku z wrzaskiem, ale nie, nie mogę - mam na uwadze spokojny sen domowników i sąsiadów. Uch... Aż mnie skręca normalnie. Rolling Eyes

I nasuwa się pytanie: Kiedy wyjdzie CoFA? Wiadomo coś dokładniej?

Po drugie (skoro już nawiązuję do powyższego posta Luthien): film. Nie jestem do niego optymistycznie nastawiona, nie cierpię ekranizacji, a w dodatku mam świadomość, że cokolwiek by nie zrobili, będzie niewypałem, jako że idealnego Jace'a nie znajdą - a wiadomo, że jest on jedną z najważniejszych postaci. Laughing

(Boże, jaka ja głupia jestem xD) Z drugiej strony... trochę liczę na ten film, przyznam szczerze. Prawdopodobnie dlatego, że jestem ciekawa wymowy niektórych imion, nazwisk czy nazw własnych występujących w książkach. Laughing

Po trzecie: Miasto Szkła. (Polska nazwa użyta celowo.)
Ostatnio naszła mnie chęć, by po raz kolejny przeczytać Miasto Kości, a skoro MK, to i MP, a skoro MP, to ruszyłam w końcu swój leniwy tyłek i zakupiłam sobie Miasto Szkła w wersji polskiej i papierowej. Pierwsze wrażenie? Matko boska, okładka! Serio, przeraziłam się, jak ją zobaczyłam. Na ekranie nie wyglądała tak strasznie. Już chyba MP jest lepsze... (Nie wierzę, że to mówię, bo dotychczas uważałam okładkę drugiego tomu naszej serii za najgorszą "ever", ale cóż...) Już pomijam fakt, że nie wiadomo tak właściwie kto i z jakiej racji na niej jest (niby z racji na bicz stawiać należy na Isabelle, jednak przemilczmy to, bo to ujma dla niej - nieważne, że jest tylko postacią książkową; i tak), ale przyglądałyście się twarzy tej istoty? Jak dla mnie wygląda trochę jak któryś z tych humanoidalnych demonów. xD A te spodnie? Przypominają mi ortalionowe narciary... Laughing

O "Znakach" nie wspominam.
i jeszcze jakby tego wszystkiego było mało, to zmienili grzbiet okładki z brązowo-pomarańczowego na zielony. Po kiego grzyba, ja pytam? Nie pasuje mi do reszty książek na półce! xD Podsumowując: paskudztwo. Okładkę spieprzyli wybitnie. Ale przejdźmy do tego, co kryje się pod nią.
Dziwnie było mi czytać polską wersję. Wprawdzie oryginał czytałam w grudniu, ale nie zapomniałam jeszcze swoich ulubionych fragmentów. Tak się akurat składa, że chyba wszystkie z nich ucierpiały przy tłumaczeniu. Gdybym nie przeczytała oryginalnej wersji, pewnie jak zwykle dostrzegłabym mnóstwo dobrego humoru, a tak... Słabo. Za to na plus działa fakt, że się popłakałam - dwa jak nie trzy razy. Zdziwiło mnie to. O ile dość łatwo wzruszam się przy pierwszym czytaniu, to przy drugim już rzadko... To chyba świadczy, że te sceny tłumaczka oddała dość dobrze.
Ale i tak rzuciło mi się w oczy kilka niedociągnięć. :P

No, to chyba tyle chciałam. Nie mogę się doczekać CoFA! Very Happy

edit: Jeszcze jedno. Wiadomo coś na temat The Infernal Devices?

.wymyślona. napisał:

edit: Jeszcze jedno. Wiadomo coś na temat The Infernal Devices?

Wiem tyle, że oficjalna premiera będzie miała miejsce 31. sierpnia 2010 roku (tak, tak: to już tylko miesiąc :D ) Polska premiera z tego mi wiadomo to ma być w październiku.

EDIT jeszcze jedna ważna informacja. Seria Dary Anioła nie poprzestanie na czterech częściach. Będzie ich 6 ! Więcej możecie poczytać tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ja osobiście nie wiem czy się cieszyć czy nie.. Miała być trylogia.. potem pojawiła się informacja, że będzie ich 4, no a teraz, że 6. Zastanawia mnie fakt, czy to przypadkiem nie będzie takie pisanie na siłę.. No i obawiam się tego, że skoro Miasta Upadłych Aniołów będzie pisane bardziej pod Simona to czy pozostałe części też takie będą..

Ja się bardzo cieszę. Cassie ma tendencje do robienia każdej kolejnej części coraz bardziej mrocznej - bardziej groźni przeciwnicy, rozwija wewnętrzne zmagania bohaterów. Sama powiedziała, że pisze trzy książki, bo fabuła, którą obmyśliła na City of Fallen Angels okazała się zbyt rozległa. Będziemy mieć po prostu dwie trylogie o tych samych bohaterach, składające się na serię książek.

PIERWSZY ROZDZIAŁ CLOCKWORK ANGEL do przeczytania tutaj - [link widoczny dla zalogowanych]

Próbowałam znaleźć drugi rozdział COFA, który pojawił się wraz z COG w miękkiej okładce, ale chyba nikt go jeszcze do sieci nie wrzucił. Jakbyście znaleźli, to zalinkujcie :)

Oficjalny kalendarz kolejnych książek z serii "The Mortal Instruments" i "The Infernal Devices":

The Clockwork Angel (TID) - 31 sierpień
City of Fallen Angles (TMI) - 5 kwiecień 2011
The Clockwork Princess (TID) - wrzesień 2011
City of Lost Souls (TMI) - maj 2012
The Clockwork Prince (TID) - grudzień 2012
City of Heavenly Fire (TMI) - wrzesień 2013

No cóż będzie na co czekać Laughing

O kurde... Jestem zaskoczona tymi wiadomościami.
Podobnie jak Maaadziulaaa mam nieco mieszane uczucia - no bo skoro z trzech się nagle zrobiło sześć, to może się za tym kryć komercja. Ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę "COFAteasers" i "rozwój" bohaterów w czasie trzech części... może być ciekawie. No i jeszcze ta zapowiedź:

Cassandra Clare napisał:

All I know is that I had a blast writing City of Fallen Angels and I can't wait to get to Lost Souls and Heavenly Fire — it's going to be an intense, dark journey for Jace, Clary, Simon and co.

Wchodzę w to. Laughing

Szkoda tylko, że jeszcze co najmniej trzy lata przyjdzie nam czekać, aż wszystkie książki się ukażą.
A tak w ogóle - widziałyście [link widoczny dla zalogowanych]? Dziewczyny zrobiły obrazki do "COFAteasers" Laughing

Jak zobaczyłam tego gościa z Tokio Hotel jako Magnusa, to myślałam, że padnę. Laughing

Ale poza nim i Alekiem uważam, że całkiem nieźle dobrały postaci.

P.S.: Na widok okładki The Clockwork Angel mój zmysł artystyczny padł na biurko z rozdziawioną paszczą i nadal nie chce się podnieść. Piękna jest! Zaczynam się bać, co zrobią z polską...

z reguły polskie okładki (przynajmniej z tej serii ) wypadały moim zdaniem lepiej od oryginału. :) no, może tylko TROCHĘ Clary im nie wyszła w Mieście Popiołow, ale ogólnie jest dobrze :) Tak więc mam nadzieję, ze seria Clockwork Angel tez wyjdzie dobrze :) Bo amerykańska jest świetna.

^ Serio tak myślisz? Zazdroszczę.

Moim zdaniem okładki amerykańskie są piękne, a na polskie się patrzeć nie mogę dłużej niż 2 sekundy Laughing

trzy dni temu zaczęłam czytać miasto kości. wczoraj o 1 w nocy skończyłam miasto szkła i nie mogłam się zupełnie otrząsnąć, a co dopiero zasnąć.
te książki są wspaniałe, przemyślane. bohaterowie też są świetni i jeszcze do tego ten humor... szczególnie Jace'a :D

spoiler.
pod koniec miasta kości, jak Jace i Clary się dowiedzieli, że są rodzeństwem to myślałam, że coś rozwale. to mnie tak zirytowało... argh. nienawidzę tego pomysłu literackiego. i w sumie przez to nie wiedziałam czy kupować drugą część. ale, że reszta fabuły była absolutnie zarąbista, musiałam. no i się wszystko powyjaśniało, wszystko jest tak przemyślane i idealnie rozwiązane.... ah. a książka wciąga jak narkotyk. pod koniec 3 części, kiedy Jace umierał ryczałam jak głupia. jedyne co mi się nie podoba, to zakończenie 3 części, to całkowite zakończenie, z fajerwerkami. takie banalne. ale reszta - cud miód i orzeszki
spoiler end.

przepraszam, że się tak rozpisałam, ale książki mi się strasznie podobają, a nie miałam z kim się podzielić wrażeniami. a widzę, że tu wiele stron forum dot. darów anioła, więc się biorę za czytanie :D

Dawno temu trafiłam na 10 rozdziałow MK na ebooku. Zaczęłam czytać i chyba nad nimi zasnęłam. Moze nie miałam natchnienia na nic nowego. Dwa tygodnie temu otworzyłam ten plik ponownie i się zachwyciłam. Zamówiłam od razu wszystkie trzy częsci w Empiku i całe szczęście bardzo szybko miałam w łapkach trzy papierowe wersje - ebookom mówię "nie" ze względu na pogłębiającą się wadę wzroku.
Pierwsza częśc i zachwyt Jace'm. Złośliwie sarkastyczne poczucie humoru to coś co tygrysek lubi najbardziej. Świetny styl, dość wartka akcja, sporo magi. Na plus. Clary nie była irytująca mimo automatycznych skojarzeń z Bellą - chociaz gdzie ta "skłonność do popadania w tarapaty"? A w trzeciej części myślałam o niej już jako o pełnoprawnej Nocnej Łowczyni - świetna kreacja postaci. Isabelle - charakterek, który się rozwija w fajnym kierunku. Taka kokietka, która potrafi we właściwym celu użyć zarówno swojej urody i uroku jak i siły oraz bata. Simon - LITOŚCI!! gdyby nie 3 część znienawidziłabym go na amen. Całe szczęście że dojrzał i wydoroślał, bo jego zachowanie, dziwny, sztuczny "związek" z Clary i wtrącanie się we wszystko było ponad normę irytujące.
Magnus, Luke, Max - trzy dobre duszki drugiego planu.
Jocelyn - mogłabym jej wybaczyć trochę bezmyślne ukrywanie przeszłości przed Clary, bo chciała ją chronić. A tak naprawdę "nabroiła i pokomplikowała" jeszcze bardziej.
Ogólenie mowię NIE wątkowi kazirodztwa. Byłam zniesmaczona. Cassie świetnie budowała chemię między bohaterami, mimo skomplikowanych relacji między nimi mogła to jednak inaczej rozegrać. Czytając powtarzałam sobie" oni nie są rodzeństwem" ale mimo wszystko ta sugestia jakoś psuła mi frajdę z czytania.

Ogólnie oceniam trylogie na plus i to mocny. Fajna fabuła, świetnie rozwinięte wątki. W drugiej części brakowało mi sarkazmu i złośliwości Jace'a ale osoba Magnusa to wynagradzała. Bardzo dobrze wykreowana postacie, magiczny świat płynnie wpleciony w realny.
Jeśli ktoś szuka odskoczni od wampirzego świata Twilight wydaje mi się, że tutaj go znajdzie

Zobaczcie, co przed chwilą znalazłam: [link widoczny dla zalogowanych]
O zgrozo! Tytuł jakiś taki bezduszny, "Seria: Dary Anioła 2", klasyfikacja "Literatura piękna / Wampiry"... Rolling Eyes

Ale najbardziej przerażające jest to "Okładka w przygotowaniu"... Ja niestety nie podzielam opinii Madziuli na temat polskich okładek i w zupełności zgadzam się z tym, co napisała Luthien:

Cytat:

^ Serio tak myślisz? Zazdroszczę.

Moim zdaniem okładki amerykańskie są piękne, a na polskie się patrzeć nie mogę dłużej niż 2 sekundy Laughing

Jedynym światłem w tym tunelu (xD) jest data wydania (o ile jej nie zmienią jeszcze z dziesięć razy) i nazwisko tłumaczki, która całkiem nieźle sobie radziła przy Miastach.

^ Z tytułem to się postarali Rolling Eyes

A tytuł serii?! Serio? SERIO?!

No ale nie narzekajmy, bo książka ukaże się dopiero jutro, a oni już wiedzą, kto ją przetłumaczy ^^