FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Co saga Twilight zmieniła w Waszym życiu? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Cullenka
Wilkołak



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań xD

PostWysłany: Wto 20:37, 16 Gru 2008 Powrót do góry

Co zmieniła hmm , jako że niedawno poznałam te książke to w sumie trudno ocenić jednak - nie odrywałam sie od kompa[ tam mialam ksiązke xD] i caly czas czytałam do nocy i spóznialam sie nastepnego dnia do szkoly oczywiście nie robiąc lekcji xD sprawdziany w ogóle zapomnialam że istnieją , a moje myśli cały czas były zawładnięte ksiązką oraz moimi chorymi wizjami typu rózne zakonczenia książki , no i zawsze jak gdzies ide , a ktos akurat przechodzi koło mnie zastanawiam sie czy móglby być wampirem , a na lekcjach to tylko o tym wyłacznie rozmawiam z koleżanką o filmie o edwardzie - nawet mój kon piornik dostal takie imie , teraz moje życie kręci wokól twilight xD szaleństwo :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Midnight
Wilkołak



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Śro 17:33, 17 Gru 2008 Powrót do góry

Cóż, przede wszystkim to, co zawsze czuję, kiedy skupiam na jednej rzeczy swoją maksymalną uwagę - jem myśląc o tym, siedzę na lekcjach myśląc o tym... Coś musi mnie naprawdę wciągnąć, a serii Twilight na pewno się to udało. Mój chłopak już zaczyna podejrzliwie patrzeć, że nagle 3/4 życia zaczęłam spędzać z nosem w komputerze przed jakimś dokumentem w wordzie, zafascynowana, czytając książkę o "jakichś wampirach". Cóż, cena obsesjii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mapi7
Zły wampir



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:32, 18 Gru 2008 Powrót do góry

Od wielu, wielu, wielu (ale nie od tylu co Edward) lat mam dobre życie. Smutków i radości tyle ile potrzeba.

Ale zawsze może być lepiej.
Z Twilightseries jest lepiej!
Zniknęło odczuwane czasami poczucie nudy, bo telewizja zionie beznadzieją, żadnej nowej ksiązki pod ręką, nie ma z kim pogać czy poszaleć, a tu czas wolny do zagospodarowania. Teraz sięgam po SAGĘ, soundtrack i forum i jest super :)
Nie mam zmarnowanego czasu np. przez durne zebranie czy szkolenie (jestem fanką pracującą), bo zawsze mam w przepastnej torbie SAGĘ, którą wyciągam i czytam, a ktoś niech tam sobie gada, gada i 100 lat :)
Nie ima się mnie zbytnio stres. Kiedy świat zwali mi się na łeb, czołgam się spod gruzów w stronę SAGI i od razu mi lepiej :)

Życie jest fajne, ale z TWILIGHTSERIES jeszcze fajniejsze!!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mapi7 dnia Czw 14:35, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Marah
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dreamland

PostWysłany: Czw 15:24, 18 Gru 2008 Powrót do góry

A mi przewróciła całe życie do góry nogami. Wszystko, dosłownie WSZYSTKO, co tylko możliwe, kojarzy mi się z Twilight i przyciąga szczególnie moją uwagę. Nie przejmuję się już swoim byle jakim wyglądem, ani nieumiejętnością gry w żadną grę (ależ powtórzenie! brrr) zespołową. Nawet zaczynam mieć nadzieję, że może kiedyś też ktoś w końcu zwróci na mnie uwagę i już nie będę sama. Szaleję za tą sagą!
Ale są też przykre dla mnie aspekty twilightmanii, m.in. rozpad przyjaźni. Jak tylko przeczytałam Zmierzch oczywiście, pewnie jak większość z Was, usilnie próbowałam przekonać do niego swoje najbliższe koleżanki. Z dwoma się udało, jedna nawet stała się taką samą fanatyczką jak ja i teraz wspólnie mamy obsesję na punkcie sagi. Tylko moja koleżanka z ławki, na której opinii najbardziej mi zależało, kategorycznie odmówiła czytania takiego ''bullshitu" i już prawie dwa miesiące się do mnie nie odzywa. Jest śmiertelnie obrażona bo z tą drugą koleżanka ciągle gadamy na temat Twilight, filmu i słuchamy soundtracka na przerwach. Próbowałam to jakoś załagodzić i się z nią pogodzić, i nawet już się tak z moja małą obsesją nie afiszuje, ale nic nie działa. To przykre... Zawsze wymieniałyśmy się książkami takimi, powiedzmy, bardziej wartościowymi, poważnymi, ale czy nie można od czasu do czasu przeczytać czegoś lekkiego, prostego, a mimo to z głębokim przesłaniem??? Czy wszyscy na świecie muszą mieć taki sam gust??? cry


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Czw 15:44, 18 Gru 2008 Powrót do góry

Marah napisał:
A mi przewróciła całe życie do góry nogami. Wszystko, dosłownie WSZYSTKO, co tylko możliwe, kojarzy mi się z Twilight i przyciąga szczególnie moją uwagę. Nie przejmuję się już swoim byle jakim wyglądem, ani nieumiejętnością gry w żadną grę (ależ powtórzenie! brrr) zespołową. Nawet zaczynam mieć nadzieję, że może kiedyś też ktoś w końcu zwróci na mnie uwagę i już nie będę sama. Szaleję za tą sagą!
Ale są też przykre dla mnie aspekty twilightmanii, m.in. rozpad przyjaźni. Jak tylko przeczytałam Zmierzch oczywiście, pewnie jak większość z Was, usilnie próbowałam przekonać do niego swoje najbliższe koleżanki. Z dwoma się udało, jedna nawet stała się taką samą fanatyczką jak ja i teraz wspólnie mamy obsesję na punkcie sagi. Tylko moja koleżanka z ławki, na której opinii najbardziej mi zależało, kategorycznie odmówiła czytania takiego ''bullshitu" i już prawie dwa miesiące się do mnie nie odzywa. Jest śmiertelnie obrażona bo z tą drugą koleżanka ciągle gadamy na temat Twilight, filmu i słuchamy soundtracka na przerwach. Próbowałam to jakoś załagodzić i się z nią pogodzić, i nawet już się tak z moja małą obsesją nie afiszuje, ale nic nie działa. To przykre... Zawsze wymieniałyśmy się książkami takimi, powiedzmy, bardziej wartościowymi, poważnymi, ale czy nie można od czasu do czasu przeczytać czegoś lekkiego, prostego, a mimo to z głębokim przesłaniem??? Czy wszyscy na świecie muszą mieć taki sam gust??? cry



... omGG. 3/4 tego postu zgadza sie do mnie i moich teraźniejszych przeżyc. hah. Kolezanki są zazdrosne ze nie spedzam z nimi czasu, tylko przychodze od razu po szkole do domu siadam do kompa i czytam, lub pisze jakies posty na forum;DD xD hah... Cały czas kiedy przechodzi kolo mnie jakis przystojny chlopak mysle "Kurcze, gdyby byl bledszy niz jest to uznalabym go za wampira" Wink) xD
W ogole wszystko jest teraz takie tajemnicze, zaczarowane itp... (wiecie o co come on) xD hah... No i kocham Edwarda na zabój;*;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ole.
Nowonarodzony



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lbn.

PostWysłany: Czw 17:29, 18 Gru 2008 Powrót do góry

co zmieniła w moim życiu ?
napewno zaczęłam wierzyć w miłość, mimo, że to tylko książka...

zlikwidowała zdecydowanie nudę, która mnie przytłaczała...
teraz wszystkie moje myśli opierają się na 'edward' 'twilight' 'bella's lubally'


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 18:07, 18 Gru 2008 Powrót do góry

Co Saga zmieniła w moim życiu?
Zmieniła absolutnie wszystko.
Uzależniłam się od niej i teraz nie potrafię myśleć o niczym innym.
Nawet przyjaciele mają mnie dość, bo cały czas gadam o Zmierzchu, a oni tego nie lubią.
Miłość Belli i Edwarda była tak niesamowicie wspaniała, że aż zapragnęłam sama tego poczuć. <33
Szkoda, że w rzeczywistości bardzo rzadko spotyka się taką miłość.
Tak mocną i głęboką.
madelinee
Zły wampir



Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław może niedługo gdzieś w stanie Waszyngton ;D maybe Forks;)

PostWysłany: Pią 21:03, 26 Gru 2008 Powrót do góry

Hmm saga w moim życiu zmieniła oj bardzo bardzo wiele.
Tak wiec:
* tak jak wcześniejsze forumowiczki napisaly stalam sie placzliwa... i to bardzo :(
* polubilam ciemnosc i juz jej sie nie boje, lubie samotnosc :)
* ubustwiam oczywiscie Edwarda... i przygnebia mnie fakt ze taki facet nie istnieje... choc mam ogromna nadzieje ze jednak istnieje Wink lecz jak rozgladam sie dookola widze tylko chodzacych kretynow :( wszyscy pija, pala i wiadomo o czym mysla Confused zero w nich romantyzmu a ich zapach czesto jest khm... bez komentarza nie to co Edward... a jezeli zdarzy sie juz jakis mily i taki jak ma byc oczywiscie juz kogos ma... ehh Crying or Very sad
* czekam na prawdziwa milosc... choc mam 15 lat i jak na razie nie mam zadnego chlopaka jakos sie z tym pogodzilam, bo w koncu nie chce miec tych debili a po za tym Bella tez nie szukala wiec ja tez nie mam zamiaru... Az mi sie niedobrze robi jak widze te puste panienki w szkole i na ulicach... drazni mnie to okropnie... (troche odbieglam od tematu ;p)
* zaczelam doceniac siebie tzn polubilam swoja bladosc... wszyscy zawsze mowil do mnie " co ty taka blada, jedz wiecej owocow" itd... ale ja juz na to nic nie poradze... a na solarium nie zamierzam chodzic- polubilam swoja blada cere Wink,
* zaciekawily mnie ksiązki ktore lubila Bella ;D teraz czytam " Dume i uprzedzenie" czycham juz na "Wichrowe Wzgorza ";D i inne :)
* W książkach (Saga Twilight) mam pelno karteczek z ulubionymi fragmentami (a jest ich duzo) do ulubionych czesto wracam
;P
* moi Rodzice mysla ze zwariowalam ( ja tez tak mysle hehe :D )
dziwia sie ze czytam drugi raz ;p ( ale przeczytam jeszcze napewno z 100 razy Laughing )
* po obejrzeniu filmu i przeczytaniu ksiazki razem z przyjaciolkami zglupialysmy... tzn... jest nas 3 i jest to bardzo dziwne jedna ma dosc dlugie falowane wlosy, druga sciela wlosy nieswiadomie ze wyglada teraz podobnie do Alice, a ja jestem niezdarna i dosc czesto sie wywalam i potykam... mam tez bardzo podobne wlosy do Kirsten ( Bella) w filmie... kostatnio nawet jedna z moich przyjaciolek zawolala do mnie Bella Laughing
pewnie uwazacie ze to glupie ale jakos tak sie zlozylo ;p
Doslownie ogranela nas wielka mania Twilightu ;D
Pozdrawiammm wszystich Twilightomaniakow hehe


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaBlackxD
Człowiek



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

PostWysłany: Pią 21:50, 26 Gru 2008 Powrót do góry

Hm.. co zmieniła w moich życiu.. Wszystko ;d Zaczełam wierzyc w miłośc, przez pewien czas wierzyłam ze wampiry istnieją.. ^^, wszystko kojazy mi sie z twilight ;d Mysle ze nie bede sie zbyt długo rozpisywac, bo wiekszosć z was powiedziała wszystko za mnie. xd Mysle ze kazda z nas podobnie myśli. xd


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 15:41, 27 Gru 2008 Powrót do góry

Jejć. Sporo sie zmieniło... Wink Zawsze byłam wrażliwa, a po przeczytaniu Sagi to już w ogóle. O matko.. cały czas chodzę i wszystko mnie wzrusza. Zupełnie inaczej podchodzę do miłości, bardziej emocjonalnie.. Ciemność lubię jeszcze bardziej niż wcześniej. I cieszę sie jak ktoś mówi mi, że jestem blada ;p

No, ale głównie ta wrażliwość i emocjonalność... to mnie już doprowadza do szału czasem :D
Gość







PostWysłany: Nie 11:35, 28 Gru 2008 Powrót do góry

Co saga zmieniła w moim życiu??? Oj wiele... Zaczęłam się rozglądać za Edwardem i Cullenami w mojej szkole ale nikogo takie nie ma... mam obsesje na punkcie furgonetek i volvo. Chce poznać wampira i się przemienić. A tak bardziej fizyczne na tle psychicznym to: mam kłopoty z pamięcią, nie potrafię się skoncentrować, mam kłopoty z zasypianiem i samym snem (śni mi się, że budzę się w łóżku cała we krwi...), nie czytam w ogóle lektur :D :D:D:D:D
Kitty
Wilkołak



Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 22:40, 29 Gru 2008 Powrót do góry

ja chodze zdezorientowana, jestem jakby nieobecna, niby jestem cialem ale duchem mnie wogole nie ma, jakbym zyla sobie w jakiejs innej krainie, a towszytsko dookola mnie nie istnialo...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 23:17, 29 Gru 2008 Powrót do góry

Co zmieniła?
Jednym zdaniem:
Inaczej patrze na świat
kee
Zły wampir



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 0:14, 30 Gru 2008 Powrót do góry

O właśnie. Inaczej patrzę na świat. To olbrzymia zaleta księżki, że zmienia coś w życiu człowieka.
Łapię się na tym, że porównuję ludzi do bohaterów i potrafię ich szukać w tłumie ludzi. Gdy mam dosyć, strasznie się nudzę myślę co mogłabym napisać/dopisać i oczywiście schować w biurku ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:20, 30 Gru 2008 Powrót do góry

Miłość? Obrót sensu tego słowa o 359 stopni, żeby nie wrócić do punktu wyjścia.

Coś niewiarygodnego.
Inaczej nie umiem tego opisać.
Ariana
Wilkołak



Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 0:37, 03 Sty 2009 Powrót do góry

Hmm, to ja znowu będę "tą inną". Główna zmiana to to, że na widok tekstu "łobuzerski uśmieh" "boski wygląd" czy "miodowe oczy" dostaję ataku niekontrolowanej głupawki. Drugą rzeczą jest niewielka zmiana w patrzeniu na obecnych czytelników. Bo dla mnie największym fenomenem jest, że książkę o niezbyt wysokim stylu języka <i mówię to po zapoznaniu się z oryginałem> o papierowych, płaskich postaciach, o marysuistycznej Belli i jeszcze bardziej marysuistycznym Edwardzie czyta tak wiele ludzi. Owszem,zgodzę się, że podczas pierwszej lektury jest się ciekawym, co dalej, bo sama przeczytałam toto szybko. Ale nie mogę się nadziwić, że życie wielu z was tak bardzo się zmieniło. JA od siebie dodam jeszcze jedną rzecz - saga dostarczyła mi doskonały temat do żartów i zabawy, do parodiowania oraz do fanfików, w których można te płaskie postaci rozwijać. Nie bijcie bo i tak wiem, żem inna.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:02, 03 Sty 2009 Powrót do góry

Ariana, bardzo dobre, trzeźwe spojrzenie. Podoba mi się! Ale jednak miłość jest tam tak wyeksponowana, pokazana, jak w bajce. Wywiera to jednak jakiś wpływ, być może (najprawdopodobniej!) chwilowy i minimalny. pozdrawiam!
Soul
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sprzed kompa

PostWysłany: Sob 13:02, 03 Sty 2009 Powrót do góry

dużoooo!!!
ja nigdy nie byłam fanką takich książek,ale jakoś tak od niechcenia,przeczytałam i zwariowałam,trudno mi sie do tego przyznać ze względu na mój wiek,ale Embarassed Embarassed
zmieniła przede wszystkim moje nastawienie do zycia serio!!!!!!!
no i znów zaczęłam wierzyć w miłość i czekam na swojego Edzia Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
deathless
Wilkołak



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Sob 13:15, 03 Sty 2009 Powrót do góry

zaczęłam wierzyć w stworzenia takie jak wampiry czy wilkołaki.
ogólnie moje nastawienie do życia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
moni18
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 15:52, 03 Sty 2009 Powrót do góry

Może nie zmieniła, ale pokazała mi na jak wiele stać moją wyobraźnię i jak bardzo czytając potrafię utożsamiać się z bohaterami. Nauczyła mnie także trochę o miłości i tworzeniu ze swoją drugą połową jedności. Oczywiście, patrzę teraz na kilka aspektów życia inaczej. Uwielbiam sagę SM i wiem, że będę podążać tym tropem, po skończeniu przygody z Twilight poszukam jakiejś nowej fascynacji, w podobnym stylu, choć mam świadomość, że czegoś równie cudownego nie uda mi się znaleźć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin