FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Twilight - kolejna bezwartościowa kukiełka? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Cascabel
Człowiek



Dołączył: 15 Sty 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:50, 16 Sty 2009 Powrót do góry

Mam podobnie... Można powiedzieć, że to ja "wprowadziłam" zmierzch do naszej szkoły. Z kilkoma koleżankami przeczytałyśmy, później jedna starsza dziewczyna zaczęła chodzić z książką. Wtedy zmierzch miał swój klimat, niewielu o nim słyszało, jeszcze mniej osób go czytało. Zmierzch był czymś... Słodką tajemnicą, rzeczą tylko dla wtajemniczonych. Teraz, kiedy patrzę jak wiele dziewczyn z mojej szkoły, z którymi nawet nie rozmawiam czyta te książki na przerwach, piszczy bo idzie do kina... W tamtym momencie poczułam się jakby ktoś zabrał tej książce cały urok, jakby ktoś wyciągnął coś co powinno zostać tylko dla wybranych i rzucił na pożarcie całemu światu...
Przez to, co widuje na przerwach z coraz większą niechęcią reaguje na widok czarnej okładki. Z coraz większą niechęcią reaguję słysząc imię "Edward". Tym bardziej wypowiadane przez dziewczyny, które przeczytały zmierzch tylko dlatego że stał się popularny.
Dlatego postanowiłam poczekać, aż ta moda przejdzie. Wtedy wyciągnę całą serię, przeczytam ponownie i być może moja nadzieja się spełni i znowu odzyska ona dla mnie magię.
Na razie szukam jakiejś innej słodkiej tajemnicy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 20:09, 16 Sty 2009 Powrót do góry

Najbardziej mnie to denerwuje, że wszystkie dziewczyny pragną mnie uświadamiać ;/ Ostatnio np. "dowiedziałam się", że jest 4 część. Usłyszałam także, że jedna dziewczyna już czyta i w takim razie książka przecież "musi" być w Polsce. Potem trzeba było tłumaczyć im, że zapewne wzięła z internetu fanowskie tłumaczenie... ;/ Pamiętam jeszcze jak jedna z nich zanim odbyły się przed premiery błyskotliwie wysłała mi linka, że coś takiego się w ogóle odbędzie - ja już dawno miałam miejsca zarezerwowane ;p
miss.murder
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to wiesz? ;d

PostWysłany: Pią 20:30, 16 Sty 2009 Powrót do góry

Chefsiby napisał:
Też kupiłam ,,Dziewczynę"
oczywiście tylko i wyłącznie ze względu na ten artykuł
Nie mogłam się powstrzymać ^^


ja też. teraz kupuję gazety, bo szukam wycinków o Zmierzchu i takie tam. ^^ ale mnie wkurzyło w tej 'dziewczynie', że napisali 'sfora dobrych wampirów' czy coś takiego. Meyer używała słowa 'sfora' w odniesieniu do sfory wilków, i mi to całkowicie nie pasuje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Brendy
Dobry wampir



Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mielec/Kraków

PostWysłany: Pią 20:44, 16 Sty 2009 Powrót do góry

no właśnie miss.murder-i zmylają te biedne dziewczynki. Potem będą chodzić "znawczynie" z usmiechem na ustach-kocham sforę Cullen'ów! Żenada...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
miss.murder
Człowiek



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: to wiesz? ;d

PostWysłany: Pią 20:50, 16 Sty 2009 Powrót do góry

Brendy napisał:
no właśnie miss.murder-i zmylają te biedne dziewczynki. Potem będą chodzić "znawczynie" z usmiechem na ustach-kocham sforę Cullen'ów! Żenada...


i dojdzie do tego, że czytając recenzję (nie książkę!) Zaćmienia, stwierdzą, że Cullenowie i wilki to jedna sfora. xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez miss.murder dnia Pią 20:50, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
EmiliA
Dobry wampir



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 22:26, 16 Sty 2009 Powrót do góry

Nie jestem pewna , ale w mojej szkole chyba nikt nie słyszał o Zmierzchu (chodzi mi o książkę) nie ma takiego czegoś jak wy piszecie. I jestem z tego zadowolona, to tak jakbym tylko ja miała dostęp do tego wszystkiego, mam swoje spostrzeżenia co do książki, nikt mi za uchem nie gada tym jaki super film nie mając pojęcia o książce. I niech tak pozostanie, ja sama z moim wyobrażeniem o Zmierzchu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
offca
Zły wampir



Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo

PostWysłany: Czw 20:30, 22 Sty 2009 Powrót do góry

trzymajcie mnie bo pozabijam! na onecie dzieciaki wypisuja bzdury o tym coby zmierzch do oskara nominować i wyjeżdżają z tekstami Ed to ciacho na maxa i wzywają do łączenia sie wszystkich seet sixteens krejzolek emo i innych takich... -_- wyzwalają się we mnie mordercze instynkty godne nowonarodzonego...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
angela089
Wilkołak



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 20:53, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Mam nadzieję, że tak nie będzie...
Dużo ludzi, a przede wszystkim młodzieży zainteresowało się Zmierzchem i teraz jest na niego wielki szał. Chociaż to raczej objawia się u prawdziwych fanów Zmierzchu i nie chodzi mi o te "hot 13". Książka sprzedała się w milionowych egzemplarzy, ale tak na prawdę, to nawet w heliosie nie widziałam żadnego plakatu promującego Zmierzch. Z jednej strony to nawet lepiej, bo właśnie nie zrobi się z niego taki np. High School Musical czy Hannah Montana, że wszystko będzie oklejone motywami z filmu. Teraz już w kilku gazetach jest o Zmierzchu, ale raczej nie robią takiego rozgłosu. I bardzo dobrze Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez angela089 dnia Czw 20:53, 22 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
M.Cullen.
Wilkołak



Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Czw 20:58, 22 Sty 2009 Powrót do góry

Co prawda to prawda u nas w Polsce nie jest to az tak popularne jak w innych krajach... Ale niestety zaczyna się ze dziewczynki były raz na filmie i biegaja i krzycza " Kocham Edwarda" ale znając życie to szybko minie i tylko te prawdziwe fanki bedą dalej się tym interesować...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 14:48, 29 Sty 2009 Powrót do góry

Ja mam prawie 19 i ksiazke zaczelam czytac kolo 25 grudnia(fakt po obejrzeniu filmu)ale jestem teraz na 4 czesci Twilight ksiazek napewno nie zapomne i mi sie nie znudza wkurzaja mnie komentarze w necie typu" że jak harlequin albo ze historia żerująca na uczuciach młodszych nastolatek...... (pisane z pamieci ale cos takiego)
Gość







PostWysłany: Czw 17:41, 05 Lut 2009 Powrót do góry

Chwila podniecenia ze strony hot nastek i za kilka miesięcy nikt nie będzie pamiętał o Stephenie Meyer i jej twórczości.
Z nią pozostaną tylko Ci, którzy naprawdę zauroczyli się jej książkami.
Tak więc, trzeba czekać, aż ten szum ucichnie, wszystko wróci do normy, a hot nastki znów zaczną wielbić Zacusia Efronka.
eeclipsee
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:03, 08 Lut 2009 Powrót do góry

nie jestem pewna czy to minie tak szybko... jeżeli ktoś był w empiku to chyba rozumie :P w Lublinie na każdym kroku jest seria Meyer !!! nei jest tak jak inne książki że leży na półce i czeka na jakiegoś fana :P ale w ręcz się narzuca xD no tak w przenośni :P a co do filmu to już naprawdę wkurzały mnie te Belle i Edwardy wyskakujące z każdego zakątka komputera :D oni byli wszędzie :P strasznie reklamowany ten film był ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A-M
Zły wampir



Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 18:10, 08 Lut 2009 Powrót do góry

Trzeba też spojrzeć na to z takiej strony.
Podobnie było/jest z Potterem - kilka lat temu - szał w Internecie, w sklepach, w kinach etc.
Wszystko było ok, dopóki ukazywały się nowe tomy. Skończyło się po siódmym, bo ileż można pisać w kółko o tym, co się podobało, a co nie w kilku tysiącach stron.
Są jeszcze filmy. Ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, że został jeden tom do wyreżyserowania... A potem co? Pustka. Potter będzie, ale prędzej czy później nie będzie się o nim pisało, chyba, że któraś z gwiazdek zrobi jakiś syf, to wtedy wspomną że to "ta" od Pottera.
Ze "Zmierzchem" może być podobnie - Akcje szału, powiedzmy na kilka lat. Dopóki się nie skończą filmy, premiery, gadżety, etc.
Ludzie będą pamiętać, ale będą to ludzie, którzy są zafascynowani do tego stopnia, że widzą w sadze coś więcej niż tylko parę tomów i filmów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sayuri
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 1:21, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Wiecie co, ja dowiedzialam sie o ksiazce dzieki mojemu koledze ktory to jest jedna z tych osob, ktore nie czytaja ksiazek bo "po co skoro sa ekranizacje?" i jestem mu niezmiernie wdzieczna:) wlasnie czytam drugi raz cala serie lacznie z Midnight Sun i jestem zakochana w sadze a nie w filmie...mimo ze najpierw obejzalam film to uwazam ze ksiazka jest o niebo lepsza i nie tylko w tym przypadku ale zawsze, poprostu ksiazki wiecej ukazuja, jest w nich wiecej uczuc, wiecej wydarzen i wiecej szczegolow. Filmy z reguly ogladam tylko po to zeby sie dowiedziec jak sobie poradzili tworcy z ekranizacja;] o Harrym Potterze uwazam dokladnie to samo, ze ksiazka jest lepsza a film to dodatek...wiem ze to moj pierwszy post i mam nadzieje ze nie pomyslicie ze jestem jedna z tych hot13..poprostu zalogowalam sie na forum bo podoba mi sie to co tu piszecie i chcialam wyrazic moje zdanie a dopiero niedawno odkrylam to forum:]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kee
Zły wampir



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 15:26, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Anna-Maria napisał:
Trzeba też spojrzeć na to z takiej strony.
Podobnie było/jest z Potterem - kilka lat temu - szał w Internecie, w sklepach, w kinach etc.
Wszystko było ok, dopóki ukazywały się nowe tomy. Skończyło się po siódmym, bo ileż można pisać w kółko o tym, co się podobało, a co nie w kilku tysiącach stron.
Są jeszcze filmy. Ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, że został jeden tom do wyreżyserowania... A potem co? Pustka. Potter będzie, ale prędzej czy później nie będzie się o nim pisało, chyba, że któraś z gwiazdek zrobi jakiś syf, to wtedy wspomną że to "ta" od Pottera.
Ze "Zmierzchem" może być podobnie - Akcje szału, powiedzmy na kilka lat. Dopóki się nie skończą filmy, premiery, gadżety, etc.
Ludzie będą pamiętać, ale będą to ludzie, którzy są zafascynowani do tego stopnia, że widzą w sadze coś więcej niż tylko parę tomów i filmów.

Brutalna prawda. Chociaż prawdopodobnie tak będzie. Można spojrzeć na fora Pottera, gdzie kiedyś był szał, tona nowych osób a teraz ledwo kto się dopisuje.
Na pewno zawsze będzie to fajna ksiązka, do której fajnie byłoby wrócić, ale będą następne i następne, które zbiją z czołówek obecne, genialne książki.
Nie jest bezwartościowy kukiełką, nie nazwałabym tak tego. Jak wszystko na tym świecie przemija, tak przeminie i z czasem Zmierzch.
Ale i tak zawsze pozostanie genialną książką, Edward, Bella itp. pozostaną... nieśmiertelni :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Madeline_Cullen
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 207
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wichrowych wzgórz :)

PostWysłany: Pon 16:16, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Przede wszystkim powinniśmy sie zastanowić, czym są ów 'bezwartościowe kukiełki'. Żyjemy w komercyjnych czasach i wszystko jest na sprzedaż. Nie powinnismy odbierać całego szału na "Zmierzch" jako coś negetynego.
Jak koleżanka wyszej napisała wszystko ma swój czas, a czas na tę sagę też kiedyś minie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
martini.
Zły wampir



Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:28, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Cascabel napisał:
Mam podobnie... Można powiedzieć, że to ja "wprowadziłam" zmierzch do naszej szkoły. Z kilkoma koleżankami przeczytałyśmy, później jedna starsza dziewczyna zaczęła chodzić z książką. Wtedy zmierzch miał swój klimat, niewielu o nim słyszało, jeszcze mniej osób go czytało. Zmierzch był czymś... Słodką tajemnicą, rzeczą tylko dla wtajemniczonych. Teraz, kiedy patrzę jak wiele dziewczyn z mojej szkoły, z którymi nawet nie rozmawiam czyta te książki na przerwach, piszczy bo idzie do kina... W tamtym momencie poczułam się jakby ktoś zabrał tej książce cały urok, jakby ktoś wyciągnął coś co powinno zostać tylko dla wybranych i rzucił na pożarcie całemu światu...
Przez to, co widuje na przerwach z coraz większą niechęcią reaguje na widok czarnej okładki. Z coraz większą niechęcią reaguję słysząc imię "Edward". Tym bardziej wypowiadane przez dziewczyny, które przeczytały zmierzch tylko dlatego że stał się popularny.
Dlatego postanowiłam poczekać, aż ta moda przejdzie. Wtedy wyciągnę całą serię, przeczytam ponownie i być może moja nadzieja się spełni i znowu odzyska ona dla mnie magię.
Na razie szukam jakiejś innej słodkiej tajemnicy.


U mnie w szkole było tak samo. Przeczytałam pierwsza potem najlepsza kolerzanka.. Tak to się zaczeło. Potem było głośno, że film takiej bestselerowej książki itd.. Wszyscy zobaczyli film i wzieli się do czytania. Teraz dziewczyny na korytarzach piszczą, że Edward jest cudowi i tu cytuje: "SŁITAŚNY!". ;/ Szczerze powiedziawszy mam dośc tego całego "szału" i z niecierpliwością wyczekuję na koniec tej całej komedii.
Uznałyśmy z kolerzanką, że film powinni przesyłac na maila tylko tym którzy przeczytli książkę. xD nie wiem jak by to zrobili, ale cóż. Egoistki z nas okropnie. xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martini. dnia Wto 17:54, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 17:44, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Też Ciebie rozumiem. Przeczytałam książkę i jestem nią zachwycona. Ale po obejrzeniu filmu też nie zmieniłam zdania. A te całe zamieszanie to nie tylko z przesłania wynika, ale przez aktorów którzy tam grają. Takie "hot13" będą od razu szalały za odtwórcą roli Edwarda. "Robert Pattinson I love you" itp.
Takie samo zachowanie wobec odtwórczyni Belli. Heh ostatnio kupiłam gazetę, a w niej 5 stron poświęconemu filmowi pt. "Zmierzch" i plakat. Całkowicie Ciebie rozumiem, bo to przesłodzone już jest. Ale (!) jeżeli prawdziwymi fanami jesteśmy to nie z wątpimy w książkę!

Pozdrawiam serdecznie!
EmiliA
Dobry wampir



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 18:03, 09 Lut 2009 Powrót do góry

martini. napisał:
Teraz dziewczyny na korytarzach piszczą, że Edward jest cudowi i tu cutuje: "SŁITAŚNY!". ;/ Szczerze powiedziawszy mam dośc tego całego "szału" i z niecierpliwością wyczekuję na koniec tej całej komedii.
Uznałyśmy z kolerzanką, że film powinni przesyłac na maila tylko tym którzy przeczytli książkę. xD nie wiem jak by to zrobili, ale cóż. Egoistki z nas okropnie. xD

Słitaśny ? No nie , jak słyszę takie określenia to mnie przeszywa.
A z tym oglądaniem filmu po przeczytaniu książki to chyba bym się zgodziła. Chyba tez jestem egoistką , tak jakby Zmierzch miał być tylko dla wybranych a ja jestem jedną z nich :D Nie ma co samolub ze mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mistletoe
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 18:42, 09 Lut 2009 Powrót do góry

Cascabel napisał:
Mam podobnie... Można powiedzieć, że to ja "wprowadziłam" zmierzch do naszej szkoły.


Ja miałam identycznie: przeczytała moja siostra, potem przeczytałam ja i zapoznałam z książką szersze grono. Wtedy było fajnie... Potem przyszła moda i już nie jest tak spokojnie :(
A co do uświadamiania: tez dostawałam wielokronie wiadomości, np ( skopiowane) " Cześć Monia, co tam u ciebie (...)A tak w ogóle to niedługo w kiniebędzie taki zaczepiasty film, zmierzch, jak bedzies chciała, to ci opowiem, będzie super!(...)" I to napisała osoba, której od kilku miesięcy gadałam o tym, jak kocham tę książkę.
Dziś za to w autobusie słyszałam rozmowę kilku osób ( dziewczyny z 3 klasy gima, starsze ode mnie o 2 lata):
" - Ten... A ten Tłilajt*, nie, boski, kurna, boski.
- No ja wiem, Tłajlijht, uwielbiam go
- Wiesz, ze on an podstawie książki?
słyszałam już. Ten jak jemu, ten brat E..Edwarda, to brzydki był.
- Który? Nie, Jasper jest piękny. A Alice super. Ale fajne było, nie?
- ale nie ten, ten drugi, napakowany. z brzydką fryzurą.
- blondyn?
- nie to był jego ojciec.
- aha... tamten!"
no sorry, one gadały tak chyba z pięć minut. Miałam ochotę je trzasnąć. Wink
* Musiałam zapisać wymowę, nie mogłam się powstrzymać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin