FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ulubione cytaty z sagi Twilight Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 10:29, 20 Lip 2008 Powrót do góry

Co do cytatów strasznie lubię cytat ze zmierzchu podczas rozmowy w stołówce:

"(Edward) - Przy Tobie zawsze niepotrzebnie się rozgaduję. Mam z tym problem. Jeden z wielu zresztą.
(Bella) - Nie martw się. I tak nigdy nie wiem, o co Ci chodzi "

:D :D

I następny:
"(Edward) - Nie jesteś głodna?
(Bella) - Nie, a ty?
(Edward) - Nie, nie jestem głodny - powiedział takim tonem, jakbym go rozbawiła. Po raz kolejny nie wiedziałam o co mu chodzi."


"Ach ci zarozumiali posiadacze volvo" Cool Cool
Gość







PostWysłany: Nie 11:58, 20 Lip 2008 Powrót do góry

Luthien napisał:
To jest cytat z Roba, że się tak wyrażę :P
Jest taka scena w klipach zza kulis produkcji Twilight, gdy kręcą to latanie po drzewach i Kristen siedzi na plecach Robertowi, a on mówi: "Hold on tight, spidermonkey". Ten cytat jest już tak popularny, że powstała nawet taka grupa dziewczyn na youtube, co się nazwała "Spidermonkey mafia" :P

hehe..dzięki wielkie :D bo sama chyba bym w życiu nie wpadła i szukała tego w książkach ;p
Gość







PostWysłany: Nie 13:00, 20 Lip 2008 Powrót do góry

w sumie to już szukałam w' Zmierzchu' xD

Edward :'You’re awfully small to be so hugely irritating'
Breaking Dawn
spodobał mi się ten cytat:>
Gość







PostWysłany: Nie 13:48, 20 Lip 2008 Powrót do góry

no taki śmieszny xD
[link widoczny dla zalogowanych] tu masz mysapce Stephanie, codziennie są nowe cytaty z BD
:>
Gość







PostWysłany: Czw 22:21, 24 Lip 2008 Powrót do góry

No coz, ja mam troche duzo ulubionych : P a w tych i tak sporo pominietych :D

"-I znow zmierzch - zamruczal pod nosem. - Kolejny dzien dobiega konca. Chocby nie wiem jak byl piekny, jego miejsce zajmie noc."
(Edward, Twilight - Zmierzch str. 408)

"-Pomysl - odezwalam sie - kocham cie bardziej niz wszystkie inne rzeczy na swiecie razem wziete. Czy to ci nie wystarcza?
-Wystarcza - odpowiedzial z usmiechem. - Starczy
na wiecznosc. - I pochylil sie, by raz jeszcze
pocalowac mnie w szyje."
(Edward&Bella, Twilight - Zmierzch str. 412)

"Otworzyl oczy i bylo w nich widac glód, nie przestraszylam sie jednak (...) - Zaluje - powiedzial cicho - zaluje, ze nie mozesz poczuc tego , co ja czuje. Tej zlozonosci targajacych mna emocji, tego zametu, jaki mam w glowie(...). Z jednej strony jest glód, pragnienie. Pozadam Twojej krwi. To Takie zalosne. Sadze, ze to akurat jestes w stanie zrozumiec, przynajmniej do pewnego stopnia. Byloby Ci latwiej, gdybys byla narkomanka czy kims takim. Ale to nie wszystko - dotknal palcami moich warg - do tego dochodza inne pragnienia. Pragnienia, których nie znam i których nie rozumiem..."
(Edward, Twilight - Zmierzch)

"Przynies kajdany, o pani. Jam wiezniem twego serca."
(Edward, Twilight - Zmierzch)

"Od ponad kwartalu staralam sie o Nim nie myslec, nie oznaczalo to jednak, ze staralam sie o Nim zapomniec. Nieraz nad ranem, kiedy z braku snu slabla moja silna wola, martwilam sie, ze wszystko mi sie wymyka. Moja pamiec byla jak sito. Wzdrygalam sie na mysl o tym, ze pewnego dnia juz nie przypomne sobie koloru Jego oczu, chlodu Jego skóry, tembru Jego glosu. Nie wolno mi bylo tych cech wspominac, ale moim obowiazkiem bylo o nich pamietac. Dlaczego? Poniewaz, aby dalej zyc nie moglam przestac wierzyc, ze mój Towarzysz naprawde istnial. Uzbrojona w te wiare, bylam gotowa zmierzyc sie z kazda odmiana cierpienia."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w nowiu)


"(...)Twoje dobro bylo dla mnie wazniejsze od wlasnego, wazniejsze od tego, czego chcialem i czego potrzebowalem. A prawda jest taka, ze to ciebie chce i ciebie potrzebuje."
(Edward, New Moon - Ksiezyc w nowiu)


"Zanim cie poznalem, Bello, moje zycie przypominalo bezksiezycowa noc. Mrok rozpraszaly jedynie nieliczne gwiazdy przyjazni i rozsadku. A potem pojawilas sie ty. Przecielas to ciemne niebo niczym meteor. Nagle wszystko nabralo barw i sensu. Kiedy zniklas, kiedy meteor skryl sie za horyzontem, znów zapanowaly ciemnosci. Otoczyla mnie czern. Nic sie nie zmienilo, poza tym, ze twoje swiatlo mnie porazilo. Nie widzialem juz gwiazd. Wszystko stracilo sens."
(Edward, New Moon - Ksiezyc w nowiu)

"- Boze! - wykrzyknelam.
- Co?
- Och... Nic. Wszystko.
- Co dokladnie? - spytal, spiety.
- Ty mnie kochasz!
Nie moglam sie temu odkryciu nadziwic. Nagle wszystko stalo sie jasne.
W oczach Edwarda malowalo sie jeszcze zatroskanie, ale jego usta wygiely sie w tak uwielbianym przeze mnie lobuzerskim usmiechu.
- Oczywiscie, ze cie kocham. Kocham jak wariat!"
(Edward&Bella, New Moon - Ksiezyc w nowiu)

"(...)Doszedlem do wniosku, ze skoro i tak skoncze w piekle, to moge po dordze zaszalec." (Edward, Twilight - Zmierzch, str.74)

"Edward stal w nogach mojego lózka i usmiechal sie nonszalancko. Spojrzalam na niego z wyrzutem, choc latwiej byloby mi gapic sie, sliniac." (Bella, Twilight - Zmierzch, str.52)

"- Wiadomo ci juz oczywiscie, co ja czuje - powiedzialam. – Siedze teraz tu z toba, co oznacza, ze wolalabym umrzec, niz trzymac sie od ciebie z daleka. – Skrzywilam sie. – Co z idiotka ze mnie.
- Bez watpienia – zgodzil sie, parskajac smiechem. Tez sie zasmialam, zagladajac w jego miodowe oczy. To, ze siedzielismy tu teraz razem, bylo idiotyczne i nieprawdopodobne.
- A to dopiero – mruknal Edward. – Lew zakochal sie w jagnieciu. – Spuscilam wzrok, drzac z ekscytacji na dzwiek tego najcudowniejszego ze slów.
- Biedne, glupie jagnie – westchnelam.
- Chory na umysle lew masochista."
(Edward&Bella, Twilight - Zmierzch, str. 224)

"Tak dlugo, jak byl przy mnie, jak tulil mnie do siebie, bylam gotowa stawic czola kazdemu i wszystkiemu.
Sciagnawszy lopatki, wyszlam naprzeciw przeznaczeniu, z przeznaczonym sobie mezczyzna u boku."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"- Ach! Jestes niemozliwa! - Edward zasmial sie krótko, sfrustrowany. - Jak mam ci to przekazac, zebys i tym razem mi uwierzyla? Nie spisz i nie umarlas. Jestem przy tobie. Kocham cie. Slyszysz? Kocham cie! Zawsze cie kochalem i zawsze bede kochal. Odkad cie porzucilem, nie bylo sekundy, zebym o tobie nie myslal."
(Edward, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Trafilam do nieba - w samym srodku piekla."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Bedzie tak, jakbysmy sie nigdy nie poznali".
Tym razem tylko przypomnialam sobie Jego slowa, nie uslyszalam ich w glowie. Równie dobrze moglabym patrzec na nie wydrukowane na kartce papieru. Byly to jedynie slowa, zbitki glosek lub liter, ale ranily jak sztylet. Zacisnelam z bólu zeby.

(...)

Zastanawialam sie, jak dlugo jeszcze bede tak cierpiec. Moze pewnego dnia, za kilkadziesiat lat - jesli ból mial zelzec na tyle, zebym mogla lepiej go znosic - uda mi sie ze spokojem wspominac te kilka krótkich miesiecy skladajacych sie na najszczesliwszy okres w moim zyciu. Wspominac, wdzieczna za to, ze poswiecono mi choc troche czasu. Ze dano mi wiecej, niz prosilam, i wiecej, niz na to zaslugiwalam. Cóz, moze pewnego dnia mialo byc mi dane tak to oceniac.
Ale co jesli rana miala sie nie zagoic? Jesli ból mial towarzyszyc mi do konca moich dni?
Objelam sie obiema rekami. "Jakbysmy sie nigdy nie poznali" : Co za idiotyczna obietnica! Mógl wykrasc mi swoje zdjecia i zabrac swoje prezenty, ale nie oznaczalo to bynajmniej powrotu do punktu wyjscia. Brak namacalnych dowodów byl tu najmniej istotny. To ja sie przede wszystkim zmienilam - zmienilam nie do poznania. Nawet zewnetrznie, bo twarz mi poszarzala, a pod oczami widnialy fioletowe cienie. Gdybym na dokladke byla nieziemsko piekna, z daleka mozna by mnie brac nawet za wampira! Ale piekna nie bylam, wiec raczej przypominalam zombie.
"Jakbysmy nigdy sie nie poznali"? Chyba zartowal. Tej obietnicy nie mial szans dotrzymac. Zlamal ja, gdy tylko ja zalozyl."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Kilka minut pózniej lezalam juz w lózku i cierpialam meki. Tak, ból w koncu sie pojawil. Bylo to porazajace doznanie. Wydawalo mi sie, ze wyrwano mi z ciala wszystkie najwazniejsze organy, ze mój tulów to jedna wielka rana o poszarpanych brzegach, pulsujaca, niegojaca sie mimo uplywu czasu. Chociaz zdrowy rozsadek podpowiadal mi, ze nie pozbawiono mnie pluc, lapalam spaznatycznie powietrze, walczac z zawrotami glowy, jak gdyby moje wysilki spelzaly na niczym. Takze moje serce z pewnoscia bilo rytmicznie jak zwykle, ale ja nie slyszalam w uszach pulsu, a moje dlonie sinialy z zimna. Zwinelam sie w klebek, starajac sie obronic moje cialo przed rozpadem. Marzylam o odplynieciu w dawna nicosc, która wciaz uparcie mi sie wymykala."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Zakaz pamietania, przy jednoczesnym leku przed zapomnieniem - wybralam dla siebie zdradliwa sciezke."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje sie to niemozliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywoluje pulsujacy ból. Czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemilosiernie sie dluzy - ale mimo to przemija. Nawet mnie to dotyczy."
(Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)


"Prawda jest taka, ze ludzie maja pewna wspaniala ceche. Zmieniaja sie."
(Edward, Twilight - Zmierzch)

"... poinformowalem cie przeciez ze Cie nie chce! czy moglem powiedziec cos bardziej nieprawdopodobnego, cos bardziej absurdalnego? POTRZEBOWALA CIE KAZDA KOMORKA MOJEGO CIALA!"
(Edward, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"A Edward sadzil, Ze wystarczy cie poprosic, zebys na siebie uwazala! Ten facet jest albo chory, albo zaslepiony. Nigdy w zyciu nie spotkalam nikogo, kto czesciej od ciebie pakowalby sie z glupoty w tarapaty! Masz chyba jakies sklonnosci masochistyczne!"
(Alice, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Czy po wyjezdzie wampirów nie moglas dla odmiany zaprzyjaznic sie z paroma ludzmi?"
(Alice, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"-Co z tego, ze nie namierza mnie, skoro namierza ciebie.
-Ach. Juz ja potrafie o siebie zadbac.
Emmet zasmial sie i wyciagnal ku bratu dlon.
-Superplan.
Przybili piatke.
-Wcale nie- syknela Rosalie.
-Wcale nie- powtórzylam.
-A mi sie podoba- wyznal Jasper.
-Co za idioci- mruknela Alice."
(New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"Jezeli mamy byc razem, niebo mi nie potrzebne..."
(Edward, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"-Przeciez ja mam dopiero osiemnascie lat!
-A ja prawie sto dziesiec. Pora sie ustatkowac."
(Edward&Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"-Mam w planach duze pranie. To prawie jak sport ekstramalny.
-Tylko nie wpadnij do bebna.
-Postaram sie."
(Edward&Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)

"- Czy to ciebie slyszelismy przed chwila, Edwardzie? - spytala Esme (...)
- Myslelismy juz, ze to jakis niedzwiedz sie krztusi - dodal Emmet
- Tak, to on"
(Twilight - Zmierzch)

"-Fuj- Skrzywilam sie.
-Wszystko w porzadku?- spytal zaniepokojony. W jego oczach czail sie jeszcze gleboki smutek, ale calym sercem byl przy mnie.
-Igly- wyjasnilam. Nie mialam najmiejszej ochoty na nie patrzec. Skupilam wzrok na wyszczerbionym panelu sufitowym, mimo zlamanych zeber oddychajac gleboko.
-Boi sie igly- mruknal Edward pod nosem, krecac glowa.- Sadystyczny wampir, który chce ja zameczyc na smierc, prosi o spotkanie- nie ma sprawy, juz leci, juz jej nie ma. Ale gdy podlaczyc ja do kroplówki...
Wywrócilam oczami. Dzieki Bogu, przynajmiej to nie zabolalo."
(Bella&Edward, Twilight - Zmierzch)

"-Tak lupnelo - oswiadczyla Alice - ze myslelismy juz, iz kosztujesz Belli na lunch, i przyszlismy zobaczyc, czy i nam cos nie skapnie."
(Alice, Twilight - Zmierzch)

"Bylam absolutnie pewna kilku rzeczy. Po pierwsze, Edward pochodzil z rodziny wampirów. Po drugie, dreczylo go pragnienie - na ile byl je w stanie pohamowac, tego nie wiedzialam - pragnienie by posmakowac mojej krwi. Po trzecie wreszcie, bylam w tym wampirze bezwarunkowo i nieodwolalnie zakochana."
(Bella, Twilight - Zmierzch)

"-(...)jeszcze tylu rzeczy nigdy nie doswiadczylas...
-Moge ich sprobowac pozniej.
-Pozniej to juz nie beda ludzkie doswiadczenia,
Bello. Nie dostaniesz drugiej szansy, aby byc
czlowiekiem."
(Edward&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.29)

"Spojrzalam na niego z powatpiewaniem. Tak, tak,
oczywiscie, mialam mase czasu. Kto by sie tam
przejmowal sadystyczna wampirzyca, ktora chciala
mnie dorwac, zeby wymyslnymi torturami pomscic
smierc swojego partnera? Ach, bylabym zapomniala,
byli jeszcze Volturi - wampirza rodzina krolewska
z wlasna armia oddanych zabojcow, ktorej
przyzeklismy, ze w niedalekiej przyszlosci stane sie jedna z nich, bo zaden czlowiek nie mial prawa wiedziec o ich istnieniu. Chyba nie zamierzali sie na nas gniewac, gdybysmy opoznili moja przemiane o kilka lat? Nie, skad. Nie mialam zadnych powodow do niepokoju."
(Bella, Eclipse - Zacmienie, str.29)

"-Twoj pech rosnie chyba z dnia na dzien. Czy zdajesz sobie sprawe, ze przyciagasz potwory do tego stopnia, ze aktywowalas na odleglosc geny Ephraima, ochroniwszy tym samym miejscowa sfore przed wyginieciem? Gdybysmy tylko potrafili koncentrowac tego twojego pecha w butelkach, uzyskalibysmy nowa bron masowego razenia!"
(Edward, Eclipse - Zacmienie, str.36)

"Nie martw sie, juz niedlugo wroce, zebys za bardzo sie nie stesknila. Zaopiekuj sie moim sercem - zostawilem je przy tobie."
(Edward, Eclipse - Zacmienie, str.91)

"-Tak sie ciesze, ze wrociles.
-Uwielbiam do ciebie wracac.
-Uwielbiam cie witac."
(Edward&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.171)

"-Pozno juz - powtorzyl, tym razem bez sladu zazenowania. Jego cichy baryton piescil moje uszy. - Spij, skarbie. Niech ci sie przysni cos milego. I nie przejmuj sie - tylko ty obudzilas moje serce. Juz zawsze bedzie nalezec tylko do ciebie. Spij, moja jedyna milosci."
(Edward, Eclipse - Zacmienie, str.179)

"-Fuj! Twoje wlosy cuchna jeszcze bardziej niz twoj pokoj.
-Przepraszam.
Przypomnialam sobie, jak zegnajac sie z Edwardem, poczulam jego lodowaty oddech na skorze glowy. To to go tak rozbawilo - specjalnie na mnie nachuchal!"
(Jacob&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.201)

"-Nic ci nie jest?
-Wszystko mi jest, chamie jeden! Zlamales mi jakas kosc w dloni!
-Bella, to ty sama ja sobie zlamalas. A teraz przestan tanczyc i pozwol mi ja zbadac.
-Lapy przy sobie! Wracam do domu!
-Odwioze cie - powiedzial spokojnie.
Nawet nie pocieral sobie podbrodka, jak na filmach. Bylam zalosna.
-Dzieki - warknelam. - Wole pojsc pieszo.(...)
-Nie badz taka. Odwioze cie - powtorzyl.
Byl na tyle bezczelny, zeby po tym wszystkim probowac mnie zlapac.
-Super! - wydarlam sie. - Odwiez mnie! Prosze bardzo! Mam nadzieje, ze Edward skreci ci od razu kark, ty podly, oblesny kundlu!"
(...)
"-Nienawidze cie, Black.
-To dobrze. Zawsze to jakies gorace uczucie.
-Ja ci dam gorace uczucie! Zamorduje cie w afekcie, ot co!"
(Jacob&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.294-295)

"(...)Mimo to siegnal jednoczesnie do tylnej kieszeni dzinsow i wyciagnal z niej zawiazany rzemieniem, luzno pleciony woreczek z wielobarwnego materialu. Polozyl mi go na dloni.
-Jest sliczny - powiedzialam. -Dziekuje.
Westchnal.
-Bella, prezent jest w srodku.
-Och! >.< "
(Jacob&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.332)

"-Bello - zamruczal mi do ucha Edward swoim aksamitnym barytonem. - Czy moglabys byc tak mila i przestac probowac sie rozebrac?"
(Edward&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.399)

"-Czyli juz nic nie wskoram. Nie przespisz sie ze mna, dopoki sie nie pobierzemy.
-Z technicznego punktu widzenia nigdy sie z toba nie przespie.
Wywrocilam oczami.
-Swietny dowcip. -.-"
(Edward&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.404)

"-Bede twoja dluzniczka przed dziesiec lat!
-Chyba przez sto.
Oczy jej rozblysly.
-Czyli sie zgadzasz?
-Nie! Nie bedzie zadnego wesela!
-Bedziesz musiala tylko przejsc te kilka metrow, a potem powtorzyc slowa przysiegi.
-Fuj!Ble!Tfu!
-Blagam. - Zaczela skakac wokol mnie na jednej nodze. - Prosze, prosze, prosze, prosze, prosze!
-Nigdy ci tego nie wybacze, Alice!
-Hurra!"
(Alice&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.414)

"-Dobrze robie? - zawolalam.
-Super.
Wpadlam na pewien pomysl.
-A to pomoze?
Przeczesalam sobie wlosy palcami, a kiedy w dloni zostalo mi ich kilka, udrapowalam je na najblizszej kepie paproci.
-Tak, na pewno wzmocni trop. Tylko, na Boga, nie musisz sobie wyrywac wlosow, Bello. Bez nich tez sie uda."
(Edward&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.416)

"-Czyli on jednak caluje lepiej ode mnie? - spytal, raptownie pochmurniejac.
-Nie mam zielonego pojecia. Z nikim poza nim sie nie calowalam.
-Oprocz mnie.
-Twoj wybryk sie nie liczy, Jacob. To nie byl pocalunek, tylko akt fizycznej przemocy!
-No wiesz, jak mozesz?!"
(Jacob&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.423)

"-Czasami wydaje mi sie, ze wolisz, kiedy jestem wilkiem.
-Czasami tez mi sie tak wydaje. To chyba ma cos wspolnego z tym, ze nie mozesz wtedy mowic..."
(Jacob&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.425)

"-To nie bylo konieczne - wycedzil. - A ten pomysl jest najgorszy z mozliwych. - powiedzial glosniej.
-Lepszy niz twoje - odezwal sie Jacob. - "Chyba ze skoczysz po przenosny grzejnik"! Tez mi cos! Nie jestem bernardynem!"
(Edward&Jacob, Eclipse - Zacmienie, str.434)

"No to dobranoc - powiedzial Edward. - Ciesz sie chwila.
Edward cicho jeknal.
-To tylko taki zwrot. Nie traktuj tego tak doslownie.
-Przepraszam - szepnal Jacob. - Ale wyjsc bys mogl - zapewnic nam odrobine prywatnosci.
-Jacob, czy mam pomoc ci zasnac? - zaoferowal Edward.
-Sprobowac zawsze warto - mruknal moj przyjaciel, niezrazony. - Ciekawe, kto by wtedy wyszedl?
-Te, wilk, nie podjudzaj mnie. Moja cierpliwosc kiedys sie skonczy."
(Edward&Jacob, Eclipse - Zacmienie, str.448)

"-Wszystko w porzadku?
-Nie poddalam sie zadnej przyjemnosci!
-Chyba potrafie wyczuc, nie?
-Nic mi sie nie podobalo, kretynie! Udawalam trupa, zebys zostawil mnie w spokoju!"
(Jacob&Bella, Eclipse - Zacmienie, str.297)

"Gdyby wszystko przepadlo, a on jeden pozostal, to i ja istnialabym nadal. Ale gdyby wszystko zostalo, a on zniknal, wszechswiat bylby dla mnie obcy i straszny, nie mialabym z nim po prostu nic wspolnego."*
*cytat z 'Wichrowych Wzgorz'
(Bella, Eclipse - Zacmienie, str.536)
"Nie moge zyc bez mego zycia! Nie moge zyc bez mojej duszy!"*
*cytat z 'Wichrowych Wzgorz'
(Edward, Eclipse - Zacmienie, str.536)

"-Wiesz co Leah, idz, skocz z klifu...
(...)
-Przestan rzec i skup sie! - warknela.
-Jesli bede udawal, ze cie slucham, to sobie pojdziesz?"
(Jacob&Leah, Eclipse - Zacmienie, str.546)
So
Wilkołak



Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 10:04, 25 Lip 2008 Powrót do góry

Biscuit_ napisał:

"-Mam w planach duze pranie. To prawie jak sport ekstramalny.
-Tylko nie wpadnij do bebna.
-Postaram sie."
(Edward&Bella, New Moon - Ksiezyc w Nowiu)


to cytat ze Zmierzchu a nie z KwN, dokładniej str 201

czy nie miał by ktoś ochoty zebrać tych wszystkich cytatów i wrzucić na wikiquote? Bo na ang wersji już są i aż głupio, że na pol nie ma:> a tu już jest niezły materiał


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 10:37, 25 Lip 2008 Powrót do góry

Dla mnie chyba tym naistotniejszym cytatem jest "so the lion fell in love with the lamb" :) Czegoś takiego, tak fantastycznie dobranych słów...no może i czytałam, ale tutaj wpasowało się niesmowicie:)
Gość







PostWysłany: Sob 11:22, 26 Lip 2008 Powrót do góry

Lew zakochał się w jagnięciu, - to było piękne!
WaszaDobraNieznajoma
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:25, 29 Lip 2008 Powrót do góry

Ja złapałam się na tym, że zaczęłam używać zwrotu "to jest wręcz nie do zniesienia". Jakoś tak zapadł mi w pamięć. Uśmiechnęłam się do siebie, jak się zorientowałam, że powtórzyłam ten tekst Edwarda. Wiem, że był jeszcze jedene taki cytat, ale kompletnie wypadł mi z głowy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 16:46, 30 Lip 2008 Powrót do góry

ja uwielbiam cytat, który mam w podpisie..nie będę więc go przepisywać...
aż płakać się chce czasami jak sie czyta te cytaty..
Anastasie
Wilkołak



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego świata

PostWysłany: Śro 17:18, 30 Lip 2008 Powrót do góry

Mam ich masę, ale jest jeden, który wywołał u mnie napad niekontrolowanego śmiechu, co nie zdażyło mi się już nigdy więcej czytając sagę Zmierzchu. Jestem dość leniwa, więc napisze go po swojemu. To było w pierwsze części i brzmiało mniej więcej tak:
"- Ten facet mi się nie podoba. - I nie musi.
- Patrzy na ciebie tak... tak... - ciągnął - jakbyś była czymś do zjedzenia."

Dla jasności, to dialog między Mike, a Bellą. Mowa oczywiście o Edwardzie xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:09, 01 Sie 2008 Powrót do góry

Mnie rozbroił ten cytat:
Bella do Edwarda: My, szaraczki, mamy tak cały czas. :)
Zmierzch
everrrgreen
Dobry wampir



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? / Łódź.

PostWysłany: Pią 21:23, 01 Sie 2008 Powrót do góry

Jestem sentymentalna, więc cytatem który lubie i który teraz mi przychodzi do głowy jest moment, kiedy E&B pierwszy raz oficjalnie wyznają sobie miłość. Rolling Eyes

- Spałaś mocno, nic nie przegapiłem. - Uśmiechnął się łobuzersko. - Rozmowna byłaś wcześniej.
- O nie! Co znowu wygadywałam?
Spojrzał na mnie z czułością.
- Powiedziałaś, że mnie kochasz.
- To już wiesz - przypomniałam mu, spuszczając wzrok.
- Ale zawsze miło usłyszeć.
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.
- Jesteś całym moim życiem."



Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez everrrgreen dnia Pią 21:24, 01 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 9:08, 02 Sie 2008 Powrót do góry

everrrgreen napisał:


- Spałaś mocno, nic nie przegapiłem. - Uśmiechnął się łobuzersko. - Rozmowna byłaś wcześniej.
- O nie! Co znowu wygadywałam?
Spojrzał na mnie z czułością.
- Powiedziałaś, że mnie kochasz.
- To już wiesz - przypomniałam mu, spuszczając wzrok.
- Ale zawsze miło usłyszeć.
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.
- Jesteś całym moim życiem."



Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes


Taaak to jest piękne Mr. Green
Lindsay
Zły wampir



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 10:10, 02 Sie 2008 Powrót do góry

"- Hm - Zamyślił się na chwilę. - Coś mi się wydaje, że będę musiał popracować nad twoimi wspomnieniami.
W okamgnieniu wyciągnął mnie z wozu i postawił na ziemi. Deszcz był już tylko wilgotną mgiełką.
- Alice miała rację.
- Popracować nad moimi wspomnieniami? - Nie podobało mi się to wyrażenie.
- Zaraz zobaczysz. - Oparłszy dłonie o karoserię samochodu, pochylił się nade mną, przyglądając mi się z uwagą. Przywarłam do auta. Nie miałam jak uciec. Edward pochylił się jeszcze bar¬dziej, nasze twarze dzieliło teraz zaledwie kilka centymetrów. Głęboko w jego oczach żarzyły się iskierki wesołości.
- Powiedz, czego dokładnie się boisz? - zapytał, oszałamiając mnie po raz kolejny samą wonią swojego oddechu.
- Tego, że uderzę o drzewo. - Przełknęłam głośno ślinę. - I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję.
Nie pozwolił sobie na to, żeby się roześmiać - pocałował mnie za to we wgłębienie między obojczykami.
- Nadal się boisz? - zamruczał, nie odsuwając chłodnych warg od mojej skóry.
- Tak. - Miałam trudności z koncentracją. - Że uderzę w drzewo. I, że zrobi mi się niedobrze.
Przejechał mi powolutku nosem po szyi, od miejsca, w którym mnie pocałował, aż po brodę. Jego oddech był tak lodowaty, że szczypał niczym powietrze w mroźny dzień.
- A teraz? - szepnął wtulony w mój policzek.
- Bez zmian - wymamrotałam. - Drzewa. Wymioty. Edward złożył delikatne pocałunki na moich powiekach.
- Bello, chyba nie myślisz, że mógłbym uderzyć w drzewo?
- Ty nie, ale ja tak - odparłam, ale już bez większego przekonania."

Zmierzch str. 297-298 :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 20:15, 02 Sie 2008 Powrót do góry

iris napisał:
w sumie to już szukałam w' Zmierzchu' xD

Edward :'You’re awfully small to be so hugely irritating'
Breaking Dawn
spodobał mi się ten cytat:>


Edward mówił to do Alice również w Zaćmieniu :)

- Tego, że uderzę o drzewo. - Przełknęłam głośno ślinę. - I zginę na miejscu. I że jeszcze potem zwymiotuję.
{Bella.}

"-Przeciez ja mam dopiero osiemnascie lat!
-A ja prawie sto dziesiec. Pora sie ustatkowac."
{Bella & Edward.}

"To, że nie piję wina nie znaczy jeszcze, że nie mogę upajać się jego bukietem. Pachniesz tak kwiatowo, lawendą albo frezją... Aż ślinka nabiega do ust."
{Edzio.}

"- Biedne, głupię jagnię - westchnęłam.
- Chory na umyśle lew masochista"
{Bella. Edward.}

I ulubiony za sprawą traileru.
"- Ile masz lat?
- Siedemnaście. - odparł bez namysłu.
- I od jak dawna masz te siedemnaście lat?
Wargi Edwarda drgnęły. Patrzył przed siebie.
- Jakiś czas - przyznał w końcu"

{B&E}


To nie wiele, zaledwie kilka, mam ich dużo, dużo więcej.
Anastasie
Wilkołak



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego świata

PostWysłany: Sob 21:00, 02 Sie 2008 Powrót do góry

A ja mam jeszcze jeden xD
"Kocham cię. Pragnę cię. Tu i teraz."
Ach ten Edward Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
everrrgreen
Dobry wampir



Dołączył: 31 Lip 2008
Posty: 628
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci? / Łódź.

PostWysłany: Sob 21:08, 02 Sie 2008 Powrót do góry

Anastasie napisał:
A ja mam jeszcze jeden xD
"Kocham cię. Pragnę cię. Tu i teraz."



taaak! Rolling Eyes ten zdecydowanie wymiata! Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez everrrgreen dnia Sob 21:08, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anastasie
Wilkołak



Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z innego świata

PostWysłany: Sob 21:10, 02 Sie 2008 Powrót do góry

Aż mnie dreszcze przeszły, jak go przeczytałam xD Nie wiem jakim cudem Belli udało mu się odmówić xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaffacake
Człowiek



Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Edinburgh

PostWysłany: Śro 22:53, 06 Sie 2008 Powrót do góry

ja też się dziwię, najpierw go o to tak męczyła a potem zrezygnowała, musiała być chyba nieprzytomna :D a co do cytatów :
''Błagam, bądź grzeczną dziewczynką- zamruczał mi nad uchem'' nie muszę raczej pisać kto to powiedział :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin