FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jacob Black Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy lubisz Jacoba??

Tak
49%
 49%  [ 393 ]
Nie
40%
 40%  [ 322 ]
Nie wiem
10%
 10%  [ 84 ]
Wszystkich Głosów : 799


Autor Wiadomość
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Nie 22:38, 21 Cze 2009 Powrót do góry

Cytat:
trzymał się twardo swojej opinii, a nie jak Bells 'ochhh, jesteś wampirem? No cóż, ok, mówiłam ci już, że jesteś boski?'


Ależ Bella też twardo obstawiała przy swoim zdaniu. Od początku do końca sagi jej przemyślenia ograniczały się w 90% do tego, jaki to Edward jest cudowny Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Nie 23:59, 21 Cze 2009 Powrót do góry

W sumie też prawda. Bo w zasadzie źle wyraziłam to, o co mi chodziło. Jacob miał zdrowe, normalne podejście do całej sprawy (zważywszy na okoliczności). Natomiast Bella ... no cóż ... kiedy dowiadujesz się, że twój chłopak/przyszły chłopak jednym kłapnięciem paszczy potrafi rozerwać na kawałki niedźwiedzia, twoją pierwszą (i jedyną) reakcją nie jest 'ale ja i tak za tobą szaleję!'


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pon 0:00, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Chochlik
Wilkołak



Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 8:16, 22 Cze 2009 Powrót do góry

A ja jestem ciekawa co o tym myślicie. :P
Gdyby Bella nie zaszła w ciążę, a mimo to uległaby przemianie, myślicie, że Jake by jej to wybaczył? Czy mieliby ze sobą kontakt, czy od razu ich relacja byłaby skazana na klęskę?
Raz wydaje mi się, że Bella dzięki swoim nowym umiejętnościom (tzn.opanowywanie pragnienia) nie dałaby za wygraną i próbowałaby spotkać się z Jacobem. Natomiast w drugiej chwili myślę, że Jacob by jej tego nigdy nie wybaczył, mimo że wiedział czego Bella pragnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Pon 14:41, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Cytat:
kiedy dowiadujesz się, że twój chłopak/przyszły chłopak jednym kłapnięciem paszczy potrafi rozerwać na kawałki niedźwiedzia, twoją pierwszą (i jedyną) reakcją nie jest 'ale ja i tak za tobą szaleję!'


W przypadku normalnego człowieka - całkowita zgoda. Tylko że ja mam wątpliwości, czy Bella była całkowicie stabilna emocjonalnie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pon 15:39, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Może nie tyle niestabilna emocjonalnie, co po prostu zwyczajnie głupia i bez wyobraźni. Bo emocje to ona miała dwie - szał macicy na punkcie Edka i szał macicy na punkcie Edka (ze wszystkimi knsekwencjami).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 15:43, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Chochlik, poruszyłaś ciekawy wątek. Co zrobiłby Jacob , gdyby Bella nie zaszła w ciążę, nie urodziła Renesme, czyli by się nie wpoił w nikogo, czyli dalej by kochał Bellę? Jak myślicie/


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mermon dnia Pon 15:44, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pon 17:59, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Hmm, uważam, że w końcu nie wytrzymałby z daleka od niej i, jeśli nie wybaczył, to przynajmniej zaakceptowałby nową sytuację. Mimo wszystko chciałby być blisko niej, właśnie dlatego, że ciągle by ją kochał i nie mógł się pogodzić z tym, że zniknęła z jego życia. Próbowałby się dostosować do nowego stanu rzeczy, przynajmniej na tyle, na ile by mógł i chciał. I wtedy stopniowo mógłby się w niej odkochiwać - przecież już i tak była 'stracona'. Bo nie sądzię, żeby sam fakt przemiany automatycnzie wymazał mu to uczucie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vil_black
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 20:09, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Ja myślę, że Renesme była sprytnym chwytem autorki, w celu zamknięcia serii. Chciała, żeby każdy odnalazł swój happy end. Także Jake.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:42, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Jacob nie miałby powodu by opiekować się Bellą. Nie miałaby tej wykańczającej ciąży. Pławiłaby się w szczęściu z Edwardem, jakoś by go przekonała do częstszego obcowania. Edward po prostu musiałby być delikatniejszy. :D
Sfora nie miałaby zamiaru zabić Belli, Jacob by się od nich nie odłączył i nie pilnowałby Cullenów, nie zaprzyjaźniłby się z Leah, chyba, że w innych okolicznościach. Wciąż kochałby bardzo Bellę i cierpiał. Szukałby na silę wpojenia, którego by pewnie nie znalazł . Bella po okresie przejściowym mogłaby się spotykać z Charliem, iść na studia. Może unikałaby Jacoba, aby go nie ranić, może by wyjechała z tego powodu. Jake pewnie by się wałęsał bez celu jako wilk. Jakoś nie bardzo widzę go chodzącego do szkoły w tych okolicznościach.
Volturii nie mieliby pretekstu, by przyjechać do Cullenów, tzn, najwyżej w odwiedziny.

Chyba, żeby Edward nie przemienił Belli w wampira, wtedy mogliby wkroczyć.
Ale gdyby Bella pozostała człowiekiem i nie zaszła w ciążę, a Jake widziałby ją regularnie siniaczoną przez Edwarda, mógłby podjąć walkę o nią! W końcu ślub z wampirem, można by było łatwo unieważnić! :D
Może Belli znudziłyby się takie stresujące zbliżenia i po jakimś czasie stwierdziłaby, że z Jacobem mogłoby być lepiej.
Gdyby Edward zauważył, że nie jest zadowolona lub, że myśli o Jake'u, przy jego szlachetności mógłby zwrócić jej wolność . A wtedy Jacob miałby swój happy end. Nawet nie musieliby się spieszyć ze ślubem itp.
Jak widać wiele mogłaby zmienić nieobecność Renesme. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pon 21:57, 22 Cze 2009 Powrót do góry

Bella nie dałaby Edowi się rzucić, bo cierpiała na nieuleczalną chorobę psychiczną zwaną Edward Cullen Wink

Ale w zasadzie chciałam o czymś innym - jesteś pewna Mermon, że Volturi nie pofatygowaliby się do nich? Jak dla mnie Renesme i fakt, że Bella była człowiekiem znającym sekret były tylko pretekstami. Wiesz, na zasadzie Heleny Trojańskiej - Aro chciał mieć Edwarda i Alice i prędzej czy później znalazłby jakiś sposób żeby ich dorwać w swoje łapska. Tak czy inaczej, w końcu doszłoby do konfrontacji.

Btw, myślę, że z posiniaczoną córką to i Charlie by miał problem. I naprawdę mam nadzieję, że Jake odpuściłby sobie Bellę, dla jego własneg dobra.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pon 22:01, 22 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 18:08, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Nie Vicky, nie jestem pewna, wiem , że szukaliby pretekstu. Tylko, że Bella człowiek, czy też ewentualne nowonarodzone dziecko , czyli Renesme - to były bardzo silne powody do przyjazdu. Nie wiem, co innego mogliby wymyślić, bo Cullenowie byli idealni, nie napadali na ludzi, trudno by im było coś zarzucić. Chyba , że Volturii zrobiliby to co Victoria- z nowonarodzonymi.

Z Charliem to masz rację, pewnie Bella by go unikała jak ognia, by nie zauważył skutków małżeńskich namiętności. Nie darowałby Edwardowi, a trudno byłoby to wytłumaczyć.
Ja mam nadzieję, że Jacob by sobie nie odpuścił, bo niezalężnie co my sądzimy o Belli ( dla mnie akurat jest ok, po prostu ją rozumiem), to Jacob ją bardzo kochał. I gdyby zdecydowała sie z nim być, to byłby z nią bardzo szczęśliwy. A szczęśliwy Jacob, to miód na moje serce.
Były dwa wyjścia w tej sytuacji ;
1.przemiana, co znamy z ksiązki lub
2.związanie się z Jacobem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Wto 20:23, 23 Cze 2009 Powrót do góry

Hmm, nie jestem taka pewna czy byłby szczęśliwy. Owszem, to, że miałby Bellę byłoby cud miód malina. Ale jeśli skończyłoby się odejściem Eda, nie czymś bardziej permanentnym (ukatrupienie tegoż przez kogoś/coś) to myślę, że Jake ciągle gdzieś tam z tyłu słyszałby głosik 'a co by było gdyby Ed znów się zaczął kręcić w pobliżu?' 'A co jeśli któregoś dnia Bella pożałuje swojej decyzji?' Tak więc dla mnie jedyny sposób, żeby Jake mógł spokojnie spać w nocy (z Bells, hehe), to definitywny koniec Edka. Inaczej takie rozwiązanie nie miałoby szans, a przynajmniej kosztowałoby go sporo nerwów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Wto 20:25, 23 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:47, 23 Cze 2009 Powrót do góry

No to tylko takie gdybanie , wiemy jak się to potoczyło. Przemiana i Nessie.
Puściłam wodze fantazji, gdyby nie było ani jednego, ani drugiego.
I wtedy widzę dwa scenariusze:
1. po nocy poślubnej - Edward absolutnie nie tknie więcej Belli, wiadomo dlaczego. Ona nalega , przekonuje, na próżno . Życie małżeńskie się nie klei.
2.kontynuują, próbują - czego skutkiem dalsze obrażenia Belli. Początkowo macha na to ręką, ale z czasem, ma dość, traci nadzieję, że będzie inaczej. Edward raniąc ją - cierpi, odsuwają się od siebie. Ona coraz częściej myśli jak normalnie i fajnie mogłoby być z Jacobem, wspomina pocałunek.
Jacob nie wpojony wciąż ją kocha z daleka, ona gdzieś go widuje też z daleka, słyszy o nim, np od Setha, tęskni. Zaczynają się męczyć razem z Edwardem, on ma poczucie winy, ona marzy o normalności. Dawno porzuciła myśl o przemianie. (tu nie mam pomysłu czemu - może strach? )
Decydują się rozstać. Spotyka Jacoba, miłość wybucha, zostają razem. Edward się uspokaja, bo widzi, że jest szczęśliwa. Patrzy z boku na jej normalne życie widząc , że jest ok, wyjeżdża z rodziną, bo już czas najwyższy zmienić okolicę. W tej wersji Edward nie ginie. Przekonuje się, że mimo wielkiej miłości nie może uszczęśliwić kobiety i postanawia związać się z "wampirką", może Tanyą, może jaką jeszcze nieznaną.
Bella już o nim nie marzy, bo wie, że nie mogą być w pełni szczęśliwi, czasami się mogą kontaktować np. telefonicznie, sprawdzać, czy wszystko ok, bez żalu. Jest happy end.
Kończę, bo zrobił się z tego f.f. W sumie fajnie, że jest z Nessie, jest happy end. Szkoda mi tylko, że nie wiemy jak to się potoczy dalej. Tzn, chętnie bym poczytała o szczęściu Jacoba, flirtowaniu, podrywaniu, trzymaniu za rączkę, przytulaniu, zdobywaniu starszej oczywiście Nessie , jakiejś drobnej rywalizacji, może niechęci Belli i Edwarda do jego umizgów. Sam moment, gdy Jacob zda sobie sprawę, że ją kocha nie jak brat , czy opiekun - wart byłby opisania.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vil_black
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw 22:18, 25 Cze 2009 Powrót do góry

Jak wiadomo z książki, Bella nigdy nie przystałaby na związek z Jacobem, nawet dla własnego dobra, jeśli Edward nadal byłby w odwodach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aggie888
Wilkołak



Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: milicz/coleraine end of the world

PostWysłany: Pią 17:09, 26 Cze 2009 Powrót do góry

wczoraj skonczylam czytac Ksiezyc w nowiu i powiem Wam ze bardzo mi sie Jacob w niej podobal , nie wiem czemu
po prostu az mi zle bylo czytac jak cierpi Confused Confused tak mi go szkoda bylo:(
mam nadzieje ze w Zacmieniu bedzie inaczej , ale minie pare dni nim sie dowiem:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Patrycjaa21
Człowiek



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 17:45, 26 Cze 2009 Powrót do góry

aggie888 napisał:
wczoraj skonczylam czytac Ksiezyc w nowiu i powiem Wam ze bardzo mi sie Jacob w niej podobal , nie wiem czemu
po prostu az mi zle bylo czytac jak cierpi Confused Confused tak mi go szkoda bylo:(
mam nadzieje ze w Zacmieniu bedzie inaczej , ale minie pare dni nim sie dowiem:)

Lepiej nie będzie. Ja w Zaćmieniu byłam wściekła nieziemsko. Miała nadzieję , że na horyzoncie pojawi się jakaś inna dziewczyna, w której się zakocha a ona w nim i da sobie spokój z Bellą, no ale niestety tak się nie stało. A, że Jacob jest moją ulubioną postacią to strasznie przeżywałam : )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Patrycjaa21 dnia Pią 17:46, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Apple
Człowiek



Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 15:20, 27 Cze 2009 Powrót do góry

Jacob zachowuje się jak normalny nastolatek.
Jest wesoły, uśmiechnięty, wygłupia się, potrafi palnąć głupstwo, stracić nad sobą panowanie... Jednym słowem - nie jest ideałem i właśnie o to chodzi. Przez to jest wspaniały.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vil_black
Nowonarodzony



Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Nie 20:17, 28 Cze 2009 Powrót do góry

Swoim zachowaniem sprawia też, że Bella zaczyna zachowywać się jak nastolatka, którą przecież jest.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marakuja
Zły wampir



Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii

PostWysłany: Pon 22:48, 29 Cze 2009 Powrót do góry

vil_black napisał:
Swoim zachowaniem sprawia też, że Bella zaczyna zachowywać się jak nastolatka, którą przecież jest.
Masz absolutną rację. Bella wkońcu zaczyna zachowywać się jak siedemnastolatka. Wydaje pieniądze odłożone na studia, żeby kupić części do motorów - bardzo nieodpowiedzialne i zupełnie nie w jej stylu,ale fajne. Przy Edwardzie by coś takiego nie przeszło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciumka
Człowiek



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Europa

PostWysłany: Wto 22:32, 30 Cze 2009 Powrót do góry

Jake jest tak pełen energii, że potrafi postawić każdego na nogi. Ogólnie świetny materiał na przyjaciela, jeśli chcesz się ubawić po pachy :)
Jest trochę jak dziecko. Naiwnie podchodził do życia. Był ufny, ale i zdeterminowany. Zdawał się dostosować do zasady Carpe diem. Nie żył szarą rutyną i nie był też obojętny.

Dobry człowiek, a w zasadzie wilkołak :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ciumka dnia Wto 22:37, 30 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin