FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Jacob Black Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy lubisz Jacoba??

Tak
49%
 49%  [ 393 ]
Nie
40%
 40%  [ 322 ]
Nie wiem
10%
 10%  [ 84 ]
Wszystkich Głosów : 799


Autor Wiadomość
Jess
Wilkołak



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski:P

PostWysłany: Pon 21:55, 16 Cze 2008 Powrót do góry

jaki stos, to nie czarownica


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marta1
Dobry wampir



Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław

PostWysłany: Pon 21:57, 16 Cze 2008 Powrót do góry

Nie tylko czarownice palono na stosie ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 22:06, 16 Cze 2008 Powrót do góry

Według mnie Jacob powinien "trwać" nadal, żeby wnieść akcję do książki i chcę zobaczyć to jego wpojenie Cool
W "Zmierzchu" mi do gustu nie przypadł ani odrobinkę, bo przesłodzonym postaciom mówimy: Nie!
W "KWN" był naprawdę cudowny jako przyjaciel, chociaż nadal uważam, że powinien Belle powstrzymywać od tych jej niebezpiecznych dziwactw, bo wyglądało to dla mnie tak, że Edward nie pozwala ci ryzykować, to a co tam ja ci pozwolę, może przez to mnie bardziej polubisz, ale mam nadzieję, że się mylę.
W "Eclipse" irytował mnie i to bardzo... ale jednak jednocześnie intrygował, do czasu pocałunku, tego pierwszego pocałunku, później moje zdanie o nim robiło się coraz gorsze i gorsze...
Ale życzę mu szczęścia, tylko nie z Bellą Twisted Evil
Gość







PostWysłany: Pon 22:42, 16 Cze 2008 Powrót do góry

Może troszkę przesadziłam z paleniem go na stosie. Mimo, że nie podoba mi się jego zachowanie, uważam, że jest niezbędny i wnosi dużo dobrego do sagi. Niemniej życzę mu jak najszybszego "wpojenia" byle tylko odczepił sie od Belli :D
Ladybug
Zły wampir



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 22:52, 16 Cze 2008 Powrót do góry

Cytat:
W "KWN" był naprawdę cudowny jako przyjaciel, chociaż nadal uważam, że powinien Belle powstrzymywać od tych jej niebezpiecznych dziwactw, bo wyglądało to dla mnie tak, że Edward nie pozwala ci ryzykować, to a co tam ja ci pozwolę, może przez to mnie bardziej polubisz, ale mam nadzieję, że się mylę.


Myślę, że on wtedy nic nie wiedział o ich związku, nie wiedział na co Edward pozwalał Belli, a na co nie. On jest chyba po prostu zwykłym, lubiącym ryzyko, lekkomyślnym nastolatkiem.

Widzę przepaść między Jacobem sprzed przemiany w wilkołaka a tym po przemianie.
Ten przed - świetny chłopak, lubiłam o nim czytać, w pewnym stopniu uzupełnił mi dziurę po Edwardzie, wesoły, sympatyczny, przyjacielski, współczujący, uroczy, z wewnętrzną energią, którą obdarowywał wszystkich wokół (to chyba to "słońce", nie? Wink). Taki dobry, poczciwy.
Po przemianie - bezczelny, arogancki, nieprzyjemny, sarkastyczny - jakby to jego "słońce" zgasło :( Na początku autentycznie za tamtym poprzednim tęskniłam. Czasem to "słońce" znowu zaczyna świecić, chociaż już nie tak, jak kiedyś.
Wydaje mi się, że ten drugi Jacob po części wytworzył sobie tarczę obronną, pod którą skrył swoje prawdziwe emocje i zakładając maskę nieczułego aroganta próbuje ukryć swój ból, cierpienie i to, że ciągle jest wrażliwym dzieckiem.

Nie potępiam tego, że walczy o Bellę, ponieważ uważam, że mógł poczuć się wykorzystany. Zresztą zakochał się chłopak, a to, że nie nie zostawił jej w spokoju, żeby była szczęśliwa z Edwardem, to wg nie jest dobry argument. Powiedzmy sobie szczerze: kto by tak zrobił? Kto by zrezygnował z miłości bez walki? Tym bardziej jeśli ten ktoś jest 17-letnim, niedojrzałym chłopakiem, któremu palma odbiła, bo z dnia na dzień z dzieciaka zamienił się w napakowanego faceta? I który pęka z dumy bo dostał ważną misję do spełnienia? Może by łatwiej odpuścił, gdyby ukochana dziewczyna nie chodziła z jego najgorszym wrogiem.

O pocałunkach się nie wypowiadam, bo mnie krew zalewała, kiedy czytałam. Chociaż rozumiem, to był już desperacki gest rozpaczy, ostatnia deska ratunku. I w końcu dzięki temu osiągnął swój cel: Bella zorientowała się, że jednak go kocha. I dopiero teraz, kiedy już to wie, może świadomie wybrać. Co nie zmienia faktu, że zmuszanie do pocałunku było parszywe, nawet trochę brutalne i bardzo nieeleganckie .
Podsumowując, chociaż jest niedojrzałym egoistą, ciągle jest u mnie dla niego miejsce - zaraz za Edwardem Wink
Cholera, jeszcze tylko opis wyglądu i charakterystyka gotowa Cool


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Luthien
Dobry wampir



Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 1528
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 113 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dark Blue Tennessee

PostWysłany: Pon 23:07, 16 Cze 2008 Powrót do góry

Ladybug, podpisuję się pod tym rękami i nogami. Lepiej, bym tego nie opisała.

A już szczególnie pod drugim akapitem. Dokładnie taki mam stosunek do Jake'a i dlatego też to jego "ja" sprzed przemiany naprawdę uwielbiam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10:05, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Czyli wychodzi jednak, że nie jest on az tak strasznie przez was nielubiany (no oprocz MArty1 ktora go nienawidzi nieznosi i w ogole ble fuj ohyda Wink )

Cieszy mnie to bo dla mnie jest on troszke postacią tragiczną... Zakochać się bez konkretnej wzajemności to nie jest to czego pragnął. NA pewno.
Ladybug
Zły wampir



Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Wto 10:19, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Pewnie, wiele osób go lubi. Np. ja Wink Tylko ci, którzy za nim nie przepadają bardziej się z tymi uczuciami afiszują. M.in. dlatego postanowiłam w końcu się wypowiedzieć - bo wkurzały mnie durne posty typu: Jacob jest głupi i niech zdycha. I będę go bronić! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11:38, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Ladybug napisał:
Widzę przepaść między Jacobem sprzed przemiany w wilkołaka a tym po przemianie.
Ten przed - świetny chłopak, lubiłam o nim czytać, w pewnym stopniu uzupełnił mi dziurę po Edwardzie, wesoły, sympatyczny, przyjacielski, współczujący, uroczy, z wewnętrzną energią, którą obdarowywał wszystkich wokół (to chyba to "słońce", nie? Wink). Taki dobry, poczciwy.
Po przemianie - bezczelny, arogancki, nieprzyjemny, sarkastyczny - jakby to jego "słońce" zgasło :( Na początku autentycznie za tamtym poprzednim tęskniłam. Czasem to "słońce" znowu zaczyna świecić, chociaż już nie tak, jak kiedyś.


Podpisuję sie rekami, nogami i wszystkim co mam :)
Bardzo mi się podobała postać Jake'a sprzed przemiany. Takie wesoły, epłenc ciepła nastolatek cieszący się życiem Wink

Ladybug napisał:
O pocałunkach się nie wypowiadam, bo mnie krew zalewała, kiedy czytałam.


Mnie szczególnie ten pierwszy pocałunek wkurzył, jeśli chodzi o Jake'a (bo przy 2 wkurzałam się już raczej na Bellę). Ten moment jak (sorki za kolokwializm) wsadził jej język do gardła doprowadził mnie do pasji. Bella przestała się wyrywać bo zrozumiała, że nie ma w tym starciu szans, a ten to potraktował jak przyzwolenie i dalej swoje - wredna, szowinistyczna, męska świnia !! A tak go lubiłam wcześniej...

Ladybug napisał:
Podsumowując, chociaż jest niedojrzałym egoistą, ciągle jest u mnie dla niego miejsce - zaraz za Edwardem Wink


Przez KwN mam do niego duży sentyment, ale Jacob po przemianie to już nie ta sama osoba i powiem uczciwie, że miejscami jego zachowanie w Zaćmieniu mnie drażniło. Ale i tak go lubię Wink
Gość







PostWysłany: Wto 14:17, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Ladybug napisał:
postanowiłam w końcu się wypowiedzieć - bo wkurzały mnie durne posty typu: Jacob jest głupi i niech zdycha. I będę go bronić! Wink



Brawo! Szable w dłoń WinkWink

A przy okazji :języka w gardło. No to fakt, zachował się jak desperat. Ale go rozumiem, bo co innego mu pozostało. Taka postawa walczenia do samego końca... Żeby sobie potem nie wyrzucać, że sie nie starało.
Marta1
Dobry wampir



Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wroocław

PostWysłany: Wto 16:49, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Yhym Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lia
Nowonarodzony



Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:28, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Ja za nim jakoś specjalnie nie przepadam. Uważam że Jacob gra nie fer.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 19:18, 17 Cze 2008 Powrót do góry

A Edward gra? ;] W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone!
Gość







PostWysłany: Wto 19:38, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Jednak Edward ma większe prawo do Belli, w końcu to jego dziewczyna. Cały czas uważam ,że całujac ją Jakob postąpił nie w porządku i nie usprawiedliwia go nawet to ,że ją kocha


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 19:41, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Jess
Wilkołak



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Polski:P

PostWysłany: Wto 20:32, 17 Cze 2008 Powrót do góry

no cóż jego nie musi nic usprawiedliwiać, on był wolny:] no i to co napisała Avalina w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone. Gdyby to była sytuacja odwrotna i Bella była by z Jakobem, a to Edward by o nią walczył na pewno tez by sie łapał za każdą deskę ratunku


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 21:30, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Jess napisał:
no cóż jego nie musi nic usprawiedliwiać, on był wolny:]

Ale ona nie i on powinien to uszanować, a nie całować ją bez pozwolenia przecież nikt nie chciałby być całowany bez swojej zgody. Jacob postąpił wtedy bardzo samolubnie.
Jess napisał:
Gdyby to była sytuacja odwrotna i Bella była by z Jakobem, a to Edward by o nią walczył na pewno tez by sie łapał za każdą deskę ratunku

Znając Edwarda to pewnie by postąpił zupełnie odwrotnie i dał szanse tej dziewczynie wybrać bądź by z niej zrezygnował i pozwolił aby była szczęśliwa z tym drugim.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:31, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Gość







PostWysłany: Śro 7:25, 18 Cze 2008 Powrót do góry

Linakaro masz całkowitą rację. Jestem pewna że gdyby Edward zobaczył że Bella jest szczęśliwa z Jacobem usunął by się w cień. I to go właśnie różni od Jacoba, że potrafi zrozumieć 'przegraną" . A co do tego pocałunku to też bym nie chciała aby mnie ktoś tak potraktował. Ale Jacob jest tylko wyrośniętym dzieciakiem i tak się zachowuję.
Jillian
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: prawie Warszawa ;)

PostWysłany: Czw 18:19, 19 Cze 2008 Powrót do góry

Nie lubię go. Nie znoszę! Od początku wiedziałam, że wprowadzi jakiś zament, ale nie sądziłam, że aż taki! Nieźle namącił Belli w głowie, a numer z pocałunkiem był poniżej pasa. Niestety teraz jest już niezbędny do zakonczenia serii >/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 20:04, 19 Cze 2008 Powrót do góry

Lina napisał:
Nie lubię go, co nie znaczy, że nienawidzę Wink, denerwuje mnie i tyle, jednak jest prawie niezbędny do powieści :D.

Tez sie z toba zgadzam , co prawda czasami mam ochote go zabic ale mysle on tylko probuje belli zaimponowac oraz sobie dlatego robi z siebie takiego blazna, hehe! W 2 czesci byl fajny slodki, przyjacielem , zakochal si ew niej chociaz mowila mu ze nic z tego nie wyniknie i chcial ja do tego samego przekonac co mu jednak wyszlo, zzzzz. Nie lubiego i juz!!! Mad
Gość







PostWysłany: Czw 20:49, 19 Cze 2008 Powrót do góry

Nie muszę chyba dodawać, że też nie pałam gorącym uczuciem do Jacoba, wręcz po pierwszej próbie pocałowania Belli - po prostu go znienawidziłam. Ale nie róbmy z Belli znowu takiej świętości. Pamietajmy, że podczas drugiej próby pocałunku, dziewczyna może i początkowo się opierała, ale później wręcz gorąco go odwzajemniła... Tak naprawdę to nie zachowanie wilka mnie wtedy zdenerwowało najbardziej, lecz tej niezdecydowanej baby... Chłopak jaki jest - taki jest ale jak dobrze zauważyłyście, jest wolny. Osobom, która powinna zainterweniować była właśnie Bella Swan.
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin