Jacob i Reneesme

ehhd ziwicie sie ze Jacob sie wpoil w Renesmee, ale mnie to osobiscie wcale nei zasozkowalo. Meyer sama mowila w wywiadach ze strasznie lubi postac Jacoba wiec bylo pewne ze go uszcesliwi na sile. mi nie przeszkadzalo samo wpojenie co to ze po tym Belle juz mial gdzies. no sory ale nagle z wielkiej milosci checi rzucania sie pod zeby nowonarodzonym z powodu Belli ksiazke pozniej nic? nul zero?

no tak to już jest z wpojeniem. wszystko inne przestaje się liczyć i już Wink

Gość

właśnie czytam Eclipse i stwierdziłam, że z jednej strony moment, kiedy Jake usłyszał o najpiękniejszej nocy Edwarda był bosski. :D albo raczej byłby, gdyby Bella nie wyleciała za Jacobem. Mad

Mi się wpojenie podoba. Może dlatego, że nie pojmuję go tylko pod kątem pedofilii. To, że kocham moje psy, to juz zoofilia? Opiekuję się nimi, karmię, uszczęśliwiam - widać wg co poniektórych z was powinnam się leczyć. Wink

Nie lubię książek smutnych na siłę. Tu wszystko jest trochę bajkowe. Wszystko jest dobre i słusznie. Rzeczywistość sama w sobie jest dostatecznie dołująca i serc złamanych też mnóstwo się znajdzie. Dobrze czasem utknąć w świecie z różowym zakończeniem.

Aczkolwiek ja jestem 'inna', bo lubię wszystkich bohaterów serii.

Swoją drogą wszystkim polecam scenę z kamykami. Mi ona bardzo pomogła zrozumieć na czym polega wpojenie i czemu Nessie jednak ma wybór, tylko nie będzie z niego korzystać.

Gość

scenę z kamykami

8 rozdział w BD. :) Sam początek drugiej księgi. :)

Gość

dzięki.

;*

już wiem - zabawa tymi kamykami. Wink

a ja myślałam o jakiejś Renesmee z Jake'iem i dlatego nie skojarzyłam. :P

Proszę. Ja też z początku byłam zdziwiona wpajaniem w dzieci, a ta scena pomogła mi zrozumieć o co chodzi w tym wszystkim. :)

Gość

ja byłam zdziwiona reakcją Belli (pedofilia). dla mnie od razu było jasne, że po prostu zrobią dla tego dziecka, co ono chce, a nie jakieś fantazje czy coś... :P

Tak jak już napisałam - mam psy. Kocham je. Dbam o nie. Lubię spędzać z nimi czas, gdy się rozstajemy tęsknię za nimi szczególnie, że jeden ma lęk separacyjny, a nie powiedziałabym, że jestem zoofilem. :)

Gość

ale może ktoś powiedziałby, że jesteś. xD :P nie, no żart. zresztą reakcję Belli nigdy nie były takie, jakie powinny. :P

KaeM, wiele osób twierdzi, że jestem dziwna, bo szanuję swoje psy, a wilczak śpi z nami w łóżku i lubię zapach jego mokrej sierści.

Ale w pewien sposób zazdroszczę Nessie tego, że nie będzie musiała Jacobowi wiele tłumaczyć, ominie ich większość trudnych związkowych rozmów. Nawet jeśli ona stwierdzi, że on ma odejść, to Jacob zrobi to dla jej szczęścia. Nierealne, ale warto do tego dążyć.

Gość

nie lubię Jake'a więc mam nadzieję, że go o to poprosi. :P

a co do Twojej miłości do psów to jestem pełna podziwu. Wink

Ja przeciwnie. Zew wilka i te sprawy. Co tam - w pewien sposób jej zazdroszczę. :P Ale to pewnie dlatego, że jestem przyzwyczajona do zasypiania na własnym "kundlu". Wink

Gość

i tu mój podziw się kończy. :P kundle. Mad

bleee.

Pewnie jeszcze kilka osób doprowadzę do mdłości - może jakoś mnie zniesiecie. Wystarczy wstrzymać oddech Wink

A tak już na serio: Nessie jest inteligetna i kogo by nie wybrała, to wiem, że wybór ten będzie słuszny. Inna sprawa, że ona jest taka, że praktycznie każdy się w nią w jakiś sposób "wpaja" - szczęściara. :D

edit
Ja jestem tolerancyjna - po prostu każdy. Zresztą przecież na szczęście wyobrażanie sobie alternatywy i odrębnych od kanwy ścieżek nie jest zabronione. Smile

Mnie to całe wpojenie na początku wkurzyło, ale potem już tak strasznie mi ni przeszkadzało ;] Jakoś tak, nie wiem czemu, ale nie potrafię sobie wyobrazić Nessie i Jacoba jako parę ...

Wpojenie to dla mnie zaskoczenie totalne. Jednak patrząc na to z odległości - ciekawie to wymyśliła. Podoba mi się. Po za tym jaka tu pedofilia? Przecież Jacob tłumaczył, że chce ją bronić, opiekować się i tak dalej Wink

)
Podejrzewam, że ten związek byłby ciekawy Wink

AngelsDream - ja mam tak samo Wink

) Kocham swojego psiaka, i zawsze w nocy układa mi się w nogach i śpi. Nigdy nie miałam serca mu nie pozwalać Wink

Gdyby Jacob myślał o Renesmee jako o kobiecie od początku Edward nie pozwoliłby mu nawet sekundy z nią zostać. On po prostu był dla niej jak starszy brat. Oczywiście ma łatwiej niż Quil, bo ten na Carlie musi czekać jakieś 15 lat, a Nessie dorośnie zaledwie w kilka.
Nie widzę w tym żadnych podtekstów i sądzę, że SM też, bo inaczej by tego nie napisała. Ona nawet wstrzymała się z bardziej szczegółowym opisem nocy poślubnej E&B.

Gość

ja na przykład nie dopatrywałam się w wpojeniu żadnego pedofiliI czy coś. :P
ale "miłość" Renesmee i Jake to dla mnie za dużo.
to taki happy end na siłę. Neutral