Jacob i Reneesme

A ja się domyślałam tego... Głupio że tak napisała, ale trudno... Inne sceny są genialne!!! xD

Z tego co zrozumiałam podczas czytania BD, wampirzyce nie mogły być w ciąży, a skoro Renesme była pół wampirem to też jej dotyczy? Bo Leah mówiła, że wpoić się można w kobietę, która może mieć dzieci, a skoro ona nie mogła Sam się w niej nie wpoił. To trochę nielogiczne, bo gdy Nessi dorośnie jej ciało nie będzie się zmieniać jak ciała wampirów, więc nie będzie mogła mieć dzieci, więc dlaczego
Jacob wpoił się w nią???

wlasnie Nessi będzie mogla mieć dzieci, bo jest tym pól-wampirem pól-czlowiekiem ...

na poczatku nie bylam za bardzo zadowolona z tego calego wpojenia Jacoba w Nessie. wydawalo mi sie to troche dziwne. ale pozniej doszlam do wniosku ze kazdy zasluguje na szczescie zwlaszcza Jacob i dobrze sie tak stalo ze znalazl ta jedyna. to wpojenie to magiczna sprawa i nie jest wcale czyms pedofilskim. przeciez oni nie robia nic zlego, jak to Jake raz Belli wyjasnil(chodzilo o Quila), ze on bedzie sie nia opiekowal, bronil. bedzie przy niej zawsze, taka braterska milosc ktora z czasem przerodzi sie w cos silniejszego jak u Sama i Emily.

O właśnie :) Ja również po serii westchnięć i bezsensownych pytać 'co ona znowu wymyślila?' stwierdziłam, że Jacob zasługuje na szczęście.
Nie żebym za nim jakoś specjalnie przepadała, ale mimo wszystko, niech sobie będzie z Nessi szczęśliwy :)

jak ktoś już napisał, lepiej było żeby Leah i Jacob byli razem, a te wpojenie takie.. przereklamowane. żadkie zjawisko, hę? ale fajnie było opisane. nic do zarzucenia :P

heh a ciekawe jakie dzieci by byly Jacoba i Nessi :D

Niestety chyba się już nie dowiemy, jak by wyglądały ich dzieci. Szkoda. SM mogła by jeszcze napisać jedną, jedyną książkę. Tak to zabiła moją ciekawość i skazała na tragiczne w skutkach domysły.

zgadzam się w stu procentach. takie niepewne to wszystko. możemy tylko się domyślać.. eh.

JasperCullen napisał:

jak ktoś już napisał, lepiej było żeby Leah i Jacob byli razem, a te wpojenie takie.. przereklamowane. żadkie zjawisko, hę? ale fajnie było opisane. nic do zarzucenia :P

Zupełnie się zgadzam! Wtedy raz na zawsze może wreszcie opuściłby życie Cullenów!

No cóż...pierwszą myślą jaka mi przyszła po wpojeniu jacoba to: fiuu! Da sobie spokój z Bellą i jej odpuści! Z drugiej strony byłam zła, że akurat musiała to być Nessie. Miałam nadzieję, że raz na zawsze jacob opuści życie Cullenów (w końcu Bella to Pani Cullen ^^) a tu niee...
A co do ich związku..hm...wydaje mi się nieco..dziwny - on wilkołak ona pół-wampir... Trudno mi to sobie wyobrazić, może dla tego, że nie lubię kundla! :P

Um. Ja mimo wszystko uważam, że dobrze, ze seria się skończyła. Opis dzieci, przyszłości itp byłby wymuszony. Nadal pamiętam swoją reakcję na nakończenie pottera - dorosłe życie, dzieci itp. Beznadzieja.

ksiazka sie fajnie skonczyla i na tym powinien byc koniec. co za duzo to niezdrowo. dlasza kontynuacja tej histori bylaby juz troche nudnawa.
SM moglaby napisac np. oprocz MS, jeszcze NM widziane oczami Edwarda. byloby ciekawie

Ja niestety jeszcze nie przeczytałam BD

Edit by T; Tak, to doprawdy fascynująca informacja. Ale koniecznie musiałaś się nią podzielić i napisać krótkiego, nic niewnoszącego posta?

Cała seria oczami Edwarda mogła by być przyjemna. :)
A dzieci Jacoba i Ness to by były pół wilkołako-ludzio-wampiry? *___*

Ale jakieś dzieci w przyszłości pewnie będą mieć, bo to jest istota wpojenia podobno, by wzmocnić geny. Czyli wpojenie nie byłoby możliwe, gdyby Nessie była bezpłodna. Oczywiście historia zawsze może potoczyć się inaczej. mogą nie chcieć mieć dzieci, jedno z nich może zginąć, lub oboje. Brrr... co ja wypisuję! Embarassed

Pewnie nie będzie nam dane się dowiedzieć nic na temat dzieci J&N co jest dla mnie jak najbardziej pozytywne. Powinno to zostać tak jak jest, dać nam szanse do własnych namysłów. Przeciąganie przez wieczność tego samego, byłoby w końcu nudne. Zresztą przyszłość J&N to już nie losy E&B. To byłaby nowa, osobna nowela.

Jacob i Nessie.
Najwieksza masakra dotycząca tej sagi. Jak Stephenie mogła do tego dopuscic! Skrzywdziła to dziecko.
Zreszta mysle, ze sam fakt wpojenia jest tandetny. Byleby tylko Jacob był zawsze obecny w losach Belli. Własnie co to ma byc!? Jak musi sie czuc matka skoro kiedys niby kochała przyszłego partnera jej córki!!!! AAAA...
Okropność...

Wie, ze lepszego ukochanego córka by nie znalazła, bardziej troskliwego, opiekuńczego, oddanego, wesołego , dowcipnego i mogłabym tak długo jeszcze. Fajnie mieć zięcia, który jest dobrym przyjacielem, przecież oni wszyscy będą w podobnym wieku, mama i córka też. A mała Nessie już uwielbia Jacoba i robi z nim co chce, a on nie ma żadnych zboczonych myśli. W tej chwili jest jak starszy brat. Ciekawe jak Nessie dorośnie, czy Jake nie będzie miał rywala w postaci wampiro - człowieka -Nahuela, to mogłoby być ciekawe, kolejna rywalizacja Jacoba, tym razem o Nessie.

Ciekawe jak Nessie dorośnie, czy Jake nie będzie miał rywala w postaci wampiro - człowieka -Nahuela, to mogłoby być ciekawe, kolejna rywalizacja Jacoba, tym razem o Nessie.[/quote]

a to jest bardzo ciekawe...kto wie moze znow jakis konflikt.Jacob zaokchal sie w matce a tereaz czekan na Renesme...nie moge sie doczekac dalszej czesci. bedzie chociarz taka?

Pewnie nie, chociaż SM tego nie wykluczyła, ona pisze dla siebie, jak najdzie ją ochota, pojawi się historia w jej głowie , to może. SM pisała, że te postaci żyją w niej, więc kto wie. Na razie robi inne rzeczy.