Najmniej lubiane postaci

hm.. ja nie przepadam za: *Esme, ale tylko z powodu tego, że SM tak lakonicznie ją opisała- można powiedzieć, że w sumie nie opisała jej w ogóle. Jest taka bezosobowa i taakie tam..
* mocno(BARDZO) irytuje mnie Jacob, ale to chyba jak wszystkich
* no i Billy
to chyba na tyle, jakoś nie mam takich ''naj-naj''

Moja lista
1.Jacob
2.Mike
3.Jessica

Jacob, Mike i Jessica.

Jacob,Billy(właściwie nie wiem czemu) generalnie wilczy klan cały no i perfidny Laurent

własnie zapomniałam o Jessice i Mike' u, o Victorii chyba pisałam.

Gość

Victoria,Jessica i Mike moim zdaniem

Każdy jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju.
(bo różniaści ludzie chodzą po tym globie i Meyer postanowiła pokazać ich wszaystkich :D)
Chociaż w Księżycu w Nowie TROSZECZKĘ Jacob mnie denerwował.
I Bella z tym swoim niezdecydowaniem, chociaż rozumiem, że jej trudno było.
Dlatego TROSZECZKĘ! xD

Jessica, Lauren (nie pamiętam dokładnie jak pisało się jej imię, a nie mam książki w domu na obecną chwilę) i Laurent. Podłe bestie!

Piękne podsumowanie tych postaci Brendy Laughing

Ale w sumie się zgadzam :)

Jak ja nienawidzę tego Jacoba. Jest taki.. śmierdzący i bezczelny:D

A ja lubię Jake'a:P Tylko Rosalie nigdy nie potrafiłam polubić, a tak to chyba znienawidzonych osób nie mam:)

Jacob- te nachalne pocałunki.... Ech, na miejscu Belii od razu bym go znienawidziła, ale... Miłość jest ślepa Wink

Jacob - dlatego, że w ogóle istnieje : /
Billy - Bo jest ojcem tego wilkołaka.

a mnie zachowanie Jessiki bawiło :D zastanawiałam się chwilę nad tym kogo lubiłam w książce najmniej i chyba nie ma nikogo takiego:)

frill napisał:

a mnie zachowanie Jessiki bawiło :D zastanawiałam się chwilę nad tym kogo lubiłam w książce najmniej i chyba nie ma nikogo takiego:)

Dokładnie :D
Dla mnie była idealną odskocznią od poważniejszych spraw. Głupi ludzie niestety istnieją wszędzie. A poza tym była kompletnie nieszkoldiwa

Dlaczego Jessica? Przecież bez niej czas w szkole yłby totalnym dnem. ZAWSZE musi być jakiś czarny charakter, który będzie udupiał głównego bohatera xD.

Co do tego, kogo nie lubię. No cóż, na pierwszym miejscy będzie Sam, który był przewrażlwionym dupkiem. Potem Billy. To jego "Będziemy cię mieli na oku" czy coś w tym stylu, to mnie po prostu rozbroiło oO' Następnie... Mike. Tak, tak, irytujący chłopiec. Biedny zarazem, bo chyba tak czy siak nie zdawał sobie sprawy z tego, że u Belli nie ma szans ; ) Jacob. Chociaż nie w tak dużym stopniu, ale jednak. Był nachalnym egoistą, który widział tylko swoje dobro zasłaniające się "Bella, ze mną będzie ci lepiej!". To chore. I jeszcze wepchnął jej ten język do ust. Okropieństwo. No i czasami denerwował mnie też Charlie. Taki... zblazowany. Ale tylko czasami.

zdecydowanie Jacob. nie toleruje go, zupełnie. xD
Billy - za wtykanie nosa w nie swoje sprawy i uprzedzenie do wampirków. chociaż w sumie trudno się dziwić.
i Charlie - za faworyzowanie Jacoba i nie trawienie Edwarda. xdd

Przede Wszystkim Jacob, za to jak odnosił się do mojej kochanej Alice, czy do Edwarda, poza tym na cholerę się narzucał Belli skoro ona tak łatwo ulega wpływom.

Lauren za to, że była zimną i złą. Za to, że się wszystkiego czepiała i obgadywała Bells.

Mike. Koleś miał źle w głowie. Gdzie przy pięknym, idealnym Edwardzie, nie robił jakiejkolwiek konkurencji, a za dużo sobie wyobrażał.

Sam działał mi na nerwy. Taki wszystko wiedzący drań.

O! Billy i Charlie. Bo jeden był Kapusiem a drugi Policjantem. Świetne uzupełnienie, do tego Charls nie zwracał uwagi na Belle, co jej co prawda pasowało, ale nienawidze niefrasobliwości ze strony rodziców. Bill, kolejna cecha która go dyskredytuje to, to, że był Ojcem Jake'a.

Reszta postaci, mi albo obleciała, albo je lubiłem.

Oryginalna nie będę - pierwsza trójka:
1. Jacob
2. Jessica
3. Mike

A na ławce rezerwowych pozostawiam Billy'ego Blacka wraz jego panierką Cool

Ahh. Moja lista xD :
1. Jacob
2. Rosalie
3. Jessica