FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Najmniej lubiane postaci Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Sob 13:40, 21 Mar 2009 Powrót do góry

Cóż to z tym rokiem, lub dwoma latami przesadził. Nie wiem jak wy ale to jest trochę jak porównywanie do przedmiotu wg mnie. Daj mi na dwa lata swoją lalkę, jak mi się nie będzie chciało już nią bawić to ci oddam.

Tak samo jest z tą propozycją: Daj mi rok. Jak nam nie wyjdzie to będzie Twoja.
Skoro Bells było dobrze z Edwardem to nie powinien jej sobie 'brać', żeby sprawdzić czy będzie jej z nim dobrze. Te decyzje i propozycje Jacoba były czasem dziecinne. Ja teraz sama nie wiem czy go lubię czy nie. Jak każdy ma swoje plusy i minusy, ale ta postać jest irytująca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 19:03, 21 Mar 2009 Powrót do góry

Jacob w namiocie zobaczył jak wielka jest miłość Edwarda do Belli i jak bardzo ma on na względzie jej dobro, wiedział, że obaj nie chcą by stała się wampirem i dlatego o to poprosił. Dla dobra Belli , daj mi rok , czy dwa, a sprawię, że będzie szczęśliwa i pozostanie człowiekiem. Oczywiście mówił to pół żartem pół serio, bo obaj wiedzieli, że Bella nie jest zabawką i nie zgodziłaby się na taki układ, Edward po raz drugi nie miałby siły jej zostawić. Więc ten pomysł był nie do zrealizowania. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlotta
Wilkołak



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa

PostWysłany: Sob 19:10, 21 Mar 2009 Powrót do góry

Garrett napisał:
Jessica, Jacob, Kajusz to postacie najbardziej nie lubiane prze ze mnie..


Zgadzam się co do Jess. Była niby - przyjaciółką. Nie cierpie takich...
Kajusza jakoś najmniej lubiłam z całej Trójki. Nie przejawiał sobą żadnych pozytywnych cech. Zależało mu tylko na czynieniu zła innym.

Do Jakoba się przekonałam - nie jest już tak irytujący dla mnie jak kiedyś.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Nie 0:11, 22 Mar 2009 Powrót do góry

W Belli irytowało mnie, że miała obiekcje co do ślubu z Edwardem.
Postawiłam się w jej sytuacji i natychmiast doszłam do wniosku, że jeśli na świecie istniałby jakiś wampir i na dodatek byłby absolutnie we mnie zakochany, to wcisnęłabym palec w obrączkę bez zastanowienia :p

Jake'a nie znosiłam aż do Przed świtem. W drugiej części BD, gdy on sam był narratorem i spojrzałam na świat z jego perspektywy, nawet go polubiłam. Denerwuje mnie jak kundle nazywają wampirów pijawkami Twisted Evil

Jessica to typowa słodka idiotka, której zależało jedynie na zdobyciu kolejnego chłopaka i rozesłaniu po szkole nowej gorącej plotki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Nie 11:19, 22 Mar 2009 Powrót do góry

Vicky Oliv napisał:
W Belli irytowało mnie, że miała obiekcje co do ślubu z Edwardem.
Postawiłam się w jej sytuacji i natychmiast doszłam do wniosku, że jeśli na świecie istniałby jakiś wampir i na dodatek byłby absolutnie we mnie zakochany, to wcisnęłabym palec w obrączkę bez zastanowienia :p

Jake'a nie znosiłam aż do Przed świtem. W drugiej części BD, gdy on sam był narratorem i spojrzałam na świat z jego perspektywy, nawet go polubiłam. Denerwuje mnie jak kundle nazywają wampirów pijawkami Twisted Evil

Jessica to typowa słodka idiotka, której zależało jedynie na zdobyciu kolejnego chłopaka i rozesłaniu po szkole nowej gorącej plotki.


Nic dodać. Nic ująć. Podoba mi się zdanie 'Denerwuje mnie jak te kundle nazywają wampirów pijawkami' :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sssjuliasss
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Lut 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Nie 12:07, 22 Mar 2009 Powrót do góry

Mnie wkurzyła Bella, co do tego samego tematu, poniewaz jesli chcialaby byc wampirem i zyc cala wiecznosc z Edwardem to dlaczego nie chciał sprawic przyjemnosci Edwardowi i za niego wyjsc, to bez sensu...;(!! No coz wkurza mnie tez Jesicka, choc dopiero po Midnight Sun zaczeła mnie przerazac!!!
Boże jaki pustak!!! Choc i tak nie doruwnuje Jakowi, który wkurzal mnie przez cala sage Twilightu, no cóz niestety musial byc bo bez niego ksiazka nie mialaby tego wkurzajacego punktu odniesienia no i nic by sie nie dzialamo!;( Choc musze przyznac ze podoba mi sie w nim jego sarkazm do życia i jego kawaly o blondynkach;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Nie 13:14, 22 Mar 2009 Powrót do góry

sssjuliasss napisał:
Mnie wkurzyła Bella, co do tego samego tematu, poniewaz jesli chcialaby byc wampirem i zyc cala wiecznosc z Edwardem to dlaczego nie chciał sprawic przyjemnosci Edwardowi i za niego wyjsc, to bez sensu...;(!! No coz wkurza mnie tez Jesicka, choc dopiero po Midnight Sun zaczeła mnie przerazac!!!
Boże jaki pustak!!! Choc i tak nie doruwnuje Jakowi, który wkurzal mnie przez cala sage Twilightu, no cóz niestety musial byc bo bez niego ksiazka nie mialaby tego wkurzajacego punktu odniesienia no i nic by sie nie dzialamo!;( Choc musze przyznac ze podoba mi sie w nim jego sarkazm do życia i jego kawaly o blondynkach;)


O! Kawały to sobie wypraszam!! :) Ja jestem blondynką :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bubble
Wilkołak



Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości

PostWysłany: Czw 7:59, 26 Mar 2009 Powrót do góry

Na pierwszym miejscu jest Jacob. Cokolwiek by nie zrobił, powiedział i tak go znienawidziłam po Zaćmieniu. W KWN był jeszcze w miarę, kiedy potrafił opanować swoje emocje. Nawet drugą księża "Przed świtem" mnie na razie do niego nie przekonała.

Do tej listy mogę jeszcze popisać Leah. Zdecydowanie jest jej za dużo w ostatniej części. Poza tym denerwuje mnie swoimi uwagami i wywyższaniem się.

Jak mi się coś przypomni to dopisze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Noemi
Człowiek



Dołączył: 26 Lut 2009
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Z opakowania po ChupaChupsie xD

PostWysłany: Czw 13:07, 26 Mar 2009 Powrót do góry

Billy i.... chyba Eric. Jakoś nie lubie ich.
Nie wiem po prostu jak widze ich imie w książce to źle mi się od razu robi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 18:43, 26 Mar 2009 Powrót do góry

Co do Jacoba to moja ukochana postać.
I nie znoszę, kiedy fanki "Nieśmiertelnego-Boskiego-Edwarda-Oh-Ah-:*" mówią że Jacob jest okropny bo Meyer go źle potraktowała. Od początku sagi bardzo go polubiłam, o wiele bardziej niż Boskiego Eda :** naprawdę, rzygać mi się chce, jak widze komentarze typu "Grzechom przeciwko Sexi Edowi się nie wybacza!". Z całego serca życzę Jacobowi, żeby wreszcie spuścił łupnia Doskonałemu Edziowi i pokazał gadowi, gdzie jego miejsce!
A co do nielubianych postaci:
1. EDWARD!!!!!!!!!!!
Niczego tak nie nienawidzę, jak takich płytkich, doskonałych, idealnych w każdym calu, boskich, śmiertelnie przystojnych i nierealistycznych, tępych i bez energii postaci! Ta "boskość" "Eda" jest niezdrowo przereklamowana i tylko ktoś bez głębszej wyobraźni i umiejętności krytyki może "lofkać" taką postać.
Ja już Edziem Pedziem rzygam.
2. Chyba Alice.
Jest tak na maksa sztuczna i przesłodzona, że się kapcie na nogach przewracają. Tłumaczy się samo przez się.
3. Bella.
Chyba trudno o większą ciamajdę, łamagę i głupotę niż ta Belli. Bezwzględnie zakochana w boskim Edwardzie :* zachowuje się, jakby bez niego nie mogła pójść do szkoły (KwN) ani nawet normalnie funkcjonować. Jakby Edzio :* był jakimś ważnym organem, np. wątrobą, bez którego życie nie byłoby możliwe. A to jest, Borze Iglasty, tylko facet, w dodatku jakiś homo-bi-niewiadomo!

I na tyle.
Za to uwielbiam wszystkie wilkołaki.
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 19:41, 26 Mar 2009 Powrót do góry

tuniskova napisał:

Niczego tak nie nienawidzę, jak takich płytkich, doskonałych, idealnych w każdym calu, boskich, śmiertelnie przystojnych i nierealistycznych, tępych i bez energii postaci! Ta "boskość" "Eda" jest niezdrowo przereklamowana i tylko ktoś bez głębszej wyobraźni i umiejętności krytyki może "lofkać"


Wydaje mi się, że można nie lubić Edwarda, ale nie można o nim powiedzieć, że jest płytki. Wiesz czym charakteryzuje się płytka osoba? Mi się wydaje, że jest to osoba bez osobowości, bez charakteru, nie mająca nic ciekawego do powiedzenia, nie wiedząca co się dzieje na świecie, człowiek ograniczony itd. Edward jest taki? Rozumiem.. może Ci się nie podobać jaki jest, może Cię denerwować itd., ale żeby mówić, że jest płytki? To jestem ciekawa jakbyś nazwała Jessicę Wink nie myśl, że jestem z tych, które kochają Edwarda a nienawidzą Jacoba i chcą zrobić Ci na złość :) ja Jacoba uwielbiam :) a Edwarda również lubię :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Susan dnia Czw 19:42, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ania4202
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 20:31, 27 Mar 2009 Powrót do góry

Ja najbardziej nie lubię Jacoba.
Choćbym nie wiem ile się do niego przekonywała to i tak mi to nie wychodzi.A to co ten pchlarz robił w Zaćmieniu to po prostu aż mnie cholera brała.Gdyby nie fakt że to moje najulubieńsze książki to okładkę Zaćmienia miała bym już dawno zniszczoną


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 22:50, 27 Mar 2009 Powrót do góry

Susan napisał:

Wiesz czym charakteryzuje się płytka osoba? Mi się wydaje, że jest to osoba bez osobowości, bez charakteru, nie mająca nic ciekawego do powiedzenia, nie wiedząca co się dzieje na świecie, człowiek ograniczony itd. Edward jest taki?



Pomijając 'nie wiedząca, co się dzieje na świecie' to dokładnie opisałaś boskiego Edzia. Jest nudny jak flaki z olejem, ma buziunię wypchaną zapchlonymi frazesami (w US to nazywają 'cliché' i jego smędzenie to jest dokładnie to, co określają tym słowem, w pełnym kontekście), osobowości ma wielkie okrągłe zero, charakteru też. W dodatku jest strasznie przewidywalny. Wszyscy wiedzą jak się zachowa/ jaka będzie jego wypowiedź - idealna. I w dodatku sztucznie lukrowanie romantyczna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pią 22:50, 27 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 7:26, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Vicky , chciałabym oddać sprawiedliwość Edwardowi. To co najbardziej różni idealnego Edwarda od cudownego , narwanego Jacoba to są przeżyte lata i doświadczenia. Wyobraźmy sobie tylko, że Edzio przeżył dwie wojny światowe, w Wietnamie, rozwój medycyny, techniki , wszystkiego! Miało to ogromny wpływ na jego charakter. Gdy po raz pierwszy miał 17 lat - z pewnością był inny. Myślę, że ta mieszanka 17 - letniej urody i dojrzałości , rzadkiej u chłopców w tym wieku, sprawiła, że dla Belli był absolutnie wyjątkowy. Plus - pewnego smaczku dodawało to, że był inny - tajemniczy, chłodny, nic nie jadł, nie spał, silny , sprawny, w końcu okazało się , że wampir. No i miał w sobie urok, który miał przyciągać ofiary. To wszystko było skutkiem ukąszenia, które odbyło się bez jego wiedzy i zgody .
Myślę, że gdyby Jacob żył ponad 100 lat, to też byłby już inny. Dojrzalszy.
Nasz wybór Jacoba wynika chyba z tego, że wybieramy człowieka, narwanego faceta, z całym urokiem prawdziwej młodości - w przeciwieństwie do 100 letniego wampira.
Jacob prawdopodobnie całe życie będzie zmuszony zmieniać się w wilka, SPOILER
aby się nie zestarzeć, być w podobnym wieku co Nessie i też za jakiś czas, będzie dojrzałym dwudziestoparo - latkiem . I pewnie zmieni go to trochę. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Sob 13:01, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Mermon, przemiana w wampira i przeżycie tylu lat chyba nie odbiera facetowi jaj, prawda? Spójrzmy na Emmetta - owszem, młodszy niż Ed, ale ciągle przeżył sporo. To kwestia osobowości, a Ed jej nie ma.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Sob 14:35, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
IsabellaSwan
Człowiek



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Phoenix/Forks

PostWysłany: Sob 13:14, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
To kwestia osobowości, a Ed jej nie ma.


Oczywiście, że Edward ma osobowość! I to nie byle jaką.
To, że nie jest pewnym siebie dzieciakiem, nie oznacza, że nie ma osobowości...Bez żartów... Confused


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Sob 14:38, 28 Mar 2009 Powrót do góry

To twoje zdanie. Moje jest inne- dla mnie Ed jest bezpłciowy i bezbarwny, w dodatku do szpiku kości nudny, przewidywalny, mdląco ckliwy i romantyczny- nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu, bynajmniej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
IsabellaSwan
Człowiek



Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Phoenix/Forks

PostWysłany: Sob 16:53, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Jak dla kogo. O gustach się nie dyskutuje. Dla mnie ta "przewidywalność i romantyczność" jest jak najbardziej na miejscu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Sob 17:04, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Dla mnie też. Przynajmniej o wiele lepsze niż szantaż Jacoba.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Sob 17:36, 28 Mar 2009 Powrót do góry

IsabellaSwan napisał:
Jak dla kogo. O gustach się nie dyskutuje. Dla mnie ta "przewidywalność i romantyczność" jest jak najbardziej na miejscu.



Jak już chcesz się przerzucać powiedzeniami to : 'wszystko jest kwestią gustu'. Co powiesz na to, zestawiając z tym, co ty powiedziałaś? Stwierdzenie, że o gustach się nie dyskutuje jest idiotyczne. Gdyby się nie dyskutowało, nikt by nie plotkował. A ty- nie plotkujesz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin