FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Najmniej lubiane postaci Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 22:29, 21 Sie 2009 Powrót do góry

Bella swan : nie to że jej nienawidzę... tylko jakoś mi nie przypadła do gustu. Pewnie dlatego że ja jestem świrem a ona samotnikiem... ( popieram aneczkę )

Jake : bo się strasznie narzuca : Ale lubisz przebywać w moim towarzystwie ? - lubie - więc będe łaził za tobą jak pies. I jeszcze to jak ją pocałował. I jak ją zmanipulował w zaćmieniu pod koniec.... <no>

Mike i Taylor : narwani i głusi na "nie"
Jessica : wredna, dwulicowa, niemoralna wywłoka. ( po przeczytaniu MS )

Na razie chyba wszystko...
A !
I jeszcze nie lubię Sama.
Ale wbrew pozorom uwielbiam Leę. Jest w niej coś takiego... Dobra nie ważne czemu lubię leę. Nie ten temat.
No to więc wiecie już kogo ja nie lubię...
A !
i jeszcze nie lubię Billego. Jakoś mi przeszkadza.
Gość







PostWysłany: Sob 12:23, 22 Sie 2009 Powrót do góry

Nie mam żadnej postaci, którą lubiłabym najmniej, jednak stwierdzam, że irytowała mnie Bella i nigdy, przenigdy czytając książki nie wyobrażałam jej jako siebie, czy na odwrót.

Jacob nie jest i nigdy nie był nudną postacią. Mimo, iż wszystkie postacie są kreowane dość "płytko" i w ten sam sposób, są jednak inne, a Jacob już totalnie jest inny.
McM
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 20:11, 25 Sie 2009 Powrót do góry

Oj, Bella potrafiła mnie nieźle irytować, ale może to dlatego, że mamy ze sobą trochę wspólnego, a ponoć denerwują nas ludzie podobni do nas. Rolling Eyes
Jacoba też kiedyś nie lubiłam, ale nie dlatego, że zakochał się w Belli, tylko, że w drugiej i trzeciej części był dla mnie takim zaczepnym, narwanym dzieciakiem. W czwartej części się zmienił i go polubiłam.
Chyba jednak nie mam takiej postaci, której bym szczerze nie lubiła. Większość postaci drugo czy trzecioplanowych była mi obojętna. Z wampirów najmniej podobała mi się postać Esme, jakby była oderwana od świata i nie przyjmowała do siebie, że jej syn zakochany w śmiertelniczce to nie jest taka zupełnie normalna sytuacja. Z wilkołaków nikt mnie szczególnie nie drażnił.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Di
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z końca mapy ;)

PostWysłany: Czw 21:42, 27 Sie 2009 Powrót do góry

Kogo ja najbardziej nie lubię... Rolling Eyes
Chyba.. chyba.. Jessicki!
tak zdecydowanie jej!
Taka wredna zołza! Typowa!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
orestes-camui
Nowonarodzony



Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclove

PostWysłany: Czw 20:16, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Po pierwsze chcialam sie przywitać bo jestem nowa na forum ale poprostu muszę tutaj wygarnąć swoje frustracje bo widze że są tutaj ludzie na poziomie z którymi pożna podyskutować a nie sie podniecać jak na większości innych forum fanowskich.
Moje najbardziej nielubiane postacie:
Edward Cullen - nie znosze kolesia. Jest sztywny, wiecznie naburmuszony, emo, staroświecki, emo, wiecznie załamany, emo, sztuczny, do bólu dobry i idealny, płaczliwy, emo, bez skazy. Myslalam ze nigdy tego nie napisze ale zawsze uwielbiałam wampiry (RPG Wampir: Maskarada, Requiem, Kroniki Wampirów Anne Rice, True Blood i wszystkie filmy o wompierzach jakie tylko) ale niestety....w sadze Zmierzchu...większość wampirów przyprawia mnie o mdłości.
Z bólem serca ale w tym wypadku stoje murem za Wilkołakami.
Bella Swan - irytuje mnie swoim niezdecydowaniem i byciem emo also chociaż jej postać dostarczyła mi chwil radości we fragmentach z Jacobem dlatego nie jest u mnie na pierwszym miejscu czarnej listy.
Leah - irytuje mnie bo irytuje Jacoba (jestem po Eclipse więc nie wiem jak jej postać rozwja się później)
No, ale najbardziej nieznosze Edwarda.
Dzięki za polemikę, to tak z góry.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lucynka
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:00, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
Edward Cullen - nie znosze kolesia. Jest sztywny, wiecznie naburmuszony, emo, staroświecki, emo, wiecznie załamany, emo, sztuczny, do bólu dobry i idealny, płaczliwy, emo, bez skazy. Myslalam ze nigdy tego nie napisze ale zawsze uwielbiałam wampiry (RPG Wampir: Maskarada, Requiem, Kroniki Wampirów Anne Rice, True Blood i wszystkie filmy o wompierzach jakie tylko) ale niestety....w sadze Zmierzchu...większość wampirów przyprawia mnie o mdłości.

a już myślałam, że w tym temacie nie znajdzie się nikt, kto napisze podobne słowa prawdy. A ja się pod nimi podpisuje wszystkimi rękoma i nogami.

Dlaczego? bo Edzio jest nudny, jest tak idealny, że stał się najnudniejszą postacią cyklu. Wszyscy mają wady, tylko nie on. Jest tak kryształowy, że aż przezroczysty.
A no i zapomniałabym o najważniejszym, ten koleś błyszyczy!!!
Do wszystkich piszczących na widok Edzia, w naturze taki gatunek nie istnieje (na szczęście).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lucynka dnia Czw 21:02, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
orestes-camui
Nowonarodzony



Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclove

PostWysłany: Czw 21:52, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Ha! Mimo wszystko mam nadzieje na jakiś linczyk ze strony fanek E.C (Edward Cullen, Emo Ciota cokolwiek, skrót ten sam).
Btw cieszie się że nie jestem osamotniona. Co do błyszczenia wampirów, był już poruszany temat niedorzeczności mechaniki wampirzego świata w Zmierzchu? Bo to w sumie temat rzeka tak sobie myśle. Już nawet nie tyle to świecenie brokacikiem mnie poraża co łażenie po dniu (chyba najbardziej).
W przeciwieństwie do wompierzów wilkołaki są zrobione w miare rozsądnie i w zgodzie z jakimś tam ogolnym pojęciem. Sorki za offtop.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez orestes-camui dnia Czw 21:54, 17 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Reilee
Zły wampir



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gloomy Swamp

PostWysłany: Czw 22:27, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Cytat:
Mimo wszystko mam nadzieje na jakiś linczyk ze strony fanek E.C

A Ty suy człowieku! Precz stąd zmoro nieczysta, jak śmiesz swym plugawym językiem kalać imię Bóstwa Najboskiejszego We Wszechświecie! Wstydź się i żałuj za grzechy, bowiem spotka Cię kiedyś sprawiedliwość, a wtedy padniesz na kolana i błagać będziesz o przebaczenie wysławiając chwałę EDWARDA CULLENA! \m/
A tak serio... jak dla mnie porównywani obu postaci i wybieranie, który lepszy jest bez sensu, gdyż obydwaj różnią się od siebie diametralnie. Osobiście, chyba wolę Edwarda, ale nie musi to być równoznaczne z nienawidzeniem Jake'a. W całej Sadze nie ma chyba postaci, której szczerze bym nienawidziła. W każdym razie, nikt nie przychodzi mi teraz do głowy. Chyba każdy mnie po trochu wnerwia xD
Co do błyszczenia, mamy osobny temat, w którym można wyrzucić z siebie frustracje na ten temat. Przypominam, że nie tylko Edek Z Fabryki Kredek się błyszczał, wszystkie wampiry Meyer lśnią na słońcu, co więcej wampirze wibratory również Wink

Cytat:
Emo Ciota

Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
orestes-camui
Nowonarodzony



Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wroclove

PostWysłany: Czw 22:43, 17 Wrz 2009 Powrót do góry

Heheh, czuje sie usatysfakcjonowana. Prawie. Wink Wiem wiem że jest inny temat już znalazlam i zaczęłam wylewać jad na brokat. :D
Co do lubienia E.C i J.B to moim zdaniem ciężko jest lubić ich naraz (chociaż w sumie po pierwszej książce w sumie to nikogo nie lubilam) bo są zupełnymi przeciwieństwami. Ale wiadomo, ja też aż tego Cullena nie nienawidze. W końcu to tylko postać fantastyczna. :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Martuch.
Wilkołak



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Międzyzdroje , Berlin.

PostWysłany: Pią 11:55, 18 Wrz 2009 Powrót do góry

Wow, widzę, że zdania są naprawdę podzielone Wink
Ja na pierwszym miejscu swojej czarnej listy mam Bellę Swan.
Ugh, strasznie wkurza mnie jej niezaradność... No i jak to idealnie ujęła jedna z nas - mam takiego Boga sexu koło siebie, a ogląda się za innym (nie nazwę Jake'a psem, nawet go lbię Wink ).
A dzięki filmowi i "jakże uroczej" Kristen mam po prostu wstręt do tej postaci. Ciągle rozchylone usta jak u nie powiem kogo... Lubiłam fragment z nią, tylko wtedy, jak poślizgnęła się na lodzie Wink
A potem to każdego, albo uwielbiam, albo znoszę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Antonina
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera

PostWysłany: Sob 18:14, 19 Wrz 2009 Powrót do góry

Wypunktuję:
3) Billy jakoś dziwnie działa mi na nerwy już od pierwszego tomu...Confused
2) mama Belli - nie cierpię, kiedy matka jest taka nieodpowiedzialna i to dziecko musi się nią opiekowć, a powinno być na odwrót Confused
1) Jane - mała wsrętna smarkula - dobrze, że chociaż Bella może sobie kpić z jej mocy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ismena
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pią 20:49, 02 Paź 2009 Powrót do góry

1. Bella. Za ograniczoną pespektywę.
2. Edward. Zbyt idealny, przez co nierealny, aż odrzucający.

Ups. No tak, to główni bohaterowie. Wink Ale Sagę bardzo lubię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Juliann
Człowiek



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z kątowni:)

PostWysłany: Sob 10:45, 03 Paź 2009 Powrót do góry

Możliwe, iż uznacie to za dziwne :D Ja najbardziej nie lubię...Aro Volturi. Kurczę, nie umiem powiedzieć dlaczego, ale jakoś tak mnie irytuje. I nie chodzi tu o to, że jest z tych 'złych'.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 21:07, 03 Paź 2009 Powrót do góry

Hm .. W sumie do Jake nic nie mam . Chociaż na początku bardzo go nie lubiłam xd. Potem jakoś się do niego przyzwyczaiłam i nawet polubiłam . Ale potem w Eclipse i BD jak się zakochał w Belli to go jeszcze bardziej nie lubiłam . Był taki natrętnyyy . ale cóż ; o .
Rosalie . Na początku jej wręcz nienawidziłam . gdy Rose opowiedziała Belli jaka była jako człowiek , to nadal jej nie lubiłam xd. denerwowały mnie jej wypowiedzi i wg . ale z czasem ją polubiłam . Tyle , żę w BD była taka .. dziwna . i niezbyt ją lubiłam . Jak Bella zaszła w ciąże , to ona się wprost do Belli kleiła . yh .
Billy . Ten koleś jest serio dziwny ; o . W Twilight ostrzegał Belle przed Edwardem . I to mnie wkurzało . że cały czas ostrzegał Belle . cóż .
Hm .. Kto jeszcze ..?
O .! Jane . Ogółem jej nie lubię .
Edward . Baardzo go lubię xdd. ale momentami mnie wkurza ; o .
Czasami jest po prostu za sztywny i wg . I właśnie co do tej jego 'idealności' . No tak . Nawet mnie to troche wkurza xd. Kiedyś przeczytałam takiego coś 'Do ideału brakowało jej tylko wad' Nie wiem czy to jest jakiś tam cytat czy coś , ale bardzo mi się spodobało . i mogę w sumie powiedzieć to o Edwardzie . Tyle , że trochę to zmienię xd. 'Do ideału brakuje mu tylko wad' . Ale po tym jak z moją przyjaciółką zaczęłyśmy gadać o Edwardzie jako o Edziu to normalnie dla mnie ta postać jej zupełnie inna xd My tak jakby 'ulepszyłyśmy' go xd. Zrobiłyśmy go po prostu zobaczonego i wg xdd. no cóż . ma się tą wyobraźnię xd

A tak ogółem to baaardzo lubię całą sage ; D
FemmeFatale
Wilkołak



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:44, 04 Paź 2009 Powrót do góry

angel_Marta napisał:
Wow, widzę, że zdania są naprawdę podzielone Wink
Ja na pierwszym miejscu swojej czarnej listy mam Bellę Swan.
Ugh, strasznie wkurza mnie jej niezaradność... No i jak to idealnie ujęła jedna z nas - mam takiego Boga sexu koło siebie, a ogląda się za innym (nie nazwę Jake'a psem, nawet go lbię Wink ).
A dzięki filmowi i "jakże uroczej" Kristen mam po prostu wstręt do tej postaci. Ciągle rozchylone usta jak u nie powiem kogo... Lubiłam fragment z nią, tylko wtedy, jak poślizgnęła się na lodzie Wink
A potem to każdego, albo uwielbiam, albo znoszę.


hah no wyręczyłaś mnie w pisaniu, ja też nie lubię Belli wg. mnie jest naprawdę nudna -_- wszystkiego się boi taka ofiara losu ;P
Kristen ... hm no nie wiem jak w innych filmach ale role Belli moim zdaniem spieprzyła nie podobała mi się jej gra i te rozchylone usta-_-

Jednak ja najbardziej i w filmie i w książce lubię Jacoba
i Emmeta w Przed Świtem ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 10:13, 05 Paź 2009 Powrót do góry

mhm . mnie Bella też czasami wkurza > . < .
no , ale nie jest źle ; oo .
da sie żyć xdd
Wampirka09
Nowonarodzony



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/3

PostWysłany: Śro 18:56, 07 Paź 2009 Powrót do góry

1. Leach - Nienawidzę jej, jest chamska, niemiła i niewdzięczna. Brrrrr...Okropna dziewczyna
2. Jane- I tutaj się zgodze ze słowami ,, mała,wstrętna smarkula'' chyba nie trzeba tłumaczyć czemu.
3.Sam- on działa mi na nerwy, jest paskudny, myśli ze jest niewiadomo kim, i uważa sie za niewiadomo jakiego alphe, a to przecież Jake był prawowitym alphą. I w ogóle sprawiał że Jake był chamski dla Bells i zabieral Jake`a na jakieś zebrania czy coś...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Prawdziwa
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 573
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 63 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze sklepu ;p

PostWysłany: Czw 12:32, 08 Paź 2009 Powrót do góry

A ja najmniej lubię postać Reneeseme. Jakoś tak nie pod pasowała mi już od samego początku. Za bardzo idealna... Taka słodka itd, itp. Nie mogę do tej pory przetrawić tej postaci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Outsiderkaa
Człowiek



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze snów

PostWysłany: Czw 15:46, 08 Paź 2009 Powrót do góry

Ja nie lubię Volturii. Jacob też mnie drażni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kejtlin88
Wilkołak



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeg...myślami w Forks:*

PostWysłany: Pią 14:49, 09 Paź 2009 Powrót do góry

Hmmm ciekawe pytanie...

Ja obstawiam na Leach ale nie mam konkretnego powodu no może 'sprzeczka' z Bellą, nie przepadam także za Rosalie (ale do pewnego stopnia) no i może Mike Newton- taki trochę natręt z niego i te jego 'brzydkie myśli' [wywnioskowałam po przeczytaniu MS] acha i jeszcze ten cały Taylor (o ile nie pomyliłam imienia-sorry z góry:) wkurzał mnie trochę bo rozpowiadał po szkole że Bella idzie z nim na Bal Absolwentów a wcale tak nie było


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin