FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Czy podobało się wam zakończenie BD? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
klauko
Nowonarodzony



Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 11:03, 08 Sie 2009 Powrót do góry

J. napisał:

Walka z Volturi powinna się odbyć i jak dla mnie- powinna zginąć choć jedna z główniejszych postaci, bo tak to zrobiło się nudno. Happy endy są fajne, ale tylko wtedy gdy nie wszystko ułożylo się idealnie. Część rzeczy powinna się skończyć źle, a część dobrze, tak, żeby nie było nadmiaru cukru, no ale..


Gdyby książka zakończyła sie w taki własnie sposób nie mogłaby byc zakonczeniem sagi, musiałaby powstac kolejna ksiązka o zemscie itp. A autorka od początku pisania zakładała ze bedzie to zakonczenie serii tak więc musiał byc wielki happy end :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anyka94
Nowonarodzony



Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks ;-)

PostWysłany: Nie 13:51, 09 Sie 2009 Powrót do góry

I bardzo się z cieszę z tego happy endu,bo inaczej chodziłabym smutna.Pamiętam jak czytałam 2 część i ciągle chodziłam przygnębiona bo udzielał mi się smutek Belli gdy nie było Edwarda.Lubie takie cukierkowe zakończenia.Myślę,że takie dramatyczne zakończenia to się nadają do książek i filmów z których czytelnicy i widzowie mogą wynieść coś głęszego,bo ma to służyć jako morał.Dla jasności nie mówię,że w sadze zmierzchu nic takiego nie było,bo było o sile miłości i wogóle,ale w tym przypadku nie wyobrażam sobie innego zakończenia chyba że ginie Edward i Bella popełnia samobujstwo.To by raczej nie było o sile miłości bo na świecie by została Renesmee,którą także Bella kochała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Śro 9:24, 12 Sie 2009 Powrót do góry

Jak dla mnie zakonczenie było zbyt mało romantyczne.
Hmm... ten ostatni dialog Belli i Edwarda mnie jakoś nie powalił.
JAkby zakonczylo się z prawdziwą "pompą" to moze nie bylabym tak zawiedziona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 17:45, 12 Sie 2009 Powrót do góry

Mi tam podobało się zakończenie :)
Uwielbiam Happy Endy.
Chociaż mógł ktoś z Volturii zginąć śmiercią tragiczną Laughing może Jane lub Alec?? Nie przepadam za nimi.
Strasznie jestem ciekawa jak potoczyłyby się losy Belli,Edwarda,Reneesme,Jacoba,Cullenów itd.
melcia
Wilkołak



Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z zakładu psychiatrycznego

PostWysłany: Śro 19:09, 12 Sie 2009 Powrót do góry

Mayer zawiodła mnie tym zkończeniem. Uszczęśliwiła wszystkich na siłę. I nie było walki z Volturi a ja sie przygotowywałam tak samo jak Emmett poważnie mówie już się cieszyłam, Cullenowie ich wybiją albo ktoś przynajmniej zostanie uśmiercony po szatańskich torturach czy coś takiego i ogólnie myślałam, ze Mayer zakończy to tak jakoś...nie wiem... z rozmachem, że będzie takie zaskakujące w pozytywnym znaczeniu (no chyba że kogoś by ukatrupiła) :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ZmierzchoŚwir
Nowonarodzony



Dołączył: 13 Sie 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:40, 14 Sie 2009 Powrót do góry

Jak dla mnie to ten happy end na końcu to fajna sprawa. Bo jakby się tak zastanowić, to za to wszystko co przeszli Edward z Bellą mogliby właśnie w końcu mieć trochę spokoju więc ten happy end tak jakby "należy im się", że tak to ujmę. Wink
Fakt faktem, że mogłaby być jeszcze jakaś walka z Volturi, ale niekoniecznie ktoś musiałby ginąć. Albo jakiś zwrot akcji np. Jane, Alec czy ktoś kto był po stronie Volturi zwróciłby się przeciwko nim i stanął za Edwardem, Bellą i Renesmee albo na odwrót;p Po prostu trochę więcej akcji w tej konfrontacji.


Tak czy inaczej książka i tak jest świetna ! Wink))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 9:36, 28 Sie 2009 Powrót do góry

Żenada. Tak to można określić..
Meyer dała plamę w zakończeniu tej książki. W tej książce też ;x Koniec był strasznie monotonny, nudny i w o g ó l e. Można użyć wielu epitetów. Na jedno wychodzi.. Wolałabym popłakać niż czuć w ustach smak rozczarowania.
EmiliA
Dobry wampir



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 17:08, 31 Sie 2009 Powrót do góry

Też mi się nie podobało. O tak. Rozczarowujące. Happy endy są fajne, ale to mi się akurat nie spodobało. To ostatnia część sagi, więc liczyłam na coś lepszego, a to było takie zwykłe, nic specjalnego. Jakby jeszcze coś nie zostało dopowiedziane i czegoś brakowało.
Zgadzam się z PewnaSugestia_ ,że już wolałabym płakać na końcu, to przynajmniej byłaby jakaś emocja. Przynajmniej zapamiętałabym to na długo, a tu nie ma o czym. Pani Meyer nie wysiliła się na zakończenie. Gdyby przynajmniej doszło do tej bitwy...a tu lipa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Emmett_Fan
Wilkołak



Dołączył: 29 Sie 2009
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 19:03, 31 Sie 2009 Powrót do góry

Wiecie, może to nie do końca ostatnia część sagi? ^^

Wracając do tematu też trochę żałuję, że nie było walki, ale zapowiadało się to od momentu jak Sziwon zwizualizowała sobie taki bieg wydarzeń ^^ Ale też nie do końca powiało nudą! Jakby nie było Belli udało zapanować się nad tarczą (ciekawy jestem jak to zobrazują na filmie) i odpierała ataki Aleca, Jane i innych. No i nawet jeden wampir umarł...

Spodziewałem się takiego paplania na koniec, a tutaj jak go Bella zaciągnęła, pokazała swoje myśli etc. to nawet nie skapnąłem się, że to już ostatnia strona... dosłownie ostatnie strony były bardzo fajne ;>

No i mnie ten happy end odpowiada. Kiedyś też byłem taki zbuntowany "Czy wszystko do cholery musi się szczęśliwie kończyć?!", ale obejrzałem "Klucz do koszmaru" i stwierdziłem, że jednak wole Happy endy. Jakby SM np. uśmierciła Bellę, Jacoba etc. to bym to przez miesiąc przeżywał XD A tak to mam spokój i mogę swobodnie pisać na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 19:19, 31 Sie 2009 Powrót do góry

Emmett_Fan napisał:
Wiecie, może to nie do końca ostatnia część sagi? ^^

Wracając do tematu też trochę żałuję, że nie było walki, ale zapowiadało się to od momentu jak Sziwon zwizualizowała sobie taki bieg wydarzeń ^^ Ale też nie do końca powiało nudą! Jakby nie było Belli udało zapanować się nad tarczą (ciekawy jestem jak to zobrazują na filmie) i odpierała ataki Aleca, Jane i innych. No i nawet jeden wampir umarł...

Spodziewałem się takiego paplania na koniec, a tutaj jak go Bella zaciągnęła, pokazała swoje myśli etc. to nawet nie skapnąłem się, że to już ostatnia strona... dosłownie ostatnie strony były bardzo fajne ;>

No i mnie ten happy end odpowiada. Kiedyś też byłem taki zbuntowany "Czy wszystko do cholery musi się szczęśliwie kończyć?!", ale obejrzałem "Klucz do koszmaru" i stwierdziłem, że jednak wole Happy endy. Jakby SM np. uśmierciła Bellę, Jacoba etc. to bym to przez miesiąc przeżywał XD A tak to mam spokój i mogę swobodnie pisać na forum.


Laughing Świetnie to ująłeś, nieźle się uśmiałam. Też tak myślę, że w przypadku akurat naszych bohaterów nie przeżyłabym, gdyby któreś z nich zginęło.
No i ewentualny ciąg dalszy nie byłby możliwy. A tak - otwarta furtka!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Pon 19:51, 31 Sie 2009 Powrót do góry

To byłoby bez sensu. Nie po to Edward wyciskał z siebie siódme poty, żeby na końcu zabili jego małą dziewczynkę :D Zresztą, szczerze mówiąc, jak ktoś czyta pierwszy raz BD, to cały czas jest przekonany, że ktoś zaraz umrze, a na końcu zonk. Także na brak zaskoczeń narzekać nie możemy Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Larissa
Wilkołak



Dołączył: 09 Lip 2009
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z dwóch miast: Piaseczno [PL] i Zohor [SK]

PostWysłany: Pon 18:46, 14 Wrz 2009 Powrót do góry

Zakończenie BD średnio mi się podobało.
Klasyczny Happy End. I wszystko takie
przesłodzone... Meyer mogła lepiej się
postarać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Paramox22
Zły wampir



Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znad morza... no prawie xD

PostWysłany: Wto 19:43, 15 Wrz 2009 Powrót do góry

zakonczenie bd bylo za bardzo przeslodzone
powinno dojsc do walki, to z pewnoscia byloby lepsze :)
nie zawsze happy end ro najlepsze wyjscie,
mam wrazenie jakby to wszystko zostalo zrobione na sile
chociaz musze przyznac, ze uwielbiam ostatnia scene, ostatnie zdanie i to wywoluje wielkiego banana na mojej twarzy :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Little Daisy
Wilkołak



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: okolice Warszawy

PostWysłany: Śro 20:05, 16 Wrz 2009 Powrót do góry

dokładnie. za słodko się skończyło. do wojny nawet nie doszło. eh. meyer mogła to trochę przyprawić o dreszczyk a nie tylko gadka szmatka. zawiodłam się trochę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
edwardo
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 22:51, 19 Wrz 2009 Powrót do góry

Pytanie z nazwy tematy jest bardzo trafne.

Prawda jest taka, ze kazdy chce zeby sie wszystko dobrze skonczylo czytajac ksiazke, ale tak naprawde w glebi SERCA nie chce zeby sie to dobrze skonczylo. Czemu?

Bo szczesliwe zakonczenia sa nudne. Moga byc ze soba wiecznie i co? I nic, a jesliby zginol edward/bella, powstaloby 100 razy wiecej fan fictionow opowiadajacych co sie dalej stalo. Fani by sie glowili co z druga polowka osoby ktora by zginela. Z osob czytajacych ksiazke wyszloby duzo wiecej emocji jesli mowimy o tragicznym zakonczeniu a po co sie pisze ksiazki (szczegolnie o takim targecie)? Wlasnie po to zeby poczuc przez chwile jakies wyzsze uczucia, wzbudzic czesto te skrywane a wszystko to osiaga sie na pewno nie szczesliwym zakonczeniem tylko wlasnie tragicznym.

Podsumowujac Pani stephenie meyer koncowka wyszla jak takie slodkie pierdzenie, niby fajnie ale tak naprawde tragicznie zle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewelincia
Wilkołak



Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Sianów

PostWysłany: Wto 15:43, 22 Wrz 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem powinno być tak że na końcu akcja przechodzi w 10 lat później i dowiadujemy się że Reneesme jest z Jacobem mają gromadkę dzieci.
A Bella jest szczęśliwa z Edim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Antonina
Dobry wampir



Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 1127
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 41 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z objęć Jokera

PostWysłany: Śro 21:12, 23 Wrz 2009 Powrót do góry

Jak dla mnie zakończenie może być, urzekło mnie to, jak Bella pokazywała swoje myśli Edwardowi... Żałuję tylko, ze Cullenowie ze świadkami i Volturi nie zaczeli się ze sobą bić choć troszeczkę... W sumie napięcie rosło i rosło, ale nie urosło, tylko spadło... Taki niedosyt trochę został, choć jak Bella utarła nosa Jane to było to bezcenne ;D


ewelincia napisał:
Moim zdaniem powinno być tak że na końcu akcja przechodzi w 10 lat później i dowiadujemy się że Reneesme jest z Jacobem mają gromadkę dzieci.
A Bella jest szczęśliwa z Edim.

Spolier HP tomu 7!
Aż mi zaleciało tym przesłodzonym, obrzydliwym budyniem z soczkiem, jakim było zakończenie 7 tomu Harrego Pottera... Mad Tylko nie to!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikki_944
Zły wampir



Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ

PostWysłany: Sob 11:51, 03 Paź 2009 Powrót do góry

Stephenie mogła napisać epilog tak jak w pierwszych częściach i wtedy dowiedzielibyśmy się jak sobie żyją czy co tam by wymyśliła. Ale tak czy inaczej zakończenie było piękne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nikki_944 dnia Sob 11:53, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Olcia02002
Człowiek



Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 12:02, 03 Paź 2009 Powrót do góry

Ja tam myślę, że powinno dojść do bitwy (swoje wyobrażenie bitwy napisaław w temacie "Gdyby doszło do bitwy..."). A potem, żyli WIECZNIE i szczęśliwie, a potem epilog o dalszym życiu Nessie i Jacoba Wink albo coś takiego Wink new happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Olcia02002 dnia Sob 12:05, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wuwudżej
Człowiek



Dołączył: 29 Wrz 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 18:46, 16 Paź 2009 Powrót do góry

Moim zdaniem powinno być jeszcze napisane coś o Nessie i wogóle jeszcze więcej tego powinno być. Ja bym chciała żeby doszło do bitwy i żeby pokonali Volturi ;DD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin