FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Polskie wydanie BD Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Poll :: Czy jesteś zadowolona(y) polskiego wydania książki?

Tak, nie mam zastrzeżeń
33%
 33%  [ 73 ]
Średnio, mogli się bardziej postarać
48%
 48%  [ 104 ]
Nie bardzo
18%
 18%  [ 39 ]
Wszystkich Głosów : 216


Autor Wiadomość
Magdolińska
Wilkołak



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 23:45, 30 Mar 2009 Powrót do góry

Ja nie mogę porównać z tłumaczeniem dziewczyn, bo nie miałam z nim styczności, ale przeczytałam oryginał (i wątpię, żeby chociaż jednak czwarta mojej klasy, w prywatnym gimnazjum, w którym poziom anglika jest wysoki, a wszyscy właściwie z tym językiem mają styczność od dziecka, dałaby sobie radę z przeczytaniem BD w oryginale), do którego polska wersja ma się tak, jak śledź do czekoladowego ciastka. Już pomijając to, że cała moja książka się sypie i ma to wcięcie pod koniec.
Ja na literówki uwagi nie zwracam, chyba że betuję, więc o tym mówiła nie będę, ale w kilku zdaniach brakowało zaprzeczenia "nie", przez co brakowało im sensu. Już pomijając kwestie wampirów typu: "do ostatniej kropli krwi". Aż zęby bolą. Jak tak czytam tą książkę, to mam wrażenie, że tłumaczka wygrzebała skądś słownik polskiego z czasów Konstytucji 3-go Maja i czerpie z niego całymi garściami. Niektóre słowa w tłumaczeniu są wręcz fascynujące. Strasznie mi się też podobały "suwane drzwi". Po kilka razy na jednej stronie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Wto 11:55, 31 Mar 2009 Powrót do góry

W moim też są literówki, ale nie zwracam na nie jakoś wiekszej uwagi ;]]

A co do spisu wampirów to baaaardzo dobrze ze on tam jest.
Jak go wczoraj zobaczylam to bardzo się zdziwilam, ale zarazem ucieszylam.
Jak czytalam BD na kompie to w ogole nie moglam sie polapac w imionach tych wampirów, kto jest skąd i z kim jest sparowany, kto jaki ma dar i w ogole. Dlatego ciesze sie ze ten spis sie tam znajduje.

Ale z tymi podziękowaniami to moglaby dac sobie spokoj, w kazdym tomie komus dziekowala... xd jakby nie mogla osobiscie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosik
Wilkołak



Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:48, 31 Mar 2009 Powrót do góry

Bardzo średnio, mówiąc delikatnie, często tłumaczka z bardzo komicznych sytuacji zrobiła śerdnio śmieszny moment. Tłumaczenie zawiera troszeczkę błędów, a i spolszczenia były nieciekawe (Renesemej? czy jakoś tam) to było dość komiczne.
Tłumaczenie Koleżanek Forumowiczek jest o niebo lepsze, bardzo mi brakowało w oficjalnym tłumaczeniu tekstu o inwentarzu Laughing , albo że a nie mówiłem ma brata.... Laughing w oficjalnym tłumaczeniu zabrzmiało to znacznie mniej zabawnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Cullenka
Wilkołak



Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań xD

PostWysłany: Wto 22:26, 31 Mar 2009 Powrót do góry

szczerze ja też mam pełno literówek, a to wcięcie nie mogę na nie patrzeć
bardziej podobało mi się tłumaczenie forumowiczek, i apropo nie każdy się uczy angielskiego,ja np. mam cały czas niemiecki a angielski podstawy dlatego cieszę się że było to tłumaczenie dostępne.


A treść..z niektórych rzeczy się zaśmiałam jednak to nie jest to czego oczekiwałam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ukos
Zły wampir



Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 23:38, 31 Mar 2009 Powrót do góry

kilkanascie stron jest wezszych i nizszych i robi sie taki "zabek" jak patrzysz na ksiazke z boku
ktos to wklejal na zdjeciu
(ja przekopalam caly Empik, w poszukiwaniu nie wcietego egzemplarza, ale niestety nie mieli Laughing )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 9:09, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Cóż rzeczywiście tłumaczenie jest bardzo, ale to bardzo słabe. Po przeczytaniu poprzednich trzech części byłam przygotowana, ale nie spodziewałam się takiego dna. Nie mówiąc już o rozmaitych błędach, o których wcześniej wspomniałyście. Przeczytałam wcześniej amatorskie tłumaczenie i muszę przyznać,że jest ono bardziej wzruszające, śmieszniejsze itd. Bardziej wpływa na emocje i zawiera więcej magii charakterystycznej dla Stephenie. Szczególnie wściekłam się, gdy przeczytałam, jak Urban zniszczyła moje ulubione zdanie z całej serii. W tłumaczeniu amatorskim (dziękuję ci za nie evergreen i wszystkim, którzy się do tego przyłożyli) brzmiało mniej więcej tak:
"Jego twarz promieniała triumfem, którego nie rozumiałam, było to niczym wyraz twarzy, który mógłby mieć anioł destrukcji patrząc na płonący świat"
Urban napisała:
"Oczy mu lśniły, a na jego twarzy pojawił się wyraz triumfu. Nic z tego nie rozumiałam. Taką minę mógłby mieć anioł zniszczenia podczas pożaru świata."
Sami oceńcie.
Seph
Zły wampir



Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 10:12, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Kaya napisał:
i. W tłumaczeniu amatorskim (dziękuję ci za nie evergreen i wszystkim, którzy się do tego przyłożyli) brzmiało mniej więcej tak:
"Jego twarz promieniała triumfem, którego nie rozumiałam, było to niczym wyraz twarzy, który mógłby mieć anioł destrukcji patrząc na płonący świat"
Urban napisała:
"Oczy mu lśniły, a na jego twarzy pojawił się wyraz triumfu. Nic z tego nie rozumiałam. Taką minę mógłby mieć anioł zniszczenia podczas pożaru świata."
Sami oceńcie.

Eeee tam, bardzo podobne. Jednak w tym przykładzie skłaniam się bardziej ku tłumaczeniu Urban ze względu na znaki interpunkcyjne. To, że po angielsku jest jedno zdane, nie znaczy, że tłumacząc je trzeba robić też jedno. W tłumaczeniu amatorskim po "nie rozumiałam" powinna być kropka. :P

Alice<3 napisał:
Peggy, tak tłumaczenie Humpty Dumpty było koszmarne!!!
TeamTwilight w bardzo fajny sposób to przetłumaczyli ^^ Twisted Evil

A jak to przetłumaczyła Urban?
Bo jak dobrze pamiętam na tym miałam lekką zawieszkę tłumacząc sobie:lol:


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amiya
Dobry wampir



Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 2317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Stąd ;)

PostWysłany: Śro 11:32, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Haha, jestem na siebie złaaaa ! Bardzo zła. ^^
Jak czytalam e-booka to nie bylo takiej reakcji z mojej strony kiedy czytalam koncowke 2 księgi. A czytajac wydanie ksiązkowe, to polskie-oryginalne... eh ! Wstyd. ;(
Dobra powiem wam.
Jestem wrażliwa(chyba za bardzo), wiedzialam ze nawidok krwi mdleje, ale nie mdlalam nigdy wyobrazając ją sobie. xD A wiec: czytajac koncowke 2 księgi kiedy to Jacob z Edwardem ratowali Belle(od smierci) po prostu zemdlałam. Wyobrazilam sobię tą krew, ten jej ciemny brzuch... po prostu nie wiem jak to sie stalo. Po krotkiej chwili ocknęlam się leżąc na swojej kanapie w salonie. Starszy brat stał nade mną i mowil "Agata, zyjesz? Co ci jest?" hahaha. Nie przyznalam sie oczywiscie czemuu zemdlalam, bo by sie ze mnie smial. xd
Czyli jednak wydanie tlumaczone oryginalnie nie moze byc takie zle, skoro wzbudza u mnie takie emocje;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sandra_lodz
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 12:27, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Czytałam wersje nieoficjalną i jest o niebo lepsza od oficjalnej. Wszystkie książki czytałam jednym tchem , jedną za drugą (wlicza się w to też nieoficjalna wersja) a niestety oficjalną (kupiłam ją 25 marca) czytam nadal i nie mogę przez nią przebrnąć jestem dopiero 516 stronie ale nawet nie czuje potrzeby czytania dalej (a pierwsze 3 plus nieoficjalną przeczytałam w ciągu 4 dni). Joanna Urban zepsuła książkę do tego stopnia, że jest ona nudna i nie wciągająca. Czytają tą część czasem czuje się jakby to nie Stephanie Meyer ją napisała. Ogólnie dno, tłumaczenie straszne no i masa literówek... Ukłon w stronę nieoficjalnej wersji...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ColdFlame
Wilkołak



Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

PostWysłany: Śro 12:36, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

hmm a ja jestem na 519 str i powiem szczerze, że też mi sie tego czytać nie chce, a jeszcze tym bardziej, że teraz to Volturi będzie ;[ jakoś mnie nie ciągnie, tak zawsze lubiłam przed sen sobie poczytać, a teraz nawet chęci nie mam chyba, że Zaćmienie albo Zmierzch to jakoś mogę czytać i nie nudzę się. Nieoficjalna wersja była lepsza i czytałam ją 3 dni, ale tylko dlatego, żeby mieć ją dłużej, żeby delektować się, że tak powiem, bo tak to 1 dzień i by było po niej ; P

Team Twilight the best


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 13:34, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

Seph napisał:

Eeee tam, bardzo podobne. Jednak w tym przykładzie skłaniam się bardziej ku tłumaczeniu Urban ze względu na znaki interpunkcyjne. To, że po angielsku jest jedno zdane, nie znaczy, że tłumacząc je trzeba robić też jedno. W tłumaczeniu amatorskim po "nie rozumiałam" powinna być kropka. :P


Nie zgadzam się, otóż wersja nieoficjalna jest o wiele bardziej "magiczna" i może trochę bardziej patetyczna, lecz pasuje do Edwarda. Natomiast Urban zrobiła z tego cos tak prostego i nie zwracającego uwagi, że po prostu to zniszczyła. Co do interpunkcji to kropka po "nie rozumiałam" mogłaby być, ale jej brak w moim mniemaniu nie jest błędem.
Charlotta
Wilkołak



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa

PostWysłany: Śro 20:24, 01 Kwi 2009 Powrót do góry

ColdFlame napisał:
hmm a ja jestem na 519 str i powiem szczerze, że też mi sie tego czytać nie chce, a jeszcze tym bardziej, że teraz to Volturi będzie ;[ jakoś mnie nie ciągnie, tak zawsze lubiłam przed sen sobie poczytać, a teraz nawet chęci nie mam chyba, że Zaćmienie albo Zmierzch to jakoś mogę czytać i nie nudzę się. Nieoficjalna wersja była lepsza i czytałam ją 3 dni, ale tylko dlatego, żeby mieć ją dłużej, żeby delektować się, że tak powiem, bo tak to 1 dzień i by było po niej ; P

Team Twilight the best


Zgadzam się! Książka straciła magię, śmieszne momenty, na które czekałam przestały już być takie zabawne. Rozwinięcie akcji nie podobało mi się w tłumaczeniu. Przypisy są niesamowite. Romantyzm też gdzieś uciekł, a najbardziej wściekam się o końcowe zdanie... I z Burka nagle mamy jakiegoś Azora...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 19:33, 02 Kwi 2009 Powrót do góry

Słabe tłumaczenie i całe mnóstwo literówek. Co prawda, podobała mi się okładka, no ale to już nie Polski zasługa. Również nie mam nic do zarzucenia czcionce. Tylko te błedy tak bardzo mnie drażniły...!
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Czw 20:52, 02 Kwi 2009 Powrót do góry

Tam jest "mongrel" - czyli Burek Wink
Więc Azor, to kolejny błąd naszej wspaniałej tłumaczki... Rolling Eyes Pewnie myślała, że to jest populrniejsze imię dla psa i chciała swoją wiedzą "zabłysnąć"...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kitikejt
Zły wampir



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:11, 02 Kwi 2009 Powrót do góry

Cytat:
a może ma ktoś ang Breaking Dawn, żeby sprawdzić jak tam jest nazwany ten Burek ?


"...It had once probably been a big mixing bowl, but she'd bent the bowl back in on itself until it was
shaped almost exactly like a dog dish. I had to be impressed with her quick craftsmanship. And her attention to detail. She'd scratched the word Fido into the side. Excellent handwriting. ..."

Jak już wcześniej pisałam, Burek to nie Burek ani nawet Azor tylko FIDO :)

A "mongrel" znaczy "kundel" i jest tu używane jako inwektywa :)

Fido rzeczywiście jest popularnym imieniem dla psa w krajach anglojęzycznych i tak jak zostało to użyte w BD faktycznie jest nieprzetłumaczalne dosłownie na język polski. Dlatego w tłumaczeniu, zarówno Burek jak i Azor jest formą poprawną.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kitikejt dnia Czw 21:17, 02 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Pią 12:29, 03 Kwi 2009 Powrót do góry

Ups. Przepraszam, mój błąd Embarassed
Bo zamiast na ten fragment popatrzyłam na wypowiedź Rosalie, kiedy dawała miskę Jacobowi Wink

Ale Burek i tak lepiej brzmi Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez marcia993 dnia Pią 12:30, 03 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
minable
Wilkołak



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Sob 11:25, 04 Kwi 2009 Powrót do góry

według mnie Urban zmarała I i III księge...
Humptiego Dumptiego nadal nie moge jej wybaczyć!
a najpopularniejsza wersja jest własnie ta co w amatorskim!
albo happy place jako magiczny zakątek... xd no w sumie nei za bardzo sie popisała, ale księge Jacoba to przetłumaczyła akurat genialnie!
a to amatorskie [matko, za te tłumaczenie KOCHAM WAS] jest po prostu lepsze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wild Willy
Wilkołak



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pią 21:06, 10 Kwi 2009 Powrót do góry

A ja byłam dzisiaj w sklepie. Zauważyłam ''Przed Świtem'', a jako, że już wcześniej czytałam wasze wypowiedzi w tym temacie starałam się sprawdzić.
I...
Jestem załamana.
W książce jest jakby wcięcie, różnej grubości kartki co wygląda strasznie.
Oprócz tego spis wampirów jest dość dziwny... Jakoś tak, sądzę, że jeśli ktoś czytał poprzednie części to powinien znać imiona wszystkich wampirów występujących w książce, a jak nie czytał poprzednich części to nie powinien się zabierać za '' Przed Świtem''
Czytam, czytam fragment, w którym Edward słyszy myśli Nessie.
I wcięło mnie.
EJ (czyt. dżej)?!?! WTF?!
Renezmej?! O Good! Myślałam, że wybuchnę. No sorry...
A co by było, gdyby urodził się chłopiec?
Bella wołałaby ' Ej come on.' (czyt. dżej chodź tu)
Za cholerę mi to nie pasowało.
Mogliby się bardziej postarać.;/
Ja osobiście wolałabym poczekać nawet miesiąc dłużej, żeby oni wykonali to porządniej, bo tak to do kitu...
Ble.

EDIT:
Ale wiecie co? Po przemyśleniu tego stwierdzam, że może jesteście/jesteśmy wszystkie takie zbulwersowane/ zdenerwowane/ wściekłe o oficialne tłumaczenie dlatego, że przeczytałysmy nieoficialne?
Może dlatego nie chce wam się czytać oficialnego tłumacznia?
To takie moje odczucie. ale nie wiem jak jest.Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Wild Willy dnia Pią 21:11, 10 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
MeInReVoLuTiOn
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocuś

PostWysłany: Sob 10:12, 11 Kwi 2009 Powrót do góry

W książce pełno literówek i błędów... pare razy musiałam ze trzy czy cztery razy czytać zdanie bo nie mogłam zrozumieć o co chodzi... brak tej takiej humorystyki... zbyt prosto przetłumaczone... nie chciałam czytać wersji nieoficjalnej przed książką, ale skusiłam się na kilka fragmenów i szczerze powiem że jak później czytałam to w książce to się naprawde zawiodłam. np.
W rozdziale "długa noc"
nieoficjalne tłum.
"- Prześpij się. Jutro wielki dzień.
- Dzięki! To z pewnością pomoze mi zasnąć.
- Czyli spotkamy się przy ołtarzu
- Ja będę tą w białym- Uśmiechnęłam się słysząc swój perfekcyjnie zblazowany głos.
- Bardzo przekonywujące- Zachichotał i zaraz po tym przykucnął, napiął mięśnie i wyskoczył przez okno zbyt szybko, by moje oczy były w stanie za nim nadążyć"

No i oficjalne tłum.
" - Śpij, skarbie. Przed tobą wielki dzień.
- Wielkie dzięki! Jak będę o tym myśleć, napewno się rozluźnię.
- Do zobaczenia przed ołtarzem.
- Rozpoznasz mnie po białej sukni.
Byłam z siebie dumna, bo powiedziałam to wręcz z beztroską w głosie.
Zaśmiał się.
- Bardzo przekonywujące- stwierdził.
Zaraz potem przykucnął, szykując się do skosu ( dokładnie tak jest w książce "do skosu") niczym drapieżny kot- jego mięśnie napięły się jak sprężyny- i zniknął. "

Nie ma poprostu takiego humoru w książce. Bardzo mi tego brakowało, bo jak później przeczytałam tłumaczenie neoficjalne to się naprawdę w niektórych fragmentach uśmiałam.


To wcięcie w książce jakoś mi tak bardzo nie przeszkadza, ale trzeba przyznać, ze nie wygląda to zbyt ładnie. Albo ten druk jakby się tusz kończył.

Spolszczenia to także masakra.
RENEZMEJ?!
tego Dżeja to jeszcze przeżyje, ale RENEZMEJ??
Po co to komu. Nie można było poprostu napisać że Remesmee?? po co to spolszczać...

Podsumowując... zawiodłam się na książce. Można było poczekać jeszcze troche i dostać lepsze tłumaczenie a nie tak na odwal się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Charlotta
Wilkołak



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa

PostWysłany: Sob 18:22, 11 Kwi 2009 Powrót do góry

Bells. napisał:



Ale wiecie co? Po przemyśleniu tego stwierdzam, że może jesteście/jesteśmy wszystkie takie zbulwersowane/ zdenerwowane/ wściekłe o oficialne tłumaczenie dlatego, że przeczytałysmy nieoficialne?
Może dlatego nie chce wam się czytać oficialnego tłumacznia?
To takie moje odczucie. ale nie wiem jak jest.Wink


Bardzo możliwe, że gdybyśmy nie czytały nieoficjalnego tłumaczenia, to oficjalne nie wzbudziłoby w nas aż tak wiele emocji. Jednak nadal są osoby, które czytały PŚ w oryginale i mają porównanie. Tego nie zmieni już żadne ze znanych nam tłumaczeń.

Wgniecenie w książce jest tragiczne jeśli chodzi o estetykę, łacznie z brakującym tuszem. O literówkach itp. nie mówię.

Co do spisu wampirów, brakowało mi jeszcze w nim konkretnego opisu talentu. Mamy zaznaczone, że ów wampir posiada talent, lecz jaki to już się możemy domyślać. Wiem, że większość pamięta to co przeczytała, jednak jak dla mnie, jeśli już coś sie robi - to od początku do końca.
(Chodzi mi oczywiście o nowe wampiry, które poznajemy dopiero w PŚ)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin